Jest decyzja Sądu Najwyższego. Ten kandydat nie wystartuje w wyborach prezydenckich

Sąd Najwyższy oddalił w środę odwołanie pełnomocnika Romualda Starosielca od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która w piątek odmówiła rejestracji tego kandydata w wyborach prezydenckich - poinformował PAP Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN.
Pałac Prezydencki
Pałac Prezydencki / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Marcin Białek

Orzeczenie SN jest ostateczne

Od orzeczenia Sądu Najwyższego nie przysługuje środek prawny - jest ono ostateczne.

Jak przekazał Brzózka, postanowienie zapadło po posiedzeniu niejawnym w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Sprawę rozpoznał skład trzech sędziów pod przewodnictwem prezesa tej Izby Krzysztofa Wiaka. Sprawozdawcą sprawy był sędzia Grzegorz Pastuszko. W składzie był jeszcze sędzia Oktawian Nawrot.

Przyczyny decyzji PKW

Powodem odmowy rejestracji Starosielca przez PKW było zakwestionowanie prawidłowości ponad 34 tys. spośród ponad 118 tys. podpisów poparcia dołączonych do jego zgłoszenia. W efekcie uznano, że kandydat nie dostarczył 100 tys. podpisów poparcia wymaganych przez przepisy.

Zakwestionowane podpisy - jak wynika z uchwały PKW - miały wady dotyczące m.in. imion i nazwisk, adresu, numeru PESEL, praw wyborczych, daty poparcia, a ponadto zdarzyły się przypadki wielokrotnego podpisu tego samego wyborcy, braku podpisu wyborcy, czy wpisania poparcia na złej karcie.

Stanowisko kandydata

SN poinformował w środę, że w swoim odwołaniu od decyzji PKW skarżący podważył "uznanie 15 tys. 352 podpisów za nieprawidłowo złożone z uwagi na błędy w adresie". Według Starosielca "dane adresowe na listach były wystarczające do weryfikacji tego, czy osoby tam podpisane miały prawo wybierania do Sejmu RP, gdyż pozwalał na to numer PESEL".

SN uznał jednak, że Kodeks wyborczy "jasno stanowi, iż do zgłoszenia kandydata załącza się wykaz podpisów obywateli popierających zgłoszenie, zawierający – oprócz własnoręcznego podpisu – czytelne wskazanie imienia i nazwiska, adresu zamieszkania, daty udzielenia poparcia oraz numeru ewidencyjnego PESEL obywatela udzielającego poparcia". "Z tej przyczyny uznano, że zarzut skarżącego co do uznania 15 tys. 352 podpisów dotyczących adresu zamieszkania był niezasadny" - ocenił SN.

Błąd PKW

Sąd Najwyższy przyznał natomiast rację skarżącemu, jeśli chodzi o odmowę wydania mu przez PKW kopii protokołów z liczenia podpisów. "Ustawodawca nakłada na PKW obowiązek udostępnienia tych dokumentów (...). Dokumenty z wyborów są przekazywane do archiwów państwowych i mogą być udostępniane, zaś (...) każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w ustawie" - zaznaczono w komunikacie SN.

Co mówi kodeks wyborczy?

Zgodnie z prawem w wyborach prezydenckich startować mogą tylko kandydaci zarejestrowani przez PKW. Do rejestracji wymagane jest złożenie zgłoszenia wraz z minimum 100 tys. podpisów poparcia.

Termin na zgłoszenie kandydata do PKW upłynął 4 kwietnia. PKW przyjęła ponad 40 zawiadomień o utworzeniu komitetów kandydatów na prezydenta. Następnie swoje zgłoszenia złożyło 17 kandydatów. Spośród nich PKW zarejestrowała 13, a czterem odmówiła rejestracji. 9 kwietnia PKW podjęła uchwały o odmowie rejestracji Dawida Jackiewicza i Wiesława Lewickiego, a 11 kwietnia - przedsiębiorcy Pawła Tanajno i kandydata Ruchu Naprawy Polski Romualda Starosielca.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym pełnomocnikowi wyborczemu służy prawo wniesienia do SN skargi na postanowienie PKW o odmowie rejestracji kandydata. SN rozpoznaje skargę w terminie dwóch dni, w składzie trzech sędziów, w postępowaniu nieprocesowym, na posiedzeniu niejawnym, w którym udział biorą wyłącznie sędziowie, bez możliwości uczestniczenia w nim osób trzecich.

Jak poinformował we wtorek zespół prasowy SN, do tego sądu wpłynęło odwołanie jedynie od pełnomocnika wyborczego Starosielca.

Zarejestrowani kandydaci

Przez PKW zarejestrowani zostali kandydaci: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat popierany przez PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Krzysztof Stanowski (dziennikarz), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców), Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem).


 

POLECANE
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca” z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca”

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli z ostatniej chwili
Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli

Jak podaje radio RMF FM powołując się na źródła w Brukseli, Komisja Europejska planuje, by 20 grudnia szefowa KE Ursula von der Leyen zjawiła się na szczycie UE-Mercosur w Brazylii z umową zatwierdzoną przez UE.

Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli Wiadomości
Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli

FC Barcelona przed sobotnim meczem z Realem Betis musiała zmierzyć się z niespodziewanymi utrudnieniami logistycznymi. Spotkanie 15. kolejki La Ligi zaplanowano na godzinę 18:30, jednak zanim drużyna Hansiego Flicka dotarła do Sewilli, wydarzyło się znacznie więcej, niż przewidywał pierwotny plan.

Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów gorące
Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów

W rozmowie z portalem Onet minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że "jakbyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli. Służby na całym świecie tak robią". Słowa te skomentował Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy Wiadomości
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy

W Lubartowie (Lubelskie) w sobotę nad ranem zawyły syreny alarmowe. Alarm niedługo potem odwołano, bo nie potwierdzono zagrożenia. Miało to związek porannym operowaniem sił powietrznych w polskiej przestrzeni związanym z atakami rakietowymi Rosji na Ukrainę. Sytuacja będzie wyjaśniana.

REKLAMA

Jest decyzja Sądu Najwyższego. Ten kandydat nie wystartuje w wyborach prezydenckich

Sąd Najwyższy oddalił w środę odwołanie pełnomocnika Romualda Starosielca od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która w piątek odmówiła rejestracji tego kandydata w wyborach prezydenckich - poinformował PAP Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN.
Pałac Prezydencki
Pałac Prezydencki / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Marcin Białek

Orzeczenie SN jest ostateczne

Od orzeczenia Sądu Najwyższego nie przysługuje środek prawny - jest ono ostateczne.

Jak przekazał Brzózka, postanowienie zapadło po posiedzeniu niejawnym w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Sprawę rozpoznał skład trzech sędziów pod przewodnictwem prezesa tej Izby Krzysztofa Wiaka. Sprawozdawcą sprawy był sędzia Grzegorz Pastuszko. W składzie był jeszcze sędzia Oktawian Nawrot.

Przyczyny decyzji PKW

Powodem odmowy rejestracji Starosielca przez PKW było zakwestionowanie prawidłowości ponad 34 tys. spośród ponad 118 tys. podpisów poparcia dołączonych do jego zgłoszenia. W efekcie uznano, że kandydat nie dostarczył 100 tys. podpisów poparcia wymaganych przez przepisy.

Zakwestionowane podpisy - jak wynika z uchwały PKW - miały wady dotyczące m.in. imion i nazwisk, adresu, numeru PESEL, praw wyborczych, daty poparcia, a ponadto zdarzyły się przypadki wielokrotnego podpisu tego samego wyborcy, braku podpisu wyborcy, czy wpisania poparcia na złej karcie.

Stanowisko kandydata

SN poinformował w środę, że w swoim odwołaniu od decyzji PKW skarżący podważył "uznanie 15 tys. 352 podpisów za nieprawidłowo złożone z uwagi na błędy w adresie". Według Starosielca "dane adresowe na listach były wystarczające do weryfikacji tego, czy osoby tam podpisane miały prawo wybierania do Sejmu RP, gdyż pozwalał na to numer PESEL".

SN uznał jednak, że Kodeks wyborczy "jasno stanowi, iż do zgłoszenia kandydata załącza się wykaz podpisów obywateli popierających zgłoszenie, zawierający – oprócz własnoręcznego podpisu – czytelne wskazanie imienia i nazwiska, adresu zamieszkania, daty udzielenia poparcia oraz numeru ewidencyjnego PESEL obywatela udzielającego poparcia". "Z tej przyczyny uznano, że zarzut skarżącego co do uznania 15 tys. 352 podpisów dotyczących adresu zamieszkania był niezasadny" - ocenił SN.

Błąd PKW

Sąd Najwyższy przyznał natomiast rację skarżącemu, jeśli chodzi o odmowę wydania mu przez PKW kopii protokołów z liczenia podpisów. "Ustawodawca nakłada na PKW obowiązek udostępnienia tych dokumentów (...). Dokumenty z wyborów są przekazywane do archiwów państwowych i mogą być udostępniane, zaś (...) każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w ustawie" - zaznaczono w komunikacie SN.

Co mówi kodeks wyborczy?

Zgodnie z prawem w wyborach prezydenckich startować mogą tylko kandydaci zarejestrowani przez PKW. Do rejestracji wymagane jest złożenie zgłoszenia wraz z minimum 100 tys. podpisów poparcia.

Termin na zgłoszenie kandydata do PKW upłynął 4 kwietnia. PKW przyjęła ponad 40 zawiadomień o utworzeniu komitetów kandydatów na prezydenta. Następnie swoje zgłoszenia złożyło 17 kandydatów. Spośród nich PKW zarejestrowała 13, a czterem odmówiła rejestracji. 9 kwietnia PKW podjęła uchwały o odmowie rejestracji Dawida Jackiewicza i Wiesława Lewickiego, a 11 kwietnia - przedsiębiorcy Pawła Tanajno i kandydata Ruchu Naprawy Polski Romualda Starosielca.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym pełnomocnikowi wyborczemu służy prawo wniesienia do SN skargi na postanowienie PKW o odmowie rejestracji kandydata. SN rozpoznaje skargę w terminie dwóch dni, w składzie trzech sędziów, w postępowaniu nieprocesowym, na posiedzeniu niejawnym, w którym udział biorą wyłącznie sędziowie, bez możliwości uczestniczenia w nim osób trzecich.

Jak poinformował we wtorek zespół prasowy SN, do tego sądu wpłynęło odwołanie jedynie od pełnomocnika wyborczego Starosielca.

Zarejestrowani kandydaci

Przez PKW zarejestrowani zostali kandydaci: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat popierany przez PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Krzysztof Stanowski (dziennikarz), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców), Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem).



 

Polecane