To zabójstwo wstrząsnęło USA. Podejrzany nie przyznaje się do winy

Luigi Mangione nie przyznał się w piątek do federalnych zarzutów w sprawie głośnego zabójstwa Briana Thompsona, byłego dyrektora UnitedHealth Group. Rozprawa miała miejsce dzień po tym, jak prokuratorzy formalnie ogłosili zamiar ubiegania się dla niego o karę śmierci.
Billboard przed sądem federalnym
Billboard przed sądem federalnym / PAP/EPA/SARAH YENESEL

Amerykańscy prokuratorzy złożyli w czwartek w sądzie federalnym formalne zawiadomienie, że zamierzają domagać się kary śmierci dla Luigiego Mangione, oskarżonego o zabójstwo w Nowym Jorku dyrektora generalnego giganta ubezpieczeniowego, United Healthcare. Zarzucają mu chęć „sprowokowania szerokiego oporu wobec tej branży".

 

Mangione nie przyznał się do zabójstwa. Grozi mu kara śmierci

 26-letni Luigi Mangione będzie oskarżony o zamordowanie Briana Thompsona, dyrektora firmy ubezpieczeniowej United Healthcare z użyciem broni palnej, za co grozi nawet kara śmierci.

Luigi Mangione, stanął przed sędzią okręgową Margaret Garnett w zatłoczonej sali sądowej na dolnym Manhattanie. Gdy sędzia zapytała o jego stanowisko wobec zarzutów, pochylając się nad mikrofonem na stole obrony, odpowiedział krótko: “Niewinny".

 

 

Od 17 lat nie wykonywano najwyższej kary

Do zabójstwa Briana Thompsona doszło 4 grudnia ubiegłego roku przed hotelem w centrum Manhattanu, gdzie UnitedHealthcare organizował konferencję inwestorów. Strzały i późniejsza pięciodniowa obława na sprawcę zszokowały opinię publiczną.

Śledczy ujawnili, że na miejscu zbrodni znaleziono łuski z wypisanymi hasłami: „zaprzeczanie”, „opóźnianie” i „zeznawanie” – odnoszącymi się do zarzutów wobec firm ubezpieczeniowych o celowe odwlekanie lub odrzucanie roszczeń pacjentów.

Departament Sprawiedliwości po raz pierwszy od przejęcia władzy przez Donalda Trumpa zapowiedział, że będzie dążył do kary śmierci i wznowienia federalnych egzekucji. Oznacza to powrót do nich po 17-letniej przerwie.

 

Nakaz prokurator generalnej

Kilka tygodni temu prokurator generalna USA Pam Bondi zapowiedziała, że nakaże prokuratorom federalnym ubieganie się o karę śmierci dla Mangione za to, co nazwała "aktem przemocy politycznej" i "zaplanowanym, popełnionym z zimną krwią zabójstwem, które wstrząsnęło Ameryką".

Obrońcy Mangione argumentują, że zapowiedź Bondi była "politycznym chwytem", który naruszył dawno ustanowione protokoły Departamentu Sprawiedliwości, skorumpował proces wielkiej ławy przysięgłych i pozbawił oskarżonego konstytucyjnego prawa do rzetelnego procesu. Prawniczka Karen Friedman Agnifilo stwierdziła, że resort sprawiedliwości z "dysfunkcyjnego stał się barbarzyńskim".

"Ich decyzja o straceniu Luigiego jest polityczna i jest sprzeczna z zaleceniami lokalnych prokuratorów federalnych, prawem i historycznym precedensem" 

— zaznaczyła na początku kwietnia.

 

Część opinii publicznej za Mangione

Choć większość polityków potępiła zbrodnię, część amerykańskiej opinii publicznej uznała Luigiego Mangione za osobę, która zwróciła uwagę na palący problem wysokich kosztów opieki zdrowotnej i nieuczciwych praktyk ubezpieczycieli.

Niektórzy krytycy ubezpieczeń zdrowotnych zaczęli opowiadać się za Mangione, tłumacząc frustrację wywołaną odmową wypłaty świadczeń i wysokimi rachunkami za leczenie.

W uzasadnieniu swojego wniosku o karę śmierci prokuratorzy napisali, że Mangione „stanowi trwałe zagrożenie”, ponieważ deklarował chęć kontynuowania przemocy wobec całej branży ubezpieczeniowej oraz mobilizowania politycznej i społecznej opozycji w ten sposób.


