Aresztowania, mandaty, konfiskaty. Kanadyjskie władze walczą z protestem kierowców

Protestujący w ramach "Konwoju Wolności 2022" od 28 stycznia okupują centrum kanadyjskiej stolicy.
Około 100 uzbrojonych policjantów przejęło tysiące litrów paliwa, które zgromadzono na parkingu przy stadionie baseballowym, odległym o około 5 km od parlamentu Kanady.
Policja poinformowała, że w niedzielę aresztowano siedem osób oraz nałożono 100 mandatów. Wśród aresztowanych było kilka osób, które transportowały na wózkach paliwo w kanistrach dla protestujących. Blokujące Ottawę tiry mają cały czas włączone silniki, żeby kierowcy nie zamarzli. W Ontario od kilku tygodni utrzymują się niskie temperatury.
Pozostałe osoby aresztowano za „chuligańskie wybryki” - jak powiedział Steve Bell, zastępca szefa miejskiej policji. Zakomunikował również dziennikarzom, że jest to „kolejny krok w egzekwowaniu porządku” w centrum miasta.
Nie ma podstaw do takich gróźb policyjnych – komunikuje z kolei kanadyjska organizacja prawnicza JCCF, reprezentująca "Konwój Wolności 2022". "Ludzie, którzy przynoszą żywność, wodę, benzynę i inne rzeczy pokojowo protestującym kierowcom ciężarówek, nie łamią żadnego prawa” – czytamy w jej oświadczeniu.
Uczestnicy "Konwoju Wolności 2022", największego jak do tej pory zrywu obywatelskiego w historii Kanady, pierwotnie walczyli o zniesienie nakazu szczepień dla kierowców transgranicznych ciężarówek; protest przerodził się następnie w ruch społeczny przeciwstawiający się ingerencji państwa w życie prywatne.(PAP)
vik/ jo/ akl/