Krajewski [Komisja ds. Służb]: UE przyznała nam rację.Problemu radykalnego islamu nie wolno bagatelizować

O udziale Polski w walkach z terroryzmem, zawiadomieniach do prokuratury ws. afery Amber Gold, dyskusji o likwidacji CBA - mówi poseł Jarosław Krajewski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. Służb Specjalnych oraz komisji śledczej badającej głośną aferę gdańskiej piramidy finansowej. Rozmawia Michał Bruszewski.
 Krajewski [Komisja ds. Służb]: UE przyznała nam rację.Problemu radykalnego islamu nie wolno bagatelizować
/ Michał Bruszewski

Michał Bruszewski: Jakie jest pokłosie prac komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold (Komisji ds. Amber Gold)? Powstał obszerny raport, w podsumowaniu czytamy m.in. - „powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalnością organów stojących na straży praworządności i wymiaru sprawiedliwości” - druzgocąca ocena.

Jarosław Krajewski: Komisja wykonała tytaniczną pracę - zgromadzony materiał dowodowy był pod względem ilości, obszerności, rekordowy. Nawet jeśli porównamy to do innych komisji funkcjonujących w III RP - od czasów komisji ds. afery Rywina, po komisję ds. VAT, nikt nie dysponował obszerniejszym materiałem dowodowym. Do tego przesłuchaliśmy ponad 140 świadków - z samych przesłuchań powstało ok. 10 tysięcy stron stenogramów, w tym ponad tysiąc stron dokumentów niejawnych. Wśród przesłuchanych byli m.in. premier Donald Tusk, jego syn Michał Tusk, ministrowie Jan Vincent Rostowski, Sławomir Nowak, oraz oczywiście Marcin P. Po przeanalizowaniu całości materiału dowodowego, doszliśmy do jednoznacznych wniosków, które pokazały smutną prawdę - i jest to właśnie porażające, że instytucje państwa w latach 2009-2015 nie działały prawidłowo. Można powiedzieć, że mieliśmy wówczas do czynienia jedynie z „państwem teoretycznym”. Rekordowe są również wymierne efekty prac komisji - złożyliśmy zawiadomienia do prokuratury ws. ponad 30 osób, które powinny odpowiedzieć, w ocenie komisji, za popełnione czyny w kontekście afery Amber Gold. Z kolei zarzuty ze strony prokuratury w aferze Amber Gold usłyszało do tej pory co najmniej 17 osób. Warto zwrócić uwagę, że przed powstaniem komisji śledczej zarzuty za aferę Amber Gold przedstawiono jedynie 2 osobom! Pamiętajmy, że komisja śledcza nie zastępuje samej prokuratury. Komisja to organ kontrolny Sejmu RP ze szczególnymi uprawnieniami. To co ja osobiście uważam za ważne to fakt, że wreszcie ktoś pochylił się nad losem tysięcy poszkodowanych Polaków, którzy stracili często majątek całego życia. Smutne jest to w jaki sposób instytucje państwa ich zawiodły. Rząd Prawa i Sprawiedliwości odbudowuje to zaufanie i poprawia jakość działania organów i instytucji publicznych. Dzięki pracom komisji śledczej obywatele mieli dostęp do informacji i zobaczyli jak funkcjonowały instytucje państwa w czasach rządów PO-PSL. Dzisiaj nastąpiły zmiany personalne, proceduralne i legislacyjne, które sprawiają, że Polska jest silniejszym państwem, które zapewnia obywatelom większe poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Polacy są lepiej zabezpieczeni przed podobnymi oszustwami, niż w czasach afery Amber Gold.

Nawiązując do tematu służb. Platforma Obywatelska nie rezygnuje z postulatu likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego - temat ten wrócił podczas programowego panelu dyskusyjnego PO. Jak Pan odnosi się do tego pomysłu?

Ze strony PO jest to całkowite niezrozumienie jaką rolę ma pełnić państwo. Przedkładają sprawy polityków swojej partii na instytucje państwa - jak w przypadku byłego sekretarza generalnego PO Stanisława G. który jak rozumiem ma osobiste doświadczenia z CBA. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie korzyści majątkowych w wysokości 700 tyś. zł. Myślę, że to właśnie takie doświadczenia osób związanych z PO mają kluczowe znaczenie w proponowaniu przez nich bardzo złych rozwiązań. Pamiętajmy, że CBA cieszy się dzisiaj najwyższym zaufaniem od momentu powstania - 47 proc. Polaków wskazuje na zaufanie dla tej instytucji. CBA na bieżąco informuje o swoich działaniach w walce z przestępcami, rozbijaniu kolejnych grup przestępczych, zarówno w wymiarze samorządowym, jak i ogólnokrajowym. Myślę, że właśnie ta skuteczność Biura jest najlepszą wizytówką i pokazuje, że CBA jest niezbędne. Ogromna praca obecnego kierownictwa służby, przy wsparciu Ministra Koordynatora Mariusza Kamińskiego przynosi pozytywne efekty. CBA ma odpowiednio postawione priorytety, jest służbą bardzo dobrze zorganizowaną, z zapleczem finansowym, które pozwala na rozwój. W ubiegłym roku do CBA przyjęto 400 nowych osób. Wnioski są proste – rząd Prawa i Sprawiedliwości poważnie traktuje walkę z korupcją.

Jako jeden z zarzutów do obecnych służb specjalnych pojawił się - cytuję - „Kult Żołnierzy Wyklętych, kult smoleński”. Jak Pan się do tego odniesie?

To są absurdalne słowa. Trudno zrozumieć w jaki sposób patriotyzm i odwoływanie się do tradycji polskiego podziemia antykomunistycznego, Armii Krajowej czy czasów II Rzeczypospolitej miałyby nieść negatywne wzorce. Myślę, że godne pochwały są historyczne przykłady patriotyzmu i wyjątkowej służby dla kraju, które jestem o tym przekonany, że są obecnie drogowskazem w codziennej pracy funkcjonariuszy polskich służb specjalnych.

Od razu w dyskusji o likwidacji CBA nasuwa się pytanie kto miałby przejąć kompetencje Biura. Padają ABW i policja. Kolejne pytanie czy z kolei te instytucje narzekają na niedobór zadań?

Oczywiście, że nie. ABW ma wiele zadań - w tym zwalczanie terroryzmu. Jest to największa służba specjalna w Polsce. W mojej ocenie nie ma sensu aby ABW teraz zastępowała CBA.

Zostawiając na chwilę dyskusję o CBA. Służby specjalne działają na „tajnym froncie”, więc siłą rzeczy nie jest o nich głośno. Jak Pan ocenia ostatnie lata w innych służbach? Mam na myśli ABW, AW, SKW i SWW.

Według mnie bardzo ważne jest to jak sprawy bezpieczeństwa oceniają Polacy i uważam, że jest to także wymierny efekt skutecznej pracy służb specjalnych. Według ostatnich badań niemal 90 proc. Polaków uznaje swój kraj za bezpieczny. To bardzo silne wsparcie dla proponowanego przez nas kierunku działań. Jako poseł sprawozdawca w sposób szczególny pracowałem nad nową ustawą o działaniach antyterrorystycznych. To dobry akt prawny, który pozwolił na lepszą koordynację zaangażowania służb, wojska i policji, poprawę decyzyjności, klarowne wskazanie odpowiedzialności w przypadku incydentu o charakterze terrorystycznym. Nie przez przypadek, ta ustawa jest wskazywana w Europie jako wzór do naśladowania. Dzięki takim działaniom Polacy są teraz bezpieczniejsi. W kwestii samych służb specjalnych, mam głębokie poczucie, że przywracamy należny etos funkcjonariusza. Wiemy, że to właśnie każdego dnia funkcjonariusze ochraniają najważniejsze interesy państwa, są jego oczami i uszami, a chroniąc interes narodowy wzmacniają siłę państwa i obywateli. Służby w ostatnich czterech latach odniosły konkretne sukcesy. Należy wspomnieć m.in. o zatrzymaniu osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Rosji czy Chin. Jesteśmy także częścią międzynarodowej wspólnoty - i tak jako wyraz solidarności z Wielką Brytanią - wydaliliśmy z kraju czterech dyplomatów rosyjskich po próbie zabójstwa Sergieja Skripala. To jedynie kilka przykładów, ale jestem przekonany, że przyjdzie jeszcze czas na podsumowanie 4 dobrych lat dla Polski w kontekście służb specjalnych.

A jak Pan ocenia politykę dotyczącą bezpieczeństwa na zachodzie Europy? Temat islamskich imigrantów a nawet potencjalnych zamachów terrorystycznych jest tam nadal na ustach wszystkich.

Warto przypomnieć, że rząd PO-PSL zostawił nam temat przymusowej relokacji, czyli problem w postaci zobowiązania państwa do przyjęcia co najmniej 7 tysięcy nielegalnych imigrantów. Jasno powiedzieliśmy, że nie będziemy w tym programie uczestniczyli. Dzisiaj Bruksela wycofuje się z tego pomysłu uznając, że właśnie niekontrolowane przyjmowanie imigrantów było błędem. Te argumenty, które podnosiliśmy od początku dyskusji, że trzeba zabezpieczyć europejskie granice zewnętrzne przed nielegalną imigracją dzisiaj jest w UE traktowane jako coś oczywistego. Wtedy niestety nie było. Straszono wówczas Polaków, że jak nie przyjmiemy imigrantów to będziemy musieli zapłacić niebotyczną karę, mówiono nawet o kwocie ponad 7 mld zł! Skuteczna polityka rządu doprowadziła do tego, że UE przyznała Polsce rację i odstąpiła od prób narzucania suwerennym państwom polityki migracyjnej. A problemu radykalnego islamu na pewno nie można bagatelizować.

Polska uczestniczy w Globalnej Koalicji ds. walki z tzw. Państwem Islamskim. Był Pan osobiście z wizytą w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie, jaka jest Pana ocena spraw bezpieczeństwa Polski w szerszym, międzynarodowym kontekście?

Przedstawiciele komisji sejmowej ds. Służb Specjalnych uczestniczyli na miejscu, w Afganistanie oraz w Iraku, w spotkaniach z polskimi żołnierzami. Dla mnie to było bardzo ważne doświadczenie i jasno mogę powiedzieć, że polscy żołnierze są bardzo chwaleni przez przedstawicieli wojsk z całego świata - za energię, zaangażowanie i profesjonalne podejście do misji szkoleniowych wojsk irackich czy afgańskich. Co istotne, nasi żołnierze działają na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa tych państw, stabilizacji w regionie Bliskiego Wschodu i pokoju na całym świecie. Ważne jest także to, że realizują zadania w ramach współpracy z NATO, dlatego swoją sumienną służbą zwiększają potencjał Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dużo w ostatnich latach mówiliśmy o zagrożeniu ze strony tzw. Państwa Islamskiego, dzisiaj na szczęście w dużej mierze ta siatka terrorystyczna została rozbita, ale nadal istnieją dżihadyści i organizacje radykalnego islamu.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Michał Bruszewski


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wojna wybuchnie w ciągu godziny. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
"Wojna wybuchnie w ciągu godziny". Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt".

Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego

Media obiegły informacje dotyczące księcia Harry'ego, który podjął ważną decyzję. Arystokrata pojawi się w Wielkiej Brytanii, jednak wizyta ta może nie spełnić oczekiwań wielu osób.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty fizycznego znęcania się nad trzyletnią dziewczynką usłyszał 23-latek, który w piątek został zatrzymany przez policję w Wejherowie po tym, gdy dziecko trafiło do szpitala. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii

Jutro rozpocznie się czterodniowy strajk na najbardziej ruchliwym i popularnym lotnisku w Wielkiej Brytanii. Swoje niezadowolenie dotyczące warunków pracy wyrazić mają funkcjonariusze Straży Granicznej. O szczegółach poinformował związek zawodowy PCS.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski z ostatniej chwili
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli czwarty w historii i drugi z rzędu tytuł mistrza Polski. W niedzielę pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1 25:19, 21:25, 25:23, 25:18) w trzecim decydującym meczu finałowym i wygrali tę rywalizację 2-1.

Dużo się dzieje. Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Dużo się dzieje". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Ostatnie tygodnie w Pałacu Buckingham nie należały do spokojnych. Zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani martwią się o księżną Kate i króla Karola III, którzy zmagają się z chorobą nowotworową. W sprawie żony księcia Williama pojawiły się nowe informacje.

To byłaby rewolucja. Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE z ostatniej chwili
"To byłaby rewolucja". Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE

Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie "jedynką" na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica z ostatniej chwili
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Anglii odbyła się licytacja, na której pojawił się złoty zegarek kieszonkowy, który niegdyś należał do Johna Jacoba Astora, jednego z najbogatszych pasażerów Titanica. Zegarek, który przetrwał katastrofę, został odnowiony, a następnie sprzedany za rekordową sumę - aż sześciokrotność ceny wywoławczej.

Padłem. Znany aktor w szpitalu z ostatniej chwili
"Padłem". Znany aktor w szpitalu

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca znanego aktora Macieja Stuhra. Na swoim profilu na Instagramie poinformował, że trafił na SOR.

Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć z ostatniej chwili
Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć

– Tusk nie będzie teraz wprost popierał paktu migracyjnego czy pomysłów z opodatkowaniem państw członkowskich, a w tym kierunku to wszystko zmierza – uważa była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

REKLAMA

Krajewski [Komisja ds. Służb]: UE przyznała nam rację.Problemu radykalnego islamu nie wolno bagatelizować

O udziale Polski w walkach z terroryzmem, zawiadomieniach do prokuratury ws. afery Amber Gold, dyskusji o likwidacji CBA - mówi poseł Jarosław Krajewski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. Służb Specjalnych oraz komisji śledczej badającej głośną aferę gdańskiej piramidy finansowej. Rozmawia Michał Bruszewski.
 Krajewski [Komisja ds. Służb]: UE przyznała nam rację.Problemu radykalnego islamu nie wolno bagatelizować
/ Michał Bruszewski

Michał Bruszewski: Jakie jest pokłosie prac komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold (Komisji ds. Amber Gold)? Powstał obszerny raport, w podsumowaniu czytamy m.in. - „powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalnością organów stojących na straży praworządności i wymiaru sprawiedliwości” - druzgocąca ocena.

Jarosław Krajewski: Komisja wykonała tytaniczną pracę - zgromadzony materiał dowodowy był pod względem ilości, obszerności, rekordowy. Nawet jeśli porównamy to do innych komisji funkcjonujących w III RP - od czasów komisji ds. afery Rywina, po komisję ds. VAT, nikt nie dysponował obszerniejszym materiałem dowodowym. Do tego przesłuchaliśmy ponad 140 świadków - z samych przesłuchań powstało ok. 10 tysięcy stron stenogramów, w tym ponad tysiąc stron dokumentów niejawnych. Wśród przesłuchanych byli m.in. premier Donald Tusk, jego syn Michał Tusk, ministrowie Jan Vincent Rostowski, Sławomir Nowak, oraz oczywiście Marcin P. Po przeanalizowaniu całości materiału dowodowego, doszliśmy do jednoznacznych wniosków, które pokazały smutną prawdę - i jest to właśnie porażające, że instytucje państwa w latach 2009-2015 nie działały prawidłowo. Można powiedzieć, że mieliśmy wówczas do czynienia jedynie z „państwem teoretycznym”. Rekordowe są również wymierne efekty prac komisji - złożyliśmy zawiadomienia do prokuratury ws. ponad 30 osób, które powinny odpowiedzieć, w ocenie komisji, za popełnione czyny w kontekście afery Amber Gold. Z kolei zarzuty ze strony prokuratury w aferze Amber Gold usłyszało do tej pory co najmniej 17 osób. Warto zwrócić uwagę, że przed powstaniem komisji śledczej zarzuty za aferę Amber Gold przedstawiono jedynie 2 osobom! Pamiętajmy, że komisja śledcza nie zastępuje samej prokuratury. Komisja to organ kontrolny Sejmu RP ze szczególnymi uprawnieniami. To co ja osobiście uważam za ważne to fakt, że wreszcie ktoś pochylił się nad losem tysięcy poszkodowanych Polaków, którzy stracili często majątek całego życia. Smutne jest to w jaki sposób instytucje państwa ich zawiodły. Rząd Prawa i Sprawiedliwości odbudowuje to zaufanie i poprawia jakość działania organów i instytucji publicznych. Dzięki pracom komisji śledczej obywatele mieli dostęp do informacji i zobaczyli jak funkcjonowały instytucje państwa w czasach rządów PO-PSL. Dzisiaj nastąpiły zmiany personalne, proceduralne i legislacyjne, które sprawiają, że Polska jest silniejszym państwem, które zapewnia obywatelom większe poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Polacy są lepiej zabezpieczeni przed podobnymi oszustwami, niż w czasach afery Amber Gold.

Nawiązując do tematu służb. Platforma Obywatelska nie rezygnuje z postulatu likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego - temat ten wrócił podczas programowego panelu dyskusyjnego PO. Jak Pan odnosi się do tego pomysłu?

Ze strony PO jest to całkowite niezrozumienie jaką rolę ma pełnić państwo. Przedkładają sprawy polityków swojej partii na instytucje państwa - jak w przypadku byłego sekretarza generalnego PO Stanisława G. który jak rozumiem ma osobiste doświadczenia z CBA. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie korzyści majątkowych w wysokości 700 tyś. zł. Myślę, że to właśnie takie doświadczenia osób związanych z PO mają kluczowe znaczenie w proponowaniu przez nich bardzo złych rozwiązań. Pamiętajmy, że CBA cieszy się dzisiaj najwyższym zaufaniem od momentu powstania - 47 proc. Polaków wskazuje na zaufanie dla tej instytucji. CBA na bieżąco informuje o swoich działaniach w walce z przestępcami, rozbijaniu kolejnych grup przestępczych, zarówno w wymiarze samorządowym, jak i ogólnokrajowym. Myślę, że właśnie ta skuteczność Biura jest najlepszą wizytówką i pokazuje, że CBA jest niezbędne. Ogromna praca obecnego kierownictwa służby, przy wsparciu Ministra Koordynatora Mariusza Kamińskiego przynosi pozytywne efekty. CBA ma odpowiednio postawione priorytety, jest służbą bardzo dobrze zorganizowaną, z zapleczem finansowym, które pozwala na rozwój. W ubiegłym roku do CBA przyjęto 400 nowych osób. Wnioski są proste – rząd Prawa i Sprawiedliwości poważnie traktuje walkę z korupcją.

Jako jeden z zarzutów do obecnych służb specjalnych pojawił się - cytuję - „Kult Żołnierzy Wyklętych, kult smoleński”. Jak Pan się do tego odniesie?

To są absurdalne słowa. Trudno zrozumieć w jaki sposób patriotyzm i odwoływanie się do tradycji polskiego podziemia antykomunistycznego, Armii Krajowej czy czasów II Rzeczypospolitej miałyby nieść negatywne wzorce. Myślę, że godne pochwały są historyczne przykłady patriotyzmu i wyjątkowej służby dla kraju, które jestem o tym przekonany, że są obecnie drogowskazem w codziennej pracy funkcjonariuszy polskich służb specjalnych.

Od razu w dyskusji o likwidacji CBA nasuwa się pytanie kto miałby przejąć kompetencje Biura. Padają ABW i policja. Kolejne pytanie czy z kolei te instytucje narzekają na niedobór zadań?

Oczywiście, że nie. ABW ma wiele zadań - w tym zwalczanie terroryzmu. Jest to największa służba specjalna w Polsce. W mojej ocenie nie ma sensu aby ABW teraz zastępowała CBA.

Zostawiając na chwilę dyskusję o CBA. Służby specjalne działają na „tajnym froncie”, więc siłą rzeczy nie jest o nich głośno. Jak Pan ocenia ostatnie lata w innych służbach? Mam na myśli ABW, AW, SKW i SWW.

Według mnie bardzo ważne jest to jak sprawy bezpieczeństwa oceniają Polacy i uważam, że jest to także wymierny efekt skutecznej pracy służb specjalnych. Według ostatnich badań niemal 90 proc. Polaków uznaje swój kraj za bezpieczny. To bardzo silne wsparcie dla proponowanego przez nas kierunku działań. Jako poseł sprawozdawca w sposób szczególny pracowałem nad nową ustawą o działaniach antyterrorystycznych. To dobry akt prawny, który pozwolił na lepszą koordynację zaangażowania służb, wojska i policji, poprawę decyzyjności, klarowne wskazanie odpowiedzialności w przypadku incydentu o charakterze terrorystycznym. Nie przez przypadek, ta ustawa jest wskazywana w Europie jako wzór do naśladowania. Dzięki takim działaniom Polacy są teraz bezpieczniejsi. W kwestii samych służb specjalnych, mam głębokie poczucie, że przywracamy należny etos funkcjonariusza. Wiemy, że to właśnie każdego dnia funkcjonariusze ochraniają najważniejsze interesy państwa, są jego oczami i uszami, a chroniąc interes narodowy wzmacniają siłę państwa i obywateli. Służby w ostatnich czterech latach odniosły konkretne sukcesy. Należy wspomnieć m.in. o zatrzymaniu osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Rosji czy Chin. Jesteśmy także częścią międzynarodowej wspólnoty - i tak jako wyraz solidarności z Wielką Brytanią - wydaliliśmy z kraju czterech dyplomatów rosyjskich po próbie zabójstwa Sergieja Skripala. To jedynie kilka przykładów, ale jestem przekonany, że przyjdzie jeszcze czas na podsumowanie 4 dobrych lat dla Polski w kontekście służb specjalnych.

A jak Pan ocenia politykę dotyczącą bezpieczeństwa na zachodzie Europy? Temat islamskich imigrantów a nawet potencjalnych zamachów terrorystycznych jest tam nadal na ustach wszystkich.

Warto przypomnieć, że rząd PO-PSL zostawił nam temat przymusowej relokacji, czyli problem w postaci zobowiązania państwa do przyjęcia co najmniej 7 tysięcy nielegalnych imigrantów. Jasno powiedzieliśmy, że nie będziemy w tym programie uczestniczyli. Dzisiaj Bruksela wycofuje się z tego pomysłu uznając, że właśnie niekontrolowane przyjmowanie imigrantów było błędem. Te argumenty, które podnosiliśmy od początku dyskusji, że trzeba zabezpieczyć europejskie granice zewnętrzne przed nielegalną imigracją dzisiaj jest w UE traktowane jako coś oczywistego. Wtedy niestety nie było. Straszono wówczas Polaków, że jak nie przyjmiemy imigrantów to będziemy musieli zapłacić niebotyczną karę, mówiono nawet o kwocie ponad 7 mld zł! Skuteczna polityka rządu doprowadziła do tego, że UE przyznała Polsce rację i odstąpiła od prób narzucania suwerennym państwom polityki migracyjnej. A problemu radykalnego islamu na pewno nie można bagatelizować.

Polska uczestniczy w Globalnej Koalicji ds. walki z tzw. Państwem Islamskim. Był Pan osobiście z wizytą w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie, jaka jest Pana ocena spraw bezpieczeństwa Polski w szerszym, międzynarodowym kontekście?

Przedstawiciele komisji sejmowej ds. Służb Specjalnych uczestniczyli na miejscu, w Afganistanie oraz w Iraku, w spotkaniach z polskimi żołnierzami. Dla mnie to było bardzo ważne doświadczenie i jasno mogę powiedzieć, że polscy żołnierze są bardzo chwaleni przez przedstawicieli wojsk z całego świata - za energię, zaangażowanie i profesjonalne podejście do misji szkoleniowych wojsk irackich czy afgańskich. Co istotne, nasi żołnierze działają na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa tych państw, stabilizacji w regionie Bliskiego Wschodu i pokoju na całym świecie. Ważne jest także to, że realizują zadania w ramach współpracy z NATO, dlatego swoją sumienną służbą zwiększają potencjał Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dużo w ostatnich latach mówiliśmy o zagrożeniu ze strony tzw. Państwa Islamskiego, dzisiaj na szczęście w dużej mierze ta siatka terrorystyczna została rozbita, ale nadal istnieją dżihadyści i organizacje radykalnego islamu.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Michał Bruszewski



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe