Wstrząsające. Rosja: Akcje poparcia dla „operacji specjalnej” na Ukrainie w całym kraju

W ostatnim czasie wielu zastanawiało się, jaką opinię mają zwykli Rosjanie nt. wojny na Ukrainie. Dominowała narracja, że to raczej elity na Kremlu są agresywnie nastawione do świata, a przeciętni Rosjanie nie popierają wojny. Niestety, informacje, które przedostają się do mediów społecznościowych od jakiegoś czasu, zdają się przeczyć tej narracji.
Władimir Putin Wstrząsające. Rosja: Akcje poparcia dla „operacji specjalnej” na Ukrainie w całym kraju
Władimir Putin / PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN POOL / SPUTNIK | screen Twitter

Co Rosjanie sądzą o wojnie na Ukrainie?

Temat ten poruszył na swoim Twitterze Tomasz Piechal, red. naczelny TVP Dokument, ekspert ds. Europy Wschodniej, głównie Ukrainy. 

„W ostatnich dniach często padały pytania: Co Rosjanie sądzą o tej wojnie? Czy dociera do nich inna niż tylko oficjalna narracja władz? Postanowiłem to sprawdzić, a efekt przedstawiam poniżej. Z góry jednak ostrzegam – będzie to kompletnie alternatywna rzeczywistość” – rozpoczyna wątek dziennikarz. 

„W rosyjskich przekazach nigdzie i nigdy nie pada słowo «wojna», a jedynie «operacja specjalna». W oficjalnej narracji jej celem ma być denazyfikacja Ukrainy, jej demilitaryzacja, a także ochrona rosyjskojęzycznej ludności oraz zabezpieczenie istnienia republik separatystycznych. Fakt mordowania ludności cywilnej, bestialskich ostrzałów budynków mieszkalnych, oblężenia miast, to wszystko jakby po prostu nie istniało. W Rosji tworzona jest narracja, że tego typu informacje są fejkiem” – informuje Tomasz Piechal. Dodaje, że w ostatnich dniach coraz popularniejsze są akcje wyrażające poparcie dla działań rosyjskiej armii. 

„Wiązane są one z hasztagiem своих не бросаем, «swoich nie porzucamy». Głównym logotypem całego ruchu jest litera Z, którą rosyjskie wojska mają wymalowane na swoich pojazdach. Jej znaczenie tłumaczone jest na kilka sposobów, np. «Za Putina», «Za prezydenta», «Za zwycięstwo», «Ochrona» (z ros. zaszczyta). Do litery często dodawana jest także symbolika, gdzie litera Z, składająca się z 3 belek, symbolizuje zjednoczone 3 narody słowiańskie: Białoruś, Rosję i Ukrainę” – czytamy. Dziennikarz podaje, że akcje poparcia „operacji specjalnej” na Ukrainie odbywają się na terenie całej Rosji.

„Organizowane są rajdy samochodowe, fleszmoby pod postacią ustawiania się pracowników administracji, jak i młodzieży szkolnej w literę Z, przystrajanie swoich samochodów, budynków, mieszkań literą Z. Coraz większą popularnością cieszą się także koszulki, które można kupić w cenie od 25 do 40 zł [z literą Z – przyp. red.]” – czytamy. Redaktor zaznaczył, że widać mocne zaangażowanie w promocję akcji lokalnej administracji. 

„To nie przypadek, że fleszmoby organizowane są przez szkoły, jak i miejskie zakłady (transportowe, komunalne) oraz instytucje kultury będące pod kontrolą władz lokalnych. Władza chce kontrolować przekaz. Rosyjskie władze ewidentnie starają się narzucić swój przekaz nie tylko w przestrzeni informacyjnej, internetowej, ale także miejskiej – litera Z ma się kojarzyć ze wsparciem swoich żołnierzy, dumą narodową, być wyrazem postawy patriotycznej. Niestety, wieloletnia praca Kremla w obszarze polityki tożsamościowej (jak i tłamszenie ostatnich ostoi wolnego słowa i debaty publicznej) przynosi swoje efekty” – podsumował dziennikarz. 

 

 

„Jestem za Putinem pod każdym względem”

Do sieci trafiają również filmiki potwierdzające tezę redaktora Piechala. Kanał telewizyjny Real Time opublikował 10-minutowe nagranie wideo, na którym reporter pokazuje przypadkowym Rosjanom zdjęcia bombardowanych budynków w Charkowie i Kijowie i pyta, co sądzą nt. agresji Rosji na Ukrainę. Reakcje są przygnębiające.

Nawet nie zamierzam patrzeć na zdjęcia. Jestem za Putinem pod każdym względem. (…) Oczywiście, że są naszym braterskim narodem, ale to nie my jesteśmy winni” – padają odpowiedzi. 

 

 


 

POLECANE
Bez Ligi Mistrzów UEFA w TVP? Nie stać nas z ostatniej chwili
Bez Ligi Mistrzów UEFA w TVP? "Nie stać nas"

Wiele wskazuje na to, że TVP nie będzie transmitować Ligi Mistrzów UEFA – przekazał dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski. Powód? – Nie stać nas na nią – odparł krótko.

Konsul honorowy Ukrainy prezesem polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu z ostatniej chwili
Konsul honorowy Ukrainy prezesem polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu

Agencja Rozwoju Przemysłu ma nowego prezesa. W oficjalnym komunikacie spółki czytamy, że Rada Nadzorcza ARP wyłoniła w konkursie Bartłomieja Babuśkę, który od lipca pełnił obowiązki szefa spółki. Babuśka, oprócz tego że jest doświadczonym menadżerem, od 2015 roku jest także Konsulem Honorowym Ukrainy w Tarnowie.

Media w Niemczech bronią flagi UPA i atakują polskiego prezydenta: To nienawiść i podłość  z ostatniej chwili
Media w Niemczech bronią flagi UPA i atakują polskiego prezydenta: "To nienawiść i podłość" 

 Niemiecki „Die Tageszeitung” stanął w obronie m.in. flagi Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), którą prezydent Karol Nawrocki uznał za symbol karalny, tak jak swastyka, czy sierp i młot. Publicystka lewicowego dziennika w dzisiejszym artykule, przytaczanym przez dw.com, uznała to za „nienawiść i podłość”. Na tym jednak dziennik nie poprzestaje.   

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Jak wybrać plecak i urządzić biurko, by chronić kręgosłup dziecka? Sprawdź poradnik NFZ i przygotuj zdrowy start do szkoły.

Podziwiam nastrój pana premiera… Nawrocki wbił szpilę Tuskowi z ostatniej chwili
"Podziwiam nastrój pana premiera…" Nawrocki wbił szpilę Tuskowi

– Widzę, że nastrój jest, panie premierze, dobry, jeśli chodzi o finanse publiczne. Podziwiam nastrój pana premiera i ministra finansów, bo pan premier dotknął różnych aspektów, ale nie odniósł się do 150 mld zł deficytu – wypalił do premiera Donalda Tuska podczas Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki.

Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu z ostatniej chwili
Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu

W największym polskim koncernie paliwowym doszło do poważnych roszad. Spółka w wydanym komunikacie poinformowała o odwołaniu dwóch członków zarządu.

O co chodzi ze Słubfurtem nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej tylko u nas
O co chodzi ze "Słubfurtem" nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej

W kontekście bieżącej polityki nominacja Joanny Kiliszek na stanowisko szefowej polskiego Instytutu Pileckiego w Berlinie budzi szerokie kontrowersje. Tym bardziej warto skoncentrować się na toku myślenia i działania pani Kiliszek, która będzie w nadchodzącym czasie osobą odpowiedzialną za przekaz polskiej kultury i pamięci historycznej skierowany do mieszkańców Niemiec. Szczególnie interesujący w tym kontekście jest stosunek pani Kiliszek do pojęcia granicy polsko-niemieckiej.

Komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W sobotę, 13 września, o godzinie 11:00 w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się oficjalne otwarcie nowej atrakcji – 36-metrowej spiralnej zjeżdżalni, która połączy poziom +1 z poziomem –1. To najdłuższa zjeżdżalnia w Europie dostępna w przestrzeni handlowej.

Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

REKLAMA

Wstrząsające. Rosja: Akcje poparcia dla „operacji specjalnej” na Ukrainie w całym kraju

W ostatnim czasie wielu zastanawiało się, jaką opinię mają zwykli Rosjanie nt. wojny na Ukrainie. Dominowała narracja, że to raczej elity na Kremlu są agresywnie nastawione do świata, a przeciętni Rosjanie nie popierają wojny. Niestety, informacje, które przedostają się do mediów społecznościowych od jakiegoś czasu, zdają się przeczyć tej narracji.
Władimir Putin Wstrząsające. Rosja: Akcje poparcia dla „operacji specjalnej” na Ukrainie w całym kraju
Władimir Putin / PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN POOL / SPUTNIK | screen Twitter

Co Rosjanie sądzą o wojnie na Ukrainie?

Temat ten poruszył na swoim Twitterze Tomasz Piechal, red. naczelny TVP Dokument, ekspert ds. Europy Wschodniej, głównie Ukrainy. 

„W ostatnich dniach często padały pytania: Co Rosjanie sądzą o tej wojnie? Czy dociera do nich inna niż tylko oficjalna narracja władz? Postanowiłem to sprawdzić, a efekt przedstawiam poniżej. Z góry jednak ostrzegam – będzie to kompletnie alternatywna rzeczywistość” – rozpoczyna wątek dziennikarz. 

„W rosyjskich przekazach nigdzie i nigdy nie pada słowo «wojna», a jedynie «operacja specjalna». W oficjalnej narracji jej celem ma być denazyfikacja Ukrainy, jej demilitaryzacja, a także ochrona rosyjskojęzycznej ludności oraz zabezpieczenie istnienia republik separatystycznych. Fakt mordowania ludności cywilnej, bestialskich ostrzałów budynków mieszkalnych, oblężenia miast, to wszystko jakby po prostu nie istniało. W Rosji tworzona jest narracja, że tego typu informacje są fejkiem” – informuje Tomasz Piechal. Dodaje, że w ostatnich dniach coraz popularniejsze są akcje wyrażające poparcie dla działań rosyjskiej armii. 

„Wiązane są one z hasztagiem своих не бросаем, «swoich nie porzucamy». Głównym logotypem całego ruchu jest litera Z, którą rosyjskie wojska mają wymalowane na swoich pojazdach. Jej znaczenie tłumaczone jest na kilka sposobów, np. «Za Putina», «Za prezydenta», «Za zwycięstwo», «Ochrona» (z ros. zaszczyta). Do litery często dodawana jest także symbolika, gdzie litera Z, składająca się z 3 belek, symbolizuje zjednoczone 3 narody słowiańskie: Białoruś, Rosję i Ukrainę” – czytamy. Dziennikarz podaje, że akcje poparcia „operacji specjalnej” na Ukrainie odbywają się na terenie całej Rosji.

„Organizowane są rajdy samochodowe, fleszmoby pod postacią ustawiania się pracowników administracji, jak i młodzieży szkolnej w literę Z, przystrajanie swoich samochodów, budynków, mieszkań literą Z. Coraz większą popularnością cieszą się także koszulki, które można kupić w cenie od 25 do 40 zł [z literą Z – przyp. red.]” – czytamy. Redaktor zaznaczył, że widać mocne zaangażowanie w promocję akcji lokalnej administracji. 

„To nie przypadek, że fleszmoby organizowane są przez szkoły, jak i miejskie zakłady (transportowe, komunalne) oraz instytucje kultury będące pod kontrolą władz lokalnych. Władza chce kontrolować przekaz. Rosyjskie władze ewidentnie starają się narzucić swój przekaz nie tylko w przestrzeni informacyjnej, internetowej, ale także miejskiej – litera Z ma się kojarzyć ze wsparciem swoich żołnierzy, dumą narodową, być wyrazem postawy patriotycznej. Niestety, wieloletnia praca Kremla w obszarze polityki tożsamościowej (jak i tłamszenie ostatnich ostoi wolnego słowa i debaty publicznej) przynosi swoje efekty” – podsumował dziennikarz. 

 

 

„Jestem za Putinem pod każdym względem”

Do sieci trafiają również filmiki potwierdzające tezę redaktora Piechala. Kanał telewizyjny Real Time opublikował 10-minutowe nagranie wideo, na którym reporter pokazuje przypadkowym Rosjanom zdjęcia bombardowanych budynków w Charkowie i Kijowie i pyta, co sądzą nt. agresji Rosji na Ukrainę. Reakcje są przygnębiające.

Nawet nie zamierzam patrzeć na zdjęcia. Jestem za Putinem pod każdym względem. (…) Oczywiście, że są naszym braterskim narodem, ale to nie my jesteśmy winni” – padają odpowiedzi. 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe