Nie żyje prof. Kurpik, którego ręce najczęściej dotykały Cudownego Obrazu NMP Częstochowskiej

Co musisz wiedzieć?
- W wieku 94 lat zmarł prof. Wojciech Kurpik z ASP w Warszawie;
- Prof. Kurpik od roku 1979 był członkiem Komisji ds. stałej opieki nad Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Na podstawie wyników swoich wieloletnich badań w 2008 r. opublikował książkę „Częstochowska Hodegetria.;
- Wizerunek Jasnogórski to jeden z głównych symboli religijności Polaków, świadek polskich dziejów;
- Bizantyjska z pochodzenia Hodegetria, po napadzie rabunkowym w 1430 r. została właściwie namalowana na nowo, wedle ówczesnego stylu, przez malarzy zachodnio- lub środkowoeuropejskich.
Wieloletni konserwator
Prof. Wojciech Kurpik był konserwatorem sztuki, profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (w latach 1996-1999 był jej rektorem). Był wybitnym specjalistą w zakresie konserwacji malarstwa tablicowego i drewnianej rzeźby polichromowanej. W latach 1980-2001 jako profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, kierował Pracownią Konserwacji i Restauracji Malarstwa Tablicowego i Drewnianej Rzeźby Polichromowanej na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP. Od roku 1979 był członkiem Komisji ds. stałej opieki nad Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Na podstawie wyników swoich wieloletnich badań w 2008 r. opublikował książkę „Częstochowska Hodegetria. Drugie wydanie, uwzgledniające wyniki najnowszych badań, zawierające bogatą dokumentację fotograficzną, ukazało się w 2020 r. nakładem wydawnictwa Paulinianum. W dowód uznania wieloletnich zasług, paulini 4 kwietnia 2004 r. przyjęli Wojciecha Kurpika do grona konfratrów, czyli przyjaciół i dobrodziejów Zakonu Paulinów.
Pytany o prace konserwatorskie i swój osobisty kontakt z Jasnogórskim Wizerunkiem niezmiennie przyznawał, że to zawsze było dla niego wielkie przeżycie. - Wielokrotnie mnie pytano, co pan czuje, jak pan się zbliża do obrazu, zwłaszcza ten pierwszy raz. Ja odpowiadam: nie ma pierwszego i nie ma drugiego - zawsze jest to tak samo wielkie przeżycie i nie wyobrażam sobie, jak można by inaczej do tego sacrum się zbliżać - mówił prof. Kurpik i przyznawał, że nie potrafiłby powiedzieć, gdzie w pracy konserwatorskiej jest stan czystego zawodowego działania, a gdzie jest przeżycie religijne, „modlitwa, może nie ta werbalna, ale właściwie modlitwa”.
- Ojcowie paulini stawiając mnie przy Obrazie, oczekiwali profesjonalnej pracy przede wszystkim. No, ale jak tu ma nie zadrżeć ręka, kiedy jest tak wielkie sacrum. Bywa wiele dylematów natury etyki konserwatorskiej i jednocześnie spraw związanych z wiarą, bo kiedy lancet czy igła wbija się w tę materię, to jest świadomość, że jest to przedmiot tak cenny, tak istotny już nie dla nielicznej jakiejś gromadki koneserów sztuki, ale dla całego narodu. To sprawiało, że przeżywałem zawsze wielkie emocje – opowiadał w jednym z wywiadów dla Biura Prasowego i Radia Jasna Góra.
Od roku 1999 w pracach konserwatorskich prof. Kurpikowi towarzyszył także prof. Krzysztof Chmielewski z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki warszawskiej ASP.
- Czołowa modelka początku XXI wieku mówi o swoim nawróceniu i chrzcie
- Watykan w ONZ: Kościół prowadzi 25 proc. placówek medycznych na świecie
- Odpust Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej, na polskiej Górze Karmel
- [reportaż] Dlaczego "el padre Roberto" świętował urodziny 15 razy w jednym roku?
- Żywy pomnik Jana Pawła II. Geneza i początki Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia
- "Wizualny i emocjonalny hołd" dla Jana Pawła II. Wystawa fotograficzna w Rzymie
- Papież: polityka łączy wtedy, gdy nie zadowala się propagandą tworzącą wrogów [video]
Cudowna ikona
Wizerunek Jasnogórski to jeden z głównych symboli religijności Polaków, świadek polskich dziejów, a Jasna Góra od wieków jest ważnym sanktuarium maryjnym także w skali świata.
Przed laty ks. Janusz Pasierb, który był także członkiem Komisji Konserwacji Cudownego Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej, zwracał uwagę, że tym, co odróżnia Jasną Górę od innych sanktuariów maryjnych, jest jego polski, a równocześnie uniwersalistyczny charakter. Już Jan Długosz, któremu zawdzięczmy pierwszy literacki opis Obrazu pisał w XV w. że przedstawiona jest na nim „najdoskonalsza Królowa świata i nasza”.
Bizantyjska z pochodzenia Hodegetria , czyli „Wskazująca Drogę” po napadzie rabunkowym w 1430 r. została właściwie namalowana na nowo, wedle ówczesnego stylu, przez malarzy zachodnio- czy środkowoeuropejskich. W Jasnogórskim Wizerunku spotkają się więc dwie wielkie tradycje chrześcijańskiej pobożności i sztuki.
Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir