Janusz Szewczak: Czy mamy wizję polskiej bankowości? Co dalej po repolonizacji Pekao SA?

Jako zwolennik repolonizacji sektora bankowego, a właściwie odzyskania polskich banków - tanio i głupio, często w atmosferze skandali, wyprzedanych kapitałowi zagranicznemu, uczulałem, że pośpiech w ich odzyskiwaniu jest niewskazany, bo grozi słonym przepłaceniem.
M. Żegliński Janusz Szewczak: Czy mamy wizję polskiej bankowości? Co dalej po repolonizacji Pekao SA?
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Zwracałem też uwagę wielokrotnie, że koniecznie trzeba mieć własne banki, we własnym kraju, ale trzeba mieć też wizję na ich wykorzystanie; choćby w ramach tzw. Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. W końcu odkupiliśmy od Włochów Pekao SA za potężną kwotę ok. 11mld zł (tyle zapłaciliśmy za zaledwie ok. 30 proc. udziałów). Dziś dowiadujemy się, że jeden z głównych nabywców Polski Fundusz Rozwoju (PFR) rozważa sprzedaż swojego pakietu akcji ( 12,8 proc.) banku Pekao SA na warszawskiej GPW w ciągu 3-5 lat, o czym poinformował prezes PFR P. Borys.

Wydaje się więc, że całkiem uzasadnione jest pytanie, po co już dziś informować, że za trzy do pięciu lat może nastąpić sprzedaż udziałów w Pekao SA, niedawno co nabytych, chyba że sprzedaż miałaby nastąpić znacznie wcześniej. Ale wtedy rodzą się kolejne pytania, po co było w takim razie tak bardzo spieszyć się z kupnem. Nie wiadomo też czy na potencjalnej sprzedaży, tej tak odległej zarobi się czy się straci? Kto wie co będzie za 3-5 lat z bankami? Ciekawe też, co o tym pomyśle sądzi główny nabywca 20 proc. pakietu akcji Pekao SA spółka Skarbu Państwa - PZU SA?

Zdumiewające jest też to, że do dziś zagraniczny, włoski zarząd spokojnie sobie urzęduje, w tym już zrepolonizowanym banku i nie bardzo wiadomo do kiedy będzie kwitła ta włosko-polska przyjaźń na niwie bankowej. Czyżby nie było chętnych na objęcie tak intratnych stanowisk i brakowało polskich specjalistów w zakresie rynku finansowego? Tak czy siak mamy dziś w polskich rękach dwa największe banki komercyjne, PKO BP, z aktywami rzędu ok. 275 mld zł i Pekao SA z aktywami 163 mld zł oraz Alior Bank om aktywach ok. 54mld zł, które powinny służyć interesom Polski i Polakom oraz naszym aspiracjom rozwojowym i biznesowym wyzwaniom. Pytanie brzmi dziś czy mamy precyzyjnie i profesjonalnie rozpisane plany wykorzystania tych dwóch wielkich instytucji finansowych - banków PKO BP i Pekao SA dla celów rozwojowych i gospodarczych i wydaje się, że opinia publiczna powinna znać choćby zarys tej koncepcji.

Polacy chcieliby mieć i widzieć dobrze naoliwione wehikuły na rynku bankowym, które zarabiają znaczące pieniądze, a jednocześnie nie obdzierają ze skóry swoich klientów, które realizują również w sferze finansowej polską rację stanu, na czele z menadżerami, którzy reprezentują prawdziwą europejską czołówkę w sferze zarządzania. Banki nie istnieją przecież wyłącznie po to, by realizować krociowe zyski dla swych akcjonariuszy, ale również po to, by wspomagać rozwój gospodarczy w kraju swego funkcjonowania oraz realizację wybranych i zatwierdzonych strategii rozwoju.

Kupić i sprzedać każdy może, ale to dzisiaj wokół PZU SA koncentrują się procesy odzyskiwania banków (Alior Bank i Pekao SA) za niemałe przecież środki, w tym również pieniądze publiczne. Niewątpliwie większość z nas chce bardziej sprawnego i skutecznego polskiego państwa, mamy ambicje wybicia się na suwerenność gospodarczą, na wyższy wzrost gospodarczy i poprawę zamożności Polaków. Dlatego tak ważna jest nie tylko wizja, ale też konkretny plan wykorzystania tak ważnych instrumentów finansowych jak te dwa duże banki i ich produkty, ich polityka kredytowa i cenowa.

Polskie społeczeństwo jest z pewnością zainteresowane repolonizacją sektora bankowego czyli odzyskaniem banków wyprzedanych często za bezcen, ale chciałoby też widzieć wymierne efekty, ich oddziaływania na realną sferę gospodarczą i poprawę dobrobytu Polaków. Z niecierpliwością więc czekamy na pierwsze efekty tych niewątpliwie sporych wydatków dokonanych w ramach odkupienia kilku banków komercyjnych w Polsce. To nie może być wiedza tajemna, tylko dla wybranych. Ten eksperyment musi zakończyć się sukcesem.

Janusz Szewczak, wpolityce.pl
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.

 

POLECANE
Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy! pilne
Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy!

Po raz kolejny Fundacja Kwartalnika „Wyklęci” organizuje konferencję „Życie i myśl Feliksa Konecznego” poświęconą wybitnemu polskiemu historykowi i historiozofowi. Tegoroczna edycja odbędzie się 15 listopada w auli Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka

Generał Herbert Norman Schwarzkopf Jr., dowódca wojsk koalicji antysaddamowskiej z czasów I wojny w Zatoce Perskiej napisał kiedyś, że w tym samym dniu, w którym oficer otrzymuje pierwszą generalską gwiazdkę natychmiast skokowo wyostrza mu się poczucie humoru, albowiem wszyscy jego podwładni zaczynają bardzo głośno śmiać się z opowiadanych przez niego dowcipów, nawet tych najbardziej idiotycznych, a uwaga z jaką go słuchają jest wręcz wzorcowa.

Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w piątek ostrzeżenie przed partią boczku rolowanego w plastrach, w której stwierdzono obecność bakterii Listeria monocytogenes. Spożycie żywności zanieczyszczonej bakterią może prowadzić do choroby zwanej listeriozą – dodał.

Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu tylko u nas
Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu

- Projekt ustawy przewiduje, że decyzje o usunięciu nielegalnych treści w internecie mogą być wydawane przez organy administracji publicznej – przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mówi wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.

Prezydent po 100 dniach: Po pierwsze Polska. Tłumy na wiecu z ostatniej chwili
Prezydent po 100 dniach: "Po pierwsze Polska". Tłumy na wiecu

W czasie spotkania z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego Karol Nawrocki podkreślił, że całe pierwsze 100 dni jego urzędowania było konsekwentną realizacją zobowiązania: „po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”.

Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze wideo
Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze

„Protestujący powinni przypomnieć dziś rządzącym, z PSL-u w szczególności, panu Krajewskiemu i całej koalicji 13 grudnia, jakie były obietnice wyborcze, które nie są do tej pory spełnione” - powiedział prof. Przemysław Czarnek komentując w mediach społecznościowych rolnicze protesty.

Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi z ostatniej chwili
Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi

W centrum Sztokholmu doszło do dramatycznego zdarzenia, po którym służby podkreślają, że na miejscu panował „chaos”, a informacje o przyczynach tragedii wciąż nie są ujawniane.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Czy mamy wizję polskiej bankowości? Co dalej po repolonizacji Pekao SA?

Jako zwolennik repolonizacji sektora bankowego, a właściwie odzyskania polskich banków - tanio i głupio, często w atmosferze skandali, wyprzedanych kapitałowi zagranicznemu, uczulałem, że pośpiech w ich odzyskiwaniu jest niewskazany, bo grozi słonym przepłaceniem.
M. Żegliński Janusz Szewczak: Czy mamy wizję polskiej bankowości? Co dalej po repolonizacji Pekao SA?
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Zwracałem też uwagę wielokrotnie, że koniecznie trzeba mieć własne banki, we własnym kraju, ale trzeba mieć też wizję na ich wykorzystanie; choćby w ramach tzw. Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. W końcu odkupiliśmy od Włochów Pekao SA za potężną kwotę ok. 11mld zł (tyle zapłaciliśmy za zaledwie ok. 30 proc. udziałów). Dziś dowiadujemy się, że jeden z głównych nabywców Polski Fundusz Rozwoju (PFR) rozważa sprzedaż swojego pakietu akcji ( 12,8 proc.) banku Pekao SA na warszawskiej GPW w ciągu 3-5 lat, o czym poinformował prezes PFR P. Borys.

Wydaje się więc, że całkiem uzasadnione jest pytanie, po co już dziś informować, że za trzy do pięciu lat może nastąpić sprzedaż udziałów w Pekao SA, niedawno co nabytych, chyba że sprzedaż miałaby nastąpić znacznie wcześniej. Ale wtedy rodzą się kolejne pytania, po co było w takim razie tak bardzo spieszyć się z kupnem. Nie wiadomo też czy na potencjalnej sprzedaży, tej tak odległej zarobi się czy się straci? Kto wie co będzie za 3-5 lat z bankami? Ciekawe też, co o tym pomyśle sądzi główny nabywca 20 proc. pakietu akcji Pekao SA spółka Skarbu Państwa - PZU SA?

Zdumiewające jest też to, że do dziś zagraniczny, włoski zarząd spokojnie sobie urzęduje, w tym już zrepolonizowanym banku i nie bardzo wiadomo do kiedy będzie kwitła ta włosko-polska przyjaźń na niwie bankowej. Czyżby nie było chętnych na objęcie tak intratnych stanowisk i brakowało polskich specjalistów w zakresie rynku finansowego? Tak czy siak mamy dziś w polskich rękach dwa największe banki komercyjne, PKO BP, z aktywami rzędu ok. 275 mld zł i Pekao SA z aktywami 163 mld zł oraz Alior Bank om aktywach ok. 54mld zł, które powinny służyć interesom Polski i Polakom oraz naszym aspiracjom rozwojowym i biznesowym wyzwaniom. Pytanie brzmi dziś czy mamy precyzyjnie i profesjonalnie rozpisane plany wykorzystania tych dwóch wielkich instytucji finansowych - banków PKO BP i Pekao SA dla celów rozwojowych i gospodarczych i wydaje się, że opinia publiczna powinna znać choćby zarys tej koncepcji.

Polacy chcieliby mieć i widzieć dobrze naoliwione wehikuły na rynku bankowym, które zarabiają znaczące pieniądze, a jednocześnie nie obdzierają ze skóry swoich klientów, które realizują również w sferze finansowej polską rację stanu, na czele z menadżerami, którzy reprezentują prawdziwą europejską czołówkę w sferze zarządzania. Banki nie istnieją przecież wyłącznie po to, by realizować krociowe zyski dla swych akcjonariuszy, ale również po to, by wspomagać rozwój gospodarczy w kraju swego funkcjonowania oraz realizację wybranych i zatwierdzonych strategii rozwoju.

Kupić i sprzedać każdy może, ale to dzisiaj wokół PZU SA koncentrują się procesy odzyskiwania banków (Alior Bank i Pekao SA) za niemałe przecież środki, w tym również pieniądze publiczne. Niewątpliwie większość z nas chce bardziej sprawnego i skutecznego polskiego państwa, mamy ambicje wybicia się na suwerenność gospodarczą, na wyższy wzrost gospodarczy i poprawę zamożności Polaków. Dlatego tak ważna jest nie tylko wizja, ale też konkretny plan wykorzystania tak ważnych instrumentów finansowych jak te dwa duże banki i ich produkty, ich polityka kredytowa i cenowa.

Polskie społeczeństwo jest z pewnością zainteresowane repolonizacją sektora bankowego czyli odzyskaniem banków wyprzedanych często za bezcen, ale chciałoby też widzieć wymierne efekty, ich oddziaływania na realną sferę gospodarczą i poprawę dobrobytu Polaków. Z niecierpliwością więc czekamy na pierwsze efekty tych niewątpliwie sporych wydatków dokonanych w ramach odkupienia kilku banków komercyjnych w Polsce. To nie może być wiedza tajemna, tylko dla wybranych. Ten eksperyment musi zakończyć się sukcesem.

Janusz Szewczak, wpolityce.pl
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe