Kard. Burke jednoznacznie: "Katolik nie może usprawiedliwiać głosowania za proaborcyjnym prawem"
Nie można przyznawać, że osobiście jest to zło, jednak w sferze publicznej zachowywać się jakby nie było to zło moralne
- podkreślił.
O rozdźwięku między poglądami prywatnymi a publicznymi wśród polityków hierarcha powiedział:
Żaden pobożny i praktykujący katolik nie może sprzyjać aborcji. Nie mogę powiedzieć: prywatnie myślę, że jest to zło (...), a następnie, w życiu publicznym móc działać tak jakby nie było to moralnie złe. Jest to moralne zło z gatunku tych największych
- zaznaczył kard. Burke.
cwp/churchmilitant.com, PCh24.pl