[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność i pycha elit

Są takie momenty, gdy wychodzi prawda o myśleniu i postawach ludzi. Można mieć pełne usta opowieści o egalitaryzmie, demokracji i szacunku dla prawa, ale w głębi duszy być zwolennikiem dość paskudnej oligarchii.
Krystyna Janda [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność i pycha elit
Krystyna Janda / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Adrian Grycuk

I z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia obecnie. Szczepionek na koronawirusa jest - jak na razie - określona liczba. Zarezerwowano je więc dla lekarzy, ich najbliższych, a w dalszej kolejności dla pracowników Domów Pomocy Społecznej i dopiero potem seniorów. Powód jest dość oczywisty, jeśli nie możemy - na razie - chronić wszystkich powinniśmy chronić przynajmniej najbardziej potrzebujących. Zasada solidarności jest tu zachowana. 

Niestety to, co dość oczywiste z etycznego punktu widzenia, nie było takie ani dla celebrytów (ale to nie oni ponoszą za to odpowiedzialność) i dla osób odpowiedzialnych za program szczepień na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym (i to one są odpowiedzialne i powinny ponieść konsekwencje). To tam uznano, że Polacy dzielą się na lepszych i gorszych, bardziej potrzebnych i mniej potrzebnych, i że ci najbardziej potrzebni to niewielka grupa znanych i dobrych aktorów czy ludzi mediów. Decyzja ta, a także próby jej obrony dokonywane przez zastępy innych celebrytów, są niestety smutnym przykładem tego, że można opowiadać o solidarności i demokracji, ale w istocie uważać, że talent, znajomości, osiągnięcia czynią nas ludźmi innej kategorii, którzy mają prawo do tego, do czego inni - w takiej samej sytuacji - prawa nie mają. 

Tego rodzaju myślenie jest fundamentalnie niezgodne nie tylko z zasadą solidarności społecznej, nie tylko z myśleniem demokratycznym i republikańskim, ale także - co ważniejsze - z chrześcijaństwem. Tu zasadą jest uznanie innych za bardziej potrzebujących, ofiarowanie swojej szansy innym, a nie pchanie się przed wszystkimi. Dla katolika i chrześcijanina fundamentem jest uznanie, że nie tylko jesteśmy równi, co do godności, ale także, że ostatni z nas, ci najsłabsi, są z perspektywy społeczeństwa i wspólnoty najważniejsi. Tam, gdzie znika ta zasada, gdzie nie ma na nią miejsca, tam… ostatecznie tylko siła i pozycja się liczą, nie ma miejsca na prawdziwą wspólnotę, a wszystko przekształca się w swoisty folwark zwierzęcy, gdzie są są równi i równiejsi. 

Jeśli zaś coś jest naprawdę niebezpieczne, to nawet nie to, że grupa aktorów i celebrytów uznała, że ma prawo do tego, do czego inni prawa nie mają, że może skorzystać z tego, na co inni muszą czekać być może nawet rok, że mogą zapewnić sobie bezpieczeństwo, gdy inni go nie mają. To jest jakoś zrozumiałe, że człowiek chce się chronić, a jeśli ma na to szansę, to często nie myśląc o innych, korzysta z tego. Naprawdę groźne jest to, że pracownicy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego uznali, że mogą sobie wybrać komu chcą pomóc, nie kierując się przy tym względami merytorycznymi, a czystą uznaniowością, i że nie brakuje obecnie polityków czy dziennikarzy, którzy tej skandalicznej decyzji bronią. To pokazuje, że część elit uznaje w istocie, że silniejsi mają władzę, że równość szans nie istnieje, i że żadne zasadę nas nie obowiązują, jeśli możemy wspierać swoich. To smutna prawda o ich podejściu zarówno do demokracji, jak i republikańskiego rozumienia świata.
 


 

POLECANE
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki exit poll Ipsos i OGB z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki exit poll Ipsos i OGB

W niedzielę o godz. 21 zakończyło się głosowanie w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce. Są wyniki exit poll pracowni Ipsos oraz Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Wynika z nich, że Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki spotkają się w drugiej turze, która odbędzie się 1 czerwca.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

Dan Nicusor wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Rumunii – wynika z exit poll pracowni CURS oraz Avangarde.

Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu z ostatniej chwili
Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu

W niedzielę w Rzymie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em oraz sekretarzem stanu Marco Rubio. Jak poinformował prezydent Ukrainy, tematem rozmowy były negocjacje w Stambule.

Rosja zatrzymała tankowiec na Bałtyku Wiadomości
Rosja zatrzymała tankowiec na Bałtyku

Jak poinformował estoński MSZ, grecki tankowiec "Green Admire", pływający pod banderą Liberii, został zatrzymany przez Rosję niedługo po wypłynięciu z portu Sillamäe we wschodniej Estonii. Statek płynął do Rotterdamu, przewoził ładunek ropy łupkowej.

Wybory w Portugalii: sprzeciw wobec imigracji podbił frekwencję? polityka
Wybory w Portugalii: sprzeciw wobec imigracji podbił frekwencję?

Do niedzielnego południa w odbywającym się w Portugalii głosowaniu w wyborach parlamentarnych zanotowano największą w ciągu ostatnich 20 lat frekwencję. Przekroczyła ona 25,5 proc.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport otworzyło największy w Polsce hangar General Aviation. Hangar ma blisko 5,5 tys. m kw. powierzchni.

PKW podała dane o frekwencji na godz. 17:00 Wiadomości
PKW podała dane o frekwencji na godz. 17:00

Frekwencja na godz. 17 wyniosła 50,69 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Największą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim - 54,97 proc.; najmniej osób zagłosowało w woj. opolskim - 43, 22 proc.

Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana z ostatniej chwili
Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: "Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana"

Wiceprzewodnicząca jednej z warszawskich obwodowych komisji wyborczych została odwołana. W jej ocenie, doszło do nieprawidłowości, a odwołanie jej było zemstą za zwrócenie uwagi – informuje serwis niezalezna.pl.

Naruszenia ciszy wyborczej. Policja przekazała najnowsze dane z ostatniej chwili
Naruszenia ciszy wyborczej. Policja przekazała najnowsze dane

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia, w tym przestępstwa i wykroczenia - przekazała w niedzielę po południu Komenda Główna Policji.

80. rocznica wyzwolenia kompleksu obozowego Mauthausen-Gusen tylko u nas
80. rocznica wyzwolenia kompleksu obozowego Mauthausen-Gusen

I tak, w tym jednocześnie jubileuszowym roku 2025, pozostało już zaledwie kilkoro naocznych świadków i jednocześnie bez wątpienia Ofiar tego nieludzkiego przedsięwzięcia niemiecko-austriackiej „kultury” XX wieku, kultury śmierci. Należy do nich dobiegający „setki” pan Stanisław Zalewski, więzień i Auschwitz i Mauthausen-Gusen. Postać wyjątkowa, rzecz nie mieszcząca się w głowach Austriaków II i III powojennego pokolenia – jak to jest w ogóle możliwe skoro czas przeżycia w Gusen obliczony był na 3 miesiące(sic!).

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność i pycha elit

Są takie momenty, gdy wychodzi prawda o myśleniu i postawach ludzi. Można mieć pełne usta opowieści o egalitaryzmie, demokracji i szacunku dla prawa, ale w głębi duszy być zwolennikiem dość paskudnej oligarchii.
Krystyna Janda [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność i pycha elit
Krystyna Janda / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Adrian Grycuk

I z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia obecnie. Szczepionek na koronawirusa jest - jak na razie - określona liczba. Zarezerwowano je więc dla lekarzy, ich najbliższych, a w dalszej kolejności dla pracowników Domów Pomocy Społecznej i dopiero potem seniorów. Powód jest dość oczywisty, jeśli nie możemy - na razie - chronić wszystkich powinniśmy chronić przynajmniej najbardziej potrzebujących. Zasada solidarności jest tu zachowana. 

Niestety to, co dość oczywiste z etycznego punktu widzenia, nie było takie ani dla celebrytów (ale to nie oni ponoszą za to odpowiedzialność) i dla osób odpowiedzialnych za program szczepień na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym (i to one są odpowiedzialne i powinny ponieść konsekwencje). To tam uznano, że Polacy dzielą się na lepszych i gorszych, bardziej potrzebnych i mniej potrzebnych, i że ci najbardziej potrzebni to niewielka grupa znanych i dobrych aktorów czy ludzi mediów. Decyzja ta, a także próby jej obrony dokonywane przez zastępy innych celebrytów, są niestety smutnym przykładem tego, że można opowiadać o solidarności i demokracji, ale w istocie uważać, że talent, znajomości, osiągnięcia czynią nas ludźmi innej kategorii, którzy mają prawo do tego, do czego inni - w takiej samej sytuacji - prawa nie mają. 

Tego rodzaju myślenie jest fundamentalnie niezgodne nie tylko z zasadą solidarności społecznej, nie tylko z myśleniem demokratycznym i republikańskim, ale także - co ważniejsze - z chrześcijaństwem. Tu zasadą jest uznanie innych za bardziej potrzebujących, ofiarowanie swojej szansy innym, a nie pchanie się przed wszystkimi. Dla katolika i chrześcijanina fundamentem jest uznanie, że nie tylko jesteśmy równi, co do godności, ale także, że ostatni z nas, ci najsłabsi, są z perspektywy społeczeństwa i wspólnoty najważniejsi. Tam, gdzie znika ta zasada, gdzie nie ma na nią miejsca, tam… ostatecznie tylko siła i pozycja się liczą, nie ma miejsca na prawdziwą wspólnotę, a wszystko przekształca się w swoisty folwark zwierzęcy, gdzie są są równi i równiejsi. 

Jeśli zaś coś jest naprawdę niebezpieczne, to nawet nie to, że grupa aktorów i celebrytów uznała, że ma prawo do tego, do czego inni prawa nie mają, że może skorzystać z tego, na co inni muszą czekać być może nawet rok, że mogą zapewnić sobie bezpieczeństwo, gdy inni go nie mają. To jest jakoś zrozumiałe, że człowiek chce się chronić, a jeśli ma na to szansę, to często nie myśląc o innych, korzysta z tego. Naprawdę groźne jest to, że pracownicy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego uznali, że mogą sobie wybrać komu chcą pomóc, nie kierując się przy tym względami merytorycznymi, a czystą uznaniowością, i że nie brakuje obecnie polityków czy dziennikarzy, którzy tej skandalicznej decyzji bronią. To pokazuje, że część elit uznaje w istocie, że silniejsi mają władzę, że równość szans nie istnieje, i że żadne zasadę nas nie obowiązują, jeśli możemy wspierać swoich. To smutna prawda o ich podejściu zarówno do demokracji, jak i republikańskiego rozumienia świata.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe