Zdaniem GUS Polacy zarabiają przeszło 4000 zł. Naprawdę tyle mamy w portfelu?

GUS podaje, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce w 2016 roku przekraczało 4000 zł brutto. Jak to jest, że większość z nas nie zobaczyło takich pieniędzy w swoim portfelu?
 Zdaniem GUS Polacy zarabiają przeszło 4000 zł. Naprawdę tyle mamy w portfelu?
/ pixabay
Statystycy zwykli przedstawiać następująca gradację: kłamstwo, łgarstwo, a na końcu statystyka. Oznacza ono, że miary statystyczne nie są doskonałe w odzwierciedlaniu rzeczywistości, w dodatku wiele potrafią powiedzieć o populacji ale nie wiele o sytuacji finansowej poszczególnych osób. Każda miara ma też swoje słabości. Podawane przez GUS przeciętne wynagrodzenie to wyliczona średnia (sumuje się wszystkie dane a następnie dzieli przez ich liczbę). Wyliczenie to nie uwzględnia osób pracujących w oparciu o tzw umowy śmieciowe: zlecenia i umowy o dzieła, które zwykle są gorzeje wynagradzane od osób pracujących w oparciu o umowy o prace. Dodatkowo miara podaje wynagrodzenie brutto a nie netto. Przeciętnie brutto w Polsce zarabia się 4163,98 zł co oznacza, że pracownik na rękę dostaje niecałe 3000 zł. 

Średnia jest bardzo podatna na zaburzenia w postaci wartości skrajnych, czyli najwyższych i najniższych zarobków pojedynczych osób. Osoby zarabiające najmniej lub najwięcej zamazują obraz przedstawiający sytuację całej populacji. W Polsce nie ma dolnego ekstremum (szczególnie niskich zarobków) ponieważ obowiązuje pensja minimalna, za to występuje górne ekstremum (najwyższe zarobki). Pensje najlepiej zarabiających w Polsce osób nierzadko przekraczają milion złotych rocznie. Jacek Krawiec, za 11,5 miesiąca na stanowisku prezesa Orlenu otrzymał 1 mln 696 tys. zł, jego następca Wojciech Jasiński w ciągu zaledwie dwóch tygodni zarobił 69 tys. zł. Zarobli prezesów zawyżają średnią i sprawiają, że miara ta nie odzwierciedla rzeczywistych zarobków – lwia cześć Polaków może pomarzyć o dojściu do przeciętnych zarobkach. 

Dlatego warto też się pochylić nad innymi miarami statystycznymi. Mediana wynagrodzeń wynosi 3291,56 zł brutto, co oznacza, że połowa naszego społeczeństwa co miesiąc otrzymuje pensje niższą od tej kwoty, a połowa wyższą. 

A jaką pensje dostaje największa liczba Polaków. Mówi o tym dominanta. W Polsce wynosi ona niecałe 1800 zł. Tyle najczęściej dostaje Pola do kieszeni. Obok GUS dane na temat rynku pracy zbiera firma Sedlak & Sedlak. Twierdzi ona, że że pod koniec 2015 roku najwięcej polaków zarabiało 3000 złotych brutto, co po odliczeniu obciążeń ustawowych, przy umowie o prace daje 2156 zł na rękę. 

Dane statystyczne nie uwzględniają też różnic w wysokości zarobkach w różnych województwach i powiatach. Przykładowo w styczniu 2017 r. przeciętna pensja w całej Polsce w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 4277,14 zł brutto ale w województwie podkarpackim już tylko 3580,52 zł.  brutto. Nikt nie bada też poziomu wynagrodzenia w firmach zatrudniających mniej niż dziewięciu pracowników. Eksperci finansowi wskazują, że najniższe w społeczeństwie pensje z roku na rok nieznacznie się podnoszą. 

AB

#REKLAMA_POZIOMA#


 



 




 

 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Zdaniem GUS Polacy zarabiają przeszło 4000 zł. Naprawdę tyle mamy w portfelu?

GUS podaje, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce w 2016 roku przekraczało 4000 zł brutto. Jak to jest, że większość z nas nie zobaczyło takich pieniędzy w swoim portfelu?
 Zdaniem GUS Polacy zarabiają przeszło 4000 zł. Naprawdę tyle mamy w portfelu?
/ pixabay
Statystycy zwykli przedstawiać następująca gradację: kłamstwo, łgarstwo, a na końcu statystyka. Oznacza ono, że miary statystyczne nie są doskonałe w odzwierciedlaniu rzeczywistości, w dodatku wiele potrafią powiedzieć o populacji ale nie wiele o sytuacji finansowej poszczególnych osób. Każda miara ma też swoje słabości. Podawane przez GUS przeciętne wynagrodzenie to wyliczona średnia (sumuje się wszystkie dane a następnie dzieli przez ich liczbę). Wyliczenie to nie uwzględnia osób pracujących w oparciu o tzw umowy śmieciowe: zlecenia i umowy o dzieła, które zwykle są gorzeje wynagradzane od osób pracujących w oparciu o umowy o prace. Dodatkowo miara podaje wynagrodzenie brutto a nie netto. Przeciętnie brutto w Polsce zarabia się 4163,98 zł co oznacza, że pracownik na rękę dostaje niecałe 3000 zł. 

Średnia jest bardzo podatna na zaburzenia w postaci wartości skrajnych, czyli najwyższych i najniższych zarobków pojedynczych osób. Osoby zarabiające najmniej lub najwięcej zamazują obraz przedstawiający sytuację całej populacji. W Polsce nie ma dolnego ekstremum (szczególnie niskich zarobków) ponieważ obowiązuje pensja minimalna, za to występuje górne ekstremum (najwyższe zarobki). Pensje najlepiej zarabiających w Polsce osób nierzadko przekraczają milion złotych rocznie. Jacek Krawiec, za 11,5 miesiąca na stanowisku prezesa Orlenu otrzymał 1 mln 696 tys. zł, jego następca Wojciech Jasiński w ciągu zaledwie dwóch tygodni zarobił 69 tys. zł. Zarobli prezesów zawyżają średnią i sprawiają, że miara ta nie odzwierciedla rzeczywistych zarobków – lwia cześć Polaków może pomarzyć o dojściu do przeciętnych zarobkach. 

Dlatego warto też się pochylić nad innymi miarami statystycznymi. Mediana wynagrodzeń wynosi 3291,56 zł brutto, co oznacza, że połowa naszego społeczeństwa co miesiąc otrzymuje pensje niższą od tej kwoty, a połowa wyższą. 

A jaką pensje dostaje największa liczba Polaków. Mówi o tym dominanta. W Polsce wynosi ona niecałe 1800 zł. Tyle najczęściej dostaje Pola do kieszeni. Obok GUS dane na temat rynku pracy zbiera firma Sedlak & Sedlak. Twierdzi ona, że że pod koniec 2015 roku najwięcej polaków zarabiało 3000 złotych brutto, co po odliczeniu obciążeń ustawowych, przy umowie o prace daje 2156 zł na rękę. 

Dane statystyczne nie uwzględniają też różnic w wysokości zarobkach w różnych województwach i powiatach. Przykładowo w styczniu 2017 r. przeciętna pensja w całej Polsce w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 4277,14 zł brutto ale w województwie podkarpackim już tylko 3580,52 zł.  brutto. Nikt nie bada też poziomu wynagrodzenia w firmach zatrudniających mniej niż dziewięciu pracowników. Eksperci finansowi wskazują, że najniższe w społeczeństwie pensje z roku na rok nieznacznie się podnoszą. 

AB

#REKLAMA_POZIOMA#


 



 




 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe