Mieczysław Gójski: Stawka godzinowa – zmiany (obawy ale i wiara w sukces)

Dziś, na podstawie szacunkowych wyliczeń wiadomo, że wchodzące w życie - tak długo wyczekiwane przez polski świat pracy i usilnie postulowane przez „Solidarność”, nowe zasady tyczące minimalnego wynagrodzenia, czyli tzw. minimalna stawka godzinowa, dotyczyć będzie około pół miliona pracujących.
M. Żegliński Mieczysław Gójski: Stawka godzinowa – zmiany (obawy ale i wiara w sukces)
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność

Przyjęte zmiany (pierwsze zaczęły obowiązywać już od września br.) uznać trzeba za fundamentalne, ponieważ będą one dotyczyć także umów cywilno-prawnych. Dotychczas minimalne wynagrodzenie obowiązywało tylko tych zatrudnionych, którzy pracują na podstawie umowy o pracę. Cała reszta (zatrudniana na śmieciówkach), w świetle obowiązującego prawa nie jest pracownikiem. Teraz, minimalnym wynagrodzeniem będą objęte wszystkie pozostałe umowy, jak zlecenia czy samozatrudnienie - gdy usługa świadczona jest jednoosobowo. Określono także, że minimalna stawka godzinowa dla osób wykonujących tego typu zatrudnienie nie może być mniejsza w 2016 roku niż 12 zł i ma zostać zwaloryzowana w zależności od wzrostu płacy minimalnej, miesięcznej.

Już dziś wiadomo, że od 2017 roku ma ona zostać podniesiona do poziomu (oczywiście brutto) 2000 zł. Będzie to stanowiło wzrost najniższego wynagrodzenia o ponad 8 proc. To zaś oznacza, że stawka godzinowa (po waloryzacji) wzrośnie prawdopodobnie do 13 zł. W kolejnych latach wysokość tej stawki również będzie uzależniona od corocznej dynamiki wzrostu minimalnego wynagrodzenia miesięcznego. Do tej pory Państwowa Inspekcja Pracy nie ingerowała nigdy w wynagrodzenia na podstawie umów cywilno-prawnych, można w takim razie powiedzieć, że taka zmiana jest dla Inspekcji rewolucyjna. Aby PIP mogła skutecznie stać na straży przestrzegania przyjętego prawa i je egzekwować, konieczne było ustawowe nadanie jej nowych kompetencji.

Dlatego od 2017r. inspektorzy PIP podczas kontroli będą mogli stosować środki prawne, jak wystąpienie i polecenie. A przedsiębiorca, który będzie łamał obowiązujące przepisy - zostanie przyłapany na niewypłacaniu należnego wygrodzenia, będzie podlegał grzywnie (podobnie jak jest to dzisiaj) od 1 do 30 tys. zł. W związku z uzyskaniem nowych obowiązków i uprawnień Inspekcja będzie musiała się do tego należycie przygotować, inspektorzy wejdą w sferę, która ich do tej pory nie interesowała. To, że będą sprawdzać prawidłowość naliczania i wypłacania przez pracodawców wynagrodzeń dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilno-prawnych, to dla nich zmiana nie tylko nowa a wprost radykalna. Więc już dziś słychać zrozumiałe obawy wychodzące właśnie z tamtej strony, czy Inspekcja temu sprosta, czy będzie miała na to wystarczające środki itd.

Mówiąc najkrócej zasadnicza obawa (i to nie tylko PIP) jest taka, czy nie będzie tak, jak to wcześniej już bywało, że prawo się zmieniło a praktyki związane z oszukiwaniem pozostaną po staremu. Troskę, czy PIP temu podoła przejawiają nawet (o ironio) niektórzy zajadli przeciwnicy wprowadzenia płacy minimalnej. Trzeba mieć jednak wiarę, że obowiązujące w tym zakresie prawo posiada, (jeśli w ogóle, ale to się dopiero okaże w praktyce) jak najmniej furtek, które mogą być (i będą) z premedytacją wykorzystywane przez nieuczciwych pracodawców.

Trzeba jednak ufać, że ewentualne dziury prawne i ich stronnicza interpretacja będą przez merytorycznie przygotowanych inspektorów PIP skutecznie zamykane. Ponadto trzeba też żywić przekonanie, że wyjątkowo nieuczciwi pracodawcy będą skutecznie i przykładnie karani. Tylko pozbycie się tych obaw daje szansę na sukces wprowadzanym zmianom a w konsekwencji poprawę losu głównie tych najmniej zarabiających.

Mieczysław Gójski

Tygodnik Solidarność Świętokrzyska nr 41
 


 

POLECANE
NFZ wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał ważny komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia wydał pilny komunikat. Do instytucji docierają kolejne sygnały o próbach wyłudzeń, w których oszuści podszywają się pod NFZ. Fałszywe SMS-y i e-maile mają nakłaniać do kliknięcia w niebezpieczne linki. Eksperci ostrzegają – możesz stracić nie tylko dane, ale i pieniądze.

Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika z ostatniej chwili
Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika

Republika opublikowała w swoich mediach społecznościowych serię pytań, jakie reporter telewizji zadał Krzysztofowi Brejzie. Europoseł był pytany o swoje kontakty z SKW w 2015 r. Powodem pytań, jak mówił reporter, miały być interpelacje poselskie in blanco znalezione w sejfie SKW, "takiej samej treści" jak te, które złożył do marszałka Sejmu ówczesny poseł PO Krzysztof Brejza.  

Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP z ostatniej chwili
Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP

Karol Nawrocki po raz pierwszy zabrał głos po spotkaniu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Friedrichem Merzem.

USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford z ostatniej chwili
USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford

We wtorek rano w swoim domu w stanie Utah zmarł Robert Redford, jeden z największych aktorów i reżyserów w historii Hollywood. Artysta odszedł we śnie. Miał 89 lat.

Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie energii elektrycznej. Energa Operator poinformowała o pracach modernizacyjnych i konserwacyjnych, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu miastach i mniejszych miejscowościach regionu.

Greckie media: „Nawrocki zbombardował Niemcy” gorące
Greckie media: „Nawrocki zbombardował Niemcy”

„«Bomba» Nawrockiego w Niemczech – Polska żąda reparacji wojennych w wysokości 1,3 biliona euro – Grecja… śpi” – pisze grecki Banking News. Artykuł jest pisany językiem „poprawnościowym”, wyraża jednak pewnego rodzaju zazdrość wobec asertywności prezydenta RP.

Co spadło na dom w Wyrykach? „Rz”: To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16 Wiadomości
Co spadło na dom w Wyrykach? „Rz”: To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16.  

Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z kanclerzem Friedrichem Merzem. Szef MSZ Radosław Sikorski uznał to za dobrą okazję do twitterowych złośliwości.

Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim gorące
Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Co ciekawe, na oficjalnych profilach tego drugiego nie ma śladu po spotkaniu.

Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz–Nawrocki z ostatniej chwili
Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz–Nawrocki

W rozmowie z prezydentem Karolem Nawrockim kanclerz RFN Friedrich Merz zapewnił go, że w obliczu rosyjskiego zagrożenia Niemcy „mocno i niezachwianie” stoją po stronie Polski – przekazał we wtorek rzecznik niemieckiego rządu Sebastian Hille. Oświadczenie wydał także prezydent RFN, Steinmeier.

REKLAMA

Mieczysław Gójski: Stawka godzinowa – zmiany (obawy ale i wiara w sukces)

Dziś, na podstawie szacunkowych wyliczeń wiadomo, że wchodzące w życie - tak długo wyczekiwane przez polski świat pracy i usilnie postulowane przez „Solidarność”, nowe zasady tyczące minimalnego wynagrodzenia, czyli tzw. minimalna stawka godzinowa, dotyczyć będzie około pół miliona pracujących.
M. Żegliński Mieczysław Gójski: Stawka godzinowa – zmiany (obawy ale i wiara w sukces)
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność

Przyjęte zmiany (pierwsze zaczęły obowiązywać już od września br.) uznać trzeba za fundamentalne, ponieważ będą one dotyczyć także umów cywilno-prawnych. Dotychczas minimalne wynagrodzenie obowiązywało tylko tych zatrudnionych, którzy pracują na podstawie umowy o pracę. Cała reszta (zatrudniana na śmieciówkach), w świetle obowiązującego prawa nie jest pracownikiem. Teraz, minimalnym wynagrodzeniem będą objęte wszystkie pozostałe umowy, jak zlecenia czy samozatrudnienie - gdy usługa świadczona jest jednoosobowo. Określono także, że minimalna stawka godzinowa dla osób wykonujących tego typu zatrudnienie nie może być mniejsza w 2016 roku niż 12 zł i ma zostać zwaloryzowana w zależności od wzrostu płacy minimalnej, miesięcznej.

Już dziś wiadomo, że od 2017 roku ma ona zostać podniesiona do poziomu (oczywiście brutto) 2000 zł. Będzie to stanowiło wzrost najniższego wynagrodzenia o ponad 8 proc. To zaś oznacza, że stawka godzinowa (po waloryzacji) wzrośnie prawdopodobnie do 13 zł. W kolejnych latach wysokość tej stawki również będzie uzależniona od corocznej dynamiki wzrostu minimalnego wynagrodzenia miesięcznego. Do tej pory Państwowa Inspekcja Pracy nie ingerowała nigdy w wynagrodzenia na podstawie umów cywilno-prawnych, można w takim razie powiedzieć, że taka zmiana jest dla Inspekcji rewolucyjna. Aby PIP mogła skutecznie stać na straży przestrzegania przyjętego prawa i je egzekwować, konieczne było ustawowe nadanie jej nowych kompetencji.

Dlatego od 2017r. inspektorzy PIP podczas kontroli będą mogli stosować środki prawne, jak wystąpienie i polecenie. A przedsiębiorca, który będzie łamał obowiązujące przepisy - zostanie przyłapany na niewypłacaniu należnego wygrodzenia, będzie podlegał grzywnie (podobnie jak jest to dzisiaj) od 1 do 30 tys. zł. W związku z uzyskaniem nowych obowiązków i uprawnień Inspekcja będzie musiała się do tego należycie przygotować, inspektorzy wejdą w sferę, która ich do tej pory nie interesowała. To, że będą sprawdzać prawidłowość naliczania i wypłacania przez pracodawców wynagrodzeń dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilno-prawnych, to dla nich zmiana nie tylko nowa a wprost radykalna. Więc już dziś słychać zrozumiałe obawy wychodzące właśnie z tamtej strony, czy Inspekcja temu sprosta, czy będzie miała na to wystarczające środki itd.

Mówiąc najkrócej zasadnicza obawa (i to nie tylko PIP) jest taka, czy nie będzie tak, jak to wcześniej już bywało, że prawo się zmieniło a praktyki związane z oszukiwaniem pozostaną po staremu. Troskę, czy PIP temu podoła przejawiają nawet (o ironio) niektórzy zajadli przeciwnicy wprowadzenia płacy minimalnej. Trzeba mieć jednak wiarę, że obowiązujące w tym zakresie prawo posiada, (jeśli w ogóle, ale to się dopiero okaże w praktyce) jak najmniej furtek, które mogą być (i będą) z premedytacją wykorzystywane przez nieuczciwych pracodawców.

Trzeba jednak ufać, że ewentualne dziury prawne i ich stronnicza interpretacja będą przez merytorycznie przygotowanych inspektorów PIP skutecznie zamykane. Ponadto trzeba też żywić przekonanie, że wyjątkowo nieuczciwi pracodawcy będą skutecznie i przykładnie karani. Tylko pozbycie się tych obaw daje szansę na sukces wprowadzanym zmianom a w konsekwencji poprawę losu głównie tych najmniej zarabiających.

Mieczysław Gójski

Tygodnik Solidarność Świętokrzyska nr 41
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe