[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Kościół musi być inny

Kościół, który jest przewidywalnym elementem świata, w którym wszystko działa - tak jak działa świat - jest jak sól, która utraciła swój smak, a to oznacza, że przestaje być tym, do czego jest powołany.
kościół [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Kościół musi być inny
kościół / morguefile.com

My chrześcijanie (a mówię to także, a może przede wszystkim o sobie) zbyt często zapominamy, że naszym powołaniem jest być znakiem dla świata, a nie elementem świata. Bycie znakiem wymaga jednak przyjęcia odmiennego postrzegania, stylu działania, podejścia do pewnych problemów. Nie mamy być jedną ze stron w nieustannie toczonej walce politycznej czy nawet światopoglądowej, nie mamy wykorzystywać liturgii czy świątyni do tej walki, ale mamy pozwolić, by przez nasze działania, ale też naszą liturgię prześwitywała Transcendencja, Bóg, który jest absolutnie Inny, niż człowiek, który nieskończenie nas przewyższa, i który jest Miłością w stylu i stopniu, jakiego nikt z nas nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić. 

Takim miejscem i czasem, w którym szczególnie owa Inność ma prześwitywać jest Liturgia. Ona nie jest tylko, ani nawet przede wszystkim naszym dziełem, ale jest uobecnieniem tego, co wydarzyło się na Golgocie (czyli najwyższego stopnia miłości Boga do człowieka), ale także do owej Liturgii Kosmicznej, Niebiańskiej, która nieustannie - poza czasem i przestrzenią - dokonuje się w Niebie. Nic ważniejszego na świecie niż Liturgia Eucharystii się nie dokonuje, nic ważniejszego, niż uczestnictwo w Niej, wejście do Nieba, włączenie się w wieczne „teraz” Boga - nas każdego dnia nie spotka. W jej trakcie bowiem nie tylko wysłuchać możemy jedynego słowa, w jakim jest zbawienie (to znaczy Słowa Bożego), ale też możemy przystąpić do Ciała Pańskiego, spożyć naszego Boga. Niewiarygodne jest to, co się wówczas dzieje. 

I właśnie dlatego nie ma żadnych powodów, by Liturgię „wzbogacać” (nawet, jeśli dzieje się to już po niej, ale wciąż jeszcze w kontekście jej sprawowania) jakimkolwiek innym słowem, a już na pewno słowem politycznym. Polityka jest ważna, roztropna troska o dobro wspólne jest obowiązkiem katolików świeckim, ale nie w miejscu i czasie Eucharystii, nie w świątyni, która jest wybudowana do zupełnie innych czynności, do zupełnie innego słowa. Polityka jest przestrzenią błędów, wątpliwości, niekiedy przemocy, jest rzeczą ludzką, a Liturgią jest rzeczą Boską. Polityk wchodzący w przestrzeń liturgiczną, by tam wygłaszać przemówienia polityczne, musi pamiętać, że niezależnie od intencji dzieli wspólnotę Kościoła, bo nigdy nie występuje w imieniu wszystkich uczestników liturgii. Polityka jest z definicji partykularna, cząstkowa, niepełna, Liturgia wręcz przeciwnie.
Niezależnie też od intencji i zamiarów warto też sobie uświadomić, że jeśli ktoś w tym tygodniu rzeczywiście głosić nam Ewangelię, Dobrą Nowinę o możliwości przebaczenia, o przemianie serca, o tym, że ani zemsta, ani wyrównanie rachunków, ani nawet sprawiedliwość nie są ostatnim słowem, to nie byli to politycy (tak się składa, że biskupi w tym tygodniu też nie), ale… dwa straszliwie poranione małżeństwa, dwie zniszczone rodziny w obliczu straszliwego nieszczęścia i strasznego czynu. Transcendencja, Bóg prześwietlił właśnie ich czyn, Bóg ujawnił swoje oblicze, gdy rodzice piętnastoletniego Kacpra, który zabił 13-letnią noszącą w sobie dziecko, Patrycję, uklęknęli przed jej rodzicami i prosili ich o wybaczenie. To był czyn wyrastający poza ludzkie odruchy, ponad ludzkie intencje i działania tak jak okazane im przebaczenie. Tak głosi się Ewangelię. Nic istotniejszego - z perspektywy ewangelizacji, głoszenie Słowa, odkrywania Boga - się ostatnio nie wydarzyło. 
 


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Kościół musi być inny

Kościół, który jest przewidywalnym elementem świata, w którym wszystko działa - tak jak działa świat - jest jak sól, która utraciła swój smak, a to oznacza, że przestaje być tym, do czego jest powołany.
kościół [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Kościół musi być inny
kościół / morguefile.com

My chrześcijanie (a mówię to także, a może przede wszystkim o sobie) zbyt często zapominamy, że naszym powołaniem jest być znakiem dla świata, a nie elementem świata. Bycie znakiem wymaga jednak przyjęcia odmiennego postrzegania, stylu działania, podejścia do pewnych problemów. Nie mamy być jedną ze stron w nieustannie toczonej walce politycznej czy nawet światopoglądowej, nie mamy wykorzystywać liturgii czy świątyni do tej walki, ale mamy pozwolić, by przez nasze działania, ale też naszą liturgię prześwitywała Transcendencja, Bóg, który jest absolutnie Inny, niż człowiek, który nieskończenie nas przewyższa, i który jest Miłością w stylu i stopniu, jakiego nikt z nas nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić. 

Takim miejscem i czasem, w którym szczególnie owa Inność ma prześwitywać jest Liturgia. Ona nie jest tylko, ani nawet przede wszystkim naszym dziełem, ale jest uobecnieniem tego, co wydarzyło się na Golgocie (czyli najwyższego stopnia miłości Boga do człowieka), ale także do owej Liturgii Kosmicznej, Niebiańskiej, która nieustannie - poza czasem i przestrzenią - dokonuje się w Niebie. Nic ważniejszego na świecie niż Liturgia Eucharystii się nie dokonuje, nic ważniejszego, niż uczestnictwo w Niej, wejście do Nieba, włączenie się w wieczne „teraz” Boga - nas każdego dnia nie spotka. W jej trakcie bowiem nie tylko wysłuchać możemy jedynego słowa, w jakim jest zbawienie (to znaczy Słowa Bożego), ale też możemy przystąpić do Ciała Pańskiego, spożyć naszego Boga. Niewiarygodne jest to, co się wówczas dzieje. 

I właśnie dlatego nie ma żadnych powodów, by Liturgię „wzbogacać” (nawet, jeśli dzieje się to już po niej, ale wciąż jeszcze w kontekście jej sprawowania) jakimkolwiek innym słowem, a już na pewno słowem politycznym. Polityka jest ważna, roztropna troska o dobro wspólne jest obowiązkiem katolików świeckim, ale nie w miejscu i czasie Eucharystii, nie w świątyni, która jest wybudowana do zupełnie innych czynności, do zupełnie innego słowa. Polityka jest przestrzenią błędów, wątpliwości, niekiedy przemocy, jest rzeczą ludzką, a Liturgią jest rzeczą Boską. Polityk wchodzący w przestrzeń liturgiczną, by tam wygłaszać przemówienia polityczne, musi pamiętać, że niezależnie od intencji dzieli wspólnotę Kościoła, bo nigdy nie występuje w imieniu wszystkich uczestników liturgii. Polityka jest z definicji partykularna, cząstkowa, niepełna, Liturgia wręcz przeciwnie.
Niezależnie też od intencji i zamiarów warto też sobie uświadomić, że jeśli ktoś w tym tygodniu rzeczywiście głosić nam Ewangelię, Dobrą Nowinę o możliwości przebaczenia, o przemianie serca, o tym, że ani zemsta, ani wyrównanie rachunków, ani nawet sprawiedliwość nie są ostatnim słowem, to nie byli to politycy (tak się składa, że biskupi w tym tygodniu też nie), ale… dwa straszliwie poranione małżeństwa, dwie zniszczone rodziny w obliczu straszliwego nieszczęścia i strasznego czynu. Transcendencja, Bóg prześwietlił właśnie ich czyn, Bóg ujawnił swoje oblicze, gdy rodzice piętnastoletniego Kacpra, który zabił 13-letnią noszącą w sobie dziecko, Patrycję, uklęknęli przed jej rodzicami i prosili ich o wybaczenie. To był czyn wyrastający poza ludzkie odruchy, ponad ludzkie intencje i działania tak jak okazane im przebaczenie. Tak głosi się Ewangelię. Nic istotniejszego - z perspektywy ewangelizacji, głoszenie Słowa, odkrywania Boga - się ostatnio nie wydarzyło. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe