Z. Kuźmiuk: Rozpoczął red. Kłeczek, poprawił red. Wyżga i mit Tuska legł w gruzach

Ostatnią długą nieobecność Donalda Tuska w przestrzeni publicznej, od 11 aż do 19 listopada, prześmiewczo tłumaczono w mediach społecznościowych w ten sposób, że przewodniczący Platformy wróci, jeżeli na urlop pójdzie redaktor Miłosz Kłeczek z TVP Info.
/ Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Rzeczywiście dziennikarz telewizji publicznej, musi przyprawiać Tuska o palpitacje serca, każde jego pytanie wywołuje u niego wyraźnie widoczne zdenerwowanie, zaciskanie rąk w pięści i coraz mocniejsze inwektywy jako odpowiedzi.

Na jednej z ostatnich konferencji prasowych, jeszcze z obecnością dziennikarzy (bo ostatnia konferencja była już bez ich obecności, a pytania można było zadawać esemesowo), red. Kłeczek zapytał Tuska, co oznaczają jego gwarancje, że Polska otrzyma jednak unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), były szef rządu stwierdził, że o takich gwarancjach nigdy nie mówił (choć mówił na konferencji w Sopocie po wyborze go na przewodniczącego Platformy), a następnie zarzucił dziennikarzowi, że ten powinien wiedzieć co to jest szczucie, bo pracuje w telewizji, która tym się, jego zdaniem, zajmuje.

Red. Kłeczek zrewanżował się Tuskowi, że w takim razie to on powinien wiedzieć co to jest zdrada, bo mówił o gwarantowaniu środków z KPO dla Polski, a następnie nakazał europosłom z Platformy aby w Parlamencie Europejskim głosowali za zablokowaniem środków dla Polski nie tylko z KPO ale także unijnego budżetu.

Mimo tego, że otoczenie Tuska dwoi się i troi, żeby red. Kłeczek mógł zadać tylko jedno pytanie, żeby więcej już go nie dopuścić do głosu, to takie fizyczne przepychanki z dziennikarzem pokazywane przez telewizję, nie przysparzają chwały Tuskowi, który przecież wrócił do polskiej polityki z etykietą niezwykle sprawnego mówcy, co więcej w każdej sytuacji dysponującego błyskotliwą ripostą.

Jednak w starciach z red. Kłeczkiem widać wyraźnie, że wybicie Tuska z konceptu jest niezwykle łatwe, wcale nie jest taki sprawny w mówieniu, natychmiast gubi wątek i pozostają mu tylko inwektywy, tym mocniejsze, im jest bardziej zdenerwowany.

Kilka tych konferencji pokazało, że jeden dobrze przygotowany dziennikarz, potrafi kilkoma celnymi pytaniami wręcz „zdemolować” dotychczasowy wizerunek Tuska jako wyjątkowo sprawnego człowieka w kontaktach z mediami.

Przy czym niepowodzenia Tuska w medialnych starciach z red. Kłeczkiem, politycy Platformy tłumaczyli tym, że telewizja publiczna wręcz „poluje” na przewodniczącego Platformy, a dziennikarz nie jest obiektywny.

Powrót „głośnym” wywiadem
Po tym tygodniu nieobecności w sferze publicznej, Tusk miał powrócić „głośnym” wywiadem dla generalnie wspierającego opozycję, portalu Wirtualna Polska, którzy przeprowadził redaktor Patrycjusz Wyżga i rzeczywiście ta ponad półgodzinna rozmowa stała się głośna ale dlatego, że dziennikarz zrobił z przewodniczącego Platformy, dosłownie „miazgę”.

Przy czym dziennikarz prowadząc ten wywiad nie zrobił niczego nadzwyczajnego, po prostu zadawał pytania i nie dawał się zbyć byle czym, tylko dopytywał, dodatkowe pytania rozsądnie uzasadniając.

Taką kwestią pokazującą kompletną intelektualną pustkę Tuska, było pytanie, gdyby był teraz premierem to w jaki sposób walczyłby z pandemią, przewodniczący PO zbył odpowiedzią, że to nie jest sprawa opozycji, a jego zadaniem jest wygranie najbliższych wyborów.

Ale dziennikarz był nieustępliwy i dopytywał argumentując, że jeżeli Tusk nie będzie przestawiał propozycji swojej partii w tak ważnych kwestiach jak walka z pandemią, to wyborów nie wygra, bo wyborców jednak interesuje program.

Tusk na to już nie odpowiedział, tylko po raz kolejny zaatakował PiS, zresztą te ataki miały miejsce w zasadzie przy każdej kwestii, o którą red. Wyżga pytał przewodniczącego Platformy.

Tusk został rozłożony na łopatki, prostymi pytaniami o to co zrobiłby będąc premierem, jak walczyłby z pandemią, czy jak dawałby sobie radę przy ataku hybrydowym przy pomocy imigrantów na naszą wschodnią granicę.

W tej drugiej sprawie kłamał zresztą jak z nut, bo twierdził, że od początku tego ataku sugerował rządowi twardą postawę i go wspierał, choć portale społecznościowe są pełne filmików z jego kilku poprzednich konferencji prasowych gdzie atakował rząd i sugerował, że twarda blokada granicy, to wręcz barbarzyństwo wobec tych biednych ludzi.

Na wątpliwości dziennikarza, że jednak jego wypowiedzi w tej sprawie były bardzo różne, domagał się ich konfrontacji, co chyba jest jakąś wyższą formą masochizmu?

Gdyby więc nie istnienie rządu PiS, Morawieckiego i Kaczyńskiego, których Tusk atakuje za wszystko, to przewodniczący PO, nie miałby dosłownie nic do powiedzenia, na żaden ważny temat.

Dobrze przygotowani i wykonujący swe obowiązki dziennikarze red. Miłosz Kłeczek z TVP Info i Patrycjusz Wyżga z WP doprowadzili do tego, że mit Donalda Tuska jako sprawnego polityka, lidera największej partii opozycyjnej i kandydata na przyszłego premiera, legł po prostu w gruzach.


 

POLECANE
Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat

Dom Development potwierdza atak hakerski i ryzyko kradzieży danych. W ręce sprawców mogły trafić m.in. numery PESEL i numery dowodów osobistych

Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków z ostatniej chwili
Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków

Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby wigilię? Sondaż SW Research dla Onetu wskazuje, że zdecydowanym faworytem jest prezydent Karol Nawrocki.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: Kto nie chce być w UE, może odejść z ostatniej chwili
Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: "Kto nie chce być w UE, może odejść"

Komentując czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE ws. polskiego Trybunału Konstytucyjnego, niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdził, że kraj, który nie chce pozostać w Unii, może z niej wystąpić.

Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę z ostatniej chwili
Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę

Warszawskie zoo poinformowało w piątek 19 grudnia, że urodzone latem góralki skalne rosną zdrowo i dobrze odnajdują się w stadzie. Te zwinne zwierzęta mają zaskakujących krewnych. Są to… słonie.

Pożar hotelu we Wrocławiu z ostatniej chwili
Pożar hotelu we Wrocławiu

W hotelu Park Plaza we Wrocławiu doszło do pożaru, w wyniku którego zmarła jedna osoba, a druga trafiła do szpitala – wynika z informacji podanych przez Radio Wrocław.

Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa z ostatniej chwili
Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa

Europoseł Platformy Obywatelskiej i była prezydent Warszawy chciała uderzyć w prezydenta po decyzji w sprawie demontażu Okrągłego Stołu. Karol Nawrocki odpowiedział krótko.

Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa” wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa”

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy «politycy się zmienią lub ktoś umrze»” – alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk, dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania – podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Rozpoczął red. Kłeczek, poprawił red. Wyżga i mit Tuska legł w gruzach

Ostatnią długą nieobecność Donalda Tuska w przestrzeni publicznej, od 11 aż do 19 listopada, prześmiewczo tłumaczono w mediach społecznościowych w ten sposób, że przewodniczący Platformy wróci, jeżeli na urlop pójdzie redaktor Miłosz Kłeczek z TVP Info.
/ Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Rzeczywiście dziennikarz telewizji publicznej, musi przyprawiać Tuska o palpitacje serca, każde jego pytanie wywołuje u niego wyraźnie widoczne zdenerwowanie, zaciskanie rąk w pięści i coraz mocniejsze inwektywy jako odpowiedzi.

Na jednej z ostatnich konferencji prasowych, jeszcze z obecnością dziennikarzy (bo ostatnia konferencja była już bez ich obecności, a pytania można było zadawać esemesowo), red. Kłeczek zapytał Tuska, co oznaczają jego gwarancje, że Polska otrzyma jednak unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), były szef rządu stwierdził, że o takich gwarancjach nigdy nie mówił (choć mówił na konferencji w Sopocie po wyborze go na przewodniczącego Platformy), a następnie zarzucił dziennikarzowi, że ten powinien wiedzieć co to jest szczucie, bo pracuje w telewizji, która tym się, jego zdaniem, zajmuje.

Red. Kłeczek zrewanżował się Tuskowi, że w takim razie to on powinien wiedzieć co to jest zdrada, bo mówił o gwarantowaniu środków z KPO dla Polski, a następnie nakazał europosłom z Platformy aby w Parlamencie Europejskim głosowali za zablokowaniem środków dla Polski nie tylko z KPO ale także unijnego budżetu.

Mimo tego, że otoczenie Tuska dwoi się i troi, żeby red. Kłeczek mógł zadać tylko jedno pytanie, żeby więcej już go nie dopuścić do głosu, to takie fizyczne przepychanki z dziennikarzem pokazywane przez telewizję, nie przysparzają chwały Tuskowi, który przecież wrócił do polskiej polityki z etykietą niezwykle sprawnego mówcy, co więcej w każdej sytuacji dysponującego błyskotliwą ripostą.

Jednak w starciach z red. Kłeczkiem widać wyraźnie, że wybicie Tuska z konceptu jest niezwykle łatwe, wcale nie jest taki sprawny w mówieniu, natychmiast gubi wątek i pozostają mu tylko inwektywy, tym mocniejsze, im jest bardziej zdenerwowany.

Kilka tych konferencji pokazało, że jeden dobrze przygotowany dziennikarz, potrafi kilkoma celnymi pytaniami wręcz „zdemolować” dotychczasowy wizerunek Tuska jako wyjątkowo sprawnego człowieka w kontaktach z mediami.

Przy czym niepowodzenia Tuska w medialnych starciach z red. Kłeczkiem, politycy Platformy tłumaczyli tym, że telewizja publiczna wręcz „poluje” na przewodniczącego Platformy, a dziennikarz nie jest obiektywny.

Powrót „głośnym” wywiadem
Po tym tygodniu nieobecności w sferze publicznej, Tusk miał powrócić „głośnym” wywiadem dla generalnie wspierającego opozycję, portalu Wirtualna Polska, którzy przeprowadził redaktor Patrycjusz Wyżga i rzeczywiście ta ponad półgodzinna rozmowa stała się głośna ale dlatego, że dziennikarz zrobił z przewodniczącego Platformy, dosłownie „miazgę”.

Przy czym dziennikarz prowadząc ten wywiad nie zrobił niczego nadzwyczajnego, po prostu zadawał pytania i nie dawał się zbyć byle czym, tylko dopytywał, dodatkowe pytania rozsądnie uzasadniając.

Taką kwestią pokazującą kompletną intelektualną pustkę Tuska, było pytanie, gdyby był teraz premierem to w jaki sposób walczyłby z pandemią, przewodniczący PO zbył odpowiedzią, że to nie jest sprawa opozycji, a jego zadaniem jest wygranie najbliższych wyborów.

Ale dziennikarz był nieustępliwy i dopytywał argumentując, że jeżeli Tusk nie będzie przestawiał propozycji swojej partii w tak ważnych kwestiach jak walka z pandemią, to wyborów nie wygra, bo wyborców jednak interesuje program.

Tusk na to już nie odpowiedział, tylko po raz kolejny zaatakował PiS, zresztą te ataki miały miejsce w zasadzie przy każdej kwestii, o którą red. Wyżga pytał przewodniczącego Platformy.

Tusk został rozłożony na łopatki, prostymi pytaniami o to co zrobiłby będąc premierem, jak walczyłby z pandemią, czy jak dawałby sobie radę przy ataku hybrydowym przy pomocy imigrantów na naszą wschodnią granicę.

W tej drugiej sprawie kłamał zresztą jak z nut, bo twierdził, że od początku tego ataku sugerował rządowi twardą postawę i go wspierał, choć portale społecznościowe są pełne filmików z jego kilku poprzednich konferencji prasowych gdzie atakował rząd i sugerował, że twarda blokada granicy, to wręcz barbarzyństwo wobec tych biednych ludzi.

Na wątpliwości dziennikarza, że jednak jego wypowiedzi w tej sprawie były bardzo różne, domagał się ich konfrontacji, co chyba jest jakąś wyższą formą masochizmu?

Gdyby więc nie istnienie rządu PiS, Morawieckiego i Kaczyńskiego, których Tusk atakuje za wszystko, to przewodniczący PO, nie miałby dosłownie nic do powiedzenia, na żaden ważny temat.

Dobrze przygotowani i wykonujący swe obowiązki dziennikarze red. Miłosz Kłeczek z TVP Info i Patrycjusz Wyżga z WP doprowadzili do tego, że mit Donalda Tuska jako sprawnego polityka, lidera największej partii opozycyjnej i kandydata na przyszłego premiera, legł po prostu w gruzach.



 

Polecane