Stolica Apostolska zakończyła dochodzenie ws. polskiego biskupa. Jest kara

Biskup senior diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusz Rakoczy otrzymał m.in. zakaz uczestnictwa w celebracjach, spotkaniach publicznych i zebraniach plenarnych KEP. Taką decyzję podjęła Stolica Apostolska po zakończeniu postępowania ws. zaniedbań dotyczących nadużyć seksualnych.
/ PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Komunikat w tej sprawie przekazała w piątek Archidiecezja Krakowska.

"Działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu propio (list papieski o charakterze dekretu powstały z jego inicjatywy – PAP) papieża Franciszka +Vos estis lux mundi+, Stolica Apostolska – w następstwie formalnych zgłoszeń – przeprowadziła postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań bp. Tadeusza Rakoczego w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich" – głosi komunikat.

Stolica Apostolska, w wyniku zakończonego dochodzenia, podjęła wobec biskupa seniora decyzję o zakazie uczestniczenia w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych. Nie wolno mu także uczestniczyć w zebraniach plenarnych Konferencji Episkopatu Polski. Biskup otrzymał "nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy".

Duchowny ma również wpłacić z prywatnych funduszy "odpowiednią sumę na rzecz Fundacji Św. Józefa, powołanej przez KEP, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć".

Diecezja bielsko-żywiecka w przekazanym w piątek komunikacie "przyjęła do wiadomości decyzję będącą wynikiem postępowania przeprowadzonego przez Stolicę Apostolską (…) ws. sygnalizowanych zaniedbań biskupa seniora Tadeusza Rakoczego".

"Diecezja przyjmuje do wiadomości decyzję Stolicy Apostolskiej i zastosuje się do niej w tym, co dotyczy funkcjonowania diecezji. Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania ewentualnych wyjaśnień czy odpowiedzi dotyczących postępowania, które było prowadzone przez Stolicę Apostolską" – głosi komunikat diecezjalnego centrum informacyjno-medialnego.

Portal Onet we wrześniu ub.r. opublikował teksty, w których Janusz Szymik, ofiara wykorzystywania seksualnego, opowiedział, jak ks. Jan W. – w latach 1984-2014 proboszcz w Międzybrodziu Bialskim – wykorzystywał seksualnie chłopców, w tym również i jego. Wspominał, że udał się w tej sprawie do ówczesnego ordynariusza bielsko-żywieckiego bp. Tadeusza Rakoczego, przekazał mu spisane wspomnienia z lat 1984-1989 i poprosił o interwencję, której jednak nie było.

Wobec braku działań Szymik opowiedział o wszystkim ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu. Duchowny podkreśla, że osobiście umówił się z kard. Stanisławem Dziwiszem i wręczył mu list, w którym opisał konkretne przypadki księży dopuszczających się molestowania nieletnich, w tym przypadek z Międzybrodzia Bialskiego.

Kard. Dziwisz po tekście Onetu wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie "wobec ogromnej krzywdy, która została wyrządzona Panu Januszowi Szymikowi" i zapowiedział, że podejmie kroki w celu osobistego spotkania z nim. Proponował powołanie niezależnej komisji do zbadania sprawy. Zaznaczył, że nie przypomina sobie, by otrzymał dokumenty w tej sprawie.

Janusz Szymik skierował list do papieża Franciszka, w którym prosił o powołanie niezależnej komisji i jak najszybsze wyjaśnienie jego sprawy, a także o ukaranie hierarchów: bpa Rakoczego i kard. Dziwisza, którzy nie podjęli działań.

W październiku ub.r. zakończył się etap diecezjalny dochodzeń w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań bpa Rakoczego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne wobec małoletnich ze strony dwóch duchownych diecezji.

W marcu br. Państwowa Komisja ds. Pedofilii skierowała do prokuratury zawiadomienie w sprawie sześciu duchownych, którzy mieli nie poinformować organów ścigania o molestowaniu dzieci przez podległe im osoby. Portal Onet podał, że zawiadomienie dotyczyło m.in. Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera.

Zawiadomienie trafiło do krakowskiej prokuratury regionalnej. Wskazano w nim na możliwość popełnienia przestępstwa z art. 240 Kodeksu Karnego – chodzi o karalne niezawiadomienie o przestępstwie. Duchowni wskazani w zawiadomieniu mieli wystarczającą wiedzę o wykorzystaniu seksualnym dzieci w latach wcześniejszych. Komisja podkreśliła, że nie ma przeszkód formalnych, by pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej.

21 marca w kościołach diecezji bielsko-żywieckie odczytany został komunikat kurii, w którym podkreślono, że: nie ma i nie będzie jakiegokolwiek przyzwolenia na tuszowanie przypadków wykorzystania seksualnego osób małoletnich". (PAP)


 


 

POLECANE
KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej z ostatniej chwili
KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej

Komisja Europejska we wtorek oficjalnie wyraziła zgodę na udzielenie przez Polskę pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej. Premier Donald Tusk poinformował, że budowa będzie mogła ruszyć jeszcze w grudniu i że zabezpieczono na ten cel całość potrzebnej kwoty, czyli 60 mld zł.

Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska z ostatniej chwili
Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska

Magazyn ''Politico'' umieścił Karola Nawrockiego jako jedynego Polaka w gronie 28 najbardziej wpływowych na sytuację w Europie polityków. Na czele zestawienia został sklasyfikowany prezydent USA Donald Trump.

Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę z ostatniej chwili
Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę

Nowo odkryte złoże ropy i gazu – Wolin East – znajduje się na Bałtyku, ok. 6 km od Świnoujścia. To jedno z największych odkryć w Europie w ostatniej dekadzie. Ekolodzy domagają się wstrzymania prac na Morzu Bałtyckim.

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK, co otwiera drogę do uzyskania pozwoleń na budowę oraz uruchomiony zostaje proces odszkodowawczy dla przejmowania brakujących działek – poinformował we wtorek wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.

KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Ogólnopolska Grupa Badawcza sprawdziła, jak obecnie rozłożyłyby się mandaty w Sejmie. Na prowadzeniu znalazła się Koalicja Obywatelska. Mimo to, biorąc pod uwagę mandaty KO oraz jedynego koalicjanta, który wszedłby do Sejmu – Lewicę – wciąż nie udałoby się utworzyć większości parlamentarnej.

Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero z ostatniej chwili
Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero

Po ponad 14 latach pracy w Grupie ZPR Media Jacek Prusinowski żegna się z "Super Expressem" i Radiem Plus. Z ustaleń mediów wynika, że dołączy do Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego.

Niemiecki think-tank chce europejskiego dealu z Ukrainą tylko u nas
Niemiecki think-tank chce "europejskiego" dealu z Ukrainą

Plan pokojowy negocjowany poza Europą budzi w Berlinie alarm. Niemiecki think-tank ostrzega, że rozmowy USA–Rosja mogą pominąć Ukrainę i całkowicie osłabić wpływ UE na zakończenie wojny. Europa ma coraz mniej czasu, by odzyskać inicjatywę.

Tusk: Budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu z ostatniej chwili
Tusk: Budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu

– KE wyraża zgodę na pomoc publiczną na budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Za chwilę oficjalne potwierdzenie – powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Jak stwierdził szef rządu, budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie mogła ruszyć w grudniu.

Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego

Trzech członków zarządu NBP straciło nadzór nad departamentami merytorycznymi – wynika z opublikowanej we wtorek struktury organizacyjnej NBP. W efekcie już czterech członków zarządu banku centralnego nie nadzoruje pracy żadnego z departamentów.

Dziki terroryzują Warszawę wideo
Dziki terroryzują Warszawę

Mieszkańcy Białołęki boją się wychodzić z psami. Podobnie jest w Józefowie k. Warszawy.

REKLAMA

Stolica Apostolska zakończyła dochodzenie ws. polskiego biskupa. Jest kara

Biskup senior diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusz Rakoczy otrzymał m.in. zakaz uczestnictwa w celebracjach, spotkaniach publicznych i zebraniach plenarnych KEP. Taką decyzję podjęła Stolica Apostolska po zakończeniu postępowania ws. zaniedbań dotyczących nadużyć seksualnych.
/ PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Komunikat w tej sprawie przekazała w piątek Archidiecezja Krakowska.

"Działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu propio (list papieski o charakterze dekretu powstały z jego inicjatywy – PAP) papieża Franciszka +Vos estis lux mundi+, Stolica Apostolska – w następstwie formalnych zgłoszeń – przeprowadziła postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań bp. Tadeusza Rakoczego w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich" – głosi komunikat.

Stolica Apostolska, w wyniku zakończonego dochodzenia, podjęła wobec biskupa seniora decyzję o zakazie uczestniczenia w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych. Nie wolno mu także uczestniczyć w zebraniach plenarnych Konferencji Episkopatu Polski. Biskup otrzymał "nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy".

Duchowny ma również wpłacić z prywatnych funduszy "odpowiednią sumę na rzecz Fundacji Św. Józefa, powołanej przez KEP, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć".

Diecezja bielsko-żywiecka w przekazanym w piątek komunikacie "przyjęła do wiadomości decyzję będącą wynikiem postępowania przeprowadzonego przez Stolicę Apostolską (…) ws. sygnalizowanych zaniedbań biskupa seniora Tadeusza Rakoczego".

"Diecezja przyjmuje do wiadomości decyzję Stolicy Apostolskiej i zastosuje się do niej w tym, co dotyczy funkcjonowania diecezji. Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania ewentualnych wyjaśnień czy odpowiedzi dotyczących postępowania, które było prowadzone przez Stolicę Apostolską" – głosi komunikat diecezjalnego centrum informacyjno-medialnego.

Portal Onet we wrześniu ub.r. opublikował teksty, w których Janusz Szymik, ofiara wykorzystywania seksualnego, opowiedział, jak ks. Jan W. – w latach 1984-2014 proboszcz w Międzybrodziu Bialskim – wykorzystywał seksualnie chłopców, w tym również i jego. Wspominał, że udał się w tej sprawie do ówczesnego ordynariusza bielsko-żywieckiego bp. Tadeusza Rakoczego, przekazał mu spisane wspomnienia z lat 1984-1989 i poprosił o interwencję, której jednak nie było.

Wobec braku działań Szymik opowiedział o wszystkim ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu. Duchowny podkreśla, że osobiście umówił się z kard. Stanisławem Dziwiszem i wręczył mu list, w którym opisał konkretne przypadki księży dopuszczających się molestowania nieletnich, w tym przypadek z Międzybrodzia Bialskiego.

Kard. Dziwisz po tekście Onetu wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie "wobec ogromnej krzywdy, która została wyrządzona Panu Januszowi Szymikowi" i zapowiedział, że podejmie kroki w celu osobistego spotkania z nim. Proponował powołanie niezależnej komisji do zbadania sprawy. Zaznaczył, że nie przypomina sobie, by otrzymał dokumenty w tej sprawie.

Janusz Szymik skierował list do papieża Franciszka, w którym prosił o powołanie niezależnej komisji i jak najszybsze wyjaśnienie jego sprawy, a także o ukaranie hierarchów: bpa Rakoczego i kard. Dziwisza, którzy nie podjęli działań.

W październiku ub.r. zakończył się etap diecezjalny dochodzeń w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań bpa Rakoczego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne wobec małoletnich ze strony dwóch duchownych diecezji.

W marcu br. Państwowa Komisja ds. Pedofilii skierowała do prokuratury zawiadomienie w sprawie sześciu duchownych, którzy mieli nie poinformować organów ścigania o molestowaniu dzieci przez podległe im osoby. Portal Onet podał, że zawiadomienie dotyczyło m.in. Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera.

Zawiadomienie trafiło do krakowskiej prokuratury regionalnej. Wskazano w nim na możliwość popełnienia przestępstwa z art. 240 Kodeksu Karnego – chodzi o karalne niezawiadomienie o przestępstwie. Duchowni wskazani w zawiadomieniu mieli wystarczającą wiedzę o wykorzystaniu seksualnym dzieci w latach wcześniejszych. Komisja podkreśliła, że nie ma przeszkód formalnych, by pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej.

21 marca w kościołach diecezji bielsko-żywieckie odczytany został komunikat kurii, w którym podkreślono, że: nie ma i nie będzie jakiegokolwiek przyzwolenia na tuszowanie przypadków wykorzystania seksualnego osób małoletnich". (PAP)


 



 

Polecane