„Czarny Sport” - „Kalendarz Czarneckiego”

„Czarny Sport” - „Kalendarz Czarneckiego”

Dużo przyjemniej ogląda się mecze w pełnej (czy prawie pełnej) kibiców hali. Niby „oczywista oczywistość”, a jednak uświadamiam to sobie tym bardziej na każdym meczu, choćby siatkarskim, na którym jestem. Przez cały zeszły sezon obejrzałem dobrze ponad 100 (!) meczów męskiej Plus Ligi, żeńskiej Tauron Ligi, męskiej Tauron I Ligi, oraz finałowych rozgrywek o wejście do I Lig kobiecej i panów oraz sporo w rozgrywkach młodzieżowych, a nawet dzieci. Tyle, że poza bardzo krótkim okresem jesienią 2020 hale siatkarskie świeciły kompletnymi, COVID-owymi pustkami. Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio -to samo. Przełom nastąpił na siatkarskich ME w Krakowie, Gdańsku i Katowicach, gdzie Biało-Czerwoni grali przy kompletach publiczności. W naszej „Lidze Mistrzów Świata” kompletów nie ma - ale po pierwsze: ME są raz na dwa lata, a nie co tydzień, jak nasze ligi, a po drugie: COVID czy jego kolejne mutacje atakują teraz ze zdwojoną siłą. Tym bardziej doceniam kibiców wiernych siatkówce (i innym dyscyplinom halowym od piłki ręcznej poczynając przez koszykówkę na futsalu kończąc). Ostatnio podziwiałem ich w Rzeszowie, gdzie wybrałem się na mecz ćwierćfinału Pucharu Polski miedzy Asseco Resovia Rzeszów a Aluronem Zawiercie. Goście grali bez obu rozgrywających: z konieczności na rozegraniu był charyzmatyczny kapitan mistrzów Europy A.D.2019 - Serbii czyli Uros Kovacevic. Tak grając dali radę naszemu - bo dolnośląskiemu - Cuprum Lubin (3-2), ale na Resovie to było jednak za mało. Zapamiętam zapewne nie tyle 3-1 dla gospodarzy, ale fakt, że w drugim secie - po przegranym pierwszym - zdemolowali gości 25-9! To się nie zdarza w męskiej siatkówce, a przynajmniej nie na tym poziomie rozgrywkowym...

 

Z Rzeszowa przeniosłem się do odległego o godzinę drogi Sanoka, znanego z hokeja oraz łyżwiarstwa szybkiego. Z tamtejszymi władzami samorządowymi miałem konferencje prasową poświęconą Mistrzostwom Europy w Ice Speedway’u (żużel na lodzie), które odbędą się tam w sobotę 19 lutego. To pierwszy turniej finałowy, drugi będzie miał miejsce równo miesiąc później w Tomaszowie Mazowieckim. Już trzeci rok z rzędu żużlowe-lodowe ME odbywają się pod moim Patronatem Honorowym.

 

Jednak Ice Speedway był tylko przerywnikiem miedzy wydarzeniami siatkarskimi. Po meczu w rzeszowskiej hali Na Podpromiu już wspomniałem, ale zgodnie z moją świętą zasadą, że trzeba inwestować w młodzież, bo to przyszłość, miałem dużą przyjemność obserwować mistrzostwa Mazowsza juniorów, które odbywały się w historycznej hali MOS Wola Warszawa (tak, to klub, w którym uczyli się siatkówki m.in. Wojciech Drzyzga, Zbigniew Bartman czy Grzegorz Łomacz). Wręczanie nagród - wszystkim zawodnikom i statuetek MVP - najlepszym było podtrzymaniem tego siatkarskiego piątkowego popołudnia.

Pytają mnie o „żużlowy kalendarz Czarneckiego” czyli o turnieje międzynarodowe i krajowe, których będę Patronem Honorowym w sezonie 2022. Ta lista jest wyjątkowo długa. Przed sześciu laty, kiedy zgodziłem się patronować rożnym żużlowym eventom była ona mniej więcej dwa razy krótsza. Ale potem zaczęło zgłaszać się wielu nowych organizatorów lub pomysłodawców kolejnych imprez „czarnego sportu”. Urosło to do co najmniej 18 turniejów w tym sezonie. Przedstawiam zatem ów „kalendarz Czarneckiego”.

A więc po kolei:

1) 19 lutego - IME Ice Speedway (Indywidualne Mistrzostwa Europy na żużlu na lodzie) -pierwszy turniej finałowy, Sanok

2)19 marca – IME Ice Speedway, drugi turniej finałowy, Tomaszów Mazowiecki (Arena Lodowa)

3) 26 marca - Kryterium Asów, Bydgoszcz ,

4) 2 kwietnia - IMME (Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi), Toruń

5) 3 kwietnia – MPPK (moje imieniny!), Mistrzostwa Polski Par Klubowych), Poznań

6) 18 kwietnia - Złoty Kask, Opole

7) 15 maja - duża niespodzianka na szczeblu europejskim, Polska, Wielkopolska... Na razie: cicho-sza!

8) 18 czerwca - IMŚ Long Track (Indywidualne Mistrzostwa Świata na Długim Torze), Rzeszów

9) 2 lipca – SEC (Speedway European Championship), turniej nr 1), Łódź

10) 6 sierpnia – SEC, turniej nr 2, Niemcy (zapewne Güstrow)

11) 3 września – SEC, turniej nr 3, w Polsce (zapewne na Śląsku)

12) 23 września – SEC, turniej nr 4 - w Czechach (zapewne w mieście na literę „P”…)

13) 2 października - DME U-23 (Drużynowe Mistrzostwa Europy do lat 23), Kraków

14) 9 października - Mecz Północ - Południe, też Kraków

15-16-17) trzy turnieje rangi mistrzowskiej ,wszystkie trzy w Polsce, nowa formuła -ale to jeszcze tez wciąż żużlowa niespodzianka

18-? ) mecze (nie wiadomo jeszcze ile) towarzyskie Żużlowej Reprezentacji Polski

 

A teraz najważniejsze: trzymajmy kciuki za Biało-Czerwonych, którzy walczą na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, po raz kolejny odbywających się w Azji (2018 Korea, 2022 Chiny).Na razie nawet nie marzymy, żeby przebić dorobek z Soczi 2014 (4 złote medale !), ale raczej marzymy, aby dorównać zdobyczom z Pjongczang sprzed czterech lat, czyli wrócić z dwoma krążkami: złotym i brązowym. Na razie Polska była bardzo widoczna na ceremonii otwarcia, bo byli na niej – nic nie robiąc sobie z bojkotu zarządzonego przez Amerykanów – prezydent Rzeczpospolitej i minister sportu. Zatem, póki co „przebili się” oficjele – oby przebili się też ze swoimi wynikami nasi sportowcy…

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (07.02.2022)


 

POLECANE
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych z ostatniej chwili
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych

Piłkarska reprezentacja Polski, w przypadku awansu z baraży do mistrzostw świata, rozegra pierwszy mecz mundialu 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku. Pięć dni później czeka w Houston Holandia, a 26 czerwca w Arlington/Dallas - Japonia.

Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

REKLAMA

„Czarny Sport” - „Kalendarz Czarneckiego”

„Czarny Sport” - „Kalendarz Czarneckiego”

Dużo przyjemniej ogląda się mecze w pełnej (czy prawie pełnej) kibiców hali. Niby „oczywista oczywistość”, a jednak uświadamiam to sobie tym bardziej na każdym meczu, choćby siatkarskim, na którym jestem. Przez cały zeszły sezon obejrzałem dobrze ponad 100 (!) meczów męskiej Plus Ligi, żeńskiej Tauron Ligi, męskiej Tauron I Ligi, oraz finałowych rozgrywek o wejście do I Lig kobiecej i panów oraz sporo w rozgrywkach młodzieżowych, a nawet dzieci. Tyle, że poza bardzo krótkim okresem jesienią 2020 hale siatkarskie świeciły kompletnymi, COVID-owymi pustkami. Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio -to samo. Przełom nastąpił na siatkarskich ME w Krakowie, Gdańsku i Katowicach, gdzie Biało-Czerwoni grali przy kompletach publiczności. W naszej „Lidze Mistrzów Świata” kompletów nie ma - ale po pierwsze: ME są raz na dwa lata, a nie co tydzień, jak nasze ligi, a po drugie: COVID czy jego kolejne mutacje atakują teraz ze zdwojoną siłą. Tym bardziej doceniam kibiców wiernych siatkówce (i innym dyscyplinom halowym od piłki ręcznej poczynając przez koszykówkę na futsalu kończąc). Ostatnio podziwiałem ich w Rzeszowie, gdzie wybrałem się na mecz ćwierćfinału Pucharu Polski miedzy Asseco Resovia Rzeszów a Aluronem Zawiercie. Goście grali bez obu rozgrywających: z konieczności na rozegraniu był charyzmatyczny kapitan mistrzów Europy A.D.2019 - Serbii czyli Uros Kovacevic. Tak grając dali radę naszemu - bo dolnośląskiemu - Cuprum Lubin (3-2), ale na Resovie to było jednak za mało. Zapamiętam zapewne nie tyle 3-1 dla gospodarzy, ale fakt, że w drugim secie - po przegranym pierwszym - zdemolowali gości 25-9! To się nie zdarza w męskiej siatkówce, a przynajmniej nie na tym poziomie rozgrywkowym...

 

Z Rzeszowa przeniosłem się do odległego o godzinę drogi Sanoka, znanego z hokeja oraz łyżwiarstwa szybkiego. Z tamtejszymi władzami samorządowymi miałem konferencje prasową poświęconą Mistrzostwom Europy w Ice Speedway’u (żużel na lodzie), które odbędą się tam w sobotę 19 lutego. To pierwszy turniej finałowy, drugi będzie miał miejsce równo miesiąc później w Tomaszowie Mazowieckim. Już trzeci rok z rzędu żużlowe-lodowe ME odbywają się pod moim Patronatem Honorowym.

 

Jednak Ice Speedway był tylko przerywnikiem miedzy wydarzeniami siatkarskimi. Po meczu w rzeszowskiej hali Na Podpromiu już wspomniałem, ale zgodnie z moją świętą zasadą, że trzeba inwestować w młodzież, bo to przyszłość, miałem dużą przyjemność obserwować mistrzostwa Mazowsza juniorów, które odbywały się w historycznej hali MOS Wola Warszawa (tak, to klub, w którym uczyli się siatkówki m.in. Wojciech Drzyzga, Zbigniew Bartman czy Grzegorz Łomacz). Wręczanie nagród - wszystkim zawodnikom i statuetek MVP - najlepszym było podtrzymaniem tego siatkarskiego piątkowego popołudnia.

Pytają mnie o „żużlowy kalendarz Czarneckiego” czyli o turnieje międzynarodowe i krajowe, których będę Patronem Honorowym w sezonie 2022. Ta lista jest wyjątkowo długa. Przed sześciu laty, kiedy zgodziłem się patronować rożnym żużlowym eventom była ona mniej więcej dwa razy krótsza. Ale potem zaczęło zgłaszać się wielu nowych organizatorów lub pomysłodawców kolejnych imprez „czarnego sportu”. Urosło to do co najmniej 18 turniejów w tym sezonie. Przedstawiam zatem ów „kalendarz Czarneckiego”.

A więc po kolei:

1) 19 lutego - IME Ice Speedway (Indywidualne Mistrzostwa Europy na żużlu na lodzie) -pierwszy turniej finałowy, Sanok

2)19 marca – IME Ice Speedway, drugi turniej finałowy, Tomaszów Mazowiecki (Arena Lodowa)

3) 26 marca - Kryterium Asów, Bydgoszcz ,

4) 2 kwietnia - IMME (Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi), Toruń

5) 3 kwietnia – MPPK (moje imieniny!), Mistrzostwa Polski Par Klubowych), Poznań

6) 18 kwietnia - Złoty Kask, Opole

7) 15 maja - duża niespodzianka na szczeblu europejskim, Polska, Wielkopolska... Na razie: cicho-sza!

8) 18 czerwca - IMŚ Long Track (Indywidualne Mistrzostwa Świata na Długim Torze), Rzeszów

9) 2 lipca – SEC (Speedway European Championship), turniej nr 1), Łódź

10) 6 sierpnia – SEC, turniej nr 2, Niemcy (zapewne Güstrow)

11) 3 września – SEC, turniej nr 3, w Polsce (zapewne na Śląsku)

12) 23 września – SEC, turniej nr 4 - w Czechach (zapewne w mieście na literę „P”…)

13) 2 października - DME U-23 (Drużynowe Mistrzostwa Europy do lat 23), Kraków

14) 9 października - Mecz Północ - Południe, też Kraków

15-16-17) trzy turnieje rangi mistrzowskiej ,wszystkie trzy w Polsce, nowa formuła -ale to jeszcze tez wciąż żużlowa niespodzianka

18-? ) mecze (nie wiadomo jeszcze ile) towarzyskie Żużlowej Reprezentacji Polski

 

A teraz najważniejsze: trzymajmy kciuki za Biało-Czerwonych, którzy walczą na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, po raz kolejny odbywających się w Azji (2018 Korea, 2022 Chiny).Na razie nawet nie marzymy, żeby przebić dorobek z Soczi 2014 (4 złote medale !), ale raczej marzymy, aby dorównać zdobyczom z Pjongczang sprzed czterech lat, czyli wrócić z dwoma krążkami: złotym i brązowym. Na razie Polska była bardzo widoczna na ceremonii otwarcia, bo byli na niej – nic nie robiąc sobie z bojkotu zarządzonego przez Amerykanów – prezydent Rzeczpospolitej i minister sportu. Zatem, póki co „przebili się” oficjele – oby przebili się też ze swoimi wynikami nasi sportowcy…

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (07.02.2022)



 

Polecane