[TYLKO U NAS] Jan Śpiewak: Obok Hiszpanii jesteśmy najbardziej „uśmieciowionym” rynkiem pracy
– Starsze pokolenie powinno się wycofać?
– Polityka na całym świecie przypomina gerontokrację. Rządzą nami ludzie w starszym wieku, którzy kariery rozpoczynali w latach 80. i oni nie mają zamiaru ustępować. Zresztą nic dziwnego. O władzę się nie prosi, władzę się zdobywa. To pokolenie nie jest przejęte tym, co będzie za kilkanaście lat, myślę tu chociażby o gigantycznym kryzysie środowiskowym, który trwa. To też pokłosie decyzji i działań, które podejmowało pokolenie moich rodziców. To pokolenie zdecydowało, że ochrona środowiska nie jest istotna w przypadku rozwoju kapitalizmu i wzrostu gospodarczego. Mam wrażenie, że to pokolenie najadło się, a na koniec swojego żywota postanowiło wciągnąć za sobą drabinę. Nie widzę tu solidarności, to raczej wojna na wyniszczenie. Widzimy chociażby dalszą deregulację prawa pracy. Dzisiejszy kapitalizm jest pozbawiony jakichkolwiek kagańców, ograniczeń. Wiara w to, że powtarzanie tych samych metod co w 2008 r., a przypomnę, że mieliśmy wtedy radykalną deregulację rynku pracy, jest błędna. Mamy teraz taki problem jak pielęgniarki czy ratownicy medyczni, którzy są firmami. To była przecież odpowiedź na 2008 r. i utrwaliło to pauperyzację najmłodszych osób, ale i ogromnej rzeszy pracowników. Teraz proponuje się nam to samo. A przypominam, że w Polsce 2,5 mln osób pracuje na śmieciówkach. Obok Hiszpanii jesteśmy najbardziej „uśmieciowionym” rynkiem pracy. Zamiast rozprawić się z patologiami i odbudować kontrakt społeczny, rząd uważa, że jak się pomoże dużym firmom, to magicznie dobrobyt spłynie na ich pracowników. Cała nauka ekonomiczna pokazuje, że to są mrzonki. Wspieranie bogatych nie powoduje, że biedniejsi mają się lepiej.
(...)
To jest tylko część wywiadu, który ukazał się w Tygodniku Solidarność nr 19/2020. Resztę możecie przeczytać pobierając ZA DARMO cyfrową wersję "TS" w naszej aplikacji mobilnej.
<KLIKNIJ BY PRZEJŚĆ DO APLIKACJI>