Robert Jankowski dla "TS": Trzeba podjąć jakieś działania nad Wisłą, bo rzeka niszczeje

– Wiem, że nie da się pogodzić wszystkich racji, ale wierzę, że istnieje kompromis – o przebiegu Roku Rzeki Wisły, a także o godzeniu monologów z różnych bajek w sprawie polskich rzek z Robertem Jankowskim, jednym z pomysłodawców Roku Rzeki Wisły, rozmawia Szymon Woźniak.
 Robert Jankowski dla "TS": Trzeba podjąć jakieś działania nad Wisłą, bo rzeka niszczeje
/ A. Kokowska
– Czy będziemy w najbliższym czasie pływać po rzekach?
– My już pływamy – zawsze można po nich pływać! Pytanie, w jaki sposób? W dawnych czasach, kiedy rzeka była nieuregulowana i rządziła się własnymi prawami, łodzie dopasowywano do jej charakteru – były płaskodenne, drewniane, choć woziły nawet 100 ton zboża. Oczywiście przekształcano też rzeki, starając się wykorzystać je jak najlepiej, ale przede wszystkim obserwowano naturalne cykle życia rzek, dostosowując do tego funkcjonowanie i logistykę.

– Z Wisłą też tak było?
– W przypadku Wisły mamy za sobą wielkie zaniedbania, nawet nie dziesiątki, ale ponad sto lat, które zadecydowały o jej obecnym wyglądzie. W spadku po burzliwej historii otrzymaliśmy rzekę, która do żeglowania jest słaba, ale za to cenna przyrodniczo, społecznie i historycznie. O tych wartościach mówi uchwała sejmowa dotycząca Roku Rzeki Wisły, która zwraca uwagę, że jest ona wielką,
różnorodną i wspólną przestrzenią, o którą trzeba zadbać. A także, że jest elementem naszej tożsamość historycznej i narodowej. Że pełni ważną rolę państwotwórczą i kulturonośną. Że chodzi o jej zrównoważony rozwój. A dodatkowo, że jest unikalna w Europie.

– Pojawiają się jednak głosy, że Wisła nie jest ostatnią dziką rzeką Europy, a pierwszą na naszym kontynencie – zdziczałą. Czy rzeczywiście jest się z czego cieszyć?
– Wisła nie jest rzeką dziką. Właściwie to nie ma takiego fragmentu, którego by nie tknęła ludzka ręka, nie mówiąc o tym, że jest ona kręgosłupem tysiącletniego państwa. Wolę raczej mówić, że Wisła utrzymała swój naturalny walor, niż że zdziczała. „Dzikość” to określenie pejoratywne – ludzkość tępiła dzicz i ją cywilizowała. Tymczasem Wisła to piękny, w sporej części naturalny ekosystem, który trzeba zrozumieć i o niego dbać. Trzeba z niego mądrze korzystać.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz z polskim obywatelstwem Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób wyraził się o Prezydencie RP Karolu Nawrockim.

Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans, Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę Prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

Dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru - pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open z ostatniej chwili
Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała we wtorek z Kolumbijką Emilianą Arango 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.

Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

REKLAMA

Robert Jankowski dla "TS": Trzeba podjąć jakieś działania nad Wisłą, bo rzeka niszczeje

– Wiem, że nie da się pogodzić wszystkich racji, ale wierzę, że istnieje kompromis – o przebiegu Roku Rzeki Wisły, a także o godzeniu monologów z różnych bajek w sprawie polskich rzek z Robertem Jankowskim, jednym z pomysłodawców Roku Rzeki Wisły, rozmawia Szymon Woźniak.
 Robert Jankowski dla "TS": Trzeba podjąć jakieś działania nad Wisłą, bo rzeka niszczeje
/ A. Kokowska
– Czy będziemy w najbliższym czasie pływać po rzekach?
– My już pływamy – zawsze można po nich pływać! Pytanie, w jaki sposób? W dawnych czasach, kiedy rzeka była nieuregulowana i rządziła się własnymi prawami, łodzie dopasowywano do jej charakteru – były płaskodenne, drewniane, choć woziły nawet 100 ton zboża. Oczywiście przekształcano też rzeki, starając się wykorzystać je jak najlepiej, ale przede wszystkim obserwowano naturalne cykle życia rzek, dostosowując do tego funkcjonowanie i logistykę.

– Z Wisłą też tak było?
– W przypadku Wisły mamy za sobą wielkie zaniedbania, nawet nie dziesiątki, ale ponad sto lat, które zadecydowały o jej obecnym wyglądzie. W spadku po burzliwej historii otrzymaliśmy rzekę, która do żeglowania jest słaba, ale za to cenna przyrodniczo, społecznie i historycznie. O tych wartościach mówi uchwała sejmowa dotycząca Roku Rzeki Wisły, która zwraca uwagę, że jest ona wielką,
różnorodną i wspólną przestrzenią, o którą trzeba zadbać. A także, że jest elementem naszej tożsamość historycznej i narodowej. Że pełni ważną rolę państwotwórczą i kulturonośną. Że chodzi o jej zrównoważony rozwój. A dodatkowo, że jest unikalna w Europie.

– Pojawiają się jednak głosy, że Wisła nie jest ostatnią dziką rzeką Europy, a pierwszą na naszym kontynencie – zdziczałą. Czy rzeczywiście jest się z czego cieszyć?
– Wisła nie jest rzeką dziką. Właściwie to nie ma takiego fragmentu, którego by nie tknęła ludzka ręka, nie mówiąc o tym, że jest ona kręgosłupem tysiącletniego państwa. Wolę raczej mówić, że Wisła utrzymała swój naturalny walor, niż że zdziczała. „Dzikość” to określenie pejoratywne – ludzkość tępiła dzicz i ją cywilizowała. Tymczasem Wisła to piękny, w sporej części naturalny ekosystem, który trzeba zrozumieć i o niego dbać. Trzeba z niego mądrze korzystać.



#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe