Prof. Grabowska: Polska nie powinna wykonywać wyroku TSUE w sprawie Turowa

Portal wPolityce.pl o decyzji TSUE w sprawie Kopalni Turów rozmawiał z prof. Genowefa Grabowska, prawnikiem, konstytucjonalistą.
 Prof. Grabowska: Polska nie powinna wykonywać wyroku TSUE w sprawie Turowa
/ materiały prasowe

W rozmowie padło m.in. pytanie o to czy KE ma prawo naciskać na Polskę w sprawie tego wyroku.

Komisja Europejska, jeśli podchodzi formalnie, to będzie mówiła: „tak, to są orzeczenia - czy to jest postanowienie - i od tego nie ma odwołania i to należy wykonać”, czego świadkami byliśmy wczoraj. Już się tam jakiś głosik urzędnika odezwał. Ale urzędnik mówi to, co mu ktoś poleci. To jest przekaz z góry. Natomiast z całą pewnością Polska tego postanowienia nie powinna wykonać, ale powinna głośno wskazywać na braki formalne i braki materialne, jakie w tym zabezpieczeniu się pojawiły, wskazując na absolutny brak profesjonalizmu, który wykazała sędzina wydając to orzeczenie.

Profesor krytykowała również fakt, że decyzja zapadła jednoosobowo.

Jednoosobowa decyzja nie może być wskazówką dla państwa, jak ma postępować. Zawsze, zwłaszcza decyzja o tak poważnych skutkach musi być skontrolowana przez wyższą instancję. Tu tego nie ma. Tak poważne skutki jednoosobowo wyrażone mogłyby prowadzić do absurdu. Wyobraźmy sobie, że w przyszły piątek pani sędzia powie: „To proszę wstrzymać warszawskie metro, bo tam wydobywa się z trakcji coś, co mi się nie podoba” albo „Proszę zamknąć swoje porty”, bo to już do tego zmierza. Wygląda to wszystko groteskowo. Żeby zamykać całe branże? Bo tu jest uszczuplenie branży energetycznej. Nie, tak sędziowie nie działają.

Prof. Grabowska oceniła również wyrok w kontekście tzw. Zielonego Ładu. 

Tu jest jeszcze jeden element – element unijnego programu Nowy Zielony Ład, w którym UE chciałaby, żeby do 2050 roku transformacji uległy nie tylko kwestie źródeł energii – żeby przejść na źródła odnawialne itd. - ale także, żeby nie dopuścić do degradacji środowiska i w tym zakresie Polska ma opracowany przecież co do tego regionu program. Ten program w ramach Nowego Zielonego Ładu jest przyjęty przez UE, więc jeżeli my widzimy tam problem i wiemy, co zrobić, wiemy jak i wiemy kiedy, to teraz nagle pani sędzia wkracza w ten dotychczasowy projekt i mówi: „A nie, ja uważam, że wy to musicie zamknąć. Nie będziemy budować tam żadnych ekranów” – co Polska już zaczęła, żeby zapobiec utracie wody w tych regionach po drugiej stronie granicy (nie wiadomo, czy to jest tego powodem) i to ma być skończone do 2023 roku. A pani sędzia mówi: „Nie, macie zamknąć już teraz”. Tą decyzją wkracza jak gdyby w ustalenia, które Polska już przyjęła w ramach dyskusji z KE o transformacji w tym rejonie w ramach wspomnianego dużego projektu Zielony Ład, w którym uczestniczymy i do roku 2049 Polska uzyskała tu określone warunki, zgodę KE, by swoje źródła energii dostosowywać stopniowo do stawianych przez UE wymogów. Pani sędzia, brzydko powiem, po prostu olała to wszystko. To jest absolutnie nie fair.


 

POLECANE
Już nie CPK. Minister zapowiada zmianę nazwy polskiego portu z ostatniej chwili
Już nie CPK. Minister zapowiada zmianę nazwy polskiego portu

Centralny Port Komunikacyjny przechodzi do historii. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak ogłosił, że projekt zmieni nazwę, bo – jak mówi – nie jest już scentralizowany i ma „poprawione parametry”.

Bruksela traci cierpliwość. Polska może zapłacić za blokadę ukraińskiego zboża pilne
Bruksela traci cierpliwość. Polska może zapłacić za blokadę ukraińskiego zboża

Komisja Europejska zapowiada możliwość wszczęcia procedury przeciwko Polsce za utrzymywanie embarga na ukraińskie zboże. Bruksela uznała, że jednostronne blokady są niezgodne z prawem Unii Europejskiej.

Bank Santander wydał komunikat z ostatniej chwili
Bank Santander wydał komunikat

Od 29 października 2025 r. usługa Samsung Pay jest dostępna dla klientów banku Santander.

Sprzedaż działki pod CPK. Wiceprezes spółki Dawtona ma dwie propozycje z ostatniej chwili
Sprzedaż działki pod CPK. Wiceprezes spółki Dawtona ma dwie propozycje

Wiceprezes Dawtony Piotr Wielgomas zapewnił, że nie spekuluje gruntami, na których ma powstać odcinek kolei dużych prędkości do CPK. W rozmowie z "Pulsem Biznesu" powiedział, że był zainteresowany kupnem ziemi, ponieważ planował długofalowe inwestycje w rozwijanie upraw.

NFZ wydał komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia zmienia budżet o prawie 3,5 mld zł. Rośnie dotacja z budżetu państwa – informuje w nowym komunikacie NFZ.

Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa z ostatniej chwili
Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa

Rumuński szkoleniowiec Legii Warszawa Edward Iordanescu żegna się ze stanowiskiem. Taka decyzja miała zapaść w nocy z czwartku na piątek – wynika z nieoficjalnych ustaleń Przeglądu Sportowego Onet.

Karol Nawrocki liderem. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Karol Nawrocki liderem. Jest nowy sondaż

Prezydent Karol Nawrocki niezmiennie cieszy się najwyższym zaufaniem wśród ankietowanych – wynika z najnowszego sondażu pracowni IBRiS dla Onetu.

Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Poważne utrudnienia z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Poważne utrudnienia

Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Zbąszyń w pow. nowotomyskim. Zginął kierowca auta osobowego. Po zdarzeniu występują utrudnia w ruchu pociągów.

Sensacyjne informacje ws. Warner Bros. Discovery. Co z TVN? z ostatniej chwili
Sensacyjne informacje ws. Warner Bros. Discovery. Co z TVN?

Netflix rozważa zakup studiów i platform streamingowych Warner Bros. Discovery (m.in. HBO Max), z pominięciem kanałów telewizyjnych (CNN, TVN) – podała w czwartek Agencja Reutera.

Tragedia w województwie pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni z ostatniej chwili
Tragedia w województwie pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni

Dwie osoby zostały ranne po tym, jak podczas wichury przechodzącej nad Pomorskiem drzewo spadło na samochód osobowy w Antoninie w powiecie kwidzyńskim – podała straż pożarna.

REKLAMA

Prof. Grabowska: Polska nie powinna wykonywać wyroku TSUE w sprawie Turowa

Portal wPolityce.pl o decyzji TSUE w sprawie Kopalni Turów rozmawiał z prof. Genowefa Grabowska, prawnikiem, konstytucjonalistą.
 Prof. Grabowska: Polska nie powinna wykonywać wyroku TSUE w sprawie Turowa
/ materiały prasowe

W rozmowie padło m.in. pytanie o to czy KE ma prawo naciskać na Polskę w sprawie tego wyroku.

Komisja Europejska, jeśli podchodzi formalnie, to będzie mówiła: „tak, to są orzeczenia - czy to jest postanowienie - i od tego nie ma odwołania i to należy wykonać”, czego świadkami byliśmy wczoraj. Już się tam jakiś głosik urzędnika odezwał. Ale urzędnik mówi to, co mu ktoś poleci. To jest przekaz z góry. Natomiast z całą pewnością Polska tego postanowienia nie powinna wykonać, ale powinna głośno wskazywać na braki formalne i braki materialne, jakie w tym zabezpieczeniu się pojawiły, wskazując na absolutny brak profesjonalizmu, który wykazała sędzina wydając to orzeczenie.

Profesor krytykowała również fakt, że decyzja zapadła jednoosobowo.

Jednoosobowa decyzja nie może być wskazówką dla państwa, jak ma postępować. Zawsze, zwłaszcza decyzja o tak poważnych skutkach musi być skontrolowana przez wyższą instancję. Tu tego nie ma. Tak poważne skutki jednoosobowo wyrażone mogłyby prowadzić do absurdu. Wyobraźmy sobie, że w przyszły piątek pani sędzia powie: „To proszę wstrzymać warszawskie metro, bo tam wydobywa się z trakcji coś, co mi się nie podoba” albo „Proszę zamknąć swoje porty”, bo to już do tego zmierza. Wygląda to wszystko groteskowo. Żeby zamykać całe branże? Bo tu jest uszczuplenie branży energetycznej. Nie, tak sędziowie nie działają.

Prof. Grabowska oceniła również wyrok w kontekście tzw. Zielonego Ładu. 

Tu jest jeszcze jeden element – element unijnego programu Nowy Zielony Ład, w którym UE chciałaby, żeby do 2050 roku transformacji uległy nie tylko kwestie źródeł energii – żeby przejść na źródła odnawialne itd. - ale także, żeby nie dopuścić do degradacji środowiska i w tym zakresie Polska ma opracowany przecież co do tego regionu program. Ten program w ramach Nowego Zielonego Ładu jest przyjęty przez UE, więc jeżeli my widzimy tam problem i wiemy, co zrobić, wiemy jak i wiemy kiedy, to teraz nagle pani sędzia wkracza w ten dotychczasowy projekt i mówi: „A nie, ja uważam, że wy to musicie zamknąć. Nie będziemy budować tam żadnych ekranów” – co Polska już zaczęła, żeby zapobiec utracie wody w tych regionach po drugiej stronie granicy (nie wiadomo, czy to jest tego powodem) i to ma być skończone do 2023 roku. A pani sędzia mówi: „Nie, macie zamknąć już teraz”. Tą decyzją wkracza jak gdyby w ustalenia, które Polska już przyjęła w ramach dyskusji z KE o transformacji w tym rejonie w ramach wspomnianego dużego projektu Zielony Ład, w którym uczestniczymy i do roku 2049 Polska uzyskała tu określone warunki, zgodę KE, by swoje źródła energii dostosowywać stopniowo do stawianych przez UE wymogów. Pani sędzia, brzydko powiem, po prostu olała to wszystko. To jest absolutnie nie fair.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe