Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację

W niemieckich mediach pojawiają się w ostatnim czasie przekazy, które należy ocenić jako wywieranie presji na polską politykę energetyczną. Skoordynowana kampania informacyjna układa się w próbę wymuszenia na Polsce przyspieszenia transformacji energetycznej oraz odchodzenia od węgla. Działania strony niemieckiej utrudniają także rozwój polskiej energetyki jądrowej. Aktywność informacyjna podmiotów z RFN w obszarze polskiej energetyki, prowadzona ze szkodą dla interesów RP, jest identyfikowane od wielu lat.
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy / Pixabay.com

Publikowane w ostatnim czasie artykuły niemieckich mediów układają się w serię działań informacyjno-psychologicznych, która ma wymusić na polskim rządzie przyspieszenie polityki odchodzenia od węgla w polskim miksie energetycznym. Niemieckie media atakują Polskę za rzekomo niebezpieczną dla Europy politykę energetyczną. W przekazach ze strony niemieckiej widać również aktywność polityczną, która jest elementem nacisku na Polskę.

 

Zły węgiel

12 lutego 2025 r. na portalu dziennika Bild ukazał się artykuł opisujący „najgorszy alarm smogowy od lat”. Jako truciciel została wskazana Polska. „Od weekendu toksyczne powietrze z Polski przedostaje się do Niemiec. Mapy badaczy stanu powietrza i w aplikacjach meteorologicznych są jaskrawoczerwone!” – alarmował Bild. Pisał o „gęstej chmurze polskiego smogu z elektrowni węglowych i prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem”. Artykuł został opatrzony zdjęciem elektrowni węglowej w Bełchatowie, która „wytwarza prąd i całe mnóstwo pyłu, który trafia do Berlina”, a także fotografią Wawelu z dymiącymi kominami w tle. Podobne treści były kolportowane w innych znanych niemieckich mediach. Portal telewizji Pro Sieben w artykule zatytułowanym: „Chmura smogu z Polski znów w drodze do Niemiec: Komisja Europejska wzywa do podjęcia działań”, pisał: „W nadchodzących dniach Niemcy spodziewają się kolejnej fali drobnego pyłu i zanieczyszczeń z Polski. Politycy zajmujący się ochroną środowiska wzywają do podjęcia szybkich działań w celu zwalczania zanieczyszczenia powietrza”.

Niemieckie przekazy jasno tłumaczyły odbiorcom, że problemem są elektrownie węglowe w Polsce.

„Niemcy po raz kolejny stają w obliczu ogromnej fali zanieczyszczeń z Polski. Pomimo opadów pył zawieszony w powietrzu pozostaje trwały i jest zwiększany przez emisję z 14 elektrowni węglowych oraz licznych prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem w Polsce. Mapy lotnicze pokazują już kolejną toksyczną chmurę przemieszczającą się na zachód od Krakowa, przy czym szczególnie silnie dotknięte jest czeskie miasto Ołomuniec”

– mogli przeczytać czytelnicy niemieckiego medium.

W tekście cytowany jest minister środowiska Dolnej Saksonii Christian Meyer z partii Zielonych, który skrytykował polski rząd za niewdrożenie dyrektyw unijnych, podczas gdy w Niemczech obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące prywatnych kominków. Z kolei senator ds. środowiska z Hamburga Jens Kerstan, również z partii Zielonych, zaapelował o szybkie odejście Polski od węgla: „Wszyscy powinni podążać za naszym przykładem, zarówno na szczeblu federalnym jak i międzynarodowym, ponieważ pogoda i klimat nie zatrzymują się na granicach państw”. Telewizja Pro Sieben temat próbuje również przedstawiać z perspektywy międzynarodowej, informując, że „Komisja Europejska udzieliła już Polsce reprymendy za nieodpowiednią jakość powietrza i jest w stałym kontakcie z polskim rządem.”

Z kolei artykuł Die Welt zwraca uwagę na stanowisko niemieckiej Federalnej Agencji Środowiska:

„Około 50 procent drobnego pyłu w Berlinie pochodzi obecnie z Polski, a 12 procent z Niemiec. A zanieczyszczenia najwyraźniej rozprzestrzeniają się szeroko: w Hamburgu udział polskich cząstek stałych wynosi 35 proc., w Dreźnie i Hanowerze 25 proc.”

– wylicza jeden z przedstawicieli tej instytucji. Niemieckie media cytują prof. Alfreda Wiedensohlera, zajmującego się badaniem atmosfery, który tłumaczy, że obecnie „problemem” są głównie domy Polaków ogrzewane węglem i drewnem. „Przemysł u naszych polskich sąsiadów już dawno wdrożył europejskie standardy emisji. Jednak domy prywatne często nadal ogrzewane są drewnem i węglem. W tej chwili jest zimno, więc się więcej pali. A przy tym wydziela się dużo drobnego pyłu” – tłumaczy ekspert.

 

Porzucić polski atom

Analizowany przekaz układa się w systematycznie prowadzoną kampanię nacisku na zmianę polityki energetycznej w Polsce, odejście od węgla – zarówno w przemyśle, energetyce, ale i prywatnych systemach grzewczych – oraz transformację energetyczną zgodną z niemieckimi perspektywami. Co znamienne niemieckie przekazy wzywając do porzucenia węgla, konsekwentnie krytykują i atakują również polskie działania na rzecz budowy elektrowni atomowych. Wybrzmiało to w ostatnich publikacjach, w których niemieckie media wyrażały „zaniepokojenie” planami Polski w zakresie budowy atomu. W mediach była przywoływana aktywna w tej sprawie od dawna minister środowiska Steffi Lemke.

„Federalnej minister środowiska Lemke prawdopodobnie nie podoba się sposób, w jaki Polska chce w perspektywie średnioterminowej zastąpić swoje elektrownie węglowe, nawet jeśli ograniczy to zanieczyszczenie cząstkami stałymi. Planowana jest budowa sześciu elektrowni jądrowych”

– powiedziała dr Anja Weisgerber rzecznik ds. polityki ochrony środowiska grupy parlamentarnej CDU/CSU.

Aktywność niemieckich polityków i mediów wskazuje, że RFN nie tylko chcą wymusić na Polsce odejście od węgla, ale również zwalczają polski projekt energetyki jądrowej, który ma szansę bardzo wzmocnić Polskę i dać nam źródło stabilnego i bezpiecznego prądu. Oddziaływanie niemieckie nosi więc znamiona próby wpływania na polski miks energetyczny i kształtowania go zgodnego z interesami RFN.

Polska budowa elektrowni atomowej jest atakowana przez niemieckie media i środowiska polityczne oraz aktywistów od wielu lat. Kampania ta ma na celu utrudnienie lub destabilizację projektu budowy. W ramach niej kolportowane były w poprzednich latach przekazy m. in. zastraszające Niemców potencjalnymi skażeniami czy awarią polskiej elektrowni. Działania te należy ocenić jako skoordynowane, przemyślane i prowadzone wbrew polskim interesom.

 

Pod niemieckim nadzorem…

Niemcy zwiększają w ostatnich miesiącach aktywność zarówno informacyjną, jak i polityczną, by uderzać w interesy Polski. W odpowiedzi na zapytanie partii FDP niemiecki rząd przyznał, że przedstawiciele Niemiec regularnie przyjeżdżają do Polski, by omawiać politykę energetyczną i działania władz RP. W naszym kraju odbywają się cykliczne wizyty przedstawicieli Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK). Z dokumentów oficjalnych rządu RFN wynika więc, że Polska jest stale pod wpływem działań politycznych strony niemieckiej wymierzonych w bezpieczeństwo energetyczne i interesy Polski.

W połowie lutego tego roku zapytanie o postępy we wdrażaniu przyjętego w lipcu 2024 r. podczas dwustronnych konsultacji niemiecko-polskiego planu działania w obszarze polityki energetycznej skierowali politycy partii FDP. Pytali m.in. o to, czy przedstawiciele niemieckiego rządu prowadzą rozmowy z Polską na temat dekarbonizacji przemysłu. W odpowiedzi otrzymali listę regularnych spotkań przedstawicieli Niemiec i Polski, podczas których był omawiany ten temat:

– 19 września 2024 r. wizyta dr Kirsten Scholl z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) w Warszawie;

– 16 października 2024 r. wizyta Bertholda Goecke z BMWK w Warszawie;

– 26 listopada 2024 r. wystąpienie Pełnomocnika Rządu do Spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Wojciecha Wrochny podczas organizowanej przez BMWK konferencji przemysłowej;

– 23 stycznia 2025 r. wizyta dr. Beate Baron z BMWK w Warszawie;

– 30 stycznia 2025 r. wizyta sekretarz stanu Bernharda Kluttiga z BMWK w Warszawie;

– 10 stycznia 2025 roku dyskusja techniczna BMWK z Ambasadą RP w Niemczech na temat europejskiej polityki przemysłowej, podczas której poruszony został także temat dekarbonizacji przemysłu.

