Prezes IPN razem z policjantem obezwładnili sąsiada - damskiego boksera

W czwartek policjanci z komisariatu przy ul. Kartuskiej odebrali zgłoszenie, że funkcjonariusz w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę przestępstwa. Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 21.00 w dzielnicy Siedlce. Gdy policjanci byli na miejscu podczas rozmowy z uczestnikami interwencji ustalili, że do jednego z sąsiadów przybiegła kobieta i poprosiła go o pomoc w związku z agresywnym zachowaniem męża. Kobieta wiedziała, że sąsiad jest policjantem.
Funkcjonariusz wyszedł na klatkę schodową, aby porozmawiać z mężczyzną, próbował go uspokoić, jednak ten był agresywny i zaatakował go. Mężczyzna kilkukrotnie uderzył policjanta i był wulgarny. Hałas usłyszał inny z sąsiadów, który także ruszył na pomoc. Mężczyźni obezwładnili agresora i nie pozwolili mu uciec.
Jak donoszą media, owym "innym sąsiadem" był prezes IPN dr Karol Nawrocki. On sam w rozmowie z lokalnym portalem trojmiasto.pl potwierdził te doniesienia.
To była po prostu normalna reakcja w dramatycznej sytuacji. Widziałem agresywnego, szalejącego mężczyznę, krew na klatce. Widziałem, że w tle była żona i dzieci tego człowieka. Po prostu pomogłem go obezwładnić
- powiedział portalowi trojmiasto.pl Karol Nawrocki.
Zatrzymany 39-latek trafił do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu najprawdopodobniej usłyszy zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego, a także naruszenia nietykalności cielesnej i kierowania gróźb wobec pokrzywdzonej.