Premier: Musimy skorzystać z lekcji kryzysu covidowego, aby zlikwidować lukę rozwojową między Polską i Zachodem

Krajowy Plan Odbudowy to plan odbudowy po kryzysie i jednocześnie przebudowy polskiej gospodarki. Kryzys COVID-19 to gigantyczny wstrząs, ale i lekcja, z której musimy skorzystać, jeśli chcemy, by lukę rozwojową między Polską i Zachodem ostatecznie zlikwidować – powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki Premier: Musimy skorzystać z lekcji kryzysu covidowego, aby zlikwidować lukę rozwojową między Polską i Zachodem
Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

 

PAP: Krajowy Plan Odbudowy, który zaprezentował Pan w piątek, to podstawa do otrzymania środków unijnych w ramach walki z efektami pandemii COVID-19. Do Polski, do końca 2026 r. ma wpłynąć z tego tytułu 23,9 mld euro w postaci bezzwrotnych dotacji oraz 34,2 mld euro w formie pożyczek. Czy nasze tarcze (finansowe, antykryzysowe) są w jakikolwiek sposób uzależnione od tych środków?

Mateusz Morawiecki: Krajowy Plan Odbudowy i tarcze antykryzysowe to dwa zupełnie odmienne instrumenty, choć ich wspólnym celem jest zabezpieczenie przedsiębiorców i pracowników w czasie kryzysu. KPO to nasz plan zagospodarowania środków, które wynegocjowaliśmy w budżecie unijnym w lipcu. Tarcze antykryzysowe działają od początku kryzysu, od blisko roku, i dobrze, że nie czekaliśmy na środki unijne, bo one do chwili obecnej w żadnym kraju członkowskim nie zostały jeszcze uruchomione. Pomyślmy, co by się zdarzyło, gdybyśmy mieli polegać tylko na środkach unijnych. Kiedy walczyliśmy o środki unijne, pieniądze z tarcz antykryzysowych już były na kontach polskich firm. Środki do wykorzystania w ramach KPO są niezwykle ważne, ale gdybyśmy jako państwo nie zadziałali tak szybko, jak to zrobiliśmy, to mogłoby się okazać, że dziś nie byłoby już czego odbudowywać. Kryzys COVID-19 pokazał dobitnie ogromną rolę państwa, jako najważniejszej osłony dla przedsiębiorców i pracowników. UE jako całość dysponuje oczywiście większymi możliwościami działania, ale nie jest w stanie zareagować wystarczająco szybko.

Tarcze antykryzysowe pozwoliły nam przetrwać najcięższy czas i zrobiły to naprawdę skutecznie. W końcu to nie przypadek, że Polska gospodarka na tle całej Europy wygląda dziś tak dobrze. Mamy jeden z najniższych spadków PKB w całej UE, tak samo jest, jeśli chodzi o poziom bezrobocia. Kryzys nie podmył fundamentów polskiej gospodarki, dlatego dziś możemy planować odbudowę z wykorzystaniem środków z KPO.

PAP: Kiedy te środki zostaną uruchomione?

M.M.: Zaczynamy szerokie konsultacje tego planu, bo chcemy, żeby pod finalną wersją mogła się podpisać każda gmina w Polsce. Na złożenie KPO do Komisji Europejskiej mamy czas do końca kwietnia i chcemy go wykorzystać jak najlepiej. Pierwsze inwestycje powinny zostać uruchomione jeszcze w tym roku.

PAP: KPO opiera się na pięciu filarach, które z nich są najważniejsze? Pierwszym filarem, którym Pan wymienił podczas ogłaszania planu, była odbudowa konkurencyjności polskiej gospodarki. Czy taką kolejność można uznać za wskazówkę?

M.M.: W KPO nie ma elementów ważniejszych i mniej ważnych. To części układanki, w której realizacja jednych celów będzie wspomagać realizację innych. Dla przykładu: inwestycje o wartości ponad 6 mld zł w powszechny dostęp do szybkiego internetu automatycznie przełożą się na lepszy dostęp do coraz bardziej scyfryzowanej służby zdrowia i stworzą bazę do inwestowania kolejnych 5 mld zł w cyfryzację kolejnych usług publicznych i edukacji. Zainwestowane środki wywołają reakcję łańcuchową – inwestycje pociągną za sobą kolejne inwestycje.

Założenia KPO sprawiają, że jest to plan odbudowy po kryzysie i jednocześnie przebudowy polskiej gospodarki. Nadal chcemy wzmacniać gospodarkę osłabioną w trakcie kryzysu, ale musimy jednocześnie myśleć o wyzwaniach, jakie czekają nas w perspektywie 5, 10 lat. Wzrost produktywności i konkurencyjności polskiej gospodarki to klucz do skoku cywilizacyjnego na miarę ambicji Polaków. Kryzys COVID-19 to gigantyczny wstrząs, ale i lekcja, z której musimy skorzystać, jeśli chcemy, by lukę rozwojową między Polską i Zachodem ostatecznie zlikwidować.

Trzeba też podkreślić, że rozwiązania zawarte w KPO będą dla Polski o tyle łatwiejsze do zastosowania, że wpisują się w logikę rozwoju, którą przyjęliśmy już w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. To nie jest rewolucja, ale ewolucja, kontynuacja kierunku, który Zjednoczona Prawica obrała już 5 lat temu.

PAP: Przygotowanie Krajowego Planu Odbudowy wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności (Recovery and Resilience Facility - RRF), który przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich Unii Europejskiej. Czy w tym instrumencie zawarte są zapisy, dotyczące w produkcji szczepionek na COVID-19?

M.M.: Ściśle rzecz biorąc wartość RRF to ok. 670 mld EUR, a 750 mld EUR to budżet instrumentu NextGenEU, którego RRF jest częścią. Ale myślę, że niezależnie od skomplikowanego nazewnictwa ważne, żeby te pieniądze posłużyły nam jak najlepiej.

Europejski Instrument Odbudowy i Odporności jest po to, aby Europa, w tym Polska, stały się - by użyć określenia bardzo popularnego teraz ekonomisty, Nassima Nicholasa Taleba - antykruche. Jak sama nazwa wskazuje – chodzi o zwiększenie odporności państwa na przyszłe kryzysy, zarówno w wymiarze gospodarczym jak i zdrowotnym. W związku z tym w ramach KPO byłoby możliwe sfinansowanie budowy fabryki szczepionek.

To wpisuje się także w zasadniczy cel KPO, czyli zwiększenie udziału nowoczesnych technologii w budowaniu odporności państwa polskiego.

Odbudowa siły polskich firm farmaceutycznych to jeden z priorytetów na najbliższe lata. Zwłaszcza na początku epidemii widzieliśmy, w jakiej pułapce znalazła się niemal cała Europa ze względu na outsourcing produkcji leków czy wyrobów medycznych do państw azjatyckich. Tego błędu w przyszłości nie możemy powielać.

PAP: Opóźnienia i problemy z dostawą szczepionek stwarzają ryzyko dla pełnej odbudowy i szybkiego powrotu do normalności – powiedział Pan na piątkowym wideoszczycie UE. Jak został odebrany list szefów rządu Polski, Belgii, Danii, Hiszpanii oraz prezydent Litwy w tej sprawie, którego był Pan inicjatorem? Zaproponowaliście w nim, by firmy farmaceutyczne, które opracowały szczepionki, podzieliły się patentami z innymi firmami, które mogą szybko rozpocząć produkcję.

M.M.: W liście pięciu państw skierowanym do Przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela podkreśliliśmy konieczność uniezależnienia europejskiego sektora zdrowia od państw trzecich. Bezpieczeństwo europejskich obywateli jest dziś w rękach europejskich liderów, a tymczasem sama UE stała się zakładniczką firm farmaceutycznych.

W tym momencie czekamy na zwiększenie dostaw szczepionek. Unia zapłaciła firmom farmaceutycznym ponad 2,7 mld euro, żeby przyspieszyć wynalezienie szczepionek. Firmy na tym skorzystały, ale nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. Dlatego oczekujemy bardziej zdecydowanych działań ze strony Rady Europejskiej.

Konieczne jest zainwestowanie w budowę fabryk lub linii produkcyjnych. Jesteśmy na to przygotowani. Szansa na przyspieszenie dostaw szczepionek jest realna, ale tylko jeśli podejmiemy zdecydowane działania. Polskie firmy również chcą zaangażować się w proces wytwarzania szczepionki.

PAP: Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla PAP powiedział, że dobrze się bronimy przed kryzysem covidowym, a dzięki bardzo dużym środkom z Unii Europejskiej mamy szansę pchnąć Polskę mocno do przodu w ciągu najbliższych lat. Jego zdaniem, kluczem do tego jest Polski Nowy Ład. Jakie warunki powinny być spełnione, żeby wprowadzić ten projekt w życie?

M.M.: Warunek pierwszy i podstawowy to zduszenie epidemii. To nie oznacza, że myślenie o przyszłości mamy odkładać na później. Ale dopóki nie uporamy się z COVID-19 każdy plan będzie obarczony gigantycznym ryzykiem.

Krajowy Plan Odbudowy jest prologiem Polskiego Nowego Ładu, który będzie kompleksowym planem rozwoju dla Polski po koronawirusie. Pracujemy nad nimi intensywnie od wielu tygodni. Polska potrzebuje programu, który będzie trampoliną odbicia gospodarczego i dźwignią wzrostu. Chcemy w najbliższych latach mocno zainwestować we wzrost produktywności i konkurencyjności polskiej gospodarki – to pozwoli kontynuować budowę polskiego modelu państwa dobrobytu. Choć może trafniej byłoby mówić o modelu dynamicznego rozwoju. Rozwoju, który będzie miał przełożenie na wyższą jakość życia milionów Polaków, na lepszą służbę zdrowia, sprawniejszy transport czy cyfryzację kolejnych usług publicznych. Do tak kompleksowych działań potrzebujemy jedności naszego obozu politycznego.

PAP: To dość ogólna zapowiedź. Czy mógłby Pan, przynajmniej częściowo, nakreślić na czym w Nowym Ładzie miałaby polegać przebudowa na przykład systemu podatkowego czy ochrony zdrowia w Polsce?

M.M.: Można powiedzieć, że KPO i Polski Nowy Ład są ze sobą komplementarne, choć oczywiście skala PNŁ jest większa i wykracza poza zadania, które określają KPO.

Mogę zapewnić, że obie wymienione sfery – niższe i bardziej sprawiedliwe podatki oraz większa dostępność i lepsza jakość ochrony zdrowia – są filarami PNŁ. Proponowane przez nas rozwiązania stworzą warunki do takiego przemodelowania systemu podatkowego i systemu ochrony zdrowia, które w krótkim czasie zbliży Polskę do poziomu najbardziej rozwiniętych państw europejskich. To będzie ogromna zmiana jakościowa.

PAP: I na koniec pytanie, które zadaliśmy także Jarosławowi Kaczyńskiemu: jak Pan widzi przyszłość Zjednoczonej Prawicy?

M.M.: Zjednoczona Prawica stoi dziś przed historycznym wyzwaniem. Dzięki solidarnej i mądrej polityce możemy wyprowadzić Polskę z największego kryzysu gospodarczego i społecznego od czasów zmian po 1989 r.

To jest rzadki moment, w którym w naszych rękach spoczywa odpowiedzialność za losy Polski w perspektywie kilku dekad – zadanie, które wykracza poza logikę sporu politycznego, ograniczonego do rytmu kadencji parlamentarnych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Prezes Jarosław Kaczyński, dlatego mogę podpisać się pod jego apelem o jedność naszego środowiska politycznego. Wielokrotnie w historii Polski mieliśmy takie momenty, w których partykularne interesy przeważały nad dobrem wspólnym. Każdy z tych momentów zapisał się w naszych dziejach fatalnie. Wierzę, że dziś potrafimy być mądrzejsi. Bo tu nie tylko chodzi o przyszłość obozu politycznego. Tu chodzi o dobrą przyszłość Polski.

 

Rozmawiał Wojciech Surmacz

ws/ krap/


 

POLECANE
Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata

W dzisiejszym Bookhaulu Grafzero vlog literacki książka, na którą czekałem trzy lata, trochę postmodernizmu, trochę modernizmu, trochę literatury religijnej. Czyli ogólnie rzecz biorąc literacki miszmasz!

Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego Wiadomości
Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego

W stolicy Niemiec doszło do poważnej akcji służb. W sobotę (1 listopada) specjalny oddział policji zatrzymał 22-letniego mężczyznę podejrzanego o działalność terrorystyczną. Według informacji przekazanych przez berlińską prokuraturę, sprawa może mieć podłoże islamistyczne.

Tylko w tym tygodniu. Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków Wiadomości
"Tylko w tym tygodniu". Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków

Rosja atakuje Ukrainę niemal każdej nocy; w mijającym tygodniu użyła w tym celu blisko 1,5 tys. dronów, 1170 kierowanych bomb lotniczych i ponad 70 rakiet - oświadczył w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą Wiadomości
Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą

Eric Dane, znany z ról w „Chirurgach” i „Euforii”, zmaga się z dramatyczną diagnozą. W kwietniu 2025 roku aktor ujawnił, że cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - chorobę, która stopniowo odbiera władzę nad mięśniami. „Wszystko zaczęło się od osłabienia prawej dłoni. Myślałem, że to przemęczenie albo skutek pisania zbyt wielu SMS-ów” – wspominał. Kilka miesięcy później nie był już w stanie poruszać ręką, a dziś porusza się na wózku inwalidzkim.

Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca z ostatniej chwili
Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca

Po policyjnym pościgu w Pęcicach (pow. pruszkowski) radiowóz wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Policja nadal szuka kierowcy osobowej skody, który nie zatrzymał się do kontroli.

Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy Wiadomości
Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy

Trener Feyenoordu Rotterdam Robin Van Persie po ligowym zwycięstwie nad FC Volendam 3:1 zakomunikował, że Jakub Moder przeszedł operację. Wyklucza to polskiego piłkarza, który zmaga się z kontuzją pleców, z gry przez kilka miesięcy.

„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź

Najnowsza okładka „Newsweeka” przedstawiająca Bogdana Rymanowskiego jako człowieka „zapraszającego wyznawców teorii spiskowych dla klików” wywołała burzę. Krytyka tygodnika została natychmiast skontrowana przez komentatorów, którzy stają murem za dziennikarzem i jego prawem do wolności słowa. Sam Rymanowski odpowiada na atak tygodnika: "Żadni ‚policjanci myśli’ nie mogą dyktować dziennikarzowi kogo może, a kogo nie może zapraszać.”

Sprawa sprzedaży działki pod infrastrukturę CPK. Jest oświadczenie Roberta Telusa z ostatniej chwili
Sprawa sprzedaży działki pod infrastrukturę CPK. Jest oświadczenie Roberta Telusa

Były minister rolnictwa Robert Telus zabrał głos w sprawie sprzedaży działki w Zabłotni. W opublikowanym na platformie X oświadczeniu odniósł się do zarzutów pojawiających się w mediach i wyjaśnił swoje stanowisko. Jak podkreślił, nie miał żadnej wiedzy o tej transakcji, a jego nazwisko jest „niesłusznie wciągane w medialną burzę”.

Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek Wiadomości
Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek

Fani klasycznych kryminałów mają powody do radości. Już wkrótce na antenę Kino TV powróci kultowa „Panna Marple” - jedna z najbardziej znanych ekranizacji powieści Agathy Christie. Serial, który od lat cieszy się uznaniem widzów na całym świecie, ponownie ukaże się na ekranach.

Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie zapowiedziała utworzenie dziewięciu nowych rezerwatów przyrody oraz powiększenie istniejącego rezerwatu Jezioro Gaudy. W tej sprawie rozpoczęto konsultacje społeczne, które potrwają do 21 listopada.

REKLAMA

Premier: Musimy skorzystać z lekcji kryzysu covidowego, aby zlikwidować lukę rozwojową między Polską i Zachodem

Krajowy Plan Odbudowy to plan odbudowy po kryzysie i jednocześnie przebudowy polskiej gospodarki. Kryzys COVID-19 to gigantyczny wstrząs, ale i lekcja, z której musimy skorzystać, jeśli chcemy, by lukę rozwojową między Polską i Zachodem ostatecznie zlikwidować – powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki Premier: Musimy skorzystać z lekcji kryzysu covidowego, aby zlikwidować lukę rozwojową między Polską i Zachodem
Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

 

PAP: Krajowy Plan Odbudowy, który zaprezentował Pan w piątek, to podstawa do otrzymania środków unijnych w ramach walki z efektami pandemii COVID-19. Do Polski, do końca 2026 r. ma wpłynąć z tego tytułu 23,9 mld euro w postaci bezzwrotnych dotacji oraz 34,2 mld euro w formie pożyczek. Czy nasze tarcze (finansowe, antykryzysowe) są w jakikolwiek sposób uzależnione od tych środków?

Mateusz Morawiecki: Krajowy Plan Odbudowy i tarcze antykryzysowe to dwa zupełnie odmienne instrumenty, choć ich wspólnym celem jest zabezpieczenie przedsiębiorców i pracowników w czasie kryzysu. KPO to nasz plan zagospodarowania środków, które wynegocjowaliśmy w budżecie unijnym w lipcu. Tarcze antykryzysowe działają od początku kryzysu, od blisko roku, i dobrze, że nie czekaliśmy na środki unijne, bo one do chwili obecnej w żadnym kraju członkowskim nie zostały jeszcze uruchomione. Pomyślmy, co by się zdarzyło, gdybyśmy mieli polegać tylko na środkach unijnych. Kiedy walczyliśmy o środki unijne, pieniądze z tarcz antykryzysowych już były na kontach polskich firm. Środki do wykorzystania w ramach KPO są niezwykle ważne, ale gdybyśmy jako państwo nie zadziałali tak szybko, jak to zrobiliśmy, to mogłoby się okazać, że dziś nie byłoby już czego odbudowywać. Kryzys COVID-19 pokazał dobitnie ogromną rolę państwa, jako najważniejszej osłony dla przedsiębiorców i pracowników. UE jako całość dysponuje oczywiście większymi możliwościami działania, ale nie jest w stanie zareagować wystarczająco szybko.

Tarcze antykryzysowe pozwoliły nam przetrwać najcięższy czas i zrobiły to naprawdę skutecznie. W końcu to nie przypadek, że Polska gospodarka na tle całej Europy wygląda dziś tak dobrze. Mamy jeden z najniższych spadków PKB w całej UE, tak samo jest, jeśli chodzi o poziom bezrobocia. Kryzys nie podmył fundamentów polskiej gospodarki, dlatego dziś możemy planować odbudowę z wykorzystaniem środków z KPO.

PAP: Kiedy te środki zostaną uruchomione?

M.M.: Zaczynamy szerokie konsultacje tego planu, bo chcemy, żeby pod finalną wersją mogła się podpisać każda gmina w Polsce. Na złożenie KPO do Komisji Europejskiej mamy czas do końca kwietnia i chcemy go wykorzystać jak najlepiej. Pierwsze inwestycje powinny zostać uruchomione jeszcze w tym roku.

PAP: KPO opiera się na pięciu filarach, które z nich są najważniejsze? Pierwszym filarem, którym Pan wymienił podczas ogłaszania planu, była odbudowa konkurencyjności polskiej gospodarki. Czy taką kolejność można uznać za wskazówkę?

M.M.: W KPO nie ma elementów ważniejszych i mniej ważnych. To części układanki, w której realizacja jednych celów będzie wspomagać realizację innych. Dla przykładu: inwestycje o wartości ponad 6 mld zł w powszechny dostęp do szybkiego internetu automatycznie przełożą się na lepszy dostęp do coraz bardziej scyfryzowanej służby zdrowia i stworzą bazę do inwestowania kolejnych 5 mld zł w cyfryzację kolejnych usług publicznych i edukacji. Zainwestowane środki wywołają reakcję łańcuchową – inwestycje pociągną za sobą kolejne inwestycje.

Założenia KPO sprawiają, że jest to plan odbudowy po kryzysie i jednocześnie przebudowy polskiej gospodarki. Nadal chcemy wzmacniać gospodarkę osłabioną w trakcie kryzysu, ale musimy jednocześnie myśleć o wyzwaniach, jakie czekają nas w perspektywie 5, 10 lat. Wzrost produktywności i konkurencyjności polskiej gospodarki to klucz do skoku cywilizacyjnego na miarę ambicji Polaków. Kryzys COVID-19 to gigantyczny wstrząs, ale i lekcja, z której musimy skorzystać, jeśli chcemy, by lukę rozwojową między Polską i Zachodem ostatecznie zlikwidować.

Trzeba też podkreślić, że rozwiązania zawarte w KPO będą dla Polski o tyle łatwiejsze do zastosowania, że wpisują się w logikę rozwoju, którą przyjęliśmy już w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. To nie jest rewolucja, ale ewolucja, kontynuacja kierunku, który Zjednoczona Prawica obrała już 5 lat temu.

PAP: Przygotowanie Krajowego Planu Odbudowy wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności (Recovery and Resilience Facility - RRF), który przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich Unii Europejskiej. Czy w tym instrumencie zawarte są zapisy, dotyczące w produkcji szczepionek na COVID-19?

M.M.: Ściśle rzecz biorąc wartość RRF to ok. 670 mld EUR, a 750 mld EUR to budżet instrumentu NextGenEU, którego RRF jest częścią. Ale myślę, że niezależnie od skomplikowanego nazewnictwa ważne, żeby te pieniądze posłużyły nam jak najlepiej.

Europejski Instrument Odbudowy i Odporności jest po to, aby Europa, w tym Polska, stały się - by użyć określenia bardzo popularnego teraz ekonomisty, Nassima Nicholasa Taleba - antykruche. Jak sama nazwa wskazuje – chodzi o zwiększenie odporności państwa na przyszłe kryzysy, zarówno w wymiarze gospodarczym jak i zdrowotnym. W związku z tym w ramach KPO byłoby możliwe sfinansowanie budowy fabryki szczepionek.

To wpisuje się także w zasadniczy cel KPO, czyli zwiększenie udziału nowoczesnych technologii w budowaniu odporności państwa polskiego.

Odbudowa siły polskich firm farmaceutycznych to jeden z priorytetów na najbliższe lata. Zwłaszcza na początku epidemii widzieliśmy, w jakiej pułapce znalazła się niemal cała Europa ze względu na outsourcing produkcji leków czy wyrobów medycznych do państw azjatyckich. Tego błędu w przyszłości nie możemy powielać.

PAP: Opóźnienia i problemy z dostawą szczepionek stwarzają ryzyko dla pełnej odbudowy i szybkiego powrotu do normalności – powiedział Pan na piątkowym wideoszczycie UE. Jak został odebrany list szefów rządu Polski, Belgii, Danii, Hiszpanii oraz prezydent Litwy w tej sprawie, którego był Pan inicjatorem? Zaproponowaliście w nim, by firmy farmaceutyczne, które opracowały szczepionki, podzieliły się patentami z innymi firmami, które mogą szybko rozpocząć produkcję.

M.M.: W liście pięciu państw skierowanym do Przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela podkreśliliśmy konieczność uniezależnienia europejskiego sektora zdrowia od państw trzecich. Bezpieczeństwo europejskich obywateli jest dziś w rękach europejskich liderów, a tymczasem sama UE stała się zakładniczką firm farmaceutycznych.

W tym momencie czekamy na zwiększenie dostaw szczepionek. Unia zapłaciła firmom farmaceutycznym ponad 2,7 mld euro, żeby przyspieszyć wynalezienie szczepionek. Firmy na tym skorzystały, ale nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. Dlatego oczekujemy bardziej zdecydowanych działań ze strony Rady Europejskiej.

Konieczne jest zainwestowanie w budowę fabryk lub linii produkcyjnych. Jesteśmy na to przygotowani. Szansa na przyspieszenie dostaw szczepionek jest realna, ale tylko jeśli podejmiemy zdecydowane działania. Polskie firmy również chcą zaangażować się w proces wytwarzania szczepionki.

PAP: Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla PAP powiedział, że dobrze się bronimy przed kryzysem covidowym, a dzięki bardzo dużym środkom z Unii Europejskiej mamy szansę pchnąć Polskę mocno do przodu w ciągu najbliższych lat. Jego zdaniem, kluczem do tego jest Polski Nowy Ład. Jakie warunki powinny być spełnione, żeby wprowadzić ten projekt w życie?

M.M.: Warunek pierwszy i podstawowy to zduszenie epidemii. To nie oznacza, że myślenie o przyszłości mamy odkładać na później. Ale dopóki nie uporamy się z COVID-19 każdy plan będzie obarczony gigantycznym ryzykiem.

Krajowy Plan Odbudowy jest prologiem Polskiego Nowego Ładu, który będzie kompleksowym planem rozwoju dla Polski po koronawirusie. Pracujemy nad nimi intensywnie od wielu tygodni. Polska potrzebuje programu, który będzie trampoliną odbicia gospodarczego i dźwignią wzrostu. Chcemy w najbliższych latach mocno zainwestować we wzrost produktywności i konkurencyjności polskiej gospodarki – to pozwoli kontynuować budowę polskiego modelu państwa dobrobytu. Choć może trafniej byłoby mówić o modelu dynamicznego rozwoju. Rozwoju, który będzie miał przełożenie na wyższą jakość życia milionów Polaków, na lepszą służbę zdrowia, sprawniejszy transport czy cyfryzację kolejnych usług publicznych. Do tak kompleksowych działań potrzebujemy jedności naszego obozu politycznego.

PAP: To dość ogólna zapowiedź. Czy mógłby Pan, przynajmniej częściowo, nakreślić na czym w Nowym Ładzie miałaby polegać przebudowa na przykład systemu podatkowego czy ochrony zdrowia w Polsce?

M.M.: Można powiedzieć, że KPO i Polski Nowy Ład są ze sobą komplementarne, choć oczywiście skala PNŁ jest większa i wykracza poza zadania, które określają KPO.

Mogę zapewnić, że obie wymienione sfery – niższe i bardziej sprawiedliwe podatki oraz większa dostępność i lepsza jakość ochrony zdrowia – są filarami PNŁ. Proponowane przez nas rozwiązania stworzą warunki do takiego przemodelowania systemu podatkowego i systemu ochrony zdrowia, które w krótkim czasie zbliży Polskę do poziomu najbardziej rozwiniętych państw europejskich. To będzie ogromna zmiana jakościowa.

PAP: I na koniec pytanie, które zadaliśmy także Jarosławowi Kaczyńskiemu: jak Pan widzi przyszłość Zjednoczonej Prawicy?

M.M.: Zjednoczona Prawica stoi dziś przed historycznym wyzwaniem. Dzięki solidarnej i mądrej polityce możemy wyprowadzić Polskę z największego kryzysu gospodarczego i społecznego od czasów zmian po 1989 r.

To jest rzadki moment, w którym w naszych rękach spoczywa odpowiedzialność za losy Polski w perspektywie kilku dekad – zadanie, które wykracza poza logikę sporu politycznego, ograniczonego do rytmu kadencji parlamentarnych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Prezes Jarosław Kaczyński, dlatego mogę podpisać się pod jego apelem o jedność naszego środowiska politycznego. Wielokrotnie w historii Polski mieliśmy takie momenty, w których partykularne interesy przeważały nad dobrem wspólnym. Każdy z tych momentów zapisał się w naszych dziejach fatalnie. Wierzę, że dziś potrafimy być mądrzejsi. Bo tu nie tylko chodzi o przyszłość obozu politycznego. Tu chodzi o dobrą przyszłość Polski.

 

Rozmawiał Wojciech Surmacz

ws/ krap/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe