Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Co musisz wiedzieć?
- Sędzia Karolina Sosińska w wyraziła obraźliwą wobec Karola Nawrockiego opinię w wypowiedzi dla portali Ringier Axel Springer - Onet.pl
- W Konstytucji zapisany jest wymóg zachowania apolityczności sędziów
- Tymczasem prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia mówi o wspieraniu działań ekipy Donalda Tuska
W wywiadzie dla portalu Onet sędzia Karolina Sosinska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Sądów Rodzinnych Pro Familia. Stwierdziła:
- To absolutny skandal pod względem moralnym okradł starszą osobę, której świadomość okoliczności przy podejmowaniu przez niego czynności prawnych, mogła być wątpliwa — jak wynika z informacji medialnych — zaznacza sędzia Sosinska. — Ktoś koło 80-ki, samotny, w stresie, głodny i w zimnym mieszkaniu, może być tak zdesperowany, że podpisze wszystko. W tym kontekście dobre samopoczucie, jakie prezentuje pan Nawrocki jest zupełnie niezrozumiałe i budzi obrzydzenie!
Art. 178 Konstytucji ust. 3
W tym miejscu należy przypomnieć art.178 ust. 3 Konstytucji z którego wynika zakaz przynależności do jakiejkolwiek partii politycznej ani angażowania się w politykę, tym bardziej w trwającą kampanię wyborczą. Oczywiście od wielu miesięcy Stowarzyszenie IUSTITIA mówi wprost, żeby uchwalić niekonstytucyjne projekty mające na celu usunięcie sędziów powołanych po 2017 r. bo nie zostali namaszczeni przez sędziowską Kastę, potrzebują swojego Prezydenta.
Zawsze mi się wydawało, że każdy Prezydent któremu Naród w wyborach bezpośrednich powierzył mandat jest Prezydentem wszystkich Polaków.
No cóż niektórzy mają inne standardy.
Wracając do apolityczności to trzeba powiedzieć, że w przypadku sędziego wolność słowa limitowana jest dodatkowymi okolicznościami wynikającymi z jego szczególnego statusu. Na służbie i poza nią, sędzia winien być apolityczny, niezależny od wpływu czynników politycznych, zwłaszcza partii politycznych, co nie oznacza, że nie może mieć poglądów na sprawy polityczne. Realizuję on jednak swój wybór przy urnie wyborczej. W przekonaniu społeczeństwa o tym, że sąd jest bezstronny służyć ma m.in. zakaz zawarty w przepisie art. 178 ust. 3 Konstytucji RP.
Art. 10 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
Treść art. 10 ust. 2 Konwencji, ETPC dopuszcza ograniczenia swobody wypowiedzi sędziów jako osób związanych nakazem apolityczności i neutralności oraz zachowania powagi urzędu. Granice dopuszczalnych zachowań sędziów w życiu publicznym, należą między innymi: opinia nr 3 z 2002 r. Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich (CCJE) dotycząca zasad i reguł rządzących profesjonalnym zachowaniem sędziów, w szczególności etycznych, niewłaściwego zachowania i bezstronności; Zasady z Bangalore dotyczące zachowania sędziów (2002 r.) wraz z komentarzem oraz opinie Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo (Komisji Weneckiej) Rady Europy oceniające regulacje prawne państw członkowskich tej organizacji.
Dokumenty mając na względzie niezawisłość i bezstronność sędziowską zdecydowanie podkreślają wymóg apolityczności . Według nich sędzia powinien unikać wszelkich zachowań pozwalających identyfikować go z konkretną opcją polityczną (np. udział w konwencjach partyjnych), narażających go na polityczne ataki, lub sprzecznych z godnością urzędu sędziego.
Sędzia nie może być oczywiście także członkiem partii politycznej. Jest również zobligowany unikać sytuacji, które wiązałyby się z publicznymi kontrowersjami (np. publiczne spotkania z politykami).
Pogarda i autorytet
W analizowanym przypadku sędzia wypowiedziała się z pogarda o jednym z kandydatów, a ponadto oskarżyła go, że „okradł” wskazana osobę.
Musimy pamiętać, że mamy do czynienia z prawnikiem który ma świadomość wypowiadanych słów. Jego wiedza obejmuje fakt, że przypisanie komukolwiek przestępstwa wymaga prawomocnego wyroku skazującego za jego popełnienie. W przeciwnym wypadku taka wypowiedz może być analizowana pod kątem art. 212 kk.
Jaka jest reakcja obecnego Ministra Sprawiedliwości – żadna. Dlaczego bo wypowiedziała te słowa sędzia zrzeszona w Stowarzyszeniu Sędziów IUSTITIA. Niedawno prezes tego stowarzyszenia zapowiedział, że wspiera ono działania ministerstwa. Co oznacza, że sędziowie w nim zrzeszeni wspierają polityka, nie ma się zatem co dziwić, że w zamian za to Minister przymyka oko na oczywiste przewinienia służbowe. Nie bądźmy naiwni gdyby takiego przewinienia dopuścił się sędzia niezrzeszony w jednym z dwóch wspierających stowarzyszeń, a wypowiedz dotyczyłaby innego kandydata, byłby już powołany rzecznik dyscyplinarny ad hoc. Bardzo prawdopodobne, że Prokuratura objęłaby ściganiem czyn prywatnoskargowym i wystąpiła o uchylenie immunitetu.
Gdzie w tym wszystkim jest autorytet wymiaru sprawiedliwości, równowaga władz i niezależność władzy ustawodawczej, już chyba tylko w Konstytucji, którą jako hasło tak chętnie nosili przedstawiciele tych stowarzyszeń.
[Autor jest autentycznym sędzią, który chce pozostać anonimowy i który stara się zdradzać nam nastroje panujące w środowisku]