[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Nie tylko Ukraina zasługuje na wolność. Także Kanada

„Najnowsze risercze pokazują, że brutalne tratowanie końmi zapobiega covidowi” – napisał na portalu wykop.pl internauta o nicku Davvs. „Od samego patrzenia na to zdjęcie katar znika” – odpowiedział mu komentator o pseudonimie Pansa. 
EPA/AMRU SALAHUDDIEN [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Nie tylko Ukraina zasługuje na wolność. Także Kanada
EPA/AMRU SALAHUDDIEN / PAP/EPA

Link do wspomnianego zdjęcia znajduje się TUTAJ.

Podczas gdy uwaga polityków i mediów całego świata koncentruje się na Ukrainie i groźbie ewentualnej rosyjskiej inwazji, niemal całkowitym milczeniem pomijane są skandaliczne wydarzenia, jakich dopuszcza się władza w Kanadzie. 


Od kilku tygodni trwają w tym kraju protesty przeciwko naruszaniu przez administrację premiera Trudeau podstawowych praw obywatelskich, do czego dochodzi pod pretekstem „walki z pandemią”. 


Przez Kanadę przejechał wielokilometrowy „konwój wolności” składający się z kierowców ciężarówek (zresztą w 90% posiadających „certyfikaty covidowe”) solidaryzujących się z kolegami, którzy nie chcieli być zmuszani przez władze do przyjmowania preparatów przeciwko Covid-19. Konwój wywołał przerażenie premiera Trudeau, który wraz z rodziną ukrył się w nieznanym miejscu zanim ciężarówki wjechały do stolicy kraju. 


Pokojowe protesty nie wzbudziły w rządzących żadnej chęci dialogu. Władza odpowiedziała inwektywami określając ludzi sprzeciwiających się restrykcjom dobrze znanymi epitetami. „Nie wierzą w naukę, często są mizoginami, często rasistami. Czy będziemy tolerować tych ludzi?” – pytał kanadyjski premier. Określanie mianem rasistów osób sprzeciwiających się polityce segregacyjnej byłoby nawet zabawne, gdyby nie skutki, jakie postępowanie Trudeau niesie dla społeczeństwa Kanady. 


Władze zachowują się wobec protestujących coraz bardziej brutalnie. Według relacji demonstrantów w sobotę stratowanych końmi zostało kilka osób, w tym starsza pani używająca chodzika.


Kanadyjska policja twierdzi, że konie użyto do staranowania tłumu wtedy, kiedy jeden z protestujących miał rzucić w zwierzę rowerem. Nie wiadomo, czy to prawda, jednak samo tłumaczenie policji brzmi absurdalnie. Zaatakowanie zwierzęcia miałoby usprawiedliwiać tratowanie ludzi mogące skończyć się ich śmiercią?

 

 

Czy Kanada stanowi obecnie „poligon doświadczalny” testowania reakcji na totalitarne zapędy władzy? 


Rząd Trudeau nie tylko zabronił mieszkańcom Ottawy jakiegokolwiek wspierania protestów poprzez choćby dostarczanie demonstrującym jedzenia i paliwa do ogrzewania samochodów (na co zresztą mieszkańcy kanadyjskiej stolicy odpowiedzieli solidarnościową akcją „wszystkich nas nie zamkniecie” masowo nosząc przy sobie kanistry – tak, aby nie było wiadomo, które z nich są wypełnione przeznaczonym dla demonstrantów paliwem), ale także zagroził odcięciem protestujących od ich kont bankowych.


"Zostaliście ostrzeżeni. Jeśli twoja ciężarówka jest używana w blokadach, twoje firmowe rachunki zostaną zablokowane. Zostanie też zawieszone ubezpieczenie twojego samochodu" – przekazała kanadyjska minister finansów Chrystia Freeland. 


Kanadyjski rząd zapowiedział także zaostrzenie przepisów dotyczących finansowania działalności grup przez portale crowdfundingowe. Organizacje zarządzające zbieranymi pieniędzmi będą musiały zarejestrować się w centralnej instytucji FINTRAC, instytucji wywiadu finansowego powołanej do przeciwdziałania „nielegalnym finansom”.


Serwis GoFundMe zamroził zresztą zebrane w ekspresowym tempie w zbiórce publicznej środki na wsparcie protestujących w Ottawie. Zbiórka przeniosła się do serwisu GiveSendGo, nietrudno jednak domyślić się, że jeśli szaleństwo kanadyjskiego rządu nie zostanie zatrzymane, za jakiś czas każda osoba sprzeciwiająca się z dowolnego powodu rządowej polityce będzie mogła zostać pozbawiona środków do życia. 


Skazywanie bez wyroku na konfiskatę mienia i utratę praw publicznych zbyt dobrze pamiętamy z polskiej historii, by obojętnie przyglądać się temu, co dzieje się obecnie w Kanadzie. Komunizm w wersji 2.0, ubrany w garnitur zamiast munduru i pozornie nie sięgający po najbardziej brutalną przemoc (choć czym w istocie jest tratowanie ludzi końmi i czy na tym się skończy?) nadal pozostaje komunizmem – być może tym bardziej niebezpiecznym, że szatki „walki o dobro ludzkości” tym razem wyglądają bardziej wiarygodnie.

 

Agnieszka Żurek


 

POLECANE
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków tylko u nas
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?

Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat z ostatniej chwili
Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat

- Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła — i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej uznanych papieży w historii - pisze najpopularniejszych profili katolickich na platformie "X" publikując nagranie z nowym papieżem Leonem XIV.

Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki nie przebierał w słowach odnosząc się do kwestii reprywatyzacji w Warszawie. – Jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP z ostatniej chwili
Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP

Od godz. 20 w TVP trwa debata prezydencka z Dorotą Wysocką-Schnepf jako prowadzącą, którą ostro skrytykował Krzysztof Stanowski.

Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy z ostatniej chwili
Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy

W poniedziałek odbędzie się ostatnia przed I turą debata prezydencka. Burzę w sieci wywołało losowanie kolejności wypowiedzi. Krzysztof Stanowski zabrał głos w tej sprawie.

REKLAMA

[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Nie tylko Ukraina zasługuje na wolność. Także Kanada

„Najnowsze risercze pokazują, że brutalne tratowanie końmi zapobiega covidowi” – napisał na portalu wykop.pl internauta o nicku Davvs. „Od samego patrzenia na to zdjęcie katar znika” – odpowiedział mu komentator o pseudonimie Pansa. 
EPA/AMRU SALAHUDDIEN [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Nie tylko Ukraina zasługuje na wolność. Także Kanada
EPA/AMRU SALAHUDDIEN / PAP/EPA

Link do wspomnianego zdjęcia znajduje się TUTAJ.

Podczas gdy uwaga polityków i mediów całego świata koncentruje się na Ukrainie i groźbie ewentualnej rosyjskiej inwazji, niemal całkowitym milczeniem pomijane są skandaliczne wydarzenia, jakich dopuszcza się władza w Kanadzie. 


Od kilku tygodni trwają w tym kraju protesty przeciwko naruszaniu przez administrację premiera Trudeau podstawowych praw obywatelskich, do czego dochodzi pod pretekstem „walki z pandemią”. 


Przez Kanadę przejechał wielokilometrowy „konwój wolności” składający się z kierowców ciężarówek (zresztą w 90% posiadających „certyfikaty covidowe”) solidaryzujących się z kolegami, którzy nie chcieli być zmuszani przez władze do przyjmowania preparatów przeciwko Covid-19. Konwój wywołał przerażenie premiera Trudeau, który wraz z rodziną ukrył się w nieznanym miejscu zanim ciężarówki wjechały do stolicy kraju. 


Pokojowe protesty nie wzbudziły w rządzących żadnej chęci dialogu. Władza odpowiedziała inwektywami określając ludzi sprzeciwiających się restrykcjom dobrze znanymi epitetami. „Nie wierzą w naukę, często są mizoginami, często rasistami. Czy będziemy tolerować tych ludzi?” – pytał kanadyjski premier. Określanie mianem rasistów osób sprzeciwiających się polityce segregacyjnej byłoby nawet zabawne, gdyby nie skutki, jakie postępowanie Trudeau niesie dla społeczeństwa Kanady. 


Władze zachowują się wobec protestujących coraz bardziej brutalnie. Według relacji demonstrantów w sobotę stratowanych końmi zostało kilka osób, w tym starsza pani używająca chodzika.


Kanadyjska policja twierdzi, że konie użyto do staranowania tłumu wtedy, kiedy jeden z protestujących miał rzucić w zwierzę rowerem. Nie wiadomo, czy to prawda, jednak samo tłumaczenie policji brzmi absurdalnie. Zaatakowanie zwierzęcia miałoby usprawiedliwiać tratowanie ludzi mogące skończyć się ich śmiercią?

 

 

Czy Kanada stanowi obecnie „poligon doświadczalny” testowania reakcji na totalitarne zapędy władzy? 


Rząd Trudeau nie tylko zabronił mieszkańcom Ottawy jakiegokolwiek wspierania protestów poprzez choćby dostarczanie demonstrującym jedzenia i paliwa do ogrzewania samochodów (na co zresztą mieszkańcy kanadyjskiej stolicy odpowiedzieli solidarnościową akcją „wszystkich nas nie zamkniecie” masowo nosząc przy sobie kanistry – tak, aby nie było wiadomo, które z nich są wypełnione przeznaczonym dla demonstrantów paliwem), ale także zagroził odcięciem protestujących od ich kont bankowych.


"Zostaliście ostrzeżeni. Jeśli twoja ciężarówka jest używana w blokadach, twoje firmowe rachunki zostaną zablokowane. Zostanie też zawieszone ubezpieczenie twojego samochodu" – przekazała kanadyjska minister finansów Chrystia Freeland. 


Kanadyjski rząd zapowiedział także zaostrzenie przepisów dotyczących finansowania działalności grup przez portale crowdfundingowe. Organizacje zarządzające zbieranymi pieniędzmi będą musiały zarejestrować się w centralnej instytucji FINTRAC, instytucji wywiadu finansowego powołanej do przeciwdziałania „nielegalnym finansom”.


Serwis GoFundMe zamroził zresztą zebrane w ekspresowym tempie w zbiórce publicznej środki na wsparcie protestujących w Ottawie. Zbiórka przeniosła się do serwisu GiveSendGo, nietrudno jednak domyślić się, że jeśli szaleństwo kanadyjskiego rządu nie zostanie zatrzymane, za jakiś czas każda osoba sprzeciwiająca się z dowolnego powodu rządowej polityce będzie mogła zostać pozbawiona środków do życia. 


Skazywanie bez wyroku na konfiskatę mienia i utratę praw publicznych zbyt dobrze pamiętamy z polskiej historii, by obojętnie przyglądać się temu, co dzieje się obecnie w Kanadzie. Komunizm w wersji 2.0, ubrany w garnitur zamiast munduru i pozornie nie sięgający po najbardziej brutalną przemoc (choć czym w istocie jest tratowanie ludzi końmi i czy na tym się skończy?) nadal pozostaje komunizmem – być może tym bardziej niebezpiecznym, że szatki „walki o dobro ludzkości” tym razem wyglądają bardziej wiarygodnie.

 

Agnieszka Żurek



 

Polecane
Emerytury
Stażowe