[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Lex konfident upadło, Kanada powstaje, czas na trochę radości

Głosami opozycji i części posłów Prawa i Sprawiedliwości upadł absurdalny projekt ustawy 1981, znany także pod nazwą lex konfident. 
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Lex konfident upadło, Kanada powstaje, czas na trochę radości
/ pixabay

Projekt ustawy przewidywał cotygodniowe testowanie pracowników przez pracodawcę na obecność w organizmie wirusa SARS-COV-2. Testy miały być dobrowolne, ale na nieprzetestowanego pracownika czekała niespodzianka: jeśli jego przetestowany kolega powziąłby przypuszczenie, że zaraził się w pracy, mógłby wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o odszkodowanie w wysokości do 15 tys. zł, które miałby mu wypłacić pracownik, który nie chciał poddać się procedurze testowania.

Trudno ten absurd nawet komentować i najtęższe umysły zachodzą w głowę, co ten projekt miał właściwie na celu. Być może chodziło tu o grę na zwłokę – żeby jednocześnie nie stracić wyborców sceptycznych wobec covidowych restrykcji, a zarazem skierować gniew za niezaostrzanie pandemicznych obostrzeń na opozycję. Efekt jest jednak taki, że udało się wkurzyć demokratycznie wszystkich. Mówiąc pół-żartem: może i dobrze, bo dawno nie byliśmy w żadnej sprawie zjednoczeni. 


Po co był cały ten cyrk z ustawą? Czy nie lepiej po prostu z otwartą przyłbicą przyznać, że część covidowej polityki była bezsensowna bądź szkodliwa i urealnić ją zgodnie z wiedzą nabytą w ciągu dwóch lat zmagania się z wirusem? Skoro tak chętnie naśladowaliśmy kraje zachodnie we wprowadzaniu obostrzeń, może teraz naśladujmy je także w ich luzowaniu? Coraz więcej państw znosi covidowe restrykcje i coraz więcej lekarzy głośno mówi o ich niewielkiej nieskuteczności w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa. Przyznał to nawet minister zdrowia Adama Niedzielski w rozmowie z Robertem Mazurkiem.


W związku z faktem, że szczepienia nie spełniły pokładanych w nich nadziei i nie zahamowały transmisji wirusa, nadal najważniejszą kwestią w walce z chorobą pozostaje jej… leczenie (tak, taki niekonwencjonalny, trochę szalony pomysł). I na nim powinniśmy się skupić, zwłaszcza na dostępności pomocy lekarskiej w pierwszej fazie zakażenia.


Zamiast zamykać kraj, otwórzmy debatę – na temat wirusa i jego odmian, szczepień, leków, jakości i dostępności opieki lekarskiej, skutków psychologicznych, duchowych, edukacyjnych i gospodarczych wprowadzanych obostrzeń (na marginesie: słowo „lockdown” pochodzi z gwary więziennej i oznacza „zakaz opuszczania cel przez więźniów wprowadzany np. w czasie zamieszek”).

O tym, jak ogromne jest w Polsce zapotrzebowanie na rzetelną i wieloaspektową rozmowę na te tematy może świadczyć popularność konferencji "Oblicza pandemii" zorganizowanej w ubiegłą sobotę w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Samo tylko wystąpienie Jana Pospieszalskiego na temat medialnych aspektów walki z wirusem obejrzało w kilka dni w internecie ponad 770 tysięcy osób. Brawa dla rektora uczelni Ojca Zdzisława Klafki i Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka za tę inicjatywę umożliwiającą wielostronną wymianę argumentów w kulturalnej atmosferze.


W dyskusji nad koronawirusem – niezależnie od własnych opinii - pora skończyć z zastępowaniem argumentów racjonalnych argumentami emocjonalnymi, eskalowaniem napięć i wzajemnej wrogości, często sztucznie podsycanej. Chyba mamy tego już wszyscy serdecznie dosyć. I może dlatego z taką przyjemnością oglądamy obrazki z Kanady, gdzie obywatele – ponad podziałami politycznymi - zjednoczyli się i postanowili zrobić coś RAZEM – dla siebie, dla przyszłych pokoleń, w obronie wolności i zachodnich wartości.
 

Agnieszka Żurek


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych zablokowana jest droga krajowa nr 74 miejscowości Rozgół (Świętokrzyskie). W niedzielnym wypadku ranne zostały trzy osoby. Utrudnienia występują na trasie Kielce - Piotrków Trybunalski.

Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech Wiadomości
Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech

Noc z piątku na sobotę w Bremie przyniosła niespodziewany chaos na domowej imprezie, którą organizowała 17-latka. Planowane małe przyjęcie wymknęło się spod kontroli, gdy liczba gości szybko przekroczyła 200 osób.

Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje

W związku z kradzieżą historycznych klejnotów w Luwrze poszukiwane są cztery osoby; sprawcy byli zamaskowani i zbiegli na skuterach - poinformowała w niedzielę prokurator Paryża Laure Beccuau.

Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków Wiadomości
Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków

16 października 1977 roku w telewizji pojawił się pierwszy odcinek serialu „Polskie drogi”. Dla wielu widzów to jedna z najlepszych polskich produkcji o czasach II wojny światowej.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta Wiadomości
Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta

Tragiczne wieści z Poznania. W nocy z soboty na niedzielę (z 18 na 19 października) na ulicy Grunwaldzkiej doszło do tragicznego wypadku.

Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają Wiadomości
Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają

Na zachodzie Australii odnotowano w sobotę najwyższe październikowe temperatury w historii pomiarów w kraju - przekazało australijskie biuro meteorologiczne. Stacja Nine News ostrzegła, że również mieszkańcy wschodniej Australii mogą się w nadchodzącym tygodniu mierzyć z rekordowymi upałami.

Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli Wiadomości
Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli

Wśród wyborców narasta zmęczenie rządami Donalda Tuska, ale pomysł zastąpienia go Radosławem Sikorskim również nie budzi entuzjazmu. Jak wynika z sondażu SW Research dla portalu rp.pl, większość Polaków nie wierzy, że taka zmiana pomogłaby koalicji utrzymać władzę.

Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach z ostatniej chwili
Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach

Kamil Stoch w efektowny sposób zakończył swój występ w Hinzenbach, osiągając 93 metry w drugiej serii. Polacy pokazali dobrą formę w przedostatnim weekendzie Letniego Grand Prix. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski już wcześniej zapowiedział, że po sezonie 2025/2026 zakończy sportową karierę.

Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją? Wiadomości
Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją?

Najświeższe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że większość Polaków nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Optymizm w tej sprawie częściej deklarują wyborcy partii rządzących niż opozycji.

Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje Wiadomości
Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje

FC Barcelona pokonała Gironę 2:1, a Wojciech Szczęsny ponownie był jednym z bohaterów spotkania. Polak zagrał pełne 90 minut i zebrał świetne recenzje - wielu ekspertów podkreślało, że to właśnie on uratował drużynie punkty. Jednak jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bramkarz przyprawił kibiców o spory niepokój.

REKLAMA

[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Lex konfident upadło, Kanada powstaje, czas na trochę radości

Głosami opozycji i części posłów Prawa i Sprawiedliwości upadł absurdalny projekt ustawy 1981, znany także pod nazwą lex konfident. 
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Lex konfident upadło, Kanada powstaje, czas na trochę radości
/ pixabay

Projekt ustawy przewidywał cotygodniowe testowanie pracowników przez pracodawcę na obecność w organizmie wirusa SARS-COV-2. Testy miały być dobrowolne, ale na nieprzetestowanego pracownika czekała niespodzianka: jeśli jego przetestowany kolega powziąłby przypuszczenie, że zaraził się w pracy, mógłby wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o odszkodowanie w wysokości do 15 tys. zł, które miałby mu wypłacić pracownik, który nie chciał poddać się procedurze testowania.

Trudno ten absurd nawet komentować i najtęższe umysły zachodzą w głowę, co ten projekt miał właściwie na celu. Być może chodziło tu o grę na zwłokę – żeby jednocześnie nie stracić wyborców sceptycznych wobec covidowych restrykcji, a zarazem skierować gniew za niezaostrzanie pandemicznych obostrzeń na opozycję. Efekt jest jednak taki, że udało się wkurzyć demokratycznie wszystkich. Mówiąc pół-żartem: może i dobrze, bo dawno nie byliśmy w żadnej sprawie zjednoczeni. 


Po co był cały ten cyrk z ustawą? Czy nie lepiej po prostu z otwartą przyłbicą przyznać, że część covidowej polityki była bezsensowna bądź szkodliwa i urealnić ją zgodnie z wiedzą nabytą w ciągu dwóch lat zmagania się z wirusem? Skoro tak chętnie naśladowaliśmy kraje zachodnie we wprowadzaniu obostrzeń, może teraz naśladujmy je także w ich luzowaniu? Coraz więcej państw znosi covidowe restrykcje i coraz więcej lekarzy głośno mówi o ich niewielkiej nieskuteczności w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa. Przyznał to nawet minister zdrowia Adama Niedzielski w rozmowie z Robertem Mazurkiem.


W związku z faktem, że szczepienia nie spełniły pokładanych w nich nadziei i nie zahamowały transmisji wirusa, nadal najważniejszą kwestią w walce z chorobą pozostaje jej… leczenie (tak, taki niekonwencjonalny, trochę szalony pomysł). I na nim powinniśmy się skupić, zwłaszcza na dostępności pomocy lekarskiej w pierwszej fazie zakażenia.


Zamiast zamykać kraj, otwórzmy debatę – na temat wirusa i jego odmian, szczepień, leków, jakości i dostępności opieki lekarskiej, skutków psychologicznych, duchowych, edukacyjnych i gospodarczych wprowadzanych obostrzeń (na marginesie: słowo „lockdown” pochodzi z gwary więziennej i oznacza „zakaz opuszczania cel przez więźniów wprowadzany np. w czasie zamieszek”).

O tym, jak ogromne jest w Polsce zapotrzebowanie na rzetelną i wieloaspektową rozmowę na te tematy może świadczyć popularność konferencji "Oblicza pandemii" zorganizowanej w ubiegłą sobotę w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Samo tylko wystąpienie Jana Pospieszalskiego na temat medialnych aspektów walki z wirusem obejrzało w kilka dni w internecie ponad 770 tysięcy osób. Brawa dla rektora uczelni Ojca Zdzisława Klafki i Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka za tę inicjatywę umożliwiającą wielostronną wymianę argumentów w kulturalnej atmosferze.


W dyskusji nad koronawirusem – niezależnie od własnych opinii - pora skończyć z zastępowaniem argumentów racjonalnych argumentami emocjonalnymi, eskalowaniem napięć i wzajemnej wrogości, często sztucznie podsycanej. Chyba mamy tego już wszyscy serdecznie dosyć. I może dlatego z taką przyjemnością oglądamy obrazki z Kanady, gdzie obywatele – ponad podziałami politycznymi - zjednoczyli się i postanowili zrobić coś RAZEM – dla siebie, dla przyszłych pokoleń, w obronie wolności i zachodnich wartości.
 

Agnieszka Żurek



 

Polecane
Emerytury
Stażowe