Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

W ramach "Miesiąca różnorodności" psycholog jednej z wrocławskich podstawówek kazała uczniom przebrać się za płeć przeciwną. Akcja miała być obowiązkowa. O planowanej "zabawie" nie powiadomiono rodziców.
kredki
kredki / pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Psycholog wrocławskiej podstawówki wymyśliła akcję, by 16 maja dzieci w szkole przebrały się za płeć przeciwną.
  • Szkoła nie poinformowała wcześniej rodziców o obchodach "Maj – miesiąc różnorodności".
  • Akcja miała być obowiązkowa.

 

Jak czytamy w ''Gościu Niedzielnym'', w środę 7 maja dzieci zostały poinformowane, że w najbliższym czasie zostaną zorganizowane różne działania w ramach inicjatywy "Maj – miesiącem różnorodności". Jednym z nich jest Dzień Różnorodności Płciowej, który szkoła zaplanowała na 16 maja.

Jak czytamy w przytoczonych przez tygodnik materiałach promocyjnych: 

Miasto Wrocław było ważnym miejscem emancypacji kobiet i społeczności LGBT+. 

Do akcji dołączają różne instytucje publiczne, jak np. Miejska Biblioteka Publiczna im. Różewicza, która np. wystawiła "Regał Różnorodności" z literaturą feministyczną i queerową.

Jak napisano, w obchody mają się aktywnie angażować wrocławskie szkoły, a magistrat opisuje, że: 

Uczennice i uczniowie oraz kadra pedagogiczna przygotowują inicjatywy, które mają na celu promowanie otwartości na różne kultury, tradycje i perspektywy.

 

 

Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

Dzieciom nie spodobał się ten pomysł i poinformowały o nim swoich rodziców, którzy natychmiast podnieśli protest. Wówczas kadra pedagogiczna wystosowała za pomocą platformy Librus wiadomość do rodziców, że akcja już nie jest obowiązkowa, lecz dobrowolna.

To nie tylko nie uspokoiło rodziców, którzy nadal naciskali, by odejść od niezwykle kontrowersyjnego pomysłu. Dyrektor zaproponował rodzicom wspólne opracowanie obchodów tego dnia.

 

Rodzice byli zbulwersowani

To było dla nas ogromne zaskoczenie, szczególnie że te informacje nie dostaliśmy bezpośrednio od wychowawczyni czy od dyrekcji szkoły. Zostałam o tym powiadomiona przez rodzica ucznia innej klasy, więc zaskoczona byłam tym, że o wszelkich konkursach w szkole jesteśmy informowani poprzez system Librus, a tutaj ta informacja po prostu nie została nam przekazana na czas 

– podkreśliła pani Anna, mama ucznia wrocławskiej szkoły.

Takie rzeczy i akcje odbywają się najczęściej bez wiedzy rodziców, ale również ku niezadowoleniu dzieci. Często część uczniów jest albo niezadowolona, albo nieświadoma procesu, w jakim bierze udział. Warto zwrócić uwagę, że cała sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, że wpisuje się w pewne trendy Ministerstwa Edukacji Narodowej pod zarządem pani Barbary Nowackiej. Szkoła jest od tego, żeby edukować, a nie żeby formatować młodych ludzi pod kątem jakiejkolwiek ideologii

– zaznaczył Marcin Osowski, działacz pro-life.

Głos w sprawie zabrał wiceprzewodniczący episkopatu Polski, ks. abp Józef Kupny, który podziękował rodzicom za sprzeciw.


 

POLECANE
Wojsko dostaje instrukcje ws. pseudokibiców. Kibice pytają: „Zemsta Tuska?” pilne
Wojsko dostaje instrukcje ws. "pseudokibiców". Kibice pytają: „Zemsta Tuska?”

Według dowództwa armii ostrzeżenia dotyczące „środowisk pseudokibiców” wynikają z "sygnałów służb specjalnych" o możliwej infiltracji i wykorzystaniu tych środowisk w działaniach dywersyjnych.

Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon Wiadomości
Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon

Francuskie służby od miesięcy ostrzegały, że w przepełnionym więzieniu w Dijon gwałtownie spada poziom zabezpieczeń. Teraz ich obawy się potwierdziły: dwóch osadzonych zdołało przepiłować kraty i zniknąć.

Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza z ostatniej chwili
Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza

54 proc. Niemców uważa, że koalicja rządowa pod wodzą kanclerza Friedricha Merza rozpadnie się do 2029 roku - wynika z sondażu Instytutu Insa, opublikowanego w czwartek w „Bildzie”.

Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów z ostatniej chwili
Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów

Prokuratura zaskarżyła decyzję sądu, który nie zgodził się na areszt 34-letniego obywatela Ukrainy posiadającego 46 rosyjskich paszportów, wskazując w zażaleniu, że postanowienie "obraża przepisy".

Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat z ostatniej chwili
Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat

W czwartek po południu w woj. łódzkim nastąpiła poważna awaria sieci energetycznej. Na skutek potężnego ataku zimy bez prądu pozostaje ponad 16 tys. gospodarstw domowych i firm z okolic gmin Sieradz, Łask, Poddębice, Zadzim, Błaszki, Warta. PGE Dystrybucja wydała komunikat.

Skandal w Brazylii. Studentka aresztowana, bo nie spodobała jej się wchodząca do toalety transkobieta tylko u nas
Skandal w Brazylii. Studentka aresztowana, bo nie spodobała jej się wchodząca do toalety "transkobieta"

Kolejny skandal w Brazylii! Studentka została aresztowana po tym, jak skonfrontowała się z mężczyzną, który nachodził damskie toalety. Mężczyzna jednak uważa, że ma do tego prawo jako „osoba niebinarna”, a kobiecie, która zwyzywała go za korzystanie z żeńskiej łazienki, grozi więzienie.

Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o 200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków pilne
Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o "200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków"

Artykuł opublikowany w „Jewish Telegraphic Agency” odnosi się do wystąpienia ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose’a oraz przedstawia własny pogląd na dyskusję o odpowiedzialności Polaków za wydarzenia związane z Zagładą. Krytykując słowa ambasadora, autor tekstu JTA przedstawia własny, jednostronny obraz relacji polsko-żydowskich, ignorując kwestię okupacji niemieckiej, umniejszając udział Polaków w ratowaniu Żydów i kładąc akcent m.in. na marginalne przypadki szmalcownictwa.

Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu

W czwartek wieczorem prezydent Karol Nawrocki ogłosił decyzje dotyczące 13 ustaw przekazanych z parlamentu: 11 z nich podpisał, a dwie zawetował. Podkreślił, że działa wyłącznie w oparciu o konstytucyjne prerogatywy i interes obywateli, apelując jednocześnie do rządu Donalda Tuska o współpracę i wcześniejsze konsultowanie projektów ustaw.

Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport z ostatniej chwili
Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport

Napływ inwestycji do Polski w 2024 roku znacząco się obniżył; w porównaniu z 2023 rokiem zmniejszył się mniej więcej o 55 proc., a skala spadku była znacznie wyższa niż w przypadku państw rozwiniętych – podał NBP w opublikowanym w czwartek raporcie.

Nie żyje Agnieszka Maciąg. Odeszła po długiej chorobie z ostatniej chwili
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Odeszła po długiej chorobie

Informacja o śmierci Agnieszki Maciąg została podana w mediach społecznościowych przez jej męża Roberta Wolańskiego. Legendarną modelkę od lat 90. zmagała się z chorobą nowotworową.

REKLAMA

Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

W ramach "Miesiąca różnorodności" psycholog jednej z wrocławskich podstawówek kazała uczniom przebrać się za płeć przeciwną. Akcja miała być obowiązkowa. O planowanej "zabawie" nie powiadomiono rodziców.
kredki
kredki / pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Psycholog wrocławskiej podstawówki wymyśliła akcję, by 16 maja dzieci w szkole przebrały się za płeć przeciwną.
  • Szkoła nie poinformowała wcześniej rodziców o obchodach "Maj – miesiąc różnorodności".
  • Akcja miała być obowiązkowa.

 

Jak czytamy w ''Gościu Niedzielnym'', w środę 7 maja dzieci zostały poinformowane, że w najbliższym czasie zostaną zorganizowane różne działania w ramach inicjatywy "Maj – miesiącem różnorodności". Jednym z nich jest Dzień Różnorodności Płciowej, który szkoła zaplanowała na 16 maja.

Jak czytamy w przytoczonych przez tygodnik materiałach promocyjnych: 

Miasto Wrocław było ważnym miejscem emancypacji kobiet i społeczności LGBT+. 

Do akcji dołączają różne instytucje publiczne, jak np. Miejska Biblioteka Publiczna im. Różewicza, która np. wystawiła "Regał Różnorodności" z literaturą feministyczną i queerową.

Jak napisano, w obchody mają się aktywnie angażować wrocławskie szkoły, a magistrat opisuje, że: 

Uczennice i uczniowie oraz kadra pedagogiczna przygotowują inicjatywy, które mają na celu promowanie otwartości na różne kultury, tradycje i perspektywy.

 

 

Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

Dzieciom nie spodobał się ten pomysł i poinformowały o nim swoich rodziców, którzy natychmiast podnieśli protest. Wówczas kadra pedagogiczna wystosowała za pomocą platformy Librus wiadomość do rodziców, że akcja już nie jest obowiązkowa, lecz dobrowolna.

To nie tylko nie uspokoiło rodziców, którzy nadal naciskali, by odejść od niezwykle kontrowersyjnego pomysłu. Dyrektor zaproponował rodzicom wspólne opracowanie obchodów tego dnia.

 

Rodzice byli zbulwersowani

To było dla nas ogromne zaskoczenie, szczególnie że te informacje nie dostaliśmy bezpośrednio od wychowawczyni czy od dyrekcji szkoły. Zostałam o tym powiadomiona przez rodzica ucznia innej klasy, więc zaskoczona byłam tym, że o wszelkich konkursach w szkole jesteśmy informowani poprzez system Librus, a tutaj ta informacja po prostu nie została nam przekazana na czas 

– podkreśliła pani Anna, mama ucznia wrocławskiej szkoły.

Takie rzeczy i akcje odbywają się najczęściej bez wiedzy rodziców, ale również ku niezadowoleniu dzieci. Często część uczniów jest albo niezadowolona, albo nieświadoma procesu, w jakim bierze udział. Warto zwrócić uwagę, że cała sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, że wpisuje się w pewne trendy Ministerstwa Edukacji Narodowej pod zarządem pani Barbary Nowackiej. Szkoła jest od tego, żeby edukować, a nie żeby formatować młodych ludzi pod kątem jakiejkolwiek ideologii

– zaznaczył Marcin Osowski, działacz pro-life.

Głos w sprawie zabrał wiceprzewodniczący episkopatu Polski, ks. abp Józef Kupny, który podziękował rodzicom za sprzeciw.



 

Polecane