1 marca. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którego ustanowienie zainicjował śp. prezydent Lech Kaczyński. 
Szczecin. Kampania IPN na Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych 1 marca. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Szczecin. Kampania IPN na Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych / PAP/Marcin Bielecki

Hołd dla Żołnierzy Wyklętych

Dzień ten jest symbolicznym wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Jest formą uczczenia bólu i cierpienia, jakich żołnierze drugiej konspiracji doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 r.

Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej.

Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120–180 tysięcy osób. W ostatnich dniach II wojny światowej na terenie Polski działało 80 tysięcy partyzantów antykomunistycznych. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku. Powszechnie uznaje się, że większość niepodległościowych organizacji zbrojnych upadła na skutek braku reakcji USA i Wielkiej Brytanii i gwarantów postanowień konferencji jałtańskiej. Na ich sytuację miało też wpływ sfałszowanie przez PPR wyborów do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 i w konsekwencji ostateczne uznanie w ten sposób przez mocarstwa anglosaskie narzuconej przez ZSRR władzy w Polsce. Po masowych ujawnieniach (76 774 osoby) w trakcie powyborczej amnestii, w związku z załamaniem się oczekiwań na interwencję mocarstw, antykomunistyczne, niepodległościowe podziemie zbrojne liczyło po 1947 nie więcej niż dwa tysiące osób.

Andrzej Duda: To wyraża naszą tożsamość

W piątek na stronie Kancelarii Prezydenta opublikowano list prezydenta Andrzeja Dudy skierowany do organizatorów i uczestników uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w kraju i za granicą.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którego ustanowienie zainicjował Prezydent Profesor Lech Kaczyński, jest świętem państwowym Polski prawdziwie wolnej i niepodległej. Wyraża tożsamość naszego narodu, kształtowaną dziś w sposób suwerenny na fundamencie prawdy historycznej i najwyższej czci dla bohaterów, którzy walcząc za Ojczyznę, gotowi byli poświęcić wszystko: rodzinne szczęście, zdrowie, życie. Szczególnie dzisiaj składamy hołd najmężniejszym i najwierniejszym synom Rzeczypospolitej – żołnierzom, których niezłomność w istotnej mierze udaremniła plany sowietyzacji Polski

– pisze Andrzej Duda. Jak dodaje, "za dwa miesiące obchody 80. rocznicy kapitulacji niemieckiej III Rzeszy przypomną radość i ulgę narodów, które odniosły nad nią zwycięstwo". Przypomniał jednak, że "w Polsce roku 1945 uczucia te zastępowało rozgoryczenie i narastał lęk przed terrorem prosowieckiego reżimu". 

Po sześciu latach od zakończenia II wojny światowej w Europie, kiedy wolne społeczeństwa Zachodu podnosiły swoje kraje ze zniszczeń i tworzyły fundamenty przyszłego rozwoju, tutaj, w Warszawie, 1 marca 1951 roku w areszcie śledczym przy ulicy Rakowieckiej ofiarą komunistycznej zbrodni sądowej padł podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług” – kawaler Orderu Virtuti Militari, bohater wojny obronnej 1939 roku, wybitnie zasłużony dowódca Armii Krajowej na Rzeszowszczyźnie, członek władz „Nie” oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – konspiracyjnych organizacji kontynuujących walkę o rzeczywiste wyzwolenie Polski. Za wierną służbę, pełną sukcesów i poświęcenia – zamiast honorów wojskowych oraz szacunku, spokoju i przywilejów należnych weteranowi – otrzymał zniesławiające piętno bandyty, ciężkie tortury, obelżywy dla polskiego oficera wyrok, wreszcie strzał w tył głowy i pochówek w miejscu do dziś nieznanym. A każdego, kto ośmieliłby się przypomnieć o jego życiu, zasługach i tragicznej śmierci, czekały represje i wymuszone milczenie

– podkreśla prezydent. Wskazuje, że los podpułkownika Cieplińskiego podzieliły tysiące żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy podjęli nierówną walkę ze wspieranym przez Armię Czerwoną reżimem komunistycznym – z jego zbrodniami, grabieżą, propagandą, wyzyskiem i indoktrynacją". 

W imię honoru i miłości Ojczyzny, ze słabnącą nadzieją na wsparcie ze strony wolnego świata przeciwko coraz agresywniejszemu imperium sowieckiemu, uczestnicy drugiej konspiracji w miastach i wsiach oraz „żyjący prawem wilka” leśni partyzanci – Wyklęci–Niezłomni – jeden po drugim ginęli w walce, zamęczeni w śledztwie lub straceni w egzekucji. Ostatni z tych, którzy nie złożyli broni, wachmistrz Józef Franczak „Lalek”, poległ śmiercią żołnierza w październiku 1963 roku

– przypomina głowa państwa.

"Obowiązkiem jest dbać o pamięć"

W dalszej części listu Andrzej Duda wyraża "głębokie przekonanie, że obowiązkiem władz Rzeczypospolitej jest dbać o pamięć i cześć tych wyjątkowych bohaterów naszej wolności". Dodaje, że "od 10 lat osobiście angażuje się w służące temu działania".

Jako Prezydent RP z dumą reprezentuję nasze państwo i współobywateli podczas apeli pamięci, nabożeństw, uroczystości i innych wydarzeń poświęconych Żołnierzom Wyklętym, a nad licznymi upamiętniającymi ich inicjatywami obejmuję patronat. Dzięki ogromnej, trudnej do przecenienia pracy zespołu profesora Krzysztofa Szwagrzyka mam okazję ze wzruszeniem gościć rodziny tych bojowników powstania antykomunistycznego, których doczesne szczątki badacze odnaleźli, co potwierdzają noty identyfikacyjne wręczane bliskim. Nade wszystko jednak z najwyższym szacunkiem ściskam dłonie i pochylam głowę przed ostatnimi żyjącymi spośród Wyklętych–Niezłomnych, dekoruję ich wysokimi odznaczeniami, wręczam im akty mianowania na wyższe stopnie wojskowe i żegnam ich podczas pogrzebów, teraz już odprawianych godnie, z pełnym ceremoniałem wojskowym. Są to chwile, w których szczególnie mocno wybrzmiewa testament heroicznych uczestników powojennej konspiracji antykomunistycznej. Pamięć o nich wzywa nas, obywateli wolnej Polski, byśmy z równą determinacją bronili suwerenności i bezpieczeństwa naszego kraju, prawdy o historii ojczystej oraz uniwersalnych wartości. To one bowiem czynią z nas wspólnotę narodową, w której łączą się dawne, obecne i przyszłe pokolenia rodaków – miłujących Rzeczpospolitą, świadomie jej służących i aktywnie troszczących się o dobro wspólne. Wierzę, że my, współcześni, i nasi następcy dochowamy wierności temu przesłaniu, a tradycja i etos Wyklętych towarzyszyć będą naszemu narodowi w dalszej drodze przez dzieje. Cześć i chwała Żołnierzom Niezłomnym! Wieczna pamięć Bohaterom poległym za niepodległą Polskę!

– podsumował Andrzej Duda.


 

POLECANE
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

REKLAMA

1 marca. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którego ustanowienie zainicjował śp. prezydent Lech Kaczyński. 
Szczecin. Kampania IPN na Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych 1 marca. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Szczecin. Kampania IPN na Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych / PAP/Marcin Bielecki

Hołd dla Żołnierzy Wyklętych

Dzień ten jest symbolicznym wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Jest formą uczczenia bólu i cierpienia, jakich żołnierze drugiej konspiracji doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 r.

Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej.

Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120–180 tysięcy osób. W ostatnich dniach II wojny światowej na terenie Polski działało 80 tysięcy partyzantów antykomunistycznych. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku. Powszechnie uznaje się, że większość niepodległościowych organizacji zbrojnych upadła na skutek braku reakcji USA i Wielkiej Brytanii i gwarantów postanowień konferencji jałtańskiej. Na ich sytuację miało też wpływ sfałszowanie przez PPR wyborów do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 i w konsekwencji ostateczne uznanie w ten sposób przez mocarstwa anglosaskie narzuconej przez ZSRR władzy w Polsce. Po masowych ujawnieniach (76 774 osoby) w trakcie powyborczej amnestii, w związku z załamaniem się oczekiwań na interwencję mocarstw, antykomunistyczne, niepodległościowe podziemie zbrojne liczyło po 1947 nie więcej niż dwa tysiące osób.

Andrzej Duda: To wyraża naszą tożsamość

W piątek na stronie Kancelarii Prezydenta opublikowano list prezydenta Andrzeja Dudy skierowany do organizatorów i uczestników uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w kraju i za granicą.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którego ustanowienie zainicjował Prezydent Profesor Lech Kaczyński, jest świętem państwowym Polski prawdziwie wolnej i niepodległej. Wyraża tożsamość naszego narodu, kształtowaną dziś w sposób suwerenny na fundamencie prawdy historycznej i najwyższej czci dla bohaterów, którzy walcząc za Ojczyznę, gotowi byli poświęcić wszystko: rodzinne szczęście, zdrowie, życie. Szczególnie dzisiaj składamy hołd najmężniejszym i najwierniejszym synom Rzeczypospolitej – żołnierzom, których niezłomność w istotnej mierze udaremniła plany sowietyzacji Polski

– pisze Andrzej Duda. Jak dodaje, "za dwa miesiące obchody 80. rocznicy kapitulacji niemieckiej III Rzeszy przypomną radość i ulgę narodów, które odniosły nad nią zwycięstwo". Przypomniał jednak, że "w Polsce roku 1945 uczucia te zastępowało rozgoryczenie i narastał lęk przed terrorem prosowieckiego reżimu". 

Po sześciu latach od zakończenia II wojny światowej w Europie, kiedy wolne społeczeństwa Zachodu podnosiły swoje kraje ze zniszczeń i tworzyły fundamenty przyszłego rozwoju, tutaj, w Warszawie, 1 marca 1951 roku w areszcie śledczym przy ulicy Rakowieckiej ofiarą komunistycznej zbrodni sądowej padł podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług” – kawaler Orderu Virtuti Militari, bohater wojny obronnej 1939 roku, wybitnie zasłużony dowódca Armii Krajowej na Rzeszowszczyźnie, członek władz „Nie” oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – konspiracyjnych organizacji kontynuujących walkę o rzeczywiste wyzwolenie Polski. Za wierną służbę, pełną sukcesów i poświęcenia – zamiast honorów wojskowych oraz szacunku, spokoju i przywilejów należnych weteranowi – otrzymał zniesławiające piętno bandyty, ciężkie tortury, obelżywy dla polskiego oficera wyrok, wreszcie strzał w tył głowy i pochówek w miejscu do dziś nieznanym. A każdego, kto ośmieliłby się przypomnieć o jego życiu, zasługach i tragicznej śmierci, czekały represje i wymuszone milczenie

– podkreśla prezydent. Wskazuje, że los podpułkownika Cieplińskiego podzieliły tysiące żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy podjęli nierówną walkę ze wspieranym przez Armię Czerwoną reżimem komunistycznym – z jego zbrodniami, grabieżą, propagandą, wyzyskiem i indoktrynacją". 

W imię honoru i miłości Ojczyzny, ze słabnącą nadzieją na wsparcie ze strony wolnego świata przeciwko coraz agresywniejszemu imperium sowieckiemu, uczestnicy drugiej konspiracji w miastach i wsiach oraz „żyjący prawem wilka” leśni partyzanci – Wyklęci–Niezłomni – jeden po drugim ginęli w walce, zamęczeni w śledztwie lub straceni w egzekucji. Ostatni z tych, którzy nie złożyli broni, wachmistrz Józef Franczak „Lalek”, poległ śmiercią żołnierza w październiku 1963 roku

– przypomina głowa państwa.

"Obowiązkiem jest dbać o pamięć"

W dalszej części listu Andrzej Duda wyraża "głębokie przekonanie, że obowiązkiem władz Rzeczypospolitej jest dbać o pamięć i cześć tych wyjątkowych bohaterów naszej wolności". Dodaje, że "od 10 lat osobiście angażuje się w służące temu działania".

Jako Prezydent RP z dumą reprezentuję nasze państwo i współobywateli podczas apeli pamięci, nabożeństw, uroczystości i innych wydarzeń poświęconych Żołnierzom Wyklętym, a nad licznymi upamiętniającymi ich inicjatywami obejmuję patronat. Dzięki ogromnej, trudnej do przecenienia pracy zespołu profesora Krzysztofa Szwagrzyka mam okazję ze wzruszeniem gościć rodziny tych bojowników powstania antykomunistycznego, których doczesne szczątki badacze odnaleźli, co potwierdzają noty identyfikacyjne wręczane bliskim. Nade wszystko jednak z najwyższym szacunkiem ściskam dłonie i pochylam głowę przed ostatnimi żyjącymi spośród Wyklętych–Niezłomnych, dekoruję ich wysokimi odznaczeniami, wręczam im akty mianowania na wyższe stopnie wojskowe i żegnam ich podczas pogrzebów, teraz już odprawianych godnie, z pełnym ceremoniałem wojskowym. Są to chwile, w których szczególnie mocno wybrzmiewa testament heroicznych uczestników powojennej konspiracji antykomunistycznej. Pamięć o nich wzywa nas, obywateli wolnej Polski, byśmy z równą determinacją bronili suwerenności i bezpieczeństwa naszego kraju, prawdy o historii ojczystej oraz uniwersalnych wartości. To one bowiem czynią z nas wspólnotę narodową, w której łączą się dawne, obecne i przyszłe pokolenia rodaków – miłujących Rzeczpospolitą, świadomie jej służących i aktywnie troszczących się o dobro wspólne. Wierzę, że my, współcześni, i nasi następcy dochowamy wierności temu przesłaniu, a tradycja i etos Wyklętych towarzyszyć będą naszemu narodowi w dalszej drodze przez dzieje. Cześć i chwała Żołnierzom Niezłomnym! Wieczna pamięć Bohaterom poległym za niepodległą Polskę!

– podsumował Andrzej Duda.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe