Cezary Gmyz: "Typowe dziennikarstwo springerowskie Onetu. Pewnie ma to wzbudzić współczucie dla Niemców"

Gdynia to jedyny przypadek na świecie, kiedy port jest starszy od miasta, w którym go zbudowano. Kiedy w 1922 roku rozpoczęto tę inwestycję, Gdynia była wsią zamieszkaną przez nieco ponad tysiąc osób. Z portu w Gdyni na emigrację wypłynęli Gombrowicz i Brzeziński. A także statek „Wilhelm Gustloff” , którego wszyscy pasażerowie zginęli
-opisuje Onet.
Typowe dziennikarstwo springerowskie Onetu w Polsce. Pewnie ma to wzbudzić współczucie dla Niemców. Fakty są jednak takie, że z Gustloffa uratowano co najmniej 1200 rozbitków
- stwierdził Gmyz.
Do dyskusji włączyło się wielu internautów.
Typowe dziennikarstwo springerowskie Onetu w Polsce. Pewnie ma to wzbudzić współczucie dla Niemców. Fakty są jednak takie, że z Gustloffa uratowano co najmniej 1200 rozbitków pic.twitter.com/lW95nANjnD
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 8 grudnia 2018
Niemcy wypłynęli z "polskiego portu śmierci".
— Slavo Sieradzkić (@slaw_sieradzki) 8 grudnia 2018
Mogli Niemcy nie wywoływać II WŚ to radziecka łódź podwodna nie storpedowała by szkopskiego statku z uciekającym Wehrmacht i SS do Hamburga
— j-231 (@AbaczJ) 8 grudnia 2018
Niemiec wypłynął, Rusek zatopił, ale geniusze propagandy nawet tutaj potrafią wpleść 'polski wątek'
— Jan Kowalski (@Outyntag) 8 grudnia 2018
A w Rumii, w willi ukradzionej Polakom, urodziła się Erika Steinbach, szefowa Związku Wypędzonych, której nie dało się wypędzić, bo nie mieszkała na dawnych niemieckich terenach.
— Jan Sliwa (@JanSliwa) 8 grudnia 2018
Cześć jej pamięci ????
Uratowanych zostało 1252 osoby, z których 13 wkrótce potem zmarło.
— J.S. Biernat (@JSBiernat) 8 grudnia 2018
adgAle zrabowanego przez Niemców złota już nie uratowano !
— Obcy Element (@andrzej88888) 8 grudnia 2018
źródło: TT, onet.pl
#REKLAMA_POZIOMA#