Odpowiedzi rządu RFN dowodzą, że Polska jest pod stałym nadzorem strony niemieckiej. Niemcy są aktywni w monitorowaniu działań polskich władz i oceniają sposób realizacji zobowiązań podjętych przez Polskę. Jak wynika z materiałów prasowych oraz oficjalnych stanowisk państwa niemieckiego, Berlin podejmuje próby wymuszenia na Polsce przyspieszenia dekarbonizacji. Działania polityczne oraz informacyjne układają się w spójną linię oddziaływania przeciwko polskim interesom. Oficjalna troska o powietrze w Niemczech, czy ekologię są fasadą, która ma skrywać prawdziwe intencje działań niemieckich. Niemcy próbują wymusić na Polsce politykę energetyczną, która będzie korzystna dla interesów RFN.

Działania niemieckie należy ocenić, jako próbę ingerencji w polską politykę w sposób sprzeczny z interesami RP. Takie działania powinny być ujawniane i odrzucane przez Polskę.

 

Źródła: 

https://www.bild.de/politik/inland/schlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867?t_ref=https%3A%2F%2Fm.bild.de%2Fpolitik%2Finland%2Fschlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867

https://www.prosieben.de/serien/newstime/news/schon-wieder-smog-wolke-aus-polen-auf-dem-weg-nach-deutschland-eu-kommission-fordert-massnahmen-498205

https://www.welt.de/gesundheit/article255417286/Luftqualitaet-Feinstaub-aus-Polen-haengt-in-einer-Hochdruck-Glocke-ueber-Deutschland.htmlhttps://dserver.bundestag.de/btd/20/149/2014983.pdf


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Tak Niemcy wymuszają na Polsce dekarbonizację

W niemieckich mediach pojawiają się w ostatnim czasie przekazy, które należy ocenić jako wywieranie presji na polską politykę energetyczną. Skoordynowana kampania informacyjna układa się w próbę wymuszenia na Polsce przyspieszenia transformacji energetycznej oraz odchodzenia od węgla. Działania strony niemieckiej utrudniają także rozwój polskiej energetyki jądrowej. Aktywność informacyjna podmiotów z RFN w obszarze polskiej energetyki, prowadzona ze szkodą dla interesów RP, jest identyfikowane od wielu lat.
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy
Kwadryga na Bramie Brandenburskiej. Berlin. Niemcy / Pixabay.com

Publikowane w ostatnim czasie artykuły niemieckich mediów układają się w serię działań informacyjno-psychologicznych, która ma wymusić na polskim rządzie przyspieszenie polityki odchodzenia od węgla w polskim miksie energetycznym. Niemieckie media atakują Polskę za rzekomo niebezpieczną dla Europy politykę energetyczną. W przekazach ze strony niemieckiej widać również aktywność polityczną, która jest elementem nacisku na Polskę.

 

Zły węgiel

12 lutego 2025 r. na portalu dziennika Bild ukazał się artykuł opisujący „najgorszy alarm smogowy od lat”. Jako truciciel została wskazana Polska. „Od weekendu toksyczne powietrze z Polski przedostaje się do Niemiec. Mapy badaczy stanu powietrza i w aplikacjach meteorologicznych są jaskrawoczerwone!” – alarmował Bild. Pisał o „gęstej chmurze polskiego smogu z elektrowni węglowych i prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem”. Artykuł został opatrzony zdjęciem elektrowni węglowej w Bełchatowie, która „wytwarza prąd i całe mnóstwo pyłu, który trafia do Berlina”, a także fotografią Wawelu z dymiącymi kominami w tle. Podobne treści były kolportowane w innych znanych niemieckich mediach. Portal telewizji Pro Sieben w artykule zatytułowanym: „Chmura smogu z Polski znów w drodze do Niemiec: Komisja Europejska wzywa do podjęcia działań”, pisał: „W nadchodzących dniach Niemcy spodziewają się kolejnej fali drobnego pyłu i zanieczyszczeń z Polski. Politycy zajmujący się ochroną środowiska wzywają do podjęcia szybkich działań w celu zwalczania zanieczyszczenia powietrza”.

Niemieckie przekazy jasno tłumaczyły odbiorcom, że problemem są elektrownie węglowe w Polsce.

„Niemcy po raz kolejny stają w obliczu ogromnej fali zanieczyszczeń z Polski. Pomimo opadów pył zawieszony w powietrzu pozostaje trwały i jest zwiększany przez emisję z 14 elektrowni węglowych oraz licznych prywatnych systemów ciepłowniczych opalanych węglem w Polsce. Mapy lotnicze pokazują już kolejną toksyczną chmurę przemieszczającą się na zachód od Krakowa, przy czym szczególnie silnie dotknięte jest czeskie miasto Ołomuniec”

– mogli przeczytać czytelnicy niemieckiego medium.

W tekście cytowany jest minister środowiska Dolnej Saksonii Christian Meyer z partii Zielonych, który skrytykował polski rząd za niewdrożenie dyrektyw unijnych, podczas gdy w Niemczech obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące prywatnych kominków. Z kolei senator ds. środowiska z Hamburga Jens Kerstan, również z partii Zielonych, zaapelował o szybkie odejście Polski od węgla: „Wszyscy powinni podążać za naszym przykładem, zarówno na szczeblu federalnym jak i międzynarodowym, ponieważ pogoda i klimat nie zatrzymują się na granicach państw”. Telewizja Pro Sieben temat próbuje również przedstawiać z perspektywy międzynarodowej, informując, że „Komisja Europejska udzieliła już Polsce reprymendy za nieodpowiednią jakość powietrza i jest w stałym kontakcie z polskim rządem.”

Z kolei artykuł Die Welt zwraca uwagę na stanowisko niemieckiej Federalnej Agencji Środowiska:

„Około 50 procent drobnego pyłu w Berlinie pochodzi obecnie z Polski, a 12 procent z Niemiec. A zanieczyszczenia najwyraźniej rozprzestrzeniają się szeroko: w Hamburgu udział polskich cząstek stałych wynosi 35 proc., w Dreźnie i Hanowerze 25 proc.”

– wylicza jeden z przedstawicieli tej instytucji. Niemieckie media cytują prof. Alfreda Wiedensohlera, zajmującego się badaniem atmosfery, który tłumaczy, że obecnie „problemem” są głównie domy Polaków ogrzewane węglem i drewnem. „Przemysł u naszych polskich sąsiadów już dawno wdrożył europejskie standardy emisji. Jednak domy prywatne często nadal ogrzewane są drewnem i węglem. W tej chwili jest zimno, więc się więcej pali. A przy tym wydziela się dużo drobnego pyłu” – tłumaczy ekspert.

 

Porzucić polski atom

Analizowany przekaz układa się w systematycznie prowadzoną kampanię nacisku na zmianę polityki energetycznej w Polsce, odejście od węgla – zarówno w przemyśle, energetyce, ale i prywatnych systemach grzewczych – oraz transformację energetyczną zgodną z niemieckimi perspektywami. Co znamienne niemieckie przekazy wzywając do porzucenia węgla, konsekwentnie krytykują i atakują również polskie działania na rzecz budowy elektrowni atomowych. Wybrzmiało to w ostatnich publikacjach, w których niemieckie media wyrażały „zaniepokojenie” planami Polski w zakresie budowy atomu. W mediach była przywoływana aktywna w tej sprawie od dawna minister środowiska Steffi Lemke.

„Federalnej minister środowiska Lemke prawdopodobnie nie podoba się sposób, w jaki Polska chce w perspektywie średnioterminowej zastąpić swoje elektrownie węglowe, nawet jeśli ograniczy to zanieczyszczenie cząstkami stałymi. Planowana jest budowa sześciu elektrowni jądrowych”

– powiedziała dr Anja Weisgerber rzecznik ds. polityki ochrony środowiska grupy parlamentarnej CDU/CSU.

Aktywność niemieckich polityków i mediów wskazuje, że RFN nie tylko chcą wymusić na Polsce odejście od węgla, ale również zwalczają polski projekt energetyki jądrowej, który ma szansę bardzo wzmocnić Polskę i dać nam źródło stabilnego i bezpiecznego prądu. Oddziaływanie niemieckie nosi więc znamiona próby wpływania na polski miks energetyczny i kształtowania go zgodnego z interesami RFN.

Polska budowa elektrowni atomowej jest atakowana przez niemieckie media i środowiska polityczne oraz aktywistów od wielu lat. Kampania ta ma na celu utrudnienie lub destabilizację projektu budowy. W ramach niej kolportowane były w poprzednich latach przekazy m. in. zastraszające Niemców potencjalnymi skażeniami czy awarią polskiej elektrowni. Działania te należy ocenić jako skoordynowane, przemyślane i prowadzone wbrew polskim interesom.

 

Pod niemieckim nadzorem…

Niemcy zwiększają w ostatnich miesiącach aktywność zarówno informacyjną, jak i polityczną, by uderzać w interesy Polski. W odpowiedzi na zapytanie partii FDP niemiecki rząd przyznał, że przedstawiciele Niemiec regularnie przyjeżdżają do Polski, by omawiać politykę energetyczną i działania władz RP. W naszym kraju odbywają się cykliczne wizyty przedstawicieli Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK). Z dokumentów oficjalnych rządu RFN wynika więc, że Polska jest stale pod wpływem działań politycznych strony niemieckiej wymierzonych w bezpieczeństwo energetyczne i interesy Polski.

W połowie lutego tego roku zapytanie o postępy we wdrażaniu przyjętego w lipcu 2024 r. podczas dwustronnych konsultacji niemiecko-polskiego planu działania w obszarze polityki energetycznej skierowali politycy partii FDP. Pytali m.in. o to, czy przedstawiciele niemieckiego rządu prowadzą rozmowy z Polską na temat dekarbonizacji przemysłu. W odpowiedzi otrzymali listę regularnych spotkań przedstawicieli Niemiec i Polski, podczas których był omawiany ten temat:

– 19 września 2024 r. wizyta dr Kirsten Scholl z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) w Warszawie;

– 16 października 2024 r. wizyta Bertholda Goecke z BMWK w Warszawie;

– 26 listopada 2024 r. wystąpienie Pełnomocnika Rządu do Spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Wojciecha Wrochny podczas organizowanej przez BMWK konferencji przemysłowej;

– 23 stycznia 2025 r. wizyta dr. Beate Baron z BMWK w Warszawie;

– 30 stycznia 2025 r. wizyta sekretarz stanu Bernharda Kluttiga z BMWK w Warszawie;

– 10 stycznia 2025 roku dyskusja techniczna BMWK z Ambasadą RP w Niemczech na temat europejskiej polityki przemysłowej, podczas której poruszony został także temat dekarbonizacji przemysłu.

Odpowiedzi rządu RFN dowodzą, że Polska jest pod stałym nadzorem strony niemieckiej. Niemcy są aktywni w monitorowaniu działań polskich władz i oceniają sposób realizacji zobowiązań podjętych przez Polskę. Jak wynika z materiałów prasowych oraz oficjalnych stanowisk państwa niemieckiego, Berlin podejmuje próby wymuszenia na Polsce przyspieszenia dekarbonizacji. Działania polityczne oraz informacyjne układają się w spójną linię oddziaływania przeciwko polskim interesom. Oficjalna troska o powietrze w Niemczech, czy ekologię są fasadą, która ma skrywać prawdziwe intencje działań niemieckich. Niemcy próbują wymusić na Polsce politykę energetyczną, która będzie korzystna dla interesów RFN.

Działania niemieckie należy ocenić, jako próbę ingerencji w polską politykę w sposób sprzeczny z interesami RP. Takie działania powinny być ujawniane i odrzucane przez Polskę.

 

Źródła: 

https://www.bild.de/politik/inland/schlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867?t_ref=https%3A%2F%2Fm.bild.de%2Fpolitik%2Finland%2Fschlimmster-smog-alarm-seit-jahren-bundesamt-nicht-joggen-67ab51a7ee834d1ff6763867

https://www.prosieben.de/serien/newstime/news/schon-wieder-smog-wolke-aus-polen-auf-dem-weg-nach-deutschland-eu-kommission-fordert-massnahmen-498205

https://www.welt.de/gesundheit/article255417286/Luftqualitaet-Feinstaub-aus-Polen-haengt-in-einer-Hochdruck-Glocke-ueber-Deutschland.htmlhttps://dserver.bundestag.de/btd/20/149/2014983.pdf



 

Polecane