Dlaczego Niemcy odsyłają imigrantów do Polski zamiast do krajów pochodzenia

Właściwie cała dyskusja wokół przerzucania imigrantów z Niemiec do Polski nie miałaby miejsca, jeśli Niemcy mieliby wypracowaną i skuteczną możliwość pozbycia się niechcianych migrantów z powrotem do ich krajów pochodzenia.
Niemiecki slup graniczny
Niemiecki slup graniczny / Wikipedia CC BY 3,0 Ralf Lotys

W związku z atakami i zbrodniami popełnianymi przez migrantów niemiecka opinia publiczna żąda skutecznej deportacji tych osób. Ze strony politycznej jest to dla Niemiec ważne, aby chociaż częściowo spełnić to żądanie. Jednak z czysto prawnego punktu widzenia, czysto praktycznie, deportacje do takich krajów jak Afganistan czy Syria nie są realizowane. Co prawda Niemcy mają możliwość deportacji każdego obcokrajowca, jeśli zagraża on bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu lub innym ważnym interesom Republiki Federalnej Niemiec, ale takie sytuacje są bardzo rzadkie.

 

 

Barierą kraje pochodzenia

Olbrzymia większość imigrantów, których Niemcy chcą się pozbyć, wnioskuje w Niemczech o azyl. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony i osoba nie dostaje azylu w Niemczech, powinna ona co do zasady opuścić kraj. Ale demokratycznemu państwu, w tym także Polsce, nie wolno deportować ludzi tam, gdzie grozi im zagrożenie życia, zdrowia lub wolności. Jest to uregulowane w konwencji genewskiej dotyczącej statusu uchodźców, a także w prawie polskim i niemieckim. W 2024 roku z Niemiec deportowano 18 384 osób. Kwalifikujących się do deportacji z Niemiec w zeszłym roku było 48 000 ludzi.

Największą barierą są kraje pochodzenia, które nie przyjmują swoich obywateli z powrotem. Typowym przykładem jest Iran, który kategorycznie odmawia przyjęcia z powrotem osób, którym odmówiono azylu. Kraj ten nie ma umów o readmisji z Niemcami, a współpraca z władzami irańskimi jest minimalna. Podobnie w przypadku Afganistanu, gdzie od czasu przejęcia władzy przez talibów w sierpniu 2021 r. deportacje zostały praktycznie zawieszone. Niemcy nie mają stosunków dyplomatycznych z talibami, a sytuacja w zakresie bezpieczeństwa uniemożliwia deportację. Na dzień 31 grudnia 2023 roku w Niemczech mieszkało około 322 600 osób z Afganistanu, z czego około 252 000 zostało uznanych za uchodźców.

 

Imigranci uciekają

Samo praktyczne przeprowadzenie deportacji jest trudne, ponieważ osoby, których deportacja dotyczy, uciekają i nie ujawniają się, aby policja deportująca ich nie znalazła. Jeśli już zostaną schwytani, starają się nie wsiąść do samolotu, symulując chorobę lub samookaleczając się. Po nieudanej deportacji duża część imigrantów trafia na wolność, bo Niemcy nie posiadają wystarczająco dużo miejsc w więzieniach, aby tych ludzi zatrzymać do momentu następnej próby deportacji.

W przeddzień wyborów landowych w Turyngii i Saksonii 30 sierpnia 2024 roku Niemcy deportowały po raz pierwszy przestępców z Afganistanu do Kabulu.

To byli obywatele Afganistanu i wszyscy byli skazanymi przestępcami, którzy nie mieli prawa przebywać w Niemczech i którzy zostali objęci nakazem wydalenia

– powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. Natomiast w dniu 17 lutego deportowano 47 osób do Iraku. Ministerstwo nie podało dalszych szczegółów.

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]


 

POLECANE
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

REKLAMA

Dlaczego Niemcy odsyłają imigrantów do Polski zamiast do krajów pochodzenia

Właściwie cała dyskusja wokół przerzucania imigrantów z Niemiec do Polski nie miałaby miejsca, jeśli Niemcy mieliby wypracowaną i skuteczną możliwość pozbycia się niechcianych migrantów z powrotem do ich krajów pochodzenia.
Niemiecki slup graniczny
Niemiecki slup graniczny / Wikipedia CC BY 3,0 Ralf Lotys

W związku z atakami i zbrodniami popełnianymi przez migrantów niemiecka opinia publiczna żąda skutecznej deportacji tych osób. Ze strony politycznej jest to dla Niemiec ważne, aby chociaż częściowo spełnić to żądanie. Jednak z czysto prawnego punktu widzenia, czysto praktycznie, deportacje do takich krajów jak Afganistan czy Syria nie są realizowane. Co prawda Niemcy mają możliwość deportacji każdego obcokrajowca, jeśli zagraża on bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu lub innym ważnym interesom Republiki Federalnej Niemiec, ale takie sytuacje są bardzo rzadkie.

 

 

Barierą kraje pochodzenia

Olbrzymia większość imigrantów, których Niemcy chcą się pozbyć, wnioskuje w Niemczech o azyl. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony i osoba nie dostaje azylu w Niemczech, powinna ona co do zasady opuścić kraj. Ale demokratycznemu państwu, w tym także Polsce, nie wolno deportować ludzi tam, gdzie grozi im zagrożenie życia, zdrowia lub wolności. Jest to uregulowane w konwencji genewskiej dotyczącej statusu uchodźców, a także w prawie polskim i niemieckim. W 2024 roku z Niemiec deportowano 18 384 osób. Kwalifikujących się do deportacji z Niemiec w zeszłym roku było 48 000 ludzi.

Największą barierą są kraje pochodzenia, które nie przyjmują swoich obywateli z powrotem. Typowym przykładem jest Iran, który kategorycznie odmawia przyjęcia z powrotem osób, którym odmówiono azylu. Kraj ten nie ma umów o readmisji z Niemcami, a współpraca z władzami irańskimi jest minimalna. Podobnie w przypadku Afganistanu, gdzie od czasu przejęcia władzy przez talibów w sierpniu 2021 r. deportacje zostały praktycznie zawieszone. Niemcy nie mają stosunków dyplomatycznych z talibami, a sytuacja w zakresie bezpieczeństwa uniemożliwia deportację. Na dzień 31 grudnia 2023 roku w Niemczech mieszkało około 322 600 osób z Afganistanu, z czego około 252 000 zostało uznanych za uchodźców.

 

Imigranci uciekają

Samo praktyczne przeprowadzenie deportacji jest trudne, ponieważ osoby, których deportacja dotyczy, uciekają i nie ujawniają się, aby policja deportująca ich nie znalazła. Jeśli już zostaną schwytani, starają się nie wsiąść do samolotu, symulując chorobę lub samookaleczając się. Po nieudanej deportacji duża część imigrantów trafia na wolność, bo Niemcy nie posiadają wystarczająco dużo miejsc w więzieniach, aby tych ludzi zatrzymać do momentu następnej próby deportacji.

W przeddzień wyborów landowych w Turyngii i Saksonii 30 sierpnia 2024 roku Niemcy deportowały po raz pierwszy przestępców z Afganistanu do Kabulu.

To byli obywatele Afganistanu i wszyscy byli skazanymi przestępcami, którzy nie mieli prawa przebywać w Niemczech i którzy zostali objęci nakazem wydalenia

– powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. Natomiast w dniu 17 lutego deportowano 47 osób do Iraku. Ministerstwo nie podało dalszych szczegółów.

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]



 

Polecane