Szykują się zmiany w rządzie? Odejść miałby sam Jarosław Kaczyński

- We wtorek parlamentarzyści partii rządzącej spotkają się na wyjazdowym posiedzeniu, na którym niemal na pewno pojawi się kwestia wyborów w Rzeszowie. Ale nie to jest najważniejsze. Być może tuż po lipcowym kongresie (planowany na 3 lipca) w rządzie dojdzie do zmian. Sugerował je już prezes Jarosław Kaczyński.
- podaje „Rzeczpospolita".
Gazeta przypomina, że, Jarosław Kaczyński mówił kilka tygodni temu portalowi "Interia", że spodziewane jest "wzmocnienie liczby kobiet w gabinecie". W tej deklaracji zawiera się m.in. powrót do rządu Jadwigi Emilewicz, byłej wicepremier i minister rozwoju.
- Kaczyński w rozmowie z Interią sugerował też, że jego uczestnictwo w rządzie jako wicepremiera ma charakter przejściowy. Nie mówił jednak, kto mógłby go zastąpić. Jednak większość naszych informatorów z różnych frakcji w ramach Zjednoczonej Prawicy nie wie do końca, na ile ta deklaracja oznacza przeprowadzenie konkretnych zmian np. do końca tego roku i na ile zapadły już konkretne decyzje personalne.
– czytamy w dzienniku.
Wygrana wspieranego przez opozycję Konrada Fijołka w wyborach przedterminowych w Rzeszowie, co było porażką PiS, miała odbić się echem w partii rządzącej.
– Jest poczucie pewnego rozczarowania.
– powiedział gazecie rozmówca z partii.