40 rocznica powstania Związku Młodzieży Demokratycznej
21 lutego. Dziś przypada 40 rocznica powstania Związku Młodzieży Demokratycznej, organizacji młodzieżowej związanej ze Stronnictwem Demokratycznym. ZMD z 1981 r. był trzecią próbą stworzenia organizacji młodzieżowej przy ugrupowaniu, które przez komunistycznego hegemona przewidziane było do stopniowej likwidacji, tak, jak środowiska prywatnej inicjatywy gospodarczej (czytaj cechy rzemieślnicze), a więc pojawienie się jakichkolwiek struktur młodzieżowych stanowiło zagrożenie ideowe dla PZPR.
Tym razem organizacja była tworzona na zasadzie zjednoczenia różnych inicjatyw lokalnych powstających na przełomie lat 1980 – 81 w różnych ośrodkach, np. Związek Młodych Demokratów w Łodzi (nawiązujący nazwą do podobnej organizacji działającej w latach 1956 – 57 i zdelegalizowanej przez komunistów, Akademicki Klub Demokratyczny w Krakowie, czy Związek Młodzieży Demokratycznej w Warszawie. Spotkanie założycielskie odbywało się właśnie 21 lutego w Krakowie i tam przewidywano siedzibę jego centrali, co pozwalało na uniknięcie bezpośrednich nacisków politycznych ze strony kierownictwa Stronnictwa Demokratycznego. Okazało się bowiem, że w kierownictwie ugrupowania afiliującego byli zarówno zwolennicy młodzieżowej organizacji, jak i jej zdecydowani przeciwnicy.
Już w pierwszych dniach istnienia ZMD dużo emocji wywołał fakt poinformowaniu o powstaniu Związku przez Radio Wolna Europa oraz zapis w Deklaracji założycielskiej, że członkami ZMD mogą być młodzi ludzie bezpartyjni lub należący do Stronnictwa Demokratycznego, co uniemożliwiało formalne wprowadzenie do organizacji członków PZPR.
Ostatecznie patronat nad ZMD przyjęło Stronnictwo Demokratyczne dopiero na swym kongresie, który obradował w marcu 1981 r., choć jeszcze na salę obrad kongresu ulotki na temat ZMD członkowie związku przemycali z zachowaniem konspiracji. Młoda organizacja nawiązała współpracę z innymi organizacjami młodzieżowymi, szczególnie tymi powstałymi na fali wolności solidarnościowej, jak NZS czy Związek Młodzieży Wiejskiej, włączał się też w lokalne akcje protestacyjne nie tylko w środowisku akademickim, ale także robotniczym. Być może dlatego po wprowadzeniu stanu wojennego był też pierwszą organizacją młodzieżową, która została zdelegalizowana. Co prawda jej kierownictwo dostało propozycję czasowego odwieszenia w celu zebrania władz statutowych i wydania oświadczenia popierającego WRON i stan wojenny, ale odmowa takiego aktu sprawiła, że prezydent miasta Krakowa wykreślił związek z rejestru organizacji społecznych.
Adam Zyzman