„800 mld euro do zapłaty”. Niemiecki historyk wprost o reparacjach dla Polski

W rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną stwierdził, że nie będzie twardego porozumienia między Niemcami a Polską „dopóki rząd niemiecki nie wypłaci reparacji Polsce, która w sposób straszliwy została zniszczona podczas II Wojny Światowej”.
– W Niemczech w ostatnich dziesięcioleciach niemieckie zbrodnie okupacyjne w Europie Wschodniej i szczególnie w Polsce nigdy do końca nie zostały przyjęte do świadomości. Dopiero teraz w debacie historyków pojawia się stwierdzenie: musimy przyznać, że naziści prowadzili pierwszą w historii wojnę na wyniszczenie, eksterminacyjną. Ale to jest zdanie niewielkiej grupy historyków, a do opinii publicznej takie myślenie się jeszcze nie przebiło – podkreślił historyk.
Jak zaznaczył, w Niemczech są także „silne antypolskie resentymenty” i obowiązkiem niemieckich obywateli jest ich „zwalczanie i pokazanie polskie roszczenia do wypłaty naprawdę znacznego odszkodowania są uzasadnione”.
Zapytany skąd w Niemcach te resentymenty, odparł, że to „kwestia znana od dziesięcioleci, wywodzi się z okresu powojennego, ale też z ukrywanego poczucia winy Niemców w stosunku do Polaków”.
– Niemcy dokonywali w Polsce straszliwych przestępstw i wstydzą się tego przyznać. Zaobserwowałem to w ostatnich latach: gdy walczę o kompleksowe rozwiązanie problemu reparacji, to słyszę, że w przypadku Grecji jakaś rozmowa jest możliwa, ale z Polską nie będziemy na ten temat prowadzić żadnych rozmów – dodał.