Szwajcarzy oburzeni po skróceniu wyroku sprawcy gwałtu. "Atak był relatywnie krótki"

Mieszkańcy Szwajcarii są oburzeni decyzją sędzi w Bazylei, która postanowiła skrócić wyrok sprawcy gwałtu, ponieważ - jak uzasadniła - "atak był relatywnie krótki". Werdykt krytykują zarówno politycy lewicy, jak i prawicy.
 Szwajcarzy oburzeni po skróceniu wyroku sprawcy gwałtu.
/ pixabay.com

Portal TheLocal przypomniał, że do tragedii doszło w 2020 r. w Bazylei. Dwóch mężczyzn, obywateli Portugalii, zgwałciło 33-letnią kobietę tuż przy wejściu do jej mieszkania.

Jeden ze sprawców jest niepełnoletni, więc zostanie skazany przez właściwy sąd. Drugiemu, 32-letniemu, na początku sierpnia bazylejski sąd apelacyjny skrócił karę z 51 do 36 miesięcy. Oznacza to, że przy przedterminowym zwolnieniu warunkowym na wolność będzie mógł wyjść za klika dni.

Wyrok oburzył Szwajcarów nie tylko ze względu na łagodny wymiar, ale przede wszystkim za argumentację sędzi Liselotte Henz, do której dotarły lokalne media. Jej zdaniem 32-latek ponosił "umiarkowaną winę" w kontekście szwajcarskiego prawa karnego, atak trwający 11 minut był "relatywnie krótki", a ofiara nie doznała trwałych szkód na zdrowiu fizycznym. Jak dodała, zgwałcona kobieta "igrała z ogniem" poprzez "wysyłanie sygnałów mężczyznom". Takim sygnałem miało być pójście do łazienki z innym mężczyzną w klubie, w którym poznała przyszłych sprawców gwałtu.

Decyzja sędzi wywołała tak duże oburzenie w Szwajcarii, że w niedzielę około 500 osób protestowało przed gmachem sądu apelacyjnego w Bazylei, gdzie zapadł wyrok. Demonstranci skandowali "11 minut to o 11 minut za dużo". Trzymali transparenty z napisami: "Nie ma czegoś takiego jak krótki gwałt".

Prawnik ofiary oświadczył, że wyrok go zszokował. Sama ofiara i prokurator poinformowali, że poczekają na publikację tekstu werdyktu zanim zdecydują, czy będą apelowali do Szwajcarskiego Sądu Federalnego.

Oburzenie wyrokiem wyrazili przedstawiciele zarówno partii lewicowych, jak i prawicowych. Marcel Columb z partii Socjaldemokratów Bazylejskich oświadczył, że decyzja sędzi wysyła szkodliwy przekaz ofiarom przemocy seksualnej. "Cztery lata za gwałt to i tak mało, ale sugerowanie, że kobieta była współwinna z powodu jej zachowania wobec kogoś niezaangażowanego w sprawę jest nie do zniesienia" - zaznaczył

Z kolei Jeromie Repond z prawicowej Szwajcarskiej Partii Ludowej zapytał, "w jakim społeczeństwie żyjemy", a jego kolega z partii Pascal Messerli oświadczył, że wyrok był za krótki w stosunku do tego, że ofiara będzie żyła z tym, co się stało przez całe życie. (PAP)


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niemcy pomogły upadającym liniom lotniczym Condor. Jest decyzja sądu UE z ostatniej chwili
Niemcy pomogły upadającym liniom lotniczym Condor. Jest decyzja sądu UE

W wydanym w środę wyroku Sąd Unii Europejskiej stwierdził nieważność decyzji Komisji Europejskiej z 2021 r., zezwalającej na pomoc państwową na restrukturyzację czarterowego przewoźnika lotniczego Condor. Skargę na KE wniósł do Sądu Rynair.

Będę tak bardzo gejowski, jak tylko potrafię. Zobacz występ szokujący nawet jak na Eurowizję z ostatniej chwili
"Będę tak bardzo gejowski, jak tylko potrafię". Zobacz występ szokujący nawet jak na Eurowizję

Olly Alexander podczas tegorocznej Eurowizji przełamał kolejne granicy dobrego smaku i wprowadził w zaskoczenie nawet fanów konkursu, który znany jest z nachalnych promocji środowisk LGBT.

Hołownia wystraszył się protestu Solidarności? Piątkowe posiedzenie Sejmu odwołane z ostatniej chwili
Hołownia wystraszył się protestu Solidarności? Piątkowe posiedzenie Sejmu odwołane

Rozpoczynające się trzydniowe posiedzenie Sejmu będzie kontynuowane w czwartek oraz w przyszłą środę 15 maja, a nie w piątek, 10 maja. O decyzji w tej sprawie poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Eurowizyjna porażka Luny. Internauci nie mają litości z ostatniej chwili
Eurowizyjna porażka Luny. Internauci nie mają litości

Internauci nie szczędzą słów krytyki po występie Luny na Eurowizji, której nie udało się awansować do finału.

Tomasz Szmydt wystąpił u propagandysty Sołowjowa. Rozmowa została przerwana z ostatniej chwili
Tomasz Szmydt wystąpił u propagandysty Sołowjowa. Rozmowa została przerwana

Polski sędzia Tomasz Szmydt, który uciekł z Polski i poprosił o azyl na Białorusi, pojawił się w programie Sołowjowa. Jednak z powodu problemów technicznych rozmowa nie została przeprowadzona.

Suchoń: „Muszę głęboko zaprotestować, Róża Thun jest polską patriotką” z ostatniej chwili
Suchoń: „Muszę głęboko zaprotestować, Róża Thun jest polską patriotką”

– Ja muszę głęboko zaprotestować, ponieważ Róża jest polską patriotką. Jeżeli popatrzymy np. na taką prostą sprawę jak ładowarki i gniazda przy telefonach, to właśnie dzięki Róży w całej Europie będziemy mogli używać jednego standardu – twierdzi poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń.

Nowy prezes CPK: „Nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie” z ostatniej chwili
Nowy prezes CPK: „Nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie”

– Nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego Filip Czernicki.

Rosyjski dezerter zatrzymany w Polsce. Straż Graniczna potwierdza z ostatniej chwili
Rosyjski dezerter zatrzymany w Polsce. Straż Graniczna potwierdza

Rosyjski dezerter został zatrzymany przez funkcjonariuszy podlaskiego oddziału Straży Granicznej.

Trwa izraelska inwazja na Rafah, mimo sprzeciwu USA. Rośnie liczba ofiar z ostatniej chwili
Trwa izraelska inwazja na Rafah, mimo sprzeciwu USA. Rośnie liczba ofiar

Trwa pełzająca inwazja izraelskich wojsk na miasto Rafah w południowej części Strefy Gazy wbrew woli Białego Domu. Stany Zjednoczone wstrzymały dostawy bomb do Izraela.

CBOS: Rząd Donalda Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników z ostatniej chwili
CBOS: Rząd Donalda Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników

W kwietniu 35 proc. badanych opowiedziało się jako zwolennicy rządu Donalda Tuska, 37 proc. jako przeciwnicy, a 25 proc. zadeklarowało obojętność – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Oznacza to, że w zeszłym miesiącu nieznacznie obniżyła się zarówno liczba zwolenników, jak i przeciwników rządu.

REKLAMA

Szwajcarzy oburzeni po skróceniu wyroku sprawcy gwałtu. "Atak był relatywnie krótki"

Mieszkańcy Szwajcarii są oburzeni decyzją sędzi w Bazylei, która postanowiła skrócić wyrok sprawcy gwałtu, ponieważ - jak uzasadniła - "atak był relatywnie krótki". Werdykt krytykują zarówno politycy lewicy, jak i prawicy.
 Szwajcarzy oburzeni po skróceniu wyroku sprawcy gwałtu.
/ pixabay.com

Portal TheLocal przypomniał, że do tragedii doszło w 2020 r. w Bazylei. Dwóch mężczyzn, obywateli Portugalii, zgwałciło 33-letnią kobietę tuż przy wejściu do jej mieszkania.

Jeden ze sprawców jest niepełnoletni, więc zostanie skazany przez właściwy sąd. Drugiemu, 32-letniemu, na początku sierpnia bazylejski sąd apelacyjny skrócił karę z 51 do 36 miesięcy. Oznacza to, że przy przedterminowym zwolnieniu warunkowym na wolność będzie mógł wyjść za klika dni.

Wyrok oburzył Szwajcarów nie tylko ze względu na łagodny wymiar, ale przede wszystkim za argumentację sędzi Liselotte Henz, do której dotarły lokalne media. Jej zdaniem 32-latek ponosił "umiarkowaną winę" w kontekście szwajcarskiego prawa karnego, atak trwający 11 minut był "relatywnie krótki", a ofiara nie doznała trwałych szkód na zdrowiu fizycznym. Jak dodała, zgwałcona kobieta "igrała z ogniem" poprzez "wysyłanie sygnałów mężczyznom". Takim sygnałem miało być pójście do łazienki z innym mężczyzną w klubie, w którym poznała przyszłych sprawców gwałtu.

Decyzja sędzi wywołała tak duże oburzenie w Szwajcarii, że w niedzielę około 500 osób protestowało przed gmachem sądu apelacyjnego w Bazylei, gdzie zapadł wyrok. Demonstranci skandowali "11 minut to o 11 minut za dużo". Trzymali transparenty z napisami: "Nie ma czegoś takiego jak krótki gwałt".

Prawnik ofiary oświadczył, że wyrok go zszokował. Sama ofiara i prokurator poinformowali, że poczekają na publikację tekstu werdyktu zanim zdecydują, czy będą apelowali do Szwajcarskiego Sądu Federalnego.

Oburzenie wyrokiem wyrazili przedstawiciele zarówno partii lewicowych, jak i prawicowych. Marcel Columb z partii Socjaldemokratów Bazylejskich oświadczył, że decyzja sędzi wysyła szkodliwy przekaz ofiarom przemocy seksualnej. "Cztery lata za gwałt to i tak mało, ale sugerowanie, że kobieta była współwinna z powodu jej zachowania wobec kogoś niezaangażowanego w sprawę jest nie do zniesienia" - zaznaczył

Z kolei Jeromie Repond z prawicowej Szwajcarskiej Partii Ludowej zapytał, "w jakim społeczeństwie żyjemy", a jego kolega z partii Pascal Messerli oświadczył, że wyrok był za krótki w stosunku do tego, że ofiara będzie żyła z tym, co się stało przez całe życie. (PAP)



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe