"Zamiast przeprosić brną". Wczoraj TVN24 przerwało wystąpienie Ziobry by nadać "sprostowanie". Jest oświadczenie stacji

Konferencja Zbigniewa Ziobry dotycząca komunikatu KE o karach dla Polski była wczoraj transmitowana przez TVN24. W pewnym momencie konferencja została przerwana a prowadząca Joanna Kryńska podała "sprostowanie" TVN24. W tej sprawie stacja wydała oświadczenie.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / (sko) PAP/Leszek Szymański

- Z ubolewaniem przyjęliśmy, że stacja TVN24, która promuje się hasłem „Twoim prawem jest wiedzieć”, odebrała swoim widzom prawo do wiedzy. Przerwanie transmisji z konferencji ministra @ZiobroPL można nazwać wręcz cenzurą.

- komentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta

W odpowiedzi stacja wydała oświadczenie.

- Próba wciśnięcia ludziom, że Niemcy mają [zapewne chodzi o "próbę wciśnięcia że nie mają" - przyp. red.] bardziej upolityczniony system wyboru sędziów niż Polska to jedna z najbardziej podłych manipulacji. Zamiast przeprosić brną.

- komentuje europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki

- Jeżeli istotą prawa europejskiego jest to, że czynniki polityczne nie powinny uczestniczyć w wyłanianiu w żaden sposób sędziów, to jak wytłumaczyć fakt, że KE toleruje w pełni, akceptuje wyłanianie sędziów do niemieckich trybunałów federalnych, gdzie – jak wykazałem – udział czynnika demokratycznego, czyli politycznego, jest znacząco większy, jest wyłączny w tym sensie, znacząco większy niż w Polsce

- mówił na konferencji Zbigniew Ziobro odnosząc się do dzisiejszego komunikatu Komisji Europejskiej.

- Jak wytłumaczyć, jeśli przyjmujemy tę miarę równego traktowania wszystkich przed prawem, też i państw poszczególnych przed prawem w kontekście prawa europejskiego, że w przypadku Polski KE nie uznaje udziału polskiego parlamentu w wyłanianiu rady sądownictwa jako bardzo pośredniego udziału w procesie przyszłego wyłaniania sędziów i wskazuje, że jest to mechanizm, który rodzi wątpliwości co do przyszłej niezawisłości sędziów, a w przypadku Niemiec ta sama KE w pełni akceptuje i toleruje sytuację, kiedy bezpośrednio niemieccy politycy wybierają sędziów do niemieckiego SN

- mówił Zbigniew Ziobro

Konferencja była transmitowana przez TVN24. W pewnym momencie konferencja została przerwana a prowadząca Joanna Kryńska podała "sprostowanie" TVN24:

- Oglądacie państwo konferencję prasową ministra sprawiedliwości i wiceministra. Słyszeliśmy jeden z argumentów, który został przytoczony na samym początku, dotyczący decyzji KE i odwołujący się, że w Niemczech jest podobnie jak w Polsce (...) To Konkret24 dla państwa, mówiący, że o nominacjach sędziowskich decydują ministerstwa sprawiedliwości krajów związkowych przy współudziale parlamentów związkowych i przedstawicieli samorządu sędziowskiego - w różnych proporcjach, w zależności od landu. A więc nie wyłącznie politycy, jak padło to na konferencji (...) Nie pierwszy raz takie wypowiedzi padają ze strony ministerstwa sprawiedliwości. Takie argumenty padały pod adresem Niemiec, Hiszpanii już w listopadzie

- mówiła Joanna Kryńska

Tego typu działanie zapewne wzorowane jest na zachowaniu amerykańskich mediów, które przerywały transmisję konferencji urzędującego prezydenta USA Donalda Trumpa wtedy kiedy się z nim nie zgadzały. Przedstawiciele "wiodących mediów" w Polsce tego typu cenzurę nazwali "wielkimi chwilami dziennikarstwa".

 

KE grozi karami Polsce

Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że zdecydowała o zwróceniu się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z dnia 14 lipca. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

„Moim obowiązkiem jako komisarza ds. sprawiedliwości jest zapewnienie ochrony niezależności sędziów europejskich. W przeciwnym razie cały porządek prawny UE mógłby być zagrożony, a podstawowe fundamenty Unii mogłyby zostać zakwestionowane. Zgodnie z upoważnieniem udzielonym przez Kolegium w lipcu, zwracam się teraz do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z dnia 14 lipca” – poinformował w przesłanym PAP stanowisku unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

14 lipca Polska została zobowiązana przez TSUE do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

„Równolegle wysłaliśmy do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia, domagając się zastosowania się do wyroku Trybunału z dnia 15 lipca w sprawie reżimu dyscyplinarnego dla sędziów. Dotychczasowe wyjaśnienia nie były satysfakcjonujące” – dodał Reynders.

15 lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE.


 

POLECANE
Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje z ostatniej chwili
Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje

Pogłębia się kryzys ugrupowania Polska 2050 Szymona Hołowni. Po głośnym odejściu poseł Izabeli Bodnar, dziś poinformowano, że z pełnionej funkcji zrezygnowała sekretarz generalna partii Agnieszka Baranowska.

Nie podjęła opieki. Komunikat warszawskiego zoo gorące
"Nie podjęła opieki". Komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą z ostatniej chwili
Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą

W nocy z wtorku na środę rosyjska armia przeprowadziła największy jak dotąd zmasowany atak na Ukrainę, wystrzeliwując aż 728 dronów i 13 rakiet. Głównym celem był Łuck w obwodzie wołyńskim, położony zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.

Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę będzie napływała bardzo wilgotna masa powietrza polarnego morskiego. Na przeważającym obszarze kraju środowisko atmosferyczne zmieni się na chłodniejsze. Intensywne deszcze w centrum i na południu kraju stwarzają ryzyko powodzi, na niektórych obszarach obowiązuję III stopień zagrożenia.

Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera z ostatniej chwili
Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera

Na środę rano w siedzibie MSWiA zwołano sztab kryzysowy w związku z zapowiadaną kumulacją opadów deszczu. W posiedzeniu sztabu wziął udział premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister Marcin Kierwiński.

Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

REKLAMA

"Zamiast przeprosić brną". Wczoraj TVN24 przerwało wystąpienie Ziobry by nadać "sprostowanie". Jest oświadczenie stacji

Konferencja Zbigniewa Ziobry dotycząca komunikatu KE o karach dla Polski była wczoraj transmitowana przez TVN24. W pewnym momencie konferencja została przerwana a prowadząca Joanna Kryńska podała "sprostowanie" TVN24. W tej sprawie stacja wydała oświadczenie.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / (sko) PAP/Leszek Szymański

- Z ubolewaniem przyjęliśmy, że stacja TVN24, która promuje się hasłem „Twoim prawem jest wiedzieć”, odebrała swoim widzom prawo do wiedzy. Przerwanie transmisji z konferencji ministra @ZiobroPL można nazwać wręcz cenzurą.

- komentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta

W odpowiedzi stacja wydała oświadczenie.

- Próba wciśnięcia ludziom, że Niemcy mają [zapewne chodzi o "próbę wciśnięcia że nie mają" - przyp. red.] bardziej upolityczniony system wyboru sędziów niż Polska to jedna z najbardziej podłych manipulacji. Zamiast przeprosić brną.

- komentuje europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki

- Jeżeli istotą prawa europejskiego jest to, że czynniki polityczne nie powinny uczestniczyć w wyłanianiu w żaden sposób sędziów, to jak wytłumaczyć fakt, że KE toleruje w pełni, akceptuje wyłanianie sędziów do niemieckich trybunałów federalnych, gdzie – jak wykazałem – udział czynnika demokratycznego, czyli politycznego, jest znacząco większy, jest wyłączny w tym sensie, znacząco większy niż w Polsce

- mówił na konferencji Zbigniew Ziobro odnosząc się do dzisiejszego komunikatu Komisji Europejskiej.

- Jak wytłumaczyć, jeśli przyjmujemy tę miarę równego traktowania wszystkich przed prawem, też i państw poszczególnych przed prawem w kontekście prawa europejskiego, że w przypadku Polski KE nie uznaje udziału polskiego parlamentu w wyłanianiu rady sądownictwa jako bardzo pośredniego udziału w procesie przyszłego wyłaniania sędziów i wskazuje, że jest to mechanizm, który rodzi wątpliwości co do przyszłej niezawisłości sędziów, a w przypadku Niemiec ta sama KE w pełni akceptuje i toleruje sytuację, kiedy bezpośrednio niemieccy politycy wybierają sędziów do niemieckiego SN

- mówił Zbigniew Ziobro

Konferencja była transmitowana przez TVN24. W pewnym momencie konferencja została przerwana a prowadząca Joanna Kryńska podała "sprostowanie" TVN24:

- Oglądacie państwo konferencję prasową ministra sprawiedliwości i wiceministra. Słyszeliśmy jeden z argumentów, który został przytoczony na samym początku, dotyczący decyzji KE i odwołujący się, że w Niemczech jest podobnie jak w Polsce (...) To Konkret24 dla państwa, mówiący, że o nominacjach sędziowskich decydują ministerstwa sprawiedliwości krajów związkowych przy współudziale parlamentów związkowych i przedstawicieli samorządu sędziowskiego - w różnych proporcjach, w zależności od landu. A więc nie wyłącznie politycy, jak padło to na konferencji (...) Nie pierwszy raz takie wypowiedzi padają ze strony ministerstwa sprawiedliwości. Takie argumenty padały pod adresem Niemiec, Hiszpanii już w listopadzie

- mówiła Joanna Kryńska

Tego typu działanie zapewne wzorowane jest na zachowaniu amerykańskich mediów, które przerywały transmisję konferencji urzędującego prezydenta USA Donalda Trumpa wtedy kiedy się z nim nie zgadzały. Przedstawiciele "wiodących mediów" w Polsce tego typu cenzurę nazwali "wielkimi chwilami dziennikarstwa".

 

KE grozi karami Polsce

Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że zdecydowała o zwróceniu się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z dnia 14 lipca. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

„Moim obowiązkiem jako komisarza ds. sprawiedliwości jest zapewnienie ochrony niezależności sędziów europejskich. W przeciwnym razie cały porządek prawny UE mógłby być zagrożony, a podstawowe fundamenty Unii mogłyby zostać zakwestionowane. Zgodnie z upoważnieniem udzielonym przez Kolegium w lipcu, zwracam się teraz do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z dnia 14 lipca” – poinformował w przesłanym PAP stanowisku unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

14 lipca Polska została zobowiązana przez TSUE do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

„Równolegle wysłaliśmy do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia, domagając się zastosowania się do wyroku Trybunału z dnia 15 lipca w sprawie reżimu dyscyplinarnego dla sędziów. Dotychczasowe wyjaśnienia nie były satysfakcjonujące” – dodał Reynders.

15 lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe