Rosemann: Po PiS-ie

Jeśli nastąpi takie „po PiS-e” w którym najwięksi nieszczęśnicy i frustraci z PO i przybudówek będą mogli pofolgować sobie „delegalizując” do woli co im tylko wpadnie w łąpy, potem może zdarzyć się przecież także „po po PiS-ie”, a po nim znów… I ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te kolejne „po czymś tam” miałyby wyglądać. Myślę, że nie chcieliby tego sobie wyobrażać a już na pewno przeżyć ci, którzy już się ślinią na te wymarzone „po PiS-e”. Myślę, panie Sadurski, że Pan, choć z tym trującym grzybem w głowie może pan sobie z tego nie zdawać sprawy, też by nie chciał.
 Rosemann: Po PiS-ie
/ morguefile.com

„Prawnicy spierają się co do różnych scenariuszy „Co po PiS-ie?”. Pomijają jednak zazwyczaj, pewno przez grzeczność, oczywistość, że PiS trzeba będzie zdelegalizować. Nie przez jakąś zemstę, ale jako akcja zapobiegawcza demokracji przeciw organizacji przestępczej (zdrada stanu).”*

Tak na Twitterze napisał wczoraj aspirujący do objęcia po Jandzie, Stalińskiej, Nurowskiej, Młynarskiej i wreszcie po nagle zamilkłym w sieci (czyżby dotarło do niego jakie kocopały puszczał w obieg?) Matczaku pozycji intelektualnego i internetowego guru opozycji prof. Wojciech Sadurski. Ja oczywiście pamiętam, że ostatnio napisałem, iż Sadurskim zajmować się nie będę bo zastanawianie się nad stanem zagrzybienia wnętrza jego mózgoczaszki  uważam za czynność jałową. I nie zmieniam zdania a jego powyższe wynurzenia potraktuję jedynie jako punkt wyjścia do rozważań nad rzeczywistymi propozycjami programowymi Platformy Obywatelskiej i jej przystawek.  Pisze więc profesor licznych uniwersytetów demokratycznego świata, że przedstawioną przez niego sugestię delegalizacji PiS inni pomijają „pewno przez grzeczność”. Otóż odnoszę wrażenie, że nie o grzeczność jednak tu chodzi lecz o świadomość bardzo mocnego dysonansu między pozycją, z jakiej się występuje, a propozycją, jaką się rzuca. I tu pan Sadurski dowodzi, że nie przypadkiem trafił do zacnego grona osób, które, nie chcąc ich w żaden sposób określić obraźliwie, można nazwać zgodnie z ostatnimi trendami, kolekcją intelektualnych dzbanów. Nie jest przypadkiem, że równie otwarcie o podobnych planach, łącznie z karaniem za głosowania w Sejmie, mówił tylko poseł PO Michał Szczerba, którego nazywają idiotą tylko ci, którzy są wobec niego wyjątkowo delikatni.

‘Prawdą niestety jest, że jeśli przefiltrować zapowiedzi Grzegorza Schetyny, Katarzyny Lubnauer i reszty ich „drużyny” odrzucając jednego dnia utrzymywany drugiego dnia „racjonalizowany” a trzeciego likwidowany program „500+” czy obecnie obowiązujący wiek emerytalny, który w parzyste dni jest gwarantowany w niezmienionym kształcie a w nieparzyste „prowadzi nas do katastrofy” to pozostają mniej lub bardziej zawoalowane zapowiedzi odwetu.

Jest to w jakiś tam sposób zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia bo mieć się za wiecznych zwycięzców, przyzwyczaić do roli rozgrywających a później spektakularnie brać w de w wyborach i kolejnych badaniach musi pozostawić jakiś uraz i chęć odegrania się.

Pal przy tym licho ten dysonans wywoływany zapowiedziami ostentacyjnego łamania konstytucji (bo „plan Sadurskiego” da się realizować tylko wbrew niej), w której obronie się teraz ostentacyjnie występuje. Ja tam od polityków nie wymagałem i nie wymagam konsekwencji bo za długo na nich patrzę i myślę, że już samo wejście do czynnej polityki wymaga amputacji nie tylko tej cechy ale i paru innych równie przydatnych i pozytywnych.

Istotniejsze jest to, że jeśli nawet nastąpi takie „po PiS-e” w którym obecni nieszczęśnicy i frustraci z PO i przybudówek będą mogli pofolgować sobie „delegalizując”  do woli co im tylko wpadnie w łapy, potem może zdarzyć się przecież także „po po PiS-ie”, a po nim znów… I ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te kolejne „po czymś tam” miałyby wyglądać. Myślę, że nie chcieliby tego sobie wyobrażać a już na pewno przeżyć ci, którzy już się ślinią na te wymarzone „po PiS-e”. Myślę, panie Sadurski, że Pan, choć z tym trującym grzybem w głowie może pan sobie z tego nie zdawać sprawy, też by nie chciał.


* https://twitter.com/WojSadurski/status/1047224772478885889


 

POLECANE
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski tylko u nas
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski

Relacje polsko-ukraińskie po czterech latach wojny weszły w fazę wyraźnego ochłodzenia. Coraz więcej napięć pojawia się wokół decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, które – zdaniem części ekspertów – utrudniają dialog z Polską i osłabiają pozycję samej Ukrainy. Najnowsze wydarzenia pokazują, że powrót do bliskiej współpracy z pierwszych miesięcy wojny staje się coraz trudniejszy

Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni gorące
Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni

Niemiecki dom aukcyjny Felzmann chce sprzedać na licytacji dokumenty należące do ofiar obozów koncentracyjnych. Wśród wystawionych przedmiotów są listy więźniów, kartoteki Gestapo i osobiste pamiątki. Organizacje pamięci o Holokauście mówią o „skandalu” i żądają natychmiastowego przerwania aukcji.

Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy z ostatniej chwili
Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy

Policja wyjaśnia, jak zginął 45-latek, którego ciało zostało znalezione w sobotę po południu na jednej z ulic w Poznaniu. Niewykluczone, że mężczyzna został pobity; zatrzymano dwie osoby.

Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA Wiadomości
Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA

Zdjęcie wykonane przez Piotra Czerskiego trafiło 15 listopada na stronę NASA jako Astronomy Picture of the Day. To ogromne wyróżnienie, przyznawane jedynie najbardziej wyjątkowym fotografiom związanym z kosmosem. Jego praca, zatytułowana „Andromeda i Przyjaciele”, przedstawia Galaktykę Andromedy oraz towarzyszące jej mniejsze galaktyki - M32 i M110.

Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy Wiadomości
Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy

Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z tygodnikiem Do Rzeczy (która ukaże się w najbliższym wydaniu) stwierdził, że oczekuje przyjazdu Wołodymyra Zełenskiego do Polski. Podkreślił, że wizyta w Warszawie byłaby okazją do spotkania z ukraińską diasporą oraz do podziękowania Polakom za wsparcie udzielane Ukrainie od początku wojny.

Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą z ostatniej chwili
Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą

Sebastian Szymański opuścił zgrupowanie kadry przed poniedziałkowym meczem z Maltą, który zakończy fazę grupową eliminacji mistrzostw świata - poinformował selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Jan Urban, cytowany na stronie PZPN.

Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne tylko u nas
Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne

Niemiecki historyk Karl Heinz Roth ujawnia, że Berlin stosuje „kulturę pamięci” jako strategię odsuwania rozmów o odszkodowaniach za II wojnę światową. Jego analiza pokazuje, jak ta metoda zadziałała wobec Grecji — i jak podobny mechanizm ma dziś dotyczyć Polski.

Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki Wiadomości
Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad wschodnią i południowo-wschodnią częścią Europy będzie zalegał jeszcze słabnący układ wyżowy. Resztę kontynentu zdominują liczne niże z frontami atmosferycznymi. Polska od południowego zachodu będzie się dostawać pod wpływ zatoki niżowej z pofalowanym frontem chłodnym. Na froncie tym utworzy się płytki ośrodek niżowy, który w ciągu dnia przemieszczać się będzie przez północną część kraju. Napływać będzie wilgotne powietrze polarne morskie, które przejściowo będzie wypierać z północy kraju chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Od 7 listopada 2025 roku w Łodzi działa pierwszy odcinkowy pomiar prędkości. System pojawił się na ul. Chocianowickiej i ma zwiększyć bezpieczeństwo kierowców oraz pieszych. Gdzie dokładnie stanęły kamery, jakie obowiązuje tu ograniczenie oraz dlaczego wybrano właśnie to miejsce?

Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi z ostatniej chwili
Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi

Premier Donald Tusk podczas piątkowej konferencji prasowej w Retkowie stanowczo zaprzeczył doniesieniom o odsyłaniu pacjentów onkologicznych ze szpitali. „To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje” - mówił szef rządu. Dodał: „Do tej pory informacje, jakie przekazywano, były sprawdzane natychmiast i okazywały się nieprawdziwe”. Podkreślił, że szpitale nie mają prawa odsyłać tych chorych, a w razie choćby jednego przypadku osobiście interweniuje minister zdrowia. Tusk wspomniał też o rozmowie z szefową MZ, Jolantą Sobierańską-Grendą.

REKLAMA

Rosemann: Po PiS-ie

Jeśli nastąpi takie „po PiS-e” w którym najwięksi nieszczęśnicy i frustraci z PO i przybudówek będą mogli pofolgować sobie „delegalizując” do woli co im tylko wpadnie w łąpy, potem może zdarzyć się przecież także „po po PiS-ie”, a po nim znów… I ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te kolejne „po czymś tam” miałyby wyglądać. Myślę, że nie chcieliby tego sobie wyobrażać a już na pewno przeżyć ci, którzy już się ślinią na te wymarzone „po PiS-e”. Myślę, panie Sadurski, że Pan, choć z tym trującym grzybem w głowie może pan sobie z tego nie zdawać sprawy, też by nie chciał.
 Rosemann: Po PiS-ie
/ morguefile.com

„Prawnicy spierają się co do różnych scenariuszy „Co po PiS-ie?”. Pomijają jednak zazwyczaj, pewno przez grzeczność, oczywistość, że PiS trzeba będzie zdelegalizować. Nie przez jakąś zemstę, ale jako akcja zapobiegawcza demokracji przeciw organizacji przestępczej (zdrada stanu).”*

Tak na Twitterze napisał wczoraj aspirujący do objęcia po Jandzie, Stalińskiej, Nurowskiej, Młynarskiej i wreszcie po nagle zamilkłym w sieci (czyżby dotarło do niego jakie kocopały puszczał w obieg?) Matczaku pozycji intelektualnego i internetowego guru opozycji prof. Wojciech Sadurski. Ja oczywiście pamiętam, że ostatnio napisałem, iż Sadurskim zajmować się nie będę bo zastanawianie się nad stanem zagrzybienia wnętrza jego mózgoczaszki  uważam za czynność jałową. I nie zmieniam zdania a jego powyższe wynurzenia potraktuję jedynie jako punkt wyjścia do rozważań nad rzeczywistymi propozycjami programowymi Platformy Obywatelskiej i jej przystawek.  Pisze więc profesor licznych uniwersytetów demokratycznego świata, że przedstawioną przez niego sugestię delegalizacji PiS inni pomijają „pewno przez grzeczność”. Otóż odnoszę wrażenie, że nie o grzeczność jednak tu chodzi lecz o świadomość bardzo mocnego dysonansu między pozycją, z jakiej się występuje, a propozycją, jaką się rzuca. I tu pan Sadurski dowodzi, że nie przypadkiem trafił do zacnego grona osób, które, nie chcąc ich w żaden sposób określić obraźliwie, można nazwać zgodnie z ostatnimi trendami, kolekcją intelektualnych dzbanów. Nie jest przypadkiem, że równie otwarcie o podobnych planach, łącznie z karaniem za głosowania w Sejmie, mówił tylko poseł PO Michał Szczerba, którego nazywają idiotą tylko ci, którzy są wobec niego wyjątkowo delikatni.

‘Prawdą niestety jest, że jeśli przefiltrować zapowiedzi Grzegorza Schetyny, Katarzyny Lubnauer i reszty ich „drużyny” odrzucając jednego dnia utrzymywany drugiego dnia „racjonalizowany” a trzeciego likwidowany program „500+” czy obecnie obowiązujący wiek emerytalny, który w parzyste dni jest gwarantowany w niezmienionym kształcie a w nieparzyste „prowadzi nas do katastrofy” to pozostają mniej lub bardziej zawoalowane zapowiedzi odwetu.

Jest to w jakiś tam sposób zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia bo mieć się za wiecznych zwycięzców, przyzwyczaić do roli rozgrywających a później spektakularnie brać w de w wyborach i kolejnych badaniach musi pozostawić jakiś uraz i chęć odegrania się.

Pal przy tym licho ten dysonans wywoływany zapowiedziami ostentacyjnego łamania konstytucji (bo „plan Sadurskiego” da się realizować tylko wbrew niej), w której obronie się teraz ostentacyjnie występuje. Ja tam od polityków nie wymagałem i nie wymagam konsekwencji bo za długo na nich patrzę i myślę, że już samo wejście do czynnej polityki wymaga amputacji nie tylko tej cechy ale i paru innych równie przydatnych i pozytywnych.

Istotniejsze jest to, że jeśli nawet nastąpi takie „po PiS-e” w którym obecni nieszczęśnicy i frustraci z PO i przybudówek będą mogli pofolgować sobie „delegalizując”  do woli co im tylko wpadnie w łapy, potem może zdarzyć się przecież także „po po PiS-ie”, a po nim znów… I ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te kolejne „po czymś tam” miałyby wyglądać. Myślę, że nie chcieliby tego sobie wyobrażać a już na pewno przeżyć ci, którzy już się ślinią na te wymarzone „po PiS-e”. Myślę, panie Sadurski, że Pan, choć z tym trującym grzybem w głowie może pan sobie z tego nie zdawać sprawy, też by nie chciał.


* https://twitter.com/WojSadurski/status/1047224772478885889



 

Polecane
Emerytury
Stażowe