TVN24 przeprasza za sytuację z Frasyniukiem. Kukiz drwi ze stacji

– Patrzę (...) z niepokojem na tę arogancję, chamstwo, prostactwo. Szczerze powiedziawszy, słowo "żołnierz" jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach Polski poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha, wataha psów, która osaczyła biednych, słabych ludzi. Tak nie postępują żołnierze. Śmiecie po prostu – mówił Władysław Frasyniuk na antenie TVN24 przy braku reakcji prowadzącego red. Grzegorza Kajdanowicza (CZYTAJ WIĘCEJ).
Nawet politycy opozycji ostro oceniają słowa, jakie padły na antenie TVN24.
Oświadczenie TVN24 i kpiny Kukiza
W związku ze skandaliczną wypowiedzią Władysława Frasyniuka TVN24 wydało oświadczenie, w którym odcina się od jego słów.
"W związku z inwektywami pod adresem żołnierzy wypowiedzianymi przez Władysława Frasyniuka na żywo w TVN24 wyrażamy ubolewanie, że zabrakło stanowczej, krytycznej wobec używanych zwrotów, reakcji ze strony prowadzącego program. Nie będziemy powielać tej wypowiedzi. Oświadczamy, że sprzeciwia się każdej formie agresji, także tej słownej, w życiu publicznym" – napisano w komunikacie stacji.
Do oświadczenia TVN24 odniósł się Paweł Kukiz, który w ubiegłym tygodniu był obrażany na antenie stacji przez byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Wtedy jednak prowadząca program Monika Olejnik nie zareagowała, a stacja nie komentowała sytuacji.
Tak... :-) A mnie za wasze "ubolewanie" po pomyjach z ust Sikorskiego ma wystarczyć "osłupienie wyraźnie widoczne na twarzy" redaktor prowadzącej? :-) :-) :-) pic.twitter.com/HgY045g1ir
— Paweł Kukiz (@pkukiz) August 23, 2021
"Tak...:-) A mnie za wasze >>ubolewanie<< po pomyjach z ust Sikorskiego ma wystarczyć >>osłupienie wyraźnie widoczne na twarzy<< redaktor prowadzącej?:-):-):-)" – napisał Kukiz i opublikował zdjęcie zaskoczonej Moniki Olejnik.