 

POLECANE
Z dużej chmury mały deszcz. Fala komentarzy po tajnym posiedzeniu Sejmu z ostatniej chwili
"Z dużej chmury mały deszcz". Fala komentarzy po tajnym posiedzeniu Sejmu

W piątek około godz. 11 zakończyła się utajniona część obrad Sejmu, która – według informacji medialnych – dotyczyła rynku kryptoaktywów i prezydenckiego weta w tej sprawie. "Bardzo żałuję, że opinia publiczna nie mogła zapoznać się z informacją, którą Sejmowi przedstawiła »postać znana«. Kompromitacja" – skomentował na gorąco poseł PiS Andrzej Śliwka.

Komisja Europejska uderzyła cenzurą w platformę X. Kara idzie w miliony euro z ostatniej chwili
Komisja Europejska uderzyła cenzurą w platformę X. Kara idzie w miliony euro

Komisja Europejska nałożyła na platformę X, należącą do Elona Muska, wielomilionową karę za naruszenie przepisów o przejrzystości w ramach Aktu o usługach cyfrowych (DSA). To pierwsza tego typu kara od wejścia regulacji w życie..

Nowe obowiązki dla 18-latków w Niemczech. Bundestag podjął decyzję Wiadomości
Nowe obowiązki dla 18-latków w Niemczech. Bundestag podjął decyzję

Bundestag przyjął reformę służby wojskowej. Od 2026 roku każdy 18-letni mężczyzna będzie musiał stawić się na badania poborowe i wypełnić specjalną ankietę dotyczącą motywacji oraz zdolności do służby w Bundeswehrze.

Rząd podnosi stawkę VAT. Wiadomo, co podrożeje z ostatniej chwili
Rząd podnosi stawkę VAT. Wiadomo, co podrożeje

Ministerstwo Finansów planuje podniesienie stawek VAT na bezalkoholowe odpowiedniki napojów alkoholowych oraz napoje z kofeiną i tauryną – wynika z projektu nowelizacji ustawy o VAT. Ma to przynieść budżetowi ponad 11,5 mld zł w ciągu najbliższej dekady.

PKP Intercity wydał  ważny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał ważny komunikat

Od 14 grudnia podróżni zyskają dostęp do 17 nowych połączeń międzynarodowych w ofercie PKP Intercity. Rozkład jazdy obejmuje m.in. nowe trasy do Niemiec, Austrii, Litwy i Ukrainy, a w kolejnych miesiącach także do Czech.

Poseł PiS: Redaktor naczelny Telewizji Republika jest inwigilowany przez służby z ostatniej chwili
Poseł PiS: Redaktor naczelny Telewizji Republika jest inwigilowany przez służby

– Nie mam wątpliwości, że redaktor naczelny pana stacji jest inwigilowany przez służby i wykorzystywane jest to do brutalnej i prymitywnej gry politycznej – powiedział do dziennikarza Telewizji Republika poseł PiS Bartosz Kownacki.

Klub „Gazety Polskiej”: Spotkanie z dr. Adamem Chmieleckim Wiadomości
Klub „Gazety Polskiej”: Spotkanie z dr. Adamem Chmieleckim

Klub „Gazety Polskiej” w Gdyni zaprasza 5 grudnia 2025 r. na spotkanie z dr. Adamem Chmieleckim – politologiem, publicystą i autorem książek o historii Polski oraz biografiach Jarosława i Lecha Kaczyńskich.

Zmiany u właściciela TVN. Sensacyjne wieści ws. Warner Bros. Discovery z ostatniej chwili
Zmiany u właściciela TVN. Sensacyjne wieści ws. Warner Bros. Discovery

Netflix prowadzi wyłączne rozmowy w sprawie zakupu studiów filmowych i telewizyjnych Warner Bros Discovery wraz z HBO Max.

Krystyna Pawłowicz rezygnuje. Trybunał Konstytucyjny w poważnym kryzysie Wiadomości
Krystyna Pawłowicz rezygnuje. Trybunał Konstytucyjny w poważnym kryzysie

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz oficjalnie odchodzi w stan spoczynku. Jej decyzja nakłada się na trwający od miesięcy kryzys kadrowy w Trybunale, który wkrótce ponownie się pogłębi.

Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych z ostatniej chwili
Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych

Od rana trwa poważna awaria usług Cloudflare, która powoduje błędy i problemy z działaniem wielu popularnych stron oraz aplikacji – m.in. InPost, Zoom i Vinted.

REKLAMA

To zabójstwo wstrząsnęło USA. Podejrzany nie przyznaje się do winy

Luigi Mangione nie przyznał się w piątek do federalnych zarzutów w sprawie głośnego zabójstwa Briana Thompsona, byłego dyrektora UnitedHealth Group. Rozprawa miała miejsce dzień po tym, jak prokuratorzy formalnie ogłosili zamiar ubiegania się dla niego o karę śmierci.
Billboard przed sądem federalnym
Billboard przed sądem federalnym / PAP/EPA/SARAH YENESEL

Amerykańscy prokuratorzy złożyli w czwartek w sądzie federalnym formalne zawiadomienie, że zamierzają domagać się kary śmierci dla Luigiego Mangione, oskarżonego o zabójstwo w Nowym Jorku dyrektora generalnego giganta ubezpieczeniowego, United Healthcare. Zarzucają mu chęć „sprowokowania szerokiego oporu wobec tej branży".

 

Mangione nie przyznał się do zabójstwa. Grozi mu kara śmierci

 26-letni Luigi Mangione będzie oskarżony o zamordowanie Briana Thompsona, dyrektora firmy ubezpieczeniowej United Healthcare z użyciem broni palnej, za co grozi nawet kara śmierci.

Luigi Mangione, stanął przed sędzią okręgową Margaret Garnett w zatłoczonej sali sądowej na dolnym Manhattanie. Gdy sędzia zapytała o jego stanowisko wobec zarzutów, pochylając się nad mikrofonem na stole obrony, odpowiedział krótko: “Niewinny".

 

 

Od 17 lat nie wykonywano najwyższej kary

Do zabójstwa Briana Thompsona doszło 4 grudnia ubiegłego roku przed hotelem w centrum Manhattanu, gdzie UnitedHealthcare organizował konferencję inwestorów. Strzały i późniejsza pięciodniowa obława na sprawcę zszokowały opinię publiczną.

Śledczy ujawnili, że na miejscu zbrodni znaleziono łuski z wypisanymi hasłami: „zaprzeczanie”, „opóźnianie” i „zeznawanie” – odnoszącymi się do zarzutów wobec firm ubezpieczeniowych o celowe odwlekanie lub odrzucanie roszczeń pacjentów.

Departament Sprawiedliwości po raz pierwszy od przejęcia władzy przez Donalda Trumpa zapowiedział, że będzie dążył do kary śmierci i wznowienia federalnych egzekucji. Oznacza to powrót do nich po 17-letniej przerwie.

 

Nakaz prokurator generalnej

Kilka tygodni temu prokurator generalna USA Pam Bondi zapowiedziała, że nakaże prokuratorom federalnym ubieganie się o karę śmierci dla Mangione za to, co nazwała "aktem przemocy politycznej" i "zaplanowanym, popełnionym z zimną krwią zabójstwem, które wstrząsnęło Ameryką".

Obrońcy Mangione argumentują, że zapowiedź Bondi była "politycznym chwytem", który naruszył dawno ustanowione protokoły Departamentu Sprawiedliwości, skorumpował proces wielkiej ławy przysięgłych i pozbawił oskarżonego konstytucyjnego prawa do rzetelnego procesu. Prawniczka Karen Friedman Agnifilo stwierdziła, że resort sprawiedliwości z "dysfunkcyjnego stał się barbarzyńskim".

"Ich decyzja o straceniu Luigiego jest polityczna i jest sprzeczna z zaleceniami lokalnych prokuratorów federalnych, prawem i historycznym precedensem" 

— zaznaczyła na początku kwietnia.

 

Część opinii publicznej za Mangione

Choć większość polityków potępiła zbrodnię, część amerykańskiej opinii publicznej uznała Luigiego Mangione za osobę, która zwróciła uwagę na palący problem wysokich kosztów opieki zdrowotnej i nieuczciwych praktyk ubezpieczycieli.

Niektórzy krytycy ubezpieczeń zdrowotnych zaczęli opowiadać się za Mangione, tłumacząc frustrację wywołaną odmową wypłaty świadczeń i wysokimi rachunkami za leczenie.

W uzasadnieniu swojego wniosku o karę śmierci prokuratorzy napisali, że Mangione „stanowi trwałe zagrożenie”, ponieważ deklarował chęć kontynuowania przemocy wobec całej branży ubezpieczeniowej oraz mobilizowania politycznej i społecznej opozycji w ten sposób.



 

Polecane