"Celem Putina jest telefon z Warszawy". Prof. Bartnicki o strategii Rosji wobec kryzysu migracyjnego na granicy z Polską

Trwa kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. Według eksperta ds. bezpieczeństwa i współczesnej Rosji prof. Adama Bartnickiego, Rosja realizuje trzyetapową strategię w związku z tą sytuacją.
- Pierwszy etap to dokonywanie jakichś prowokacji, to, co widzimy, plus pewna podbudowa medialna, którą robi Federacja Rosyjska przez nośniki informacji, które ma również w Europie - wskazał.
- Na drugim etapie jest reinterpretacja prawa międzynarodowego. To już też widzimy, bo mamy forsowanie granicy, co jest złamaniem prawa i polskiego, i międzynarodowego, a w mediach usiłuje się przedstawić, że to Polska łamie prawo międzynarodowe, nie wpuszczając nielegalnych imigrantów - zaznaczył prof. Bartnicki.
Telefon z Warszawy
- W trzecim etapie będą jakieś groźby, ale też wyciągnięcie ręki do zgody. No bo co jest tutaj celem zakładam Putina, Rosji - telefon z Warszawy. Rosja w tym momencie będzie mogła ustawić się jako ten czynnik, który decyduje o deeskalacji konfliktu na granicy. No i to Rosja decydowałaby o architekturze bezpieczeństwa w regionie - ocenił.
- My nie możemy wykonać telefonu do Moskwy, bo na to Rosja czeka. Telefon od naszego ministra spraw zagranicznych do ministra spraw zagranicznych Rosji będzie naszą porażką - zaznaczył prof. Bartnicki.
Profesor wskazał również, że konflikt będzie eskalował, ale nie wiadomo, jak dalej zachowa się Rosja.
- Nie wiemy, jakie mogą być dalsze posunięcia Federacji Rosyjskiej, bo jest jakaś drabina eskalacyjna. Federacja Rosyjska też coś planuje. To się może źle skończyć. Polacy, czy część Polaków, przechodzi zupełnie obojętnie wokół tego problemu, czy wręcz wspiera działania reżimu rosyjskiego, białoruskiego. Poniekąd jest to dla mnie niepojęte, bo działają przeciwko sobie - ocenił.