Możliwy strajk ostrzegawczy w bielskich instytucjach kultury

W instytucjach kultury w Bielsku-Białej trwa spór płacowy. Pracownicy domagają się podwyżek, na które miasto podobno nie może sobie pozwolić. Utrzymują, że powodem jest trudna sytuacja finansowa, na którą wpływ mają m.in. większe koszty utrzymania i niekorzystne dla Urzędu Miasta zmiany w systemie podatkowym. Związkowcy zapowiadają podjęcie kolejnych kroków w tej sprawie.
fot. radiobielsko.pl
fot. radiobielsko.pl

Teatr Lalek Banialuka, Teatr Polski i Książnica Beskidzka to trzy instytucje, które wspólnie zawiązały sztab protestacyjno-strajkowy. Jak można przeczytać na stronie Zarządu Regionu Podbeskidzie: „We wszystkich tych placówkach od dłuższego czasu trwa spór płacowy. W tej chwili zakończyły się tam rokowania i podpisane zostały protokoły rozbieżności. Związkowcy postanowili zjednoczyć swe siły, by wspólnie wywalczyć poprawę wynagrodzeń dla pracowników. W skład sztabu weszli przewodniczący Komisji Zakładowych NSZZ «Solidarność» wszystkich trzech placówek oraz przedstawiciele Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ «Solidarność»”Kolejnym krokiem, który planują podjąć związkowcy, jest wystąpienie do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o przyznanie mediatora. Jeśli i to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, sztab nie wyklucza zorganizowania dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.

Żądania płacowe pracowników są zróżnicowane w zależności od stanowiska i oscylują między 500 a 1100 zł brutto dla każdego pracownika. – Organizacje, które zawiązały komitet, nie dostały od prezydenta miasta żadnych propozycji. Najgorsza sytuacja jest w Książnicy. Na 113 pracowników aż 92 osoby pracują na najniższej krajowej. Panie sprzątające zarabiają tyle samo co pracownicy merytoryczni o sporej odpowiedzialności. Duża ich część ma wyższe wykształcenie. Widełki płacowe muszą istnieć, ale wieloletnie zaniedbania sprawiły, że różnice w wynagrodzeniach między pracownikami się wypłaszczyły. Sygnalizowaliśmy ten problem, kiedy władze w ratuszu zmieniały się, ale nie zwrócono na to uwagi – mówi Marek Bogusz, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność” i dodaje: – Przed nami kolejne rozmowy z pracownikami, jutro kolejne spotkanie w Banialuce. Z pracodawcą wolimy rozmawiać przy stole niż na ulicy, ale jeśli druga strona nadal będzie obstawać przy swoim, skończy się na ulicy. Jesteśmy przygotowani na wszystkie opcje. Czekamy na odzew na pismo, które wysłaliśmy do ministerstwa w sprawie mediatora  i przede wszystkim na to, jak zachowa się pracodawca.

Przewodniczący dodaje też, że to nie koniec problemów z negocjowaniem wynagrodzeń w instytucjach podległych Urzędowi Miasta. W bielskim DPS-ie podpisano porozumienie, gdzie to organizacja związkowa rozdysponowała środki. W sporze zaś w dalszym ciągu pozostają pracownicy MOPS-u. Negocjacje strony związkowej z przedstawicielami Ośrodka przebiegały sprawnie i udało się wywalczyć 400 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika, ale dyrekcja rozdysponowała środki bez udziału przedstawicieli związków. Ludzie są rozgoryczeni, jedni dostali duże podwyżki, inni nie dostali nic. Podobna sytuacja ma miejsce w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, który również podlega władzom miasta. Mimo podpisania porozumienia z dyrekcją ośrodka miasto nie ustosunkowało się do ustaleń, a wynagrodzenia pracowników pozostają na poziomie sprzed podpisania dokumentu. Dziś odbędzie się spotkanie, które ma na celu przyspieszenie wejścia w życie ustaleń.

msz


 

POLECANE
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi? tylko u nas
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi?

Świat zmierza do rekordowej nadwyżki ropy, a jej gwałtownie spadające ceny mogą stać się dla Rosji ciosem większym niż sankcje. W 2026 r. baryłka może kosztować nawet 40 dolarów, co grozi załamaniem budżetu Kremla i powtórką kryzysu z 1998 roku — momentu, który raz już odmienił rosyjską władzę.

Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka Wiadomości
Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka

Prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych z Hesji w Niemczech podpisało dramatyczny list, w którym biją na alarm: uczniowie nie potrafią nawet najprostszych czynności, takich jak prawidłowe trzymanie ołówka, wycinanie, klejenie czy samodzielne korzystanie z toalety. Związek zawodowy nauczycieli GEW podkreśla, że takie deficyty stają się normą, a potrzeby dzieci szkolnych rosną z każdym rokiem.

Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań z ostatniej chwili
Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań

– Powiem w swoim imieniu: ja nie wyobrażam sobie zgodzić się na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek kwot odszkodowań. Przecież to nie Polacy mnie mordowali i trzymali w Oświęcimiu – mówi w rozmowie z Tysol.pl ocalała z wojny i obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Barbara Wojnarowska-Gautier, komentując kontrowersyjne słowa premiera Donalda Tuska.

PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski z ostatniej chwili
PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska Wiadomości
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska

Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo dla miłośników astronomii. Czekają nas superksiężyc, jeden z najlepszych rojów meteorów w roku, rzadki przelot komety międzygwiezdnej, a także widowiskowe koniunkcje planet. Zjawiska zestawił National Geographic. Aby cieszyć się pełnią wrażeń, najlepiej obserwować nocne niebo z dala od świateł miejskich i przy bezchmurnym niebie.

W związku z dochodami z ceł Donald Trump zapowiada zniesienie podatku dochodowego z ostatniej chwili
W związku z dochodami z ceł Donald Trump zapowiada zniesienie podatku dochodowego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone mogą "niemal całkowicie" znieść podatek dochodowy w ciągu nadchodzących kilku lat z powodu rosnących wpływów z ceł.

Coraz więcej ataków nożem w Niemczech. Liczba poważnych ran rośnie o 50 proc. z ostatniej chwili
Coraz więcej ataków nożem w Niemczech. Liczba poważnych ran rośnie o 50 proc.

Przemoc z użyciem noży w Niemczech osiąga niepokojące rozmiary – od 2019 roku liczba poważnych urazów odnotowywanych na izbach przyjęć wzrosła o połowę. Lekarze alarmują o coraz bardziej brutalnych atakach, które zagrażają życiu, szczególnie w przypadku ran szyi i klatki piersiowej.

Turcja: Armator uszkodzonego tankowca rezygnuje z wożenia rosyjskiej ropy z ostatniej chwili
Turcja: Armator uszkodzonego tankowca rezygnuje z wożenia rosyjskiej ropy

Turecka firma Besiktas Shipping, której tankowiec Mersin został uszkodzony czterema wybuchami u wybrzeży Senegalu, poinformowała we wtorek, że wstrzymuje wszelkie interesy z Rosją. Armator oświadczył, że zagrożenie dla jego statków i załóg jest nie do wytrzymania.

PKP PLK wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
PKP PLK wydał ważny komunikat

PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły ważny komunikat dla wszystkich pasażerów. Od 14 grudnia 2025 r. wchodzi w życie nowy rozkład jazdy 2025/2026, który przyniesie krótsze czasy podróży, nowe połączenia, powroty pociągów na zamknięte dotąd trasy, a także nowy sposób sprawdzania rozkładów dzięki kodom QR. Jednocześnie w wielu regionach trzeba liczyć się z czasowymi utrudnieniami związanymi z dużymi inwestycjami modernizacyjnymi.

Putin: Nie chcemy wojny, ale Europa prowokuje w sprawie Ukrainy z ostatniej chwili
Putin: Nie chcemy wojny, ale Europa prowokuje w sprawie Ukrainy

Rosyjski przywódca Władimir Putin zadeklarował we wtorek, że nie chce wojny z Europą, ale jeśli Europa jej chce, to Rosja jest gotowa walczyć choćby zaraz. Putin powiedział o tym dziennikarzom w Moskwie.

REKLAMA

Możliwy strajk ostrzegawczy w bielskich instytucjach kultury

W instytucjach kultury w Bielsku-Białej trwa spór płacowy. Pracownicy domagają się podwyżek, na które miasto podobno nie może sobie pozwolić. Utrzymują, że powodem jest trudna sytuacja finansowa, na którą wpływ mają m.in. większe koszty utrzymania i niekorzystne dla Urzędu Miasta zmiany w systemie podatkowym. Związkowcy zapowiadają podjęcie kolejnych kroków w tej sprawie.
fot. radiobielsko.pl
fot. radiobielsko.pl

Teatr Lalek Banialuka, Teatr Polski i Książnica Beskidzka to trzy instytucje, które wspólnie zawiązały sztab protestacyjno-strajkowy. Jak można przeczytać na stronie Zarządu Regionu Podbeskidzie: „We wszystkich tych placówkach od dłuższego czasu trwa spór płacowy. W tej chwili zakończyły się tam rokowania i podpisane zostały protokoły rozbieżności. Związkowcy postanowili zjednoczyć swe siły, by wspólnie wywalczyć poprawę wynagrodzeń dla pracowników. W skład sztabu weszli przewodniczący Komisji Zakładowych NSZZ «Solidarność» wszystkich trzech placówek oraz przedstawiciele Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ «Solidarność»”Kolejnym krokiem, który planują podjąć związkowcy, jest wystąpienie do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o przyznanie mediatora. Jeśli i to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, sztab nie wyklucza zorganizowania dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.

Żądania płacowe pracowników są zróżnicowane w zależności od stanowiska i oscylują między 500 a 1100 zł brutto dla każdego pracownika. – Organizacje, które zawiązały komitet, nie dostały od prezydenta miasta żadnych propozycji. Najgorsza sytuacja jest w Książnicy. Na 113 pracowników aż 92 osoby pracują na najniższej krajowej. Panie sprzątające zarabiają tyle samo co pracownicy merytoryczni o sporej odpowiedzialności. Duża ich część ma wyższe wykształcenie. Widełki płacowe muszą istnieć, ale wieloletnie zaniedbania sprawiły, że różnice w wynagrodzeniach między pracownikami się wypłaszczyły. Sygnalizowaliśmy ten problem, kiedy władze w ratuszu zmieniały się, ale nie zwrócono na to uwagi – mówi Marek Bogusz, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność” i dodaje: – Przed nami kolejne rozmowy z pracownikami, jutro kolejne spotkanie w Banialuce. Z pracodawcą wolimy rozmawiać przy stole niż na ulicy, ale jeśli druga strona nadal będzie obstawać przy swoim, skończy się na ulicy. Jesteśmy przygotowani na wszystkie opcje. Czekamy na odzew na pismo, które wysłaliśmy do ministerstwa w sprawie mediatora  i przede wszystkim na to, jak zachowa się pracodawca.

Przewodniczący dodaje też, że to nie koniec problemów z negocjowaniem wynagrodzeń w instytucjach podległych Urzędowi Miasta. W bielskim DPS-ie podpisano porozumienie, gdzie to organizacja związkowa rozdysponowała środki. W sporze zaś w dalszym ciągu pozostają pracownicy MOPS-u. Negocjacje strony związkowej z przedstawicielami Ośrodka przebiegały sprawnie i udało się wywalczyć 400 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika, ale dyrekcja rozdysponowała środki bez udziału przedstawicieli związków. Ludzie są rozgoryczeni, jedni dostali duże podwyżki, inni nie dostali nic. Podobna sytuacja ma miejsce w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, który również podlega władzom miasta. Mimo podpisania porozumienia z dyrekcją ośrodka miasto nie ustosunkowało się do ustaleń, a wynagrodzenia pracowników pozostają na poziomie sprzed podpisania dokumentu. Dziś odbędzie się spotkanie, które ma na celu przyspieszenie wejścia w życie ustaleń.

msz



 

Polecane