"Prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach". Kuriozalne tłumaczenie redaktorów GW

Na łamach "Gazety Wyborczej" opublikowano tekst Edyty Bryły i Bartosza Wielińskiego, w którym redaktorzy informują, że poszli niedawno do tej samej Biedronki, którą odwiedził Andrzej Duda w 2015 r. i zrobili takie same zakupy. - Ale zdrożało! - utyskują publicyści, udostępniając zdjęcie obydwu paragonów. Szybko wyszło na jaw, że tekst jest mocno zmanipulowany. Redaktorzy weszli w dyskusję na Twitterze w obronie swoich tez.  
 "Prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach". Kuriozalne tłumaczenie redaktorów GW
/ screen YT
Czytaj więcej: "GW" atakuje Andrzeja Dudę za wzrost cen w sklepach. Obnażamy manipulację gazety
 

Przepraszam, ale jako to są "takie same zakupy", skoro na jednym paragonie są jajka od kur z chowu klatkowego, a na drugich z wolnego wybiegu - wiadomo, że ich cena jest wyższa, nie mówiąc już o inflacji. Można wykazać błędy PiS-u na tyle sposobów, ale żeby potykać się o paragon?


- komentuje Marcin Makowski, publicysta "DoRzeczy" i "Wirtualnej Polski".
 

To były najtańsze jajka w sklepie. Kupione na dodatek w promocji

Chcieliśmy kupić takie same jajka jak @AndrzejDuda. Nie było. Kupiliśmy i tak najtańsze


- tłumaczy się Bartosz Wieliński.
 

Nie krytykuję pomysłu, bo dobrze sprawdzać polityków z takich gestów i monitorować skalę inflacji, uważam jednak, że nie było sensu pisać o takich samych zakupach, bo siłą rzeczy nie mogły być takie same. Więc to jak porównywanie jabłek z pomarańczami.

To wystarczyło napisać, "Poszliśmy do tej samej Biedronki i zrobiliśmy podobne zakupy. Sprawdź różnicę cen z uwzględnieniem inflacji", a nie "Poszliśmy do tej samej Biedronki i zrobiliśmy takie same zakupy. Ale zdrożało!". Ale wtedy tak efektownie by to nie wyglądało


- odpowiada Marcin Makowski.
 

O nie widziałem, że prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach po to, by sobie kupić tańsze jajka

O key. Nic nie zdrożało. Jest byczo, a prezes NBP Glapiński dba o poziom inflacji.


- włączył się do dyskusji Paweł Wroński z GW. 
 

Paweł, przecież to co teraz piszesz to redukowanie sprawy do absurdu. Czy ktoś mówi, że nic nie zdrożało? Co ma do tego Glapiński w tej dyskusji? Podaliście nieprecyzyjne informacje, wystarczy uściślić te rzeczy w tekście, zamiast odwracać kota ogonem. Proste.


- odpowiada Makowski.
 

Tak, to redukowanie sprawy do absurdu, skoro cały tekst zostaje poważony przez to, że jedne jajka są klatkowe inne ściółkowe, czy ekologiczne. Gdyby tak nie było, to okazałoby się, że jajka były II, a nie I, albo bułka była kajzerka, a nie z pełnego przemiału


- odgryzł się Paweł Wroński.
 

Tyle kombinowania, żeby nie przyznać że "zrobiliśmy te same zakupy" to nie to samo, co "zrobiliśmy podobne zakupy". A na tym opiera się główna teza tekstu - ze wzrostem cen nawet nie polemizuję, bo to fakty. Tylko właśnie faktów trzeba się tutaj trzymać, zamiast upraszczać


- podsumował dyskusję Marcin Makowski. 
 
raw
 

 

POLECANE
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Giertych powinien być politycznie skończony tylko u nas
Giertych powinien być politycznie skończony

Na pytanie "Jak oceniasz działania Romana Giertycha w sprawie protestów wyborczych i wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach?" aż o 14.9% więcej ankietowanych odpowiedziało, że "negatywnie" niż że "pozytywnie". Oznacza to, że Roman Giertych nie przekonał do swojego pomysłu i akcji ani Donalda Tuska, ani koalicjantów KO, ani - co najważniejsze - zdecydowanej większości wyborców.

Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny z ostatniej chwili
Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Napisali w tej sprawie pismo i mają nadzieję, że ich głos nie zostanie pominięty.

Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty z ostatniej chwili
Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty

Sześćset interwencji odnotowali do tej pory podkarpaccy strażacy po przejściu frontu burzowego – poinformował w poniedziałek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle. 26 tys. gospodarstw nie ma prądu.

Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

REKLAMA

"Prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach". Kuriozalne tłumaczenie redaktorów GW

Na łamach "Gazety Wyborczej" opublikowano tekst Edyty Bryły i Bartosza Wielińskiego, w którym redaktorzy informują, że poszli niedawno do tej samej Biedronki, którą odwiedził Andrzej Duda w 2015 r. i zrobili takie same zakupy. - Ale zdrożało! - utyskują publicyści, udostępniając zdjęcie obydwu paragonów. Szybko wyszło na jaw, że tekst jest mocno zmanipulowany. Redaktorzy weszli w dyskusję na Twitterze w obronie swoich tez.  
 "Prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach". Kuriozalne tłumaczenie redaktorów GW
/ screen YT
Czytaj więcej: "GW" atakuje Andrzeja Dudę za wzrost cen w sklepach. Obnażamy manipulację gazety
 

Przepraszam, ale jako to są "takie same zakupy", skoro na jednym paragonie są jajka od kur z chowu klatkowego, a na drugich z wolnego wybiegu - wiadomo, że ich cena jest wyższa, nie mówiąc już o inflacji. Można wykazać błędy PiS-u na tyle sposobów, ale żeby potykać się o paragon?


- komentuje Marcin Makowski, publicysta "DoRzeczy" i "Wirtualnej Polski".
 

To były najtańsze jajka w sklepie. Kupione na dodatek w promocji

Chcieliśmy kupić takie same jajka jak @AndrzejDuda. Nie było. Kupiliśmy i tak najtańsze


- tłumaczy się Bartosz Wieliński.
 

Nie krytykuję pomysłu, bo dobrze sprawdzać polityków z takich gestów i monitorować skalę inflacji, uważam jednak, że nie było sensu pisać o takich samych zakupach, bo siłą rzeczy nie mogły być takie same. Więc to jak porównywanie jabłek z pomarańczami.

To wystarczyło napisać, "Poszliśmy do tej samej Biedronki i zrobiliśmy podobne zakupy. Sprawdź różnicę cen z uwzględnieniem inflacji", a nie "Poszliśmy do tej samej Biedronki i zrobiliśmy takie same zakupy. Ale zdrożało!". Ale wtedy tak efektownie by to nie wyglądało


- odpowiada Marcin Makowski.
 

O nie widziałem, że prezydent Duda akceptuje męczenia kur w ciasnych klatkach po to, by sobie kupić tańsze jajka

O key. Nic nie zdrożało. Jest byczo, a prezes NBP Glapiński dba o poziom inflacji.


- włączył się do dyskusji Paweł Wroński z GW. 
 

Paweł, przecież to co teraz piszesz to redukowanie sprawy do absurdu. Czy ktoś mówi, że nic nie zdrożało? Co ma do tego Glapiński w tej dyskusji? Podaliście nieprecyzyjne informacje, wystarczy uściślić te rzeczy w tekście, zamiast odwracać kota ogonem. Proste.


- odpowiada Makowski.
 

Tak, to redukowanie sprawy do absurdu, skoro cały tekst zostaje poważony przez to, że jedne jajka są klatkowe inne ściółkowe, czy ekologiczne. Gdyby tak nie było, to okazałoby się, że jajka były II, a nie I, albo bułka była kajzerka, a nie z pełnego przemiału


- odgryzł się Paweł Wroński.
 

Tyle kombinowania, żeby nie przyznać że "zrobiliśmy te same zakupy" to nie to samo, co "zrobiliśmy podobne zakupy". A na tym opiera się główna teza tekstu - ze wzrostem cen nawet nie polemizuję, bo to fakty. Tylko właśnie faktów trzeba się tutaj trzymać, zamiast upraszczać


- podsumował dyskusję Marcin Makowski. 
 
raw
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe