Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały arabskich demonstrantów, arabskie sklepy i świątynie. Są też ranni Żydzi

Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały w środę arabskich demonstrantów, sklepy i świątynie w wielu miastach Izraela, zaś w Akce 30-letni Żyd został dotkliwie pobity przez tłum - informują izraelskie media. Ataki skrajnej prawicy potępił sefardyjski naczelny rabin Izraela.
pogrzeb palestyńskiego nastolatka zastrzelonego przez izraelskich żołnierzy Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały arabskich demonstrantów, arabskie sklepy i świątynie. Są też ranni Żydzi
pogrzeb palestyńskiego nastolatka zastrzelonego przez izraelskich żołnierzy / EPA/ALAA BADARNEH Dostawca: PAP/EPA

Jak donosi dziennik "Jerusalem Post", w środę wieczorem chaos i przemoc ogarnęły wiele miast w całym kraju. W Akce na północy kraju grupa Palestyńczyków zaatakowała ok. 30-letniego Żyda w jego samochodzie, bijąc go kijami i obrzucając kamieniami, w efekcie czego nieprzytomny trafił do szpitala w poważnym stanie.

Inne doniesienia mówią o grupach żydowskich nacjonalistów atakujących arabskich demonstrantów, arabskie sklepy, a według niektórych źródeł także meczety. Skandują również hasła "śmierć Arabom". Takie zamieszki miały miejsce m.in. w Bat Jam pod Tel Awiwem, gdzie, jak podała izraelska telewizja publiczna, tłum ekstremistów pobił również żydowskiego mieszkańca, omyłkowo biorąc go za Araba. Podobne sceny miały miejsce również w Akce, Tyberiadzie oraz Lod. Spodziewane są też w innych miastach o mieszanej strukturze etnicznej.

W Lod - gdzie dzień wcześniej doszło do najbardziej burzliwych zamieszek, w tym zabójstwa Araba oraz podpalenia synagogi - w środę pojawiły się również doniesienia o ataku na meczety. Z kolei demonstranci arabscy podpalili co najmniej jeden radiowóz policji. Doszło do tego mimo wprowadzenia przez władze godziny policyjnej.

Według "Jerusalem Post" zwolennicy ultraprawicy, pochodzący głównie z innych miast, organizują się w internecie i wspólnie ruszają do miejsc, w których odbywają się demonstracje Arabów. Według burmistrza Bat Jam za zamieszki w tym mieście odpowiedzialne były "grupy z zewnątrz".

W reakcji na te doniesienia o spokój zaapelował w środę sefardyjski naczelny rabin Izraela, Icchak Josef. "Nie możemy dać się wciągnąć w prowokacje i wyrządzenie szkód ludziom i własności. Tora nie pozwala na branie prawa we własne ręce i stosowania przemocy" - powiedział jeden z dwóch najważniejszych kapłanów Izraela.

Do zamieszek dochodzi w przeddzień islamskiego święta Id al-Fitr, wyznaczającego koniec ramadanu. Eksplozja przemocy to efekt najpoważniejszej od dawna eskalacji w konflikcie izraelsko-palestyńskim, które zaczęły się od starć Arabów z policją w jerozolimskim Starym Mieście i przerodziły się w wymianę ognia między Izraelem i Hamasem.

W izraelskich nalotach na Strefę Gazy od poniedziałku zginęło 56 osób, w tym 14 dzieci, kolejnych 335 osób zostało rannych - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia palestyńskiej enklawy. Telewizja Al-Dżazira podała, że trzech Palestyńczyków zginęło też na Zachodnim Brzegu.

W prowadzonym przez rządzący Strefą Gazy Hamas ostrzale rakietowym Izraela zginęło siedem osób, w tym dwoje dzieci.

Jak donosi działająca w Gazie organizacja Defense for Children International - Palestine (DCIP), w poniedziałek zgłoszono śmierć dziewięciorga dzieci w wieku od 2 do 16 lat.

Jedna z ofiar zginęła w ataku izraelskiego drona, według informacji DCIP jej ojciec był komendantem Hamasu.

Dwoje innych dzieci było obok sześciorga dorosłych ofiarami eksplozji wystrzelonej ze Strefy Gazy rakiety domowej produkcji, która zamiast dosięgnąć celów w Izraelu rozbiła się jeszcze w enklawie.

Sześcioro dzieci zginęło w wybuchu tuż przy ogrodzeniu oddzielającym Strefę Gazy od Izraela. DCIP zaznaczyło, że trudno jest na razie ustalić, która strona jest odpowiedzialna za te ofiary, ponieważ w momencie eksplozji nad niebem krążyły izraelskie samoloty i drony, natomiast ze strony Gazy ku Izraelowi leciały rakiety domowej produkcji. (PAP)

osk/ adj/ akl/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale Wiadomości
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale

USA chce zakazać chińskiego TikToka. Biden już podpisał ustawę, która zmusza aplikację z Azji do sprzedaży swoich udziałów. Kiedy jednak bliżej przyjrzymy się nowej legislacji, okazuje się, że wcale chyba nie o TikToka chodzi – Amerykanie powinni znowu bać się o swoją wolność.

Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji Wiadomości
Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji

Dr Jan Kocoń wraz z T. Feridanem oraz P. Kazienko przeprowadził badanie pozwalające ogromnym modelom językowym na samodzielną identyfikację luk w wiedzy i autonomiczne uczenie się. To jest filar AI.

Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ z ostatniej chwili
Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ

Tylko w marcu Rosja wysłała Korei Płn. 165 tys. baryłek rafinowanej ropy, wbrew restrykcjom ONZ - powiedział w czwartek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. USA z partnerami przygotowują w związku z tym nowe sankcje.

To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel z ostatniej chwili
To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel

Roksana Węgiel jest najmłodszą uczestniczką obecnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Piosenkarka ogłosiła, że jeśli wygra 14. edycję "Tańca z Gwiazdami", to w 2026 roku weźmie udział w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji.

Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią

Ostatnio media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje znany polski youtuber. Miał zaledwie 31 lat.

Telewizja Republika wyprzedziła TVN24 z ostatniej chwili
Telewizja Republika wyprzedziła TVN24

Dobre wiadomości dla Telewizji Republika. Kilka dni temu dziennikarz Tomasz Sakiewicz informował w mediach społecznościowych, że nawet pięć programów stacji biło na głowę pod względem oglądalności TVN24. Teraz ujawniono więcej szczegółów.

Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej Wiadomości
Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej

"Zdałam sobie sprawę, że wszystkie ludzkie nieszczęścia wynikają z tego, że nie mówią jasno. Postanowiłem więc mówić i działać jasno". Te słowa wypowiedział francuski pisarz Albert Camus w swojej niezapomnianej powieści "Dżuma". Jego słowa wydają się spełniać w proroczy sposób w najtrudniejszym okresie, przez jaki Europa przeszła od czasów wojny. Nabierają one kształtu w retoryce Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej i czołowej postaci na starym kontynencie. Jej język jest bezprecedensowy w kategoriach klasycznego politycznego oratorium. Jednak obecna retoryka w Brukseli, retoryka współczesnych mandarynów, okazuje się być tego samego rodzaju.

Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego

- Niestety mamy złe wieści. Znowu palą się połoniny. Tym razem na Krzemieniu i w rejonie Kopy Bukowskiej. Nasi ratownicy pomagają w przewożeniu strażaków - przekazało Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Bieszczady. Wiadomo, że w gaszenie pożaru zaangażowało się wiele oddziałów służb.

Niepokojący komunikat NATO z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat NATO

NATO wydało komunikat. Poinformowano o szkodliwym działaniu na terenie sojuszu.

Gdzie jest minister? Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć z ostatniej chwili
"Gdzie jest minister?" Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć

Aleksandr Łukaszenka, który lubi pokazywać, że jest autorytetem mającym wszystko pod kontrolą, odwiedził obwód mohylewski. Przywódca chcąc pokazać, że jego rozkazom nie można się oprzeć, wydał polecenie białoruskiemu ministrowi rolnictwa. Ten ku zaskoczeniu zgromadzonych ukląkł i nagle zaczął grzebać w ziemi.

REKLAMA

Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały arabskich demonstrantów, arabskie sklepy i świątynie. Są też ranni Żydzi

Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały w środę arabskich demonstrantów, sklepy i świątynie w wielu miastach Izraela, zaś w Akce 30-letni Żyd został dotkliwie pobity przez tłum - informują izraelskie media. Ataki skrajnej prawicy potępił sefardyjski naczelny rabin Izraela.
pogrzeb palestyńskiego nastolatka zastrzelonego przez izraelskich żołnierzy Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały arabskich demonstrantów, arabskie sklepy i świątynie. Są też ranni Żydzi
pogrzeb palestyńskiego nastolatka zastrzelonego przez izraelskich żołnierzy / EPA/ALAA BADARNEH Dostawca: PAP/EPA

Jak donosi dziennik "Jerusalem Post", w środę wieczorem chaos i przemoc ogarnęły wiele miast w całym kraju. W Akce na północy kraju grupa Palestyńczyków zaatakowała ok. 30-letniego Żyda w jego samochodzie, bijąc go kijami i obrzucając kamieniami, w efekcie czego nieprzytomny trafił do szpitala w poważnym stanie.

Inne doniesienia mówią o grupach żydowskich nacjonalistów atakujących arabskich demonstrantów, arabskie sklepy, a według niektórych źródeł także meczety. Skandują również hasła "śmierć Arabom". Takie zamieszki miały miejsce m.in. w Bat Jam pod Tel Awiwem, gdzie, jak podała izraelska telewizja publiczna, tłum ekstremistów pobił również żydowskiego mieszkańca, omyłkowo biorąc go za Araba. Podobne sceny miały miejsce również w Akce, Tyberiadzie oraz Lod. Spodziewane są też w innych miastach o mieszanej strukturze etnicznej.

W Lod - gdzie dzień wcześniej doszło do najbardziej burzliwych zamieszek, w tym zabójstwa Araba oraz podpalenia synagogi - w środę pojawiły się również doniesienia o ataku na meczety. Z kolei demonstranci arabscy podpalili co najmniej jeden radiowóz policji. Doszło do tego mimo wprowadzenia przez władze godziny policyjnej.

Według "Jerusalem Post" zwolennicy ultraprawicy, pochodzący głównie z innych miast, organizują się w internecie i wspólnie ruszają do miejsc, w których odbywają się demonstracje Arabów. Według burmistrza Bat Jam za zamieszki w tym mieście odpowiedzialne były "grupy z zewnątrz".

W reakcji na te doniesienia o spokój zaapelował w środę sefardyjski naczelny rabin Izraela, Icchak Josef. "Nie możemy dać się wciągnąć w prowokacje i wyrządzenie szkód ludziom i własności. Tora nie pozwala na branie prawa we własne ręce i stosowania przemocy" - powiedział jeden z dwóch najważniejszych kapłanów Izraela.

Do zamieszek dochodzi w przeddzień islamskiego święta Id al-Fitr, wyznaczającego koniec ramadanu. Eksplozja przemocy to efekt najpoważniejszej od dawna eskalacji w konflikcie izraelsko-palestyńskim, które zaczęły się od starć Arabów z policją w jerozolimskim Starym Mieście i przerodziły się w wymianę ognia między Izraelem i Hamasem.

W izraelskich nalotach na Strefę Gazy od poniedziałku zginęło 56 osób, w tym 14 dzieci, kolejnych 335 osób zostało rannych - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia palestyńskiej enklawy. Telewizja Al-Dżazira podała, że trzech Palestyńczyków zginęło też na Zachodnim Brzegu.

W prowadzonym przez rządzący Strefą Gazy Hamas ostrzale rakietowym Izraela zginęło siedem osób, w tym dwoje dzieci.

Jak donosi działająca w Gazie organizacja Defense for Children International - Palestine (DCIP), w poniedziałek zgłoszono śmierć dziewięciorga dzieci w wieku od 2 do 16 lat.

Jedna z ofiar zginęła w ataku izraelskiego drona, według informacji DCIP jej ojciec był komendantem Hamasu.

Dwoje innych dzieci było obok sześciorga dorosłych ofiarami eksplozji wystrzelonej ze Strefy Gazy rakiety domowej produkcji, która zamiast dosięgnąć celów w Izraelu rozbiła się jeszcze w enklawie.

Sześcioro dzieci zginęło w wybuchu tuż przy ogrodzeniu oddzielającym Strefę Gazy od Izraela. DCIP zaznaczyło, że trudno jest na razie ustalić, która strona jest odpowiedzialna za te ofiary, ponieważ w momencie eksplozji nad niebem krążyły izraelskie samoloty i drony, natomiast ze strony Gazy ku Izraelowi leciały rakiety domowej produkcji. (PAP)

osk/ adj/ akl/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe