[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: „Propozycja ukarania”, czyli wszystko dla naszego dobra

Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zakładający, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu.
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: „Propozycja ukarania”, czyli wszystko dla naszego dobra
/ pixabay

Obecnie, w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.


Wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Marcin Warchoł przekonywał na konferencji prasowej, że nie ogranicza on "w żadnym razie prawa obywatela do sądu, lecz wręcz to prawo rozszerza".


Wiceszef MS stwierdził, że obecnie osoba, która przyjmie mandat, często pod wpływem emocji, nie ma później praktycznie możliwości odwołania się od tego mandatu. "W naszej zmianie taka możliwość będzie" - wskazał.

Projekt zmian zakłada możliwość wniesienia odwołania do sądu w terminie 7 dni. Nie przewiduje jednak, w jakim terminie ma rozpatrzyć sprawę sąd i zwrócić ewentualnie obywatelowi pieniądze pobrane za sprawą niesłusznie nałożonej kary (na zapłacenie ktorej obywatel ma siedem dni).

Jak jednak podkreśla wiceminister sprawiedliwości, za sprawą uniemożliwienia odmowy przyjęcia mandatu, działanie sądów zostanie w cudowny sposób usprawnione, a Polska dołączy do grona krajów cywilizowanych, takich jak Niemcy, Belgia czy Holandia.


„Można powiedzieć, że tym projektem wracamy do cywilizowanych reguł" – stwierdził wiceszef resortu sprawiedliwości. W ocenie Warchoła, na zmianie skorzystają osoby niewinne, a ucierpią jedynie sądowi „pieniacze”.


"Tak jak i dzisiaj, to państwo ma udowodnić winę obywatelowi i tutaj to ostatecznie sąd będzie rozstrzygał o tej winie, a nie policjant. Mandat wystawiony przez policjanta jest jedynie propozycją ukarania. Jeśli ten mandat spotka się z zaskarżeniem przez obywatela, wówczas to sąd ostatecznie rozstrzygnie o winie, i to w dwóch instancjach. Czyli prawo do podwójnego odwołania ma taki obywatel" - mówił wiceszef MS.


Tylko dziękować! Dlaczego zatem projekt „propozycji ukarania” jakoś nie bardzo cieszy kogokolwiek, poza jego pomysłodawcami?


Wśród krytyków pomysłu pojawiają się przede wszystkim argumenty o złamaniu zasady domniemania niewinności. Komentatorzy zwracają uwagę także na opieszałość polskich sądów, ich rejonizację i skomplikowane procedury utrudniające dochodzenie swoich praw i zniechęcające „pieniaczy" do dochodzenia sprawiedliwości.


Pomijając aspekty formalne całego zagadnienia, nie sposób abstrahować od jego kontekstu społecznego. Czy naprawdę w dobie wszechobecnych obostrzeń i rosnącej frustracji obywateli najpilniejszą sprawą jest kwestia uniemożliwienia im korzystania z prawa do odmowy przyjmowania mandatów? Jeśli rządzący nie chcą utwierdzić Polaków w przekonaniu, że w całej sprawie nie chodzi o zamknięcie ust uczestnikom antyrządowych protestów, zdesperowanym pracownikom banży gastronomicznej czy hotelarskiej bądź czy innym wyrazicielom „obywatelskiego nieposłuszeństwa”, powinni jak najszybciej wycofać się z proponowanego projektu.


Agnieszka Żurek


 

POLECANE
Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż

Nowy sondaż CBOS. Dwa największe ugrupowania zaliczają spore spadki – KO notuje 29%, a PiS 28%. Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu.

Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja z ostatniej chwili
Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja

11-letnia Patrycja Głowania z Dziewkowic na Opolszczyźnie zaginęła po wizycie u dziadków – trwa akcja poszukiwawcza z użyciem Child Alert i psów tropiących.

O tym Amerykanie nie wiedzieli. Ponury obraz upadku Joe Bidena Wiadomości
O tym Amerykanie nie wiedzieli. "Ponury obraz upadku Joe Bidena"

Bliscy współpracownicy Joe Bidena zastanawiali się, czy stan zdrowia ówczesnego prezydenta nie wymaga użycia wózka inwalidzkiego. Ostatecznie uznali, że źle by to wyglądało podczas kampanii wyborczej. Między innymi o ukrywaniu fatalnego stanu zdrowia Bidena podczas sprawowania prezydentury dwaj amerykańscy dziennikarze napisali książkę, która ma się ukazać za kilka dni.  

Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW z ostatniej chwili
Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW

IMGW ostrzega przed burzami z opadami do 15 mm i wiatrem do 65 km/h, nocnym deszczem (na północy i w Tatrach deszcz ze śniegiem) oraz przymrozkami do -3 °C.

Komunikat NASK o próbie ingerencji w wybory. Komentarze: wariant rumuński z ostatniej chwili
Komunikat NASK o "próbie ingerencji w wybory". Komentarze: wariant rumuński

Burza w sieci po oświadczeniu NASK w sprawie "ingerencji" w wybory prezydenckie w Polsce. Niektórzy internauci piszą o "wariancie rumuńskim".

Rosyjscy agenci mieli wysyłać bomby pocztą w Niemczech. Są aresztowania z ostatniej chwili
Rosyjscy agenci mieli wysyłać bomby pocztą w Niemczech. Są aresztowania

Rosyjscy agenci zaplanowali ataki bombowe w Niemczech - taką informację podają niemieckie media. Według gazety "Bild" są to najprawdopodobniej agenci zwerbowani przez tajne służby Putina. "Mieli dokonywać aktów sabotażu i ataków na terenie Niemiec. Prawdopodobnie chcieli wysłać paczki z materiałami wybuchowymi, które miały eksplodować w trakcie transportu" - czytamy w dzienniku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Policja federalna zatrzymała w sobotę w Görlitz dwóch Etiopczyków jadących z Polski bez dokumentów. Mężczyźni zostali odesłani do Polski następnego dnia – informuje "Bild".

Faworyt wyborów w Rumunii: Razem z Karolem Nawrockim możemy budować sojusz w Europie z ostatniej chwili
Faworyt wyborów w Rumunii: "Razem z Karolem Nawrockim możemy budować sojusz w Europie"

Razem z kandydatem PiS na prezydenta Karolem Nawrockim możemy budować sojusz MAGA w Europie - powiedział w wywiadzie dla magazynu “American Conservative” George Simion, kandydat prawicy w wyborach prezydenckich w Rumunii. Druga tura głosowania odbędzie się 18 maja.

Jarosław Kaczyński: Tylko wtedy stosunki polsko-amerykańskie będą dobre Wiadomości
Jarosław Kaczyński: Tylko wtedy stosunki polsko-amerykańskie będą dobre

W środę Jarosław Kaczyński odniósł się do decyzji administracji Donalda Trumpa ws. mikrochipów oraz do kwestii ew. wysłania polskich wojsk na Ukrainę.

Ukraińcy grożą Mentzenowi? Lider Konfederacji ujawnił nagranie z ostatniej chwili
Ukraińcy grożą Mentzenowi? Lider Konfederacji ujawnił nagranie

W środę Sławomir Mentzen ujawnił nagranie z groźbami wymierzonymi w jego kierunku. "Machają tym samym przerobionym zdjęciem mojej rodziny, której wtedy wysłali mi mailem" – napisał.

REKLAMA

[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: „Propozycja ukarania”, czyli wszystko dla naszego dobra

Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zakładający, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu.
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: „Propozycja ukarania”, czyli wszystko dla naszego dobra
/ pixabay

Obecnie, w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.


Wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Marcin Warchoł przekonywał na konferencji prasowej, że nie ogranicza on "w żadnym razie prawa obywatela do sądu, lecz wręcz to prawo rozszerza".


Wiceszef MS stwierdził, że obecnie osoba, która przyjmie mandat, często pod wpływem emocji, nie ma później praktycznie możliwości odwołania się od tego mandatu. "W naszej zmianie taka możliwość będzie" - wskazał.

Projekt zmian zakłada możliwość wniesienia odwołania do sądu w terminie 7 dni. Nie przewiduje jednak, w jakim terminie ma rozpatrzyć sprawę sąd i zwrócić ewentualnie obywatelowi pieniądze pobrane za sprawą niesłusznie nałożonej kary (na zapłacenie ktorej obywatel ma siedem dni).

Jak jednak podkreśla wiceminister sprawiedliwości, za sprawą uniemożliwienia odmowy przyjęcia mandatu, działanie sądów zostanie w cudowny sposób usprawnione, a Polska dołączy do grona krajów cywilizowanych, takich jak Niemcy, Belgia czy Holandia.


„Można powiedzieć, że tym projektem wracamy do cywilizowanych reguł" – stwierdził wiceszef resortu sprawiedliwości. W ocenie Warchoła, na zmianie skorzystają osoby niewinne, a ucierpią jedynie sądowi „pieniacze”.


"Tak jak i dzisiaj, to państwo ma udowodnić winę obywatelowi i tutaj to ostatecznie sąd będzie rozstrzygał o tej winie, a nie policjant. Mandat wystawiony przez policjanta jest jedynie propozycją ukarania. Jeśli ten mandat spotka się z zaskarżeniem przez obywatela, wówczas to sąd ostatecznie rozstrzygnie o winie, i to w dwóch instancjach. Czyli prawo do podwójnego odwołania ma taki obywatel" - mówił wiceszef MS.


Tylko dziękować! Dlaczego zatem projekt „propozycji ukarania” jakoś nie bardzo cieszy kogokolwiek, poza jego pomysłodawcami?


Wśród krytyków pomysłu pojawiają się przede wszystkim argumenty o złamaniu zasady domniemania niewinności. Komentatorzy zwracają uwagę także na opieszałość polskich sądów, ich rejonizację i skomplikowane procedury utrudniające dochodzenie swoich praw i zniechęcające „pieniaczy" do dochodzenia sprawiedliwości.


Pomijając aspekty formalne całego zagadnienia, nie sposób abstrahować od jego kontekstu społecznego. Czy naprawdę w dobie wszechobecnych obostrzeń i rosnącej frustracji obywateli najpilniejszą sprawą jest kwestia uniemożliwienia im korzystania z prawa do odmowy przyjmowania mandatów? Jeśli rządzący nie chcą utwierdzić Polaków w przekonaniu, że w całej sprawie nie chodzi o zamknięcie ust uczestnikom antyrządowych protestów, zdesperowanym pracownikom banży gastronomicznej czy hotelarskiej bądź czy innym wyrazicielom „obywatelskiego nieposłuszeństwa”, powinni jak najszybciej wycofać się z proponowanego projektu.


Agnieszka Żurek



 

Polecane
Emerytury
Stażowe