Liczba osób uczących się w Polsce języka niemieckiego znacząco spadła

W bieżącym roku na całym świecie około 15,4 do 15,5 miliona ludzi uczy się niemieckiego jako języka obcego. Szacunki te opierają się na ankiecie przeprowadzonej przez Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych i instytucji takich jak Goethe-Institut. W 2020 roku dotyczyło to 15,4 miliona osób, którzy uczyli się niemieckiego. Od blisko pięciu lat zalicza się niewielki wzrost liczby osób chcących znać język niemiecki biegle, zwłaszcza w Afryce i Azji, podczas gdy w Europie wygląda to już bardzo różnie.
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Krajem, w którym liczba uczących się języka niemieckiego w ostatnich latach szczególnie mocno spadła jest Polska. Tu spadek wyniósł aż -15% od 2015 roku. Natomiast we Francji zauważalne są wzrosty o +16% podobnie w Rosji. W Czechach odsetek uczniów uczących się języka niemieckiego także spadł z 44% (2004) do 24% (2020), ponieważ angielski jest uważany za bardziej przyszłościowy. Ponadto zmniejszyła się atrakcyjność kulturalna niemieckich mediów np. filmów, muzyki w porównaniu z treściami anglosaskimi.

Ale za to w Afryce wzrosła liczba uczących się niemieckiego o prawie 50% od 2015 roku. Lecz należy zaznaczyć, że punktem wyjścia jest niebywale niska liczba takich uczniów. Kraje takie Egipt czy Wybrzeże Kości Słoniowej wyróżniają się silnym wzrostem zainteresowanych niemieckim. Rosnące zainteresowanie ma miejsce także w Azji zwłaszcza w Chinach. Inaczej w Ameryce Północnej, gdzie w USA uczy się niemieckiego o 15% mniej mieszkańców, niż jeszcze w 2015 roku.

 

Wszystko zależy od systemów edukacyjnych

To czy w danym państwie rośnie, czy spada liczba uczących się niemieckiego, ma głównie związek z funkcjonowaniem i regulacjami systemu edukacyjnego. Na całym świecie 90% uczących się tego języka to uczniowie, wiec osoby małoletnie, tylko 10% to osoby dorosłe. Zainteresowanie osób dorosłych wzbudzają motywy zawodowe, takie jak dostęp do niemieckiego rynku pracy, zwłaszcza za sprawą ustawy o imigracji wykwalifikowanych pracowników. W 2025 r. spodziewana jest stabilna lub nieznacznie rosnąca liczba dorosłych osób nabywających kompetencje języka niemieckiego.

W systemach edukacyjnych naszego regionu Europy dominuje nauka angielskiego jako pierwszego języka obcego. Według Eurostatu (2022) 96% uczniów w UE uczy się języka angielskiego, często obowiązkowo, podczas gdy tylko 23% wybiera niemiecki – głównie jako drugi lub trzeci język obcy. W krajach takich jak Polska język angielski jest preferowany zdaniem ekspertów i uznawany za kluczowy dla globalnych rynków pracy i globalnej zachodniej popkultury, co spycha język niemiecki na margines. Do tego dochodzi kwestia organizacji nauki języków obcych w szkołach. Szkoły oferują coraz mniej godzin na naukę drugiego i trzeciego języka obcego, aby skupić się na języku angielskim.

 

Korporacje zamiast praca w szkole

Na niekorzyść niemieckiego w naszym regionie Europy działa od dwóch dekad demografia. W krajach takich jak Polska i Rumunia liczba uczniów maleje ze względu na spadający przyrost naturalny, co ogranicza liczbowo ilość potencjalnych uczniów. Jednocześnie brakuje wykwalifikowanych nauczycieli języka niemieckiego. Na Węgrzech Ministerstwo Edukacji poinformowało o bardzo znaczącym niedoborze nauczycieli języka niemieckiego w 2023 roku, co sprawiło, że przedmiot ten jest mniej dostępny w wielu szkołach. Węgierski Związek Zawodowy Nauczycieli (PDSZ) tłumaczy, że zawód nauczyciela na Węgrzech nie jest zbyt atrakcyjny finansowo. Według PDSZ nauczyciele zarabiają poniżej węgierskiej mediany wynagrodzeń wynoszącej około 1 200 euro. Dla porównania, zawody w sektorze prywatnym lub za granicą (np. w Niemczech) oferują lepsze możliwości zarobkowe. Dla nauczycieli języka niemieckiego, którzy często mają wystarczające kwalifikacje do pracy w krajach niemieckojęzycznych, emigracja jest oczywistą opcją. Prowadzi to do tego, że mniej młodych ludzi podejmuje ten zawód na Węgrzech.

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl, oraz licznych polskich i niemieckich mediów]


 

POLECANE
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją

W Berlinie wznowione zostały w poniedziałek rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskimi negocjatorami Steve'em Witkoffem i Jaredem Kushnerem, których celem jest zakończenie wojny wywołanej przez Rosję – podała AFP powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika.

Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka

Pierwsze długoterminowe prognozy na grudzień studziły świąteczne nastroje, ale najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych zmieniają ton przewidywań. Synoptycy coraz częściej wskazują na możliwość wyraźnego ochłodzenia tuż przed Bożym Narodzeniem, co ponownie otwiera scenariusz białych świąt — przynajmniej w części kraju.

Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z obstawą z ostatniej chwili
Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z "obstawą"

Minister Waldemark Żurek znowu w siedzibie KRS z obstawą pracowników i Joanną Raczkowską – informuje dziś przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo z ostatniej chwili
Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo

„Gazeta Wyborcza” napisała o rzekomych informacjach na temat leczenia Sławomira Cenckiewicza, szefa BBN. Publikacja wywołała burzę i oburzenie polityków tak z prawej, jak i z lewej strony sceny politycznej. „Uprawianie polityki na ujawnieniu, kto bierze jakie leki to wybitne skur****stwo” – napisała na X poseł Marcelina Zawisza z partii Razem.

Wiadomości
W Gdyni odbędzie się wyjątkowy koncert upamiętniający "Czarny Czwartek"

Już 17 grudnia 2025 roku, dokładnie w 55. rocznicę tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu, Gdynia odda hołd ofiarom komunistycznego reżimu. W historycznym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbędzie się multimedialny koncert zespołu „Sonanto”, przywołujący pieśni oporu i pamięć o bohaterach tamtych dni.

Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż z ostatniej chwili
Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż

Prawie trzy czwarte Ukraińców deklaruje gotowość poparcia planu pokoju opartego na zamrożeniu frontu i gwarancjach bezpieczeństwa – wynika z sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii.

Tunele pod wschodnią granicą. Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu z ostatniej chwili
Tunele pod wschodnią granicą. "Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu"

Straż Graniczna zatrzymała dziewięciu kolejnych migrantów, którzy przedostali się do Polski podziemnym tunelem wykopanym pod granicą z Białorusią. To część większej operacji przerzutowej, w ramach której do kraju nielegalnie weszło około 180 osób. Służby mówią wprost: zmienia się modus operandi przemytników, a system ochrony granicy musi zostać dostosowany do nowych zagrożeń.

PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN z ostatniej chwili
PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN

Posłowie PiS składają zawiadomienie do prokuratury wobec szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosława Stróżyka.

GPC: Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
"GPC": Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zaprezentowała Plan Zarządzania dla Obiektu Światowego Dziedzictwa – Puszcza Białowieska. W dokumencie znalazła się zapowiedź wielu działań, w tym tworzenia otworów w zaporze na granicy z Białorusią, a także rozbiórki drugiego płotu z drutu żyletkowego, ograniczenia oświetlenia i patroli na granicy – informuje w poniedziałek "Gazeta Polska Codziennie".

Inflacja w Polsce. Są nowe dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. Są nowe dane

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji w listopadzie.

REKLAMA

Liczba osób uczących się w Polsce języka niemieckiego znacząco spadła

W bieżącym roku na całym świecie około 15,4 do 15,5 miliona ludzi uczy się niemieckiego jako języka obcego. Szacunki te opierają się na ankiecie przeprowadzonej przez Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych i instytucji takich jak Goethe-Institut. W 2020 roku dotyczyło to 15,4 miliona osób, którzy uczyli się niemieckiego. Od blisko pięciu lat zalicza się niewielki wzrost liczby osób chcących znać język niemiecki biegle, zwłaszcza w Afryce i Azji, podczas gdy w Europie wygląda to już bardzo różnie.
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Krajem, w którym liczba uczących się języka niemieckiego w ostatnich latach szczególnie mocno spadła jest Polska. Tu spadek wyniósł aż -15% od 2015 roku. Natomiast we Francji zauważalne są wzrosty o +16% podobnie w Rosji. W Czechach odsetek uczniów uczących się języka niemieckiego także spadł z 44% (2004) do 24% (2020), ponieważ angielski jest uważany za bardziej przyszłościowy. Ponadto zmniejszyła się atrakcyjność kulturalna niemieckich mediów np. filmów, muzyki w porównaniu z treściami anglosaskimi.

Ale za to w Afryce wzrosła liczba uczących się niemieckiego o prawie 50% od 2015 roku. Lecz należy zaznaczyć, że punktem wyjścia jest niebywale niska liczba takich uczniów. Kraje takie Egipt czy Wybrzeże Kości Słoniowej wyróżniają się silnym wzrostem zainteresowanych niemieckim. Rosnące zainteresowanie ma miejsce także w Azji zwłaszcza w Chinach. Inaczej w Ameryce Północnej, gdzie w USA uczy się niemieckiego o 15% mniej mieszkańców, niż jeszcze w 2015 roku.

 

Wszystko zależy od systemów edukacyjnych

To czy w danym państwie rośnie, czy spada liczba uczących się niemieckiego, ma głównie związek z funkcjonowaniem i regulacjami systemu edukacyjnego. Na całym świecie 90% uczących się tego języka to uczniowie, wiec osoby małoletnie, tylko 10% to osoby dorosłe. Zainteresowanie osób dorosłych wzbudzają motywy zawodowe, takie jak dostęp do niemieckiego rynku pracy, zwłaszcza za sprawą ustawy o imigracji wykwalifikowanych pracowników. W 2025 r. spodziewana jest stabilna lub nieznacznie rosnąca liczba dorosłych osób nabywających kompetencje języka niemieckiego.

W systemach edukacyjnych naszego regionu Europy dominuje nauka angielskiego jako pierwszego języka obcego. Według Eurostatu (2022) 96% uczniów w UE uczy się języka angielskiego, często obowiązkowo, podczas gdy tylko 23% wybiera niemiecki – głównie jako drugi lub trzeci język obcy. W krajach takich jak Polska język angielski jest preferowany zdaniem ekspertów i uznawany za kluczowy dla globalnych rynków pracy i globalnej zachodniej popkultury, co spycha język niemiecki na margines. Do tego dochodzi kwestia organizacji nauki języków obcych w szkołach. Szkoły oferują coraz mniej godzin na naukę drugiego i trzeciego języka obcego, aby skupić się na języku angielskim.

 

Korporacje zamiast praca w szkole

Na niekorzyść niemieckiego w naszym regionie Europy działa od dwóch dekad demografia. W krajach takich jak Polska i Rumunia liczba uczniów maleje ze względu na spadający przyrost naturalny, co ogranicza liczbowo ilość potencjalnych uczniów. Jednocześnie brakuje wykwalifikowanych nauczycieli języka niemieckiego. Na Węgrzech Ministerstwo Edukacji poinformowało o bardzo znaczącym niedoborze nauczycieli języka niemieckiego w 2023 roku, co sprawiło, że przedmiot ten jest mniej dostępny w wielu szkołach. Węgierski Związek Zawodowy Nauczycieli (PDSZ) tłumaczy, że zawód nauczyciela na Węgrzech nie jest zbyt atrakcyjny finansowo. Według PDSZ nauczyciele zarabiają poniżej węgierskiej mediany wynagrodzeń wynoszącej około 1 200 euro. Dla porównania, zawody w sektorze prywatnym lub za granicą (np. w Niemczech) oferują lepsze możliwości zarobkowe. Dla nauczycieli języka niemieckiego, którzy często mają wystarczające kwalifikacje do pracy w krajach niemieckojęzycznych, emigracja jest oczywistą opcją. Prowadzi to do tego, że mniej młodych ludzi podejmuje ten zawód na Węgrzech.

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl, oraz licznych polskich i niemieckich mediów]



 

Polecane