[Tylko u nas] Grzegorz Kuczyński: Szojgu? Kostiukow? Gierasimow? Kto zapłaci głową za Ukrainę?

Trudno o lepszego PR-owca. Przez dekadę przekonał wszystkich, od Putina zaczynając, na zachodnich wywiadach kończąc, że w pocie czoła modernizuje i profesjonalizuje siły zbrojne. Zbudował wizerunku rosyjskiej armii jako skutecznej maszyny bojowej i narzędzia polityki zagranicznej. Ten wizerunek właśnie tonie wraz ze spalonymi czołgami w stepowych błotach wschodniej Ukrainy. A co się stanie z Siergiejem Szojgu?
Siergiej Szojgu, Igor Kostiukow, Walerij Gierasimow [Tylko u nas] Grzegorz Kuczyński: Szojgu? Kostiukow? Gierasimow? Kto zapłaci głową za Ukrainę?
Siergiej Szojgu, Igor Kostiukow, Walerij Gierasimow / Wikipedia CC BY 4,0 Mil.ru

Są twarzami wojny z Ukrainą wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Pewne jest już jedno: nie będą ojcami błyskotliwego zwycięstwa. Rosyjskie wojsko na ukraińskich frontach powtarza stare błędy i ujawnia słabe punkty, których w teorii być już nie powinno. Tak przynajmniej od lat upewniał i Putina i wszystkich Rosjan minister obrony Siergiej Szojgu. To jego pierwszy grzech. Drugi, to nieudany blitzkrieg na Ukrainie. Można oczywiście spekulować, kto ostatecznie określił plany wojny, ale niewątpliwie robiono to na podstawie ustaleń wywiadu wojskowego kierowanego przez adm. Igora Kostiukowa, zaś współodpowiedzialnym za kampanię i generalnie stan armii jest też szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow. Po 12 dniach wojny Rosjanie zajęli tylko jedno (!) miasto obwodowe, stracili za to ponad 11 tys. ludzi, w tym trzech generałów. Słaba logistyka, błędna strategia i źle przygotowane oddziały oznaczają, że zwycięstwo – jeśli w ogóle do niego dojdzie - będzie niezwykle kosztowne, a okupacja trudna do utrzymania. W zapomnienie mogą pójść sukcesy, jak aneksja Krymu, pokonanie Ukraińców w Donbasie czy uratowanie (wspólnie z Iranem) reżimu Asada w Syrii. Okazuje się, że wojna hybrydowa, której to rosyjskiej doktryny ojcem jest gen. Gierasimow, to zupełnie co innego, niż regularna wojna z dużym europejskim państwem.

 

Potiomkinowska wioska

Okazuje się, że wszystkie reformy i modernizacja armii po 2008 to wioska potiomkinowska. Dlaczego?Kiedy poprzedni minister obrony Anatolij Sierdiukow, wyciągając wnioski z błędów i problemów wojny z Gruzją, zaczął wprowadzać realne zmiany, natrafił na opór koalicji wywiadu wojskowego (jego reforma potężnie uderzyła w GRU), skorumpowanych generałów i kręcących na boku lody dyrektorów zbrojeniówki. Nietrudno było Sierdiukowa utrącić - pretekstem były łapówki jego kochanki, wysokiej urzędniczki resortu. Ale nie zastąpił go wojskowy. Putin za cywila wstawił „strażaka-ratownika”, czyli wieloletniego i popularnego szefa resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. Szojgu od razu zahamował część reform poprzednika, a część wręcz cofnął. Potem przez lata gwarantował bezpieczeństwo korupcyjnym układom i układzikom w wojsku i zbrojeniówce. Tak więc z pomysłów unowocześnienia wojska zostało niewiele. Ale oczywiście oficjalnie wciąż je modernizowano. Głównie na papierze - kasa szła do kieszeni wojskowych, biznesmenów i kryjących to urzędników. W tym czasie Rosja nie prowadziła żadnej regularnej wojny z innym państwem (jak było to z Gruzją w 2008). Były działania hybrydowe, Krym, Donbas, potem operacja w Syrii vs IS i głównie rebeliantom antyasadowskim. Putin dostawał wciąż meldunki o sukcesach rosyjskiego oręża. Dziś widzimy, że car jest nagi, a krytyka spada oczywiście przede wszystkim na ministra obrony. Tyle że nie w Rosji, nie w rosyjskich mediach.

Szojgu jest jednak wciąż jednym z najbardziej wpływowych ludzi w otoczeniu Putina. Prezydent nie może go teraz tak po prostu ukarać, choćby dymisją, bo przyznałby się do wielu lat błędnej oceny ministra. Tym bardziej, że Szojgu wciąż jest popularny w Rosji, a w ostatniej kampanii przed wyborami do Dumy był nawet (wraz z Ławrowem) lokomotywą listy Jednej Rosji. Pomógł wzmocnić wizerunek Putina i jego ideologię, która koncentruje się na konfrontacji z Zachodem, rosyjskim nacjonalizmem i religią. Szojgu zmienił wygląd mundurów wojskowych na wzór tych, które wprowadził Józef Stalin, aby uczcić zwycięstwo ZSRS w II wojnie światowej. Wziął udział w poświęceniu Głównego Soboru Sił Zbrojnych Rosji, którego podłogi zostały wykonane z przetopionego metalu z czołgów zdobytych przez Sowietów. Dla pogrążającego się coraz bardziej w historii Putina to nie mniej ważne, niż kierowanie wojskiem. Skoro Putin spędza z nim wolny czas w syberyjskiej tajdze i górach Ałtaju, to znaczy, że uważnie słucha swego ministra obrony. Jak widać, rady te nieszczególnie się sprawdziły na Ukrainie.

 

Gierasimow? Szojgu?

Teoretycznie, więcej powodów do obaw powinien mieć Gierasimow. Wszak to jego sztab generalny przygotowywał plany operacji ukraińskiej. Tyle że i w tym wypadku Putin nie podniesie ręki na zawodowego wojskowego, który od początku, od 2012 roku, tworzył tandem z Szojgu. Szojgu może kochać mundury, ale nie ma wojskowego doświadczenia. Te profesjonalne braki ministra uzupełnia właśnie jego zastępca, jednocześnie szef sztabu generalnego. Warto zwrócić uwagę, że właściwie zawsze Putin w sprawach obronnych spotyka się nie tylko z Szojgu, ale też Gierasimowem. Tak jak podczas słynnej narady po trzech dniach wojny. Któż więc zapłaci głową za mało udaną kampanię ukraińską? Oprócz paru generałów ze sztabu generalnego czy nawet tych dowodzących na froncie, zagrożony może być szef GRU, adm. Kostiukow. Niepowodzeniom wywiadu wojskowego zapewne z satysfakcją przygląda się FSB, która już wcześniej odebrała „wojskówce” znaczną część wpływów w okupowanym Donbasie.


 

POLECANE
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za pilne
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za

Podczas czwartkowej sejmowej debaty posłowie PSL i Polski 2050 jednoznacznie poparli projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wskazywali na brak działań Biura w czasie pandemii oraz zapowiadali współpracę nad ustawą przenoszącą jego zadania do innych służb.

Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty Wiadomości
Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty

Wójt gminy Gozdowo Dariusz K. został w ostatnim czasie dwukrotnie zatrzymany, gdy kierował samochodem po alkoholu. Ponieważ za pierwszym razem badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile, stracił prawo jazdy. Mimo tego prowadził auto następnego dnia. Wtedy okazało się, że ma prawie 0,4 promila.

Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: Nibywyrok nibyTK pilne
Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: "Nibywyrok nibyTK"

Waldemar Żurek stwierdził, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności noweli KRS to jedynie „element politycznego sporu”. Jednocześnie zapowiedział własny projekt zmian i skrytykował obecny model, mówiąc wprost o „wydrenowanych milionach złotych”.

Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci tylko u nas
Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci

Wykonując ważny krok w kierunku ochrony dzieci, rząd Nowej Zelandii ogłosił zakaz nowych recept na blokery dojrzewania dla nieletnich, którzy twierdzą, że są “trans”. Ta decyzja, która wejdzie w życie 19 grudnia 2025 roku, kończy erę niebezpiecznych eksperymentów medycznych na nieletnich. Zamiast ulegać presji aktywistów promujących ideologię gender, władze postawiły na naukę i bezpieczeństwo.

Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie Wiadomości
Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie

W czwartek wieczorem zamknięto tymczasowo lotnisko w Wilnie. Decyzję taką podjęto po tym, jak na radarach zauważono balon przemytniczy nadlatujący z Białorusi. Ograniczenia wprowadzono o 18:38 czasu