Polska nie zostanie zwolniona z paktu migracyjnego? Jest odpowiedź wiceszefowej KE

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik w Parlamencie Europejskim próbowała ustalić, jakie dokumenty ma złożyć Polska, żeby uniknąć przymusowej relokacji imigrantów lub płacenia kar za odmowę ich wpuszczenia. Na te kwestie odpowiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.
Imigranci, zdjęcie podglądowe
Imigranci, zdjęcie podglądowe / Wikimedia Commons

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik pytała, jakie informacje, dokumenty oraz dowody i w jakim terminie ma przedstawić Polska, by uniknąć przymusowej relokacji imigrantów lub płacenia kar za odmowę ich przyjęcia.

Jakie konkretnie informacje, dokumenty i dowody powinien przedstawić rząd, aby Polska została zwolniona z obowiązkowego mechanizmu solidarnościowego i tym samym uniknęła relokacji lub konieczności wpłaty za odmowę przyjęcia migrantów? W jakim terminie Polska musi przekazać te informacje, aby decyzja mogła zostać uwzględniona w pierwszym rocznym cyklu zarządzania migracją? Z tego co wiem od komisarza Brunera, Polska nie przedstawiła jeszcze komisji żadnych informacji, w ramach pierwszego cyklu

- zapytała się europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.

Na te pytania odpowiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.

Tak jak powiedziałam wcześniej, wydaje mi się, że bardzo ważne jest to, aby wszystkie państwa członkowskie podpisywały się pod tym paktem i żeby wykonały to, co do nich należy. Były dyskusje prawne, były negocjacje, dyskusje pomiędzy państwami członkowskimi i parlamentem. W końcu się udało i wydaje mi się, że to jest coś, co jest wspólnym przedsięwzięciem dla nas wszystkich

- powiedziała wiceszefowa KE.

Każdy musi wykonać swoją cześć, ale musimy być bardziej aktywni i bardziej efektywni jeśli chodzi o powroty, ponieważ mamy problem, ponieważ mamy wiele osób w UE, które nielegalnie przebywają na naszym terytorium, które powinny wrócić po prostu do krajów swojego pochodzenia i państwa członkowskie nieskutecznie działały i nie mamy wystarczająco narzędzi, żeby dzielić się informacjami na temat powrotów. Także to jest na pewno, ten brakujący tej układanki

- dodała.

Dopytywana z prośbą o odpowiedź "tak" lub "nie", czy Polska może być zwolniona, powiedziała, że "to jest nasz wspólny pakt migracyjny". 

Bardzo ważne, żeby wszystkie państwa członkowskie, 27 państw członkowskich uczestniczyło w tym pakcie. Mówiłam wcześniej, że różne państwa mają trochę różne wyzwania jeśli chodzi o migrację, ale bardzo ważne jest to, żebyśmy współpracowali w ramach paktu

- mówiła.

Ale jak to, przecież Tusk mówił, że wszystko dogadał i tym razem na pewno nie kłamał, prawda?

- napisała w swoim wpisie europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.

Tusk o pakcie migracyjnym

– Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział premier Donald Tusk.

Polska sprawuje rotacyjną prezydencję w Radzie po raz drugi, tym razem w grupie trzech prezydencji z Danią i Cyprem. 11 grudnia przedstawiciele rządu Donalda Tuska przyjęli w ramach konsultacji pomiędzy prezydencjami dokument nawołujący do przyjęcia paktu migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu.

Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny

14 maja 2024 r. ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.

Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.


 

POLECANE
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze z ostatniej chwili
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze

Przewoźnik jest na dobrej drodze do przejęcia czeskich linii Smartwings. To pozwoliłoby na umocnienie się w tej części Europy przed spodziewanym za siedem lat startem CPK – czytamy we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż

W najnowszym sondażu UCE Research dla Onetu 46,8 proc. badanych dobrze oceniło pracę prezydenta Karola Nawrockiego. Z badania wynika też, że 30,1 proc. wystawiło ocenę negatywną, a 23,1 proc. było niezdecydowanych.

Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną gorące
Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną

W wywiadzie udzielonym w programie ''Euronews Europe Today'' były dowódca armii USA w Europie, generał Ben Hodges ostrzegł, że Europa "powoli budzi się do świadomości", że nie może liczyć na USA jako uczciwego partnera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

REKLAMA

Polska nie zostanie zwolniona z paktu migracyjnego? Jest odpowiedź wiceszefowej KE

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik w Parlamencie Europejskim próbowała ustalić, jakie dokumenty ma złożyć Polska, żeby uniknąć przymusowej relokacji imigrantów lub płacenia kar za odmowę ich wpuszczenia. Na te kwestie odpowiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.
Imigranci, zdjęcie podglądowe
Imigranci, zdjęcie podglądowe / Wikimedia Commons

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik pytała, jakie informacje, dokumenty oraz dowody i w jakim terminie ma przedstawić Polska, by uniknąć przymusowej relokacji imigrantów lub płacenia kar za odmowę ich przyjęcia.

Jakie konkretnie informacje, dokumenty i dowody powinien przedstawić rząd, aby Polska została zwolniona z obowiązkowego mechanizmu solidarnościowego i tym samym uniknęła relokacji lub konieczności wpłaty za odmowę przyjęcia migrantów? W jakim terminie Polska musi przekazać te informacje, aby decyzja mogła zostać uwzględniona w pierwszym rocznym cyklu zarządzania migracją? Z tego co wiem od komisarza Brunera, Polska nie przedstawiła jeszcze komisji żadnych informacji, w ramach pierwszego cyklu

- zapytała się europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.

Na te pytania odpowiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.

Tak jak powiedziałam wcześniej, wydaje mi się, że bardzo ważne jest to, aby wszystkie państwa członkowskie podpisywały się pod tym paktem i żeby wykonały to, co do nich należy. Były dyskusje prawne, były negocjacje, dyskusje pomiędzy państwami członkowskimi i parlamentem. W końcu się udało i wydaje mi się, że to jest coś, co jest wspólnym przedsięwzięciem dla nas wszystkich

- powiedziała wiceszefowa KE.

Każdy musi wykonać swoją cześć, ale musimy być bardziej aktywni i bardziej efektywni jeśli chodzi o powroty, ponieważ mamy problem, ponieważ mamy wiele osób w UE, które nielegalnie przebywają na naszym terytorium, które powinny wrócić po prostu do krajów swojego pochodzenia i państwa członkowskie nieskutecznie działały i nie mamy wystarczająco narzędzi, żeby dzielić się informacjami na temat powrotów. Także to jest na pewno, ten brakujący tej układanki

- dodała.

Dopytywana z prośbą o odpowiedź "tak" lub "nie", czy Polska może być zwolniona, powiedziała, że "to jest nasz wspólny pakt migracyjny". 

Bardzo ważne, żeby wszystkie państwa członkowskie, 27 państw członkowskich uczestniczyło w tym pakcie. Mówiłam wcześniej, że różne państwa mają trochę różne wyzwania jeśli chodzi o migrację, ale bardzo ważne jest to, żebyśmy współpracowali w ramach paktu

- mówiła.

Ale jak to, przecież Tusk mówił, że wszystko dogadał i tym razem na pewno nie kłamał, prawda?

- napisała w swoim wpisie europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.

Tusk o pakcie migracyjnym

– Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział premier Donald Tusk.

Polska sprawuje rotacyjną prezydencję w Radzie po raz drugi, tym razem w grupie trzech prezydencji z Danią i Cyprem. 11 grudnia przedstawiciele rządu Donalda Tuska przyjęli w ramach konsultacji pomiędzy prezydencjami dokument nawołujący do przyjęcia paktu migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu.

Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny

14 maja 2024 r. ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.

Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.



 

Polecane