Andrzej Duda w Mińsku Mazowieckim. Zadymiarze z KOD niestety też
"Prezydent Lech Kaczyński uważał, że pamięć żołnierzy niezłomnych trzeba podnieść do rangi pamięci narodowej, związanej ze świętem, które wszyscy będą obchodzili. I tak się właśnie dzieje - zaznaczył Andrzej Duda.
Smutną tradycją prezydenckich wizyt w różnych polskich miastach stały się już zadymy organizowane przez środowiska związane z tzw. totalną opozycją. Pojawili się oni również w Mińsku Mazowieckim z transparentami "Chorzy na raka dostali fucka" i "Przestańcie kraść". Na szczęście służby porządkowe zadziałały bardzo sprawnie i "manifestanci" zostali oddzieleni szczelnym kordonem od uczestników wydarzenia.
Przywódca zadymiarskiej grupy Arkadiusz Szczurek już wczoraj zapowiadał, że wraz ze swoimi ludźmi zamierza pojawić się w Mińsku.
Nawet do Mińska Mazowieckiego przyjechali ???? #TropemWilczym pic.twitter.com/40ltmk5PXd
— Lidia Lemaniak (@LLemaniak) March 1, 2020
Przypomnijmy, że biegi "Tropem Wilczym" odbywają się dziś w sumie w 365 miejscach w całej Polsce oraz poza jej granicami. Towarzyszą im również okolicznościowe wystawy, koncerty i zabawy terenowe.
Źródła: telewizja republika.pl/Twitter
Król