[video] Koszmar. To nagranie ukazuje skalę zniszczeń w Biebrzańskim Parku Narodowym

Kilkaset osób, w tym ponad 280 strażaków zawodowych i ok. 70 strażaków z lokalnych jednostek OSP, 50 żołnierzy obrony terytorialnej, inne służby i okoliczni mieszkańcy - uczestniczy w piątek w gaszeniu pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Akcję zrzutów wody z powietrza przez samoloty i śmigłowiec, ma wesprzeć kolejny śmigłowiec.
/ screen YT - Bagnowka


Akcja gaszenia ognia trwa z przerwami piątą dobę. "Pożar nadal nie przekracza sumarycznego obszaru niecałych 6 tys. hektarów. Występują jednak jeszcze pewne ogniska pożaru na odcinku Grzędy - Kanał Woźnawiejski - Kuligi. Najwięcej ognisk pożaru występuje na obszarze Lasu Wroceńskiego i tam też zostało skierowanych najwięcej sił i środków" - informują strażacy.

Tam też planowane są zrzuty wody z samolotów gaśniczych i śmigłowca; taka akcja była skuteczna w miniony czwartek, w połączeniu z pracą strażaków z podręcznym sprzętem na ziemi, którzy przytłumiony ogień dogaszali. Żeby zwiększyć efektywność działań samolotów, uruchomiony został bliższy niż dotąd punkt tankowania ich wodą.

Planowane jest też użycie drugiego śmigłowca ze specjalnym zbiornikiem do akcji gaśniczych. W miniony czwartek uczestniczący w akcji jeden taki śmigłowiec dokonał ok. dwustu zrzutów wody, którą na miejscu pobierał bez lądowania.

Jak podają strażacy, poza strażakami PSP z województwa podlaskiego na miejscu działają także odwody operacyjne ze szkół aspirantów w Poznaniu i Krakowie oraz kompania gaśnicza z województwa warmińsko-mazurskiego i - tworzący wcześniej odwód taktyczny - pomorska kompania gaśnicza "Heweliusz".

Dyrektor Biebrzańskiego PN Andrzej Grygoruk powiedział w piątek PAP, że ogień jest m.in. w pobliżu Wrocenia, więc tam akcja prowadzona jest intensywnie; w planie jest budowa mostu pontonowego, by można było dotrzeć do lasu. Mówił, że dzięki temu na tym terenie będzie można rozstawić zbiorniki na wodę, żeby móc szybciej używać jej do gaszenia.

Odwołując się do szacunków dotyczących wielkości obszaru, który objął pożar dodał, że z map, które park otrzymał z Lasów Państwowych wynika, że (według stanu na noc w czwartek), powierzchnia spalona lub wciąż objęta pożarem wynosi blisko 5,3 tys. ha. Dodał, że od tego czasu powierzchnia zwiększyła się o ponad 200 ha. "5,5 tys. ha można powiedzieć w tej chwili jest albo spalonych, albo jeszcze się palących" - dodał.

Dziękując za ogromne wsparcie, Biebrzański Park Narodowy poprosił w piątek w mediach społecznościowych, by już nie dostarczać do niego żywności dla uczestników akcji gaśniczej, bo jest jej duży zapas. Zaapelował też o niepodejmowanie "samowolnej pomocy" bez konsultacji z parkiem, bądź PSP koordynującą akcją gaszenia pożaru, ponieważ stwarza to dodatkowe problemy dla przebiegu akcji.

Na specjalnie uruchomionym przez BPN koncie bankowym, gdzie zbierane są pieniądze, które będą przeznaczone na wsparcie lokalnych OSP i samorządów na działania związane z ochroną przeciwpożarową parku, było w piątek rano ponad 2,5 mln zł. Konto zostało założone w miniony wtorek. Park zapewnił jednocześnie, że pieniądze na akcję gaśniczą są w całości zapewnione z budżetu państwa. Przypomniał też, że nie patronuje żadnym innym zbiórkom "krążącym w internecie", poza akcją na rzecz OSP.

Biebrzański Park Narodowy jest największym w Polsce, zajmuje ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosi.

źródło: PAP/opracowanie własne

 

 

POLECANE
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: "Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa"

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy 'politycy się zmienią lub ktoś umrze'” - alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

REKLAMA

[video] Koszmar. To nagranie ukazuje skalę zniszczeń w Biebrzańskim Parku Narodowym

Kilkaset osób, w tym ponad 280 strażaków zawodowych i ok. 70 strażaków z lokalnych jednostek OSP, 50 żołnierzy obrony terytorialnej, inne służby i okoliczni mieszkańcy - uczestniczy w piątek w gaszeniu pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Akcję zrzutów wody z powietrza przez samoloty i śmigłowiec, ma wesprzeć kolejny śmigłowiec.
/ screen YT - Bagnowka


Akcja gaszenia ognia trwa z przerwami piątą dobę. "Pożar nadal nie przekracza sumarycznego obszaru niecałych 6 tys. hektarów. Występują jednak jeszcze pewne ogniska pożaru na odcinku Grzędy - Kanał Woźnawiejski - Kuligi. Najwięcej ognisk pożaru występuje na obszarze Lasu Wroceńskiego i tam też zostało skierowanych najwięcej sił i środków" - informują strażacy.

Tam też planowane są zrzuty wody z samolotów gaśniczych i śmigłowca; taka akcja była skuteczna w miniony czwartek, w połączeniu z pracą strażaków z podręcznym sprzętem na ziemi, którzy przytłumiony ogień dogaszali. Żeby zwiększyć efektywność działań samolotów, uruchomiony został bliższy niż dotąd punkt tankowania ich wodą.

Planowane jest też użycie drugiego śmigłowca ze specjalnym zbiornikiem do akcji gaśniczych. W miniony czwartek uczestniczący w akcji jeden taki śmigłowiec dokonał ok. dwustu zrzutów wody, którą na miejscu pobierał bez lądowania.

Jak podają strażacy, poza strażakami PSP z województwa podlaskiego na miejscu działają także odwody operacyjne ze szkół aspirantów w Poznaniu i Krakowie oraz kompania gaśnicza z województwa warmińsko-mazurskiego i - tworzący wcześniej odwód taktyczny - pomorska kompania gaśnicza "Heweliusz".

Dyrektor Biebrzańskiego PN Andrzej Grygoruk powiedział w piątek PAP, że ogień jest m.in. w pobliżu Wrocenia, więc tam akcja prowadzona jest intensywnie; w planie jest budowa mostu pontonowego, by można było dotrzeć do lasu. Mówił, że dzięki temu na tym terenie będzie można rozstawić zbiorniki na wodę, żeby móc szybciej używać jej do gaszenia.

Odwołując się do szacunków dotyczących wielkości obszaru, który objął pożar dodał, że z map, które park otrzymał z Lasów Państwowych wynika, że (według stanu na noc w czwartek), powierzchnia spalona lub wciąż objęta pożarem wynosi blisko 5,3 tys. ha. Dodał, że od tego czasu powierzchnia zwiększyła się o ponad 200 ha. "5,5 tys. ha można powiedzieć w tej chwili jest albo spalonych, albo jeszcze się palących" - dodał.

Dziękując za ogromne wsparcie, Biebrzański Park Narodowy poprosił w piątek w mediach społecznościowych, by już nie dostarczać do niego żywności dla uczestników akcji gaśniczej, bo jest jej duży zapas. Zaapelował też o niepodejmowanie "samowolnej pomocy" bez konsultacji z parkiem, bądź PSP koordynującą akcją gaszenia pożaru, ponieważ stwarza to dodatkowe problemy dla przebiegu akcji.

Na specjalnie uruchomionym przez BPN koncie bankowym, gdzie zbierane są pieniądze, które będą przeznaczone na wsparcie lokalnych OSP i samorządów na działania związane z ochroną przeciwpożarową parku, było w piątek rano ponad 2,5 mln zł. Konto zostało założone w miniony wtorek. Park zapewnił jednocześnie, że pieniądze na akcję gaśniczą są w całości zapewnione z budżetu państwa. Przypomniał też, że nie patronuje żadnym innym zbiórkom "krążącym w internecie", poza akcją na rzecz OSP.

Biebrzański Park Narodowy jest największym w Polsce, zajmuje ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosi.

źródło: PAP/opracowanie własne

 


 

Polecane