Karuzela z blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Rozumienie niepodległości

Pozostało zaledwie kilka dni do obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, a tak naprawdę nie ma na razie nic z tej podniosłej atmosfery, jaka już teraz powinna towarzyszyć nam przed 11 Listopada. Zamiast tego mamy festiwal pogardy serwowany przez opozycję, już nie tyle totalną, co ordynarną. Wielkie miasta oddychają świeżym powietrzem i wolnością, w małych jest duszno i panuje w nich zniewolenie – taki przekaz płynie z tamtej strony. I jeszcze cofnięcie cywilizacyjne wszędzie tam, gdzie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Właśnie w roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości opozycja zeszła w polemice z obozem władzy do poziomu pogardy. To bardzo uprościło walkę w wyborach samorządowych. Sympatyzowanie z PiS oznacza wykluczenie. Nie rozmawiamy, nie spieramy się – odrzucamy. PO i Nowoczesna buduje narrację polityczną na nienawiści, nienawiść stała się kluczowym argumentem w walce o regiony i miasta. 
 Karuzela z blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Rozumienie niepodległości
/ pixabay.com
Gesty pojednania, które być może zobaczymy w wykonaniu polityków wrogich sobie obozów, będą co najwyżej chwilą opamiętania. Zresztą wydaje się, że Jarosław Kaczyński chciałby, nie tylko symbolicznie, swego rodzaju paktu na rzecz Polski, paktu zawartego z Koalicją Obywatelską, albo z jej bardziej przytomną politycznie częścią, bo to jest potrzeba chwili. Takie słowa co prawda nie padły, ale wydaje się to nieuchronne. Inaczej będziemy nadal mieli w Polsce dwa wrogie sobie obozy polityczne i dwie wrogie sobie grupy wyborców. Różne ich nazwy już nie raz padały, ale chyba najprościej byłoby je nazwać obozami polskim i unijnym. Bo rzecz się sprowadza właśnie do rozumienia niepodległości i polskości, właśnie teraz, gdy Polska stała się jedną z czołowych gospodarek Europy i ujawniła swoje ambicje kształtowania porządku europejskiego. Opozycja otwarcie przyznaje prymat Brukseli i Berlina nad Warszawą. To, co narodowe, jest mniej znaczące od tego, co europejskie, a zresztą narodowe, za przyzwoleniem europosłów PO, jest traktowane jako faszystowskie.

Zbliża się więc Wielki 11 Listopada 2018 r., a my mamy nieustający atak Zachodu na jedno z największych i najsilniejszych państw Unii Europejskiej, szczycące się największym wzrostem gospodarczym i najmniejszym bezrobociem, państwo, którego elity władzy stawiają naród i niepodległość wyżej od mitycznej europejskiej liberalnej demokracji. Demokracji, w której można bez powodu zabierać dzieci ich polskim rodzicom albo karać obywatela za noszenie krzyżyka na szyi. Jeśli więc mamy dziś poczucie bycia wolnym i niepodległym narodem, to nie łudźmy się, że ta satysfakcja jest powszechna, że ma kluczowe znaczenie dla większości Polaków. Zatopić się w europejskiej różnorodności, nieokreśloności, bez świadomości, że dla Polski oznacza to w bliskiej perspektywie koniec jej niepodległości, oznacza wzięcie udziału w realizacji kolejnej utopii, która skończy się jak zwykle zwycięstwem tych samych, najsilniejszych totalitarnych demonów. Tego – przy wielkiej radości i dumie z Polski – powinniśmy się obawiać i dziś, i jutro – kiedy będziemy być może jeszcze silniejsi niż teraz. 

Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (45/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Start polskich satelitów przesunięty. Falcon 9 nie poleci w Święto Niepodległości z ostatniej chwili
Start polskich satelitów przesunięty. Falcon 9 nie poleci w Święto Niepodległości

Planowany na 11 listopada start rakiety Falcon 9 z satelitami ICEYE i PIAST nie odbędzie się w Święto Niepodległości. SpaceX poinformowało polską stronę o przesunięciu lotu na 22 listopada. Rakieta wyniesie na orbitę urządzenia o kluczowym znaczeniu dla obronności i bezpieczeństwa kraju.

Złe wieści przed meczem Polska - Holandia. Kadra bez kluczowych graczy z ostatniej chwili
Złe wieści przed meczem Polska - Holandia. Kadra bez kluczowych graczy

Fatalne wieści przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Jak podaje Robert Błoński z TVP Sport, Jan Urban nie skorzysta z trzech zawodników na mecze z Holandią i Maltą – wypadli Łukasz Skorupski, Jan Bednarek i Krzysztof Piątek.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

Kaczyński: Prawo w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje z ostatniej chwili
Kaczyński: Prawo w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje

– Prawo w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje, zostało zniesione. Działalność ministra Waldemara Żurka oraz premiera Donalda Tuska to drwiny ze społeczeństwa – ocenił w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.

Mazurek ujawnia całą prawdę o Kanale Zero z ostatniej chwili
Mazurek ujawnia "całą prawdę o Kanale Zero"

"Chcecie "CAŁEJ PRAWDY O KANALE ZERO"? Nie uwierzycie w nią, bo jest zbyt banalna, ale trudno" – napisał Robert Mazurek i opublikował serię wpisów na platformie X.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

11 listopada opłaty za postój w krakowskim Obszarze Płatnego Parkowania obowiązują jak w zwykły dzień – Narodowe Święto Niepodległości nie zwalnia z opłat. Zarząd Dróg Miasta Krakowa przypomina także listę dni, w które parkowanie jest bezpłatne.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Polskę czekają pochmurne i wilgotne dni: słabe opady deszczu lub mżawki, lokalne mgły do 200–400 m, a w górach możliwy śnieg – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Polacy zapytani o koalicję PiS z Konfederacją. Jest sondaż z ostatniej chwili
Polacy zapytani o koalicję PiS z Konfederacją. Jest sondaż

Pomysł sojuszu PiS z Konfederacją spotyka się z chłodnym odbiorem: 25 proc. Polaków jest "za", 47 proc. "przeciw", a 29 proc. pozostaje niezdecydowanych – wynika z badania zrealizowanego przez Opinia24 na zlecenie RMF FM.

Atak nożownika pod Poznaniem. Nowe informacje z ostatniej chwili
Atak nożownika pod Poznaniem. Nowe informacje

Dramatyczna interwencja w Pobiedziskach – 39-latek nożem ranił policjantkę w głowę i klatkę piersiową. Uratowała ją kamizelka kuloodporna. Jej partner zastrzelił napastnika.

Nie żyje Polak poszukiwany na Maderze. Jest reakcja policji z ostatniej chwili
Nie żyje Polak poszukiwany na Maderze. Jest reakcja policji

Ciało poszukiwanego od 2 listopada na Maderze polskiego turysty Igora Holewińskiego zostało znalezione w niedzielne popołudnie w północnej części portugalskiej wyspy – przekazała lokalna policja.

REKLAMA

Karuzela z blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Rozumienie niepodległości

Pozostało zaledwie kilka dni do obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, a tak naprawdę nie ma na razie nic z tej podniosłej atmosfery, jaka już teraz powinna towarzyszyć nam przed 11 Listopada. Zamiast tego mamy festiwal pogardy serwowany przez opozycję, już nie tyle totalną, co ordynarną. Wielkie miasta oddychają świeżym powietrzem i wolnością, w małych jest duszno i panuje w nich zniewolenie – taki przekaz płynie z tamtej strony. I jeszcze cofnięcie cywilizacyjne wszędzie tam, gdzie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Właśnie w roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości opozycja zeszła w polemice z obozem władzy do poziomu pogardy. To bardzo uprościło walkę w wyborach samorządowych. Sympatyzowanie z PiS oznacza wykluczenie. Nie rozmawiamy, nie spieramy się – odrzucamy. PO i Nowoczesna buduje narrację polityczną na nienawiści, nienawiść stała się kluczowym argumentem w walce o regiony i miasta. 
 Karuzela z blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Rozumienie niepodległości
/ pixabay.com
Gesty pojednania, które być może zobaczymy w wykonaniu polityków wrogich sobie obozów, będą co najwyżej chwilą opamiętania. Zresztą wydaje się, że Jarosław Kaczyński chciałby, nie tylko symbolicznie, swego rodzaju paktu na rzecz Polski, paktu zawartego z Koalicją Obywatelską, albo z jej bardziej przytomną politycznie częścią, bo to jest potrzeba chwili. Takie słowa co prawda nie padły, ale wydaje się to nieuchronne. Inaczej będziemy nadal mieli w Polsce dwa wrogie sobie obozy polityczne i dwie wrogie sobie grupy wyborców. Różne ich nazwy już nie raz padały, ale chyba najprościej byłoby je nazwać obozami polskim i unijnym. Bo rzecz się sprowadza właśnie do rozumienia niepodległości i polskości, właśnie teraz, gdy Polska stała się jedną z czołowych gospodarek Europy i ujawniła swoje ambicje kształtowania porządku europejskiego. Opozycja otwarcie przyznaje prymat Brukseli i Berlina nad Warszawą. To, co narodowe, jest mniej znaczące od tego, co europejskie, a zresztą narodowe, za przyzwoleniem europosłów PO, jest traktowane jako faszystowskie.

Zbliża się więc Wielki 11 Listopada 2018 r., a my mamy nieustający atak Zachodu na jedno z największych i najsilniejszych państw Unii Europejskiej, szczycące się największym wzrostem gospodarczym i najmniejszym bezrobociem, państwo, którego elity władzy stawiają naród i niepodległość wyżej od mitycznej europejskiej liberalnej demokracji. Demokracji, w której można bez powodu zabierać dzieci ich polskim rodzicom albo karać obywatela za noszenie krzyżyka na szyi. Jeśli więc mamy dziś poczucie bycia wolnym i niepodległym narodem, to nie łudźmy się, że ta satysfakcja jest powszechna, że ma kluczowe znaczenie dla większości Polaków. Zatopić się w europejskiej różnorodności, nieokreśloności, bez świadomości, że dla Polski oznacza to w bliskiej perspektywie koniec jej niepodległości, oznacza wzięcie udziału w realizacji kolejnej utopii, która skończy się jak zwykle zwycięstwem tych samych, najsilniejszych totalitarnych demonów. Tego – przy wielkiej radości i dumie z Polski – powinniśmy się obawiać i dziś, i jutro – kiedy będziemy być może jeszcze silniejsi niż teraz. 

Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (45/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe