Krzysztof Bosak: Dobrze, że opadła zasłona poprawności politycznej nad debatą o Ukrainie

– Dobrze, że opadła zasłona poprawności politycznej nad debatą o Ukrainie. Pamiętam, jak duże media wyłączały nam oświetlenie i mikrofony, kiedy robiliśmy konferencję prasową pod hasłem, które w tej chwili akceptuje właściwie cała klasa polityczna – powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w studiu
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w studiu "Tygodnika Solidarność" na XXXIV Forum Ekonomicznym w Karpaczu / fot. screen/yt/tysol.pl

Co musisz wiedzieć?

„Pomoc – tak, przywileje – nie”

Gość studia „Tygodnika Solidarność” wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak przyznał w rozmowie z Agnieszką Żurek, że relacje z Ukrainą to trudny temat.

Dobrze, że wreszcie pękła zasłona poprawności politycznej nad naszą debatą o Ukrainie. Pamiętam, jak duże media wyłączały nam oświetlenie i mikrofony, kiedy robiliśmy konferencję prasową pod hasłem, które w tej chwili akceptuje właściwie cała klasa polityczna i chyba większość społeczeństwa, czyli: „Pomoc – tak, przywileje – nie”. Tak dokładnie brzmiało hasło naszej konferencji, na której dziennikarze zdecydowali się wyłączyć nam mikrofony, mówiąc, że ten „skandaliczny” punkt widzenia nie może być nagłaśniany

– przypomniał.

Nasz rozmówca został zapytany o to, jak ocenia pierwsze tygodnie prezydentury Karola Nawrockiego i jego spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Oceniam je dobrze. Pewność siebie, brak gaf, czego chcieć więcej. Cieszy mnie używanie przez prezydenta Karola Nawrockiego prawa weta. O to apelowałem i za to też krytykowałem poprzedniego prezydenta, że niedostatecznie używał on tego prawa

– stwierdził.

Na pytanie o to, w jaki sposób Polska powinna reagować na ludobójstwo dokonywane przez Izrael w Strefie Gazy, Bosak odpowiedział:

To są sprawy, które dzieją się poza jakkolwiek definiowaną naszą strefą wpływów, więc uważam, że powinniśmy ograniczyć się do właściwie brzmiących stanowisk dyplomatycznych – jasnych i zakorzenionych w naszych wartościach, bez używania eufemizmów i usprawiedliwiania tego, co tam się dzieje. I oczywiście, jeżeli mamy jakiś wpływ na działanie Izraela, to powinniśmy wpływać na to, żeby ta sytuacja natychmiast się zakończyła.

Wicemarszałek Sejmu z okazji 45-lecia Solidarności życzył, żeby organizacja ta rozwijała się i dobrze wykonywała swoją rolę, jaką jest reprezentowanie polskich pracowników i bycie dobrym partnerem dla polityków, administracji rządów i organizacji gospodarczych w podnoszeniu warunków pracy w Polsce i w poprawianiu jakości prawa pracy. 

Zlikwidować ETS

Pytany o ocenę systemów ETS powiedział, że uważa je za zupełnie zbędne. Pozytywnie ocenił działania Solidarności na rzecz uświadamiania społeczeństwa o zagrożeniach tych systemów podejmowane m.in. poprzez publikację kolejnych raportów o Zielonym Ładzie.

Systemy ETS należałoby zlikwidować. Są one szkodliwe dla gospodarki, a dla środowiska obawiam się, że ich efekt jest żaden albo także negatywny. Każdy raport na ten temat spełnia rolę informacyjną, dzięki której społeczeństwo może się dowiadywać o zagrożeniu. Ludzie jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co pod szczytnymi, „środowiskowymi” hasłami im uszykowano. A jest to po prostu system trudnej do ogarnięcia regulacji gospodarki podnoszący koszty życia, koszty produkcji, budownictwa, transportu, i niemający żadnego sensu w rywalizacji gospodarczej pomiędzy Europą a resztą świata – w tym samym czasie, kiedy Unia Europejska traci swoją pozycję w gospodarce światowej

– wskazał.

Sojuszników z walce z Zielonym Ładem należy szukać wszędzie. Trzeba cierpliwie konfrontować polityków i działaczy organizacji gospodarczych z faktami. Wydaje mi się, iż to, że idee te mają jakikolwiek poparcie, wynika wyłącznie z poprawności politycznej. Są one projektowane przez bardzo wąski krąg fanatyków i ekspertów, którzy pracują w Brukseli, a były przez ostatnie lata akceptowane przez wszystkich po prostu dlatego, że nikt nie wiedział, o co w tym chodzi, było to zbyt skomplikowane. Przeciętny człowiek pracujący zawodowo czy zajmujący się nauką nie ma czasu analizować takich rzeczy i zrozumieć, na czym polegają nowe pomysły na rozszerzanie systemu handlu certyfikatami emisji gazów cieplarnianych 

– dodał.

„Wystarczy poznać fakty”

Krzysztof Bosak uznał, że w walce z Zielonym Ładem główną przeszkodą jest brak dostatecznej świadomości co do niesionych przez politykę klimatyczną zagrożeniach i że niewiedza ta dotyczy także polityków.

Ludzi wystarczy skonfrontować z faktami. I powinni oni wówczas zająć właściwe stanowisko. Moim zdaniem ogromna większość polityków w Polsce nigdy nie została skonfrontowana z faktami na temat polityki klimatycznej. Ani razu nie zostali zaproszeni na rozmowę, podczas której ktoś by im powiedział: „Jest tak i tak to będzie kosztować tyle i tyle, co ty na to?”. Bardzo wiele rzeczy decyduje się ponad głowami polityków. Są oni przez media zachęcani do tego, aby odgrywać rolę wpływowych ludzi, ale w rzeczywistości bardzo często są trybikami w większym systemie, którego działania nie rozumieją

– stwierdził.

O zagrożeniach polityki klimatycznej mówiliśmy wspólnie z Solidarnością już kilkanaście lat temu, kiedy organizowaliśmy tzw. antyszczyt klimatyczny w Warszawie. Wszystkie negatywne prognozy, które wówczas sformułowaliśmy, okazały się prawdą. I nie mam z tego powodu satysfakcji, wolałbym, żeby było inaczej

– powiedział wicemarszałek Sejmu.


 

POLECANE
Dr hab. Karol Polejowski: Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków tylko u nas
Dr hab. Karol Polejowski: Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków

- Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków. Tego chcemy i tego będziemy się, co oczywiste, domagać - powiedział w rozmowie z "Tygodnikiem Solidarność" wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski.

Przewozili nielegalnych imigrantów. Sąd w Hajnówce ich uniewinnił Wiadomości
Przewozili nielegalnych imigrantów. Sąd w Hajnówce ich uniewinnił

Sąd Rejonowy w Hajnówce uniewinnił pięcioro aktywistów oskarżonych o pomoc nielegalnym imigrantom na granicy polsko-białoruskiej. Prokuratura domagała się dla nich kary roku i czterech miesięcy więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Niemcy kochają mit o Wirtschaftswunder. Tyle, że to tylko mit gorące
Niemcy kochają mit o Wirtschaftswunder. Tyle, że to tylko mit

Opowieść brzmi ciekawie - odbudowaliśmy się sami - bo Ordnung, pracowitość i filozofia prawa, etc. Wygodne, brzmi jak bajka o narodzie feniksie. Problem? Zasadniczy! Bez amerykańskiego parasola ten feniks dalej grzebałby w gruzach.

Pilny komunikat dla mieszkańców Olsztyna z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Olsztyna

Olsztyńskie planetarium w połowie września zamknie się na półtora roku. W tym czasie placówkę czeka remont – zostanie m.in. odnowiona kopuła, powstanie habitat księżycowy. Planetarium zmieni nazwę na Centrum Lotów Kosmicznych Astrosfera.

Wiadomości
Jak dbać o pergolę tarasową?

Pergola ogrodowa to coraz popularniejsze rozwiązanie w ogrodach i na tarasach polskich gospodarzy. Ten typ konstrukcji stanowi nie tylko element dekoracyjny, ale też praktyczne zadaszenie przed słońcem, wiatrem i opadami. Dzięki pergoli domownicy mogą w pełni korzystać z wypoczynku na świeżym powietrzu bez względu na pogodę. Dla utrzymania estetycznego wyglądu i stabilności pergoli tarasowej konieczna jest jednak odpowiednia pielęgnacja i konserwacja. Zobaczmy, jak dbać o pergolę, aby wydłużyć jej żywotność i zapewnić funkcjonalność przez długi czas.

Miażdżący raport NIK. Dyrektor zostaje, bo nie kryje sympatii do KO? z ostatniej chwili
Miażdżący raport NIK. Dyrektor zostaje, bo nie kryje sympatii do KO?

Najwyższa Izba Kontroli ujawniła poważne nieprawidłowości w Górnośląskim Instytucie Technologicznym, należącym do Sieci Badawczej Łukasiewicz. Z budżetu jednostki wypłacono ponad 190 tys. zł osobie fizycznej na podstawie czterech umów cywilnoprawnych. Jednak, jak poinformowała wp.pl, efektów pracy praktycznie nie było. Byli pracownicy Sieci Badawczej Łukasiewicz, jak napisał portal, zastanawiają się, czy powodem ulgowego traktowania dyrektora instytutu nie są jego sympatie polityczne.

Mniej OZE w Niemczech, Berlin wraca do węgla i gazu tylko u nas
Mniej OZE w Niemczech, Berlin wraca do węgla i gazu

W pierwszym półroczu 2025 roku całkowita produkcja prądu wzrosła minimalnie, ale udział odnawialnych źródeł energii (OZE) spadł o prawie 6 proc. Dane Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis) pokazują, jak zmienne warunki pogodowe i problemy strukturalne wpływają na sektor OZE w Niemczech.

Pogrzeb Stanisława Soyki. Odznaczenie i słowa prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Pogrzeb Stanisława Soyki. Odznaczenie i słowa prezydenta Nawrockiego

Za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za działalność artystyczną i twórczą Stanisław Soyka został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. „Był prawdziwą gwiazdą, bo gwiazdy nie tylko świecą, lecz także prowadzą” – napisał o zmarłym artyście prezydent Karol Nawrocki.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

PKO Bank Polski poinformował klientów o ważnej zmianie dotyczącej rozliczeń międzybankowych. 8 września 2025 roku bank przechodzi na nową wersję systemu SORBNET3, co może spowodować chwilowe trudności w realizacji dużych przelewów.

RPO alarmuje. Strzeżone ośrodki dla cudzoziemców pękają w szwach z ostatniej chwili
RPO alarmuje. Strzeżone ośrodki dla cudzoziemców pękają w szwach

''Strzeżone ośrodki dla cudzoziemców są bliskie przeludnieniu'' – napisał zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Adam Krzywoń w piśmie do MSWiA. W ocenie RPO obowiązujące minimum dotyczące powierzchni na jednego imigranta, które wynosi 2 m kw., jest niższe od międzynarodowych standardów i krajowej normy.

REKLAMA

Krzysztof Bosak: Dobrze, że opadła zasłona poprawności politycznej nad debatą o Ukrainie

– Dobrze, że opadła zasłona poprawności politycznej nad debatą o Ukrainie. Pamiętam, jak duże media wyłączały nam oświetlenie i mikrofony, kiedy robiliśmy konferencję prasową pod hasłem, które w tej chwili akceptuje właściwie cała klasa polityczna – powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w studiu
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w studiu "Tygodnika Solidarność" na XXXIV Forum Ekonomicznym w Karpaczu / fot. screen/yt/tysol.pl

Co musisz wiedzieć?

„Pomoc – tak, przywileje – nie”

Gość studia „Tygodnika Solidarność” wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak przyznał w rozmowie z Agnieszką Żurek, że relacje z Ukrainą to trudny temat.

Dobrze, że wreszcie pękła zasłona poprawności politycznej nad naszą debatą o Ukrainie. Pamiętam, jak duże media wyłączały nam oświetlenie i mikrofony, kiedy robiliśmy konferencję prasową pod hasłem, które w tej chwili akceptuje właściwie cała klasa polityczna i chyba większość społeczeństwa, czyli: „Pomoc – tak, przywileje – nie”. Tak dokładnie brzmiało hasło naszej konferencji, na której dziennikarze zdecydowali się wyłączyć nam mikrofony, mówiąc, że ten „skandaliczny” punkt widzenia nie może być nagłaśniany

– przypomniał.

Nasz rozmówca został zapytany o to, jak ocenia pierwsze tygodnie prezydentury Karola Nawrockiego i jego spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Oceniam je dobrze. Pewność siebie, brak gaf, czego chcieć więcej. Cieszy mnie używanie przez prezydenta Karola Nawrockiego prawa weta. O to apelowałem i za to też krytykowałem poprzedniego prezydenta, że niedostatecznie używał on tego prawa

– stwierdził.

Na pytanie o to, w jaki sposób Polska powinna reagować na ludobójstwo dokonywane przez Izrael w Strefie Gazy, Bosak odpowiedział:

To są sprawy, które dzieją się poza jakkolwiek definiowaną naszą strefą wpływów, więc uważam, że powinniśmy ograniczyć się do właściwie brzmiących stanowisk dyplomatycznych – jasnych i zakorzenionych w naszych wartościach, bez używania eufemizmów i usprawiedliwiania tego, co tam się dzieje. I oczywiście, jeżeli mamy jakiś wpływ na działanie Izraela, to powinniśmy wpływać na to, żeby ta sytuacja natychmiast się zakończyła.

Wicemarszałek Sejmu z okazji 45-lecia Solidarności życzył, żeby organizacja ta rozwijała się i dobrze wykonywała swoją rolę, jaką jest reprezentowanie polskich pracowników i bycie dobrym partnerem dla polityków, administracji rządów i organizacji gospodarczych w podnoszeniu warunków pracy w Polsce i w poprawianiu jakości prawa pracy. 

Zlikwidować ETS

Pytany o ocenę systemów ETS powiedział, że uważa je za zupełnie zbędne. Pozytywnie ocenił działania Solidarności na rzecz uświadamiania społeczeństwa o zagrożeniach tych systemów podejmowane m.in. poprzez publikację kolejnych raportów o Zielonym Ładzie.

Systemy ETS należałoby zlikwidować. Są one szkodliwe dla gospodarki, a dla środowiska obawiam się, że ich efekt jest żaden albo także negatywny. Każdy raport na ten temat spełnia rolę informacyjną, dzięki której społeczeństwo może się dowiadywać o zagrożeniu. Ludzie jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co pod szczytnymi, „środowiskowymi” hasłami im uszykowano. A jest to po prostu system trudnej do ogarnięcia regulacji gospodarki podnoszący koszty życia, koszty produkcji, budownictwa, transportu, i niemający żadnego sensu w rywalizacji gospodarczej pomiędzy Europą a resztą świata – w tym samym czasie, kiedy Unia Europejska traci swoją pozycję w gospodarce światowej

– wskazał.

Sojuszników z walce z Zielonym Ładem należy szukać wszędzie. Trzeba cierpliwie konfrontować polityków i działaczy organizacji gospodarczych z faktami. Wydaje mi się, iż to, że idee te mają jakikolwiek poparcie, wynika wyłącznie z poprawności politycznej. Są one projektowane przez bardzo wąski krąg fanatyków i ekspertów, którzy pracują w Brukseli, a były przez ostatnie lata akceptowane przez wszystkich po prostu dlatego, że nikt nie wiedział, o co w tym chodzi, było to zbyt skomplikowane. Przeciętny człowiek pracujący zawodowo czy zajmujący się nauką nie ma czasu analizować takich rzeczy i zrozumieć, na czym polegają nowe pomysły na rozszerzanie systemu handlu certyfikatami emisji gazów cieplarnianych 

– dodał.

„Wystarczy poznać fakty”

Krzysztof Bosak uznał, że w walce z Zielonym Ładem główną przeszkodą jest brak dostatecznej świadomości co do niesionych przez politykę klimatyczną zagrożeniach i że niewiedza ta dotyczy także polityków.

Ludzi wystarczy skonfrontować z faktami. I powinni oni wówczas zająć właściwe stanowisko. Moim zdaniem ogromna większość polityków w Polsce nigdy nie została skonfrontowana z faktami na temat polityki klimatycznej. Ani razu nie zostali zaproszeni na rozmowę, podczas której ktoś by im powiedział: „Jest tak i tak to będzie kosztować tyle i tyle, co ty na to?”. Bardzo wiele rzeczy decyduje się ponad głowami polityków. Są oni przez media zachęcani do tego, aby odgrywać rolę wpływowych ludzi, ale w rzeczywistości bardzo często są trybikami w większym systemie, którego działania nie rozumieją

– stwierdził.

O zagrożeniach polityki klimatycznej mówiliśmy wspólnie z Solidarnością już kilkanaście lat temu, kiedy organizowaliśmy tzw. antyszczyt klimatyczny w Warszawie. Wszystkie negatywne prognozy, które wówczas sformułowaliśmy, okazały się prawdą. I nie mam z tego powodu satysfakcji, wolałbym, żeby było inaczej

– powiedział wicemarszałek Sejmu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe