[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Powojenny finał Powstania

20 sierpnia 1944 r. Powstańcy zdobyli reprezentacyjny warszawski gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej przy ul. Zielnej. Wcześniejszy, czwarty (4 sierpnia) atak na PAST-ę poprowadził mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin” – oficer Policji Państwowej II RP, który miał za sobą udział w wojnie obronnej 1939 r., a po zrzuceniu do kraju jako cichociemny dowodził akcją sabotażowo-dywersyjną „Wachlarz” i wykonywał wyroki sądów specjalnych Polskiego Państwa Podziemnego na niemieckich agentach, konfidentach gestapo i szmalcownikach.
 [Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Powojenny finał Powstania
/ Wikipedia CC BY-SA 2.0

O godzinie „W” z balkonu kamienicy przy placu Dąbrowskiego Kontrym zaczął strzelać z rewolweru do niemieckich żandarmów, co przypłacił ranami ręki i nogi (łącznie w Powstaniu czterokrotnie ranny). Przez 63 dni walk dowodzona przez niego reduta obejmująca ulice: Królewską, Kredytową i pl. Małachowskiego nie poddała się. 27 sierpnia 1944 r. został odznaczony Krzyżem Walecznych (trzecim w swoim życiu), a 15 września 1944 r. Virtuti Militari.

A co się stało ze „Żmudzinem” niemal 10 lat później? Jak tego bohatera Powstania Warszawskiego potraktowali komuniści? 2 stycznia 1953 r., po ciężkim, wieloletnim śledztwie został powieszony w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej (rodzina myślała, że wywieźli go do ZSRS, a tam być może przeżył). W ten sposób – jak pospolitego przestępcę – czerwoni okupanci Polski potraktowali jeszcze gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, szefa Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej. Szubienica, na której zostali zamordowani, odnalazła się kilka lat temu w powstającym na warszawskim Mokotowie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Urodzony w 1898 r. na Wołyniu w rodzinie powstańców listopadowych i styczniowych Bolesław Kontrym do Polski szedł przez armię carską i Armię Czerwoną, do której został wcielony. W II RP zasłynął tym, że razem z kilkuosobowym oddziałem pod osłoną nocy wypuścił się kilka kilometrów w głąb Rosji, z zaskoczenia zaatakował sowiecki posterunek, a całą jego załogę aresztował i przeprowadził z workami na głowach na polską stronę. Tu zostali oficjalnie aresztowani jako sowieccy szpiedzy, a następnie wymienieni na polskiego jeńca. Tego bolszewicy „Żmudzinowi” nigdy nie darowali…

Dlaczego zatem wrócił po 1945 r. do okupowanego przez Sowietów kraju? Władysław Kontrym wspominał słowa ojca, że „żadna emigracja nie budowała Polski i miejscem naszym jest Ojczyzna”.

W katowni przy ul. Rakowieckiej komuniści represjonowali i mordowali także innych żołnierzy Powstania Warszawskiego. Potem zrzucali ich do bezimiennych dołów śmierci na powązkowskiej „Łączce”. Szczątki Bolesława Kontryma IPN odnalazł tu w 2013 r. Podobnie jak Stanisława Kasznicy, ostatniego komendanta Narodowych Sił Zbrojnych. Wciąż czekamy na identyfikację kolejnych Powstańców zabitych na Rakowieckiej: Tadeusza Bejta, płk. Jerzego Brońskiego i rtm. Witolda Pileckiego.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego

- Niestety mamy złe wieści. Znowu palą się połoniny. Tym razem na Krzemieniu i w rejonie Kopy Bukowskiej. Nasi ratownicy pomagają w przewożeniu strażaków - przekazało Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Bieszczady. Wiadomo, że w gaszenie pożaru zaangażowało się wiele oddziałów służb.

Niepokojący komunikat NATO z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat NATO

NATO wydało komunikat. Poinformowano o szkodliwym działaniu na terenie sojuszu.

Gdzie jest minister? Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć z ostatniej chwili
"Gdzie jest minister?" Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć

Aleksandr Łukaszenka, który lubi pokazywać, że jest autorytetem mającym wszystko pod kontrolą, odwiedził obwód mohylewski. Przywódca chcąc pokazać, że jego rozkazom nie można się oprzeć, wydał polecenie białoruskiemu ministrowi rolnictwa. Ten ku zaskoczeniu zgromadzonych ukląkł i nagle zaczął grzebać w ziemi.

Burze i ochłodzenie. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Burze i ochłodzenie. IMGW wydał komunikat

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał prognozę pogody. Niewykluczone burze i lekkie ochłodzenie.

Wisła Kraków wygrała Puchar Polski z ostatniej chwili
Wisła Kraków wygrała Puchar Polski

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej "Biała Gwiazda" zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

„Zdejmijcie je z anteny”. Burza po emisji popularnego programu z ostatniej chwili
„Zdejmijcie je z anteny”. Burza po emisji popularnego programu

Po ostatnim wydaniu programu „Dzień dobry TVN” w mediach społecznościowych zawrzało.

Iga Świątek w finale. Kapitalny występ Polki z ostatniej chwili
Iga Świątek w finale. Kapitalny występ Polki

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek łatwo wygrała z Amerykanką Madison Keys 6:1, 6:3 i awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Mecz trwał godzinę i 11 minut.

Sky News: Wielka Brytania nie jest w stanie obronić się przed atakiem z powietrza z ostatniej chwili
Sky News: "Wielka Brytania nie jest w stanie obronić się przed atakiem z powietrza"

Z powodu cięć w wydatkach na obronność po zakończeniu zimnej wojny Wielka Brytania nie zdołałaby obronić miast ani infrastruktury krytycznej w przypadku zmasowanego ataku pocisków lub dronów - ostrzega w czwartek stacja Sky News, cytując źródła wojskowe, ekspertów militarnych i weteranów.

Scheuring-Wielgus zszyła flagi RP i UE. Burza w sieci z ostatniej chwili
Scheuring-Wielgus zszyła flagi RP i UE. Burza w sieci

Wiceminister kultury z ramienia Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus brała udział w Poznaniu w akcji zszycia flagi Polski i Unii Europejskiej. W sieci zawrzało.

Prezydent Duda: Związek między barwami RP a Polakami na całym świecie jest nierozerwalny z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Związek między barwami RP a Polakami na całym świecie jest nierozerwalny

Związek między barwami Rzeczypospolitej a Polakami na całym świecie jest nierozerwalny - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości z okazji Dnia Flagi RP i Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Podziękował także tym wszystkim, którzy "przechowują pamięć o Polsce".

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Powojenny finał Powstania

20 sierpnia 1944 r. Powstańcy zdobyli reprezentacyjny warszawski gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej przy ul. Zielnej. Wcześniejszy, czwarty (4 sierpnia) atak na PAST-ę poprowadził mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin” – oficer Policji Państwowej II RP, który miał za sobą udział w wojnie obronnej 1939 r., a po zrzuceniu do kraju jako cichociemny dowodził akcją sabotażowo-dywersyjną „Wachlarz” i wykonywał wyroki sądów specjalnych Polskiego Państwa Podziemnego na niemieckich agentach, konfidentach gestapo i szmalcownikach.
 [Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Powojenny finał Powstania
/ Wikipedia CC BY-SA 2.0

O godzinie „W” z balkonu kamienicy przy placu Dąbrowskiego Kontrym zaczął strzelać z rewolweru do niemieckich żandarmów, co przypłacił ranami ręki i nogi (łącznie w Powstaniu czterokrotnie ranny). Przez 63 dni walk dowodzona przez niego reduta obejmująca ulice: Królewską, Kredytową i pl. Małachowskiego nie poddała się. 27 sierpnia 1944 r. został odznaczony Krzyżem Walecznych (trzecim w swoim życiu), a 15 września 1944 r. Virtuti Militari.

A co się stało ze „Żmudzinem” niemal 10 lat później? Jak tego bohatera Powstania Warszawskiego potraktowali komuniści? 2 stycznia 1953 r., po ciężkim, wieloletnim śledztwie został powieszony w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej (rodzina myślała, że wywieźli go do ZSRS, a tam być może przeżył). W ten sposób – jak pospolitego przestępcę – czerwoni okupanci Polski potraktowali jeszcze gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, szefa Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej. Szubienica, na której zostali zamordowani, odnalazła się kilka lat temu w powstającym na warszawskim Mokotowie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Urodzony w 1898 r. na Wołyniu w rodzinie powstańców listopadowych i styczniowych Bolesław Kontrym do Polski szedł przez armię carską i Armię Czerwoną, do której został wcielony. W II RP zasłynął tym, że razem z kilkuosobowym oddziałem pod osłoną nocy wypuścił się kilka kilometrów w głąb Rosji, z zaskoczenia zaatakował sowiecki posterunek, a całą jego załogę aresztował i przeprowadził z workami na głowach na polską stronę. Tu zostali oficjalnie aresztowani jako sowieccy szpiedzy, a następnie wymienieni na polskiego jeńca. Tego bolszewicy „Żmudzinowi” nigdy nie darowali…

Dlaczego zatem wrócił po 1945 r. do okupowanego przez Sowietów kraju? Władysław Kontrym wspominał słowa ojca, że „żadna emigracja nie budowała Polski i miejscem naszym jest Ojczyzna”.

W katowni przy ul. Rakowieckiej komuniści represjonowali i mordowali także innych żołnierzy Powstania Warszawskiego. Potem zrzucali ich do bezimiennych dołów śmierci na powązkowskiej „Łączce”. Szczątki Bolesława Kontryma IPN odnalazł tu w 2013 r. Podobnie jak Stanisława Kasznicy, ostatniego komendanta Narodowych Sił Zbrojnych. Wciąż czekamy na identyfikację kolejnych Powstańców zabitych na Rakowieckiej: Tadeusza Bejta, płk. Jerzego Brońskiego i rtm. Witolda Pileckiego.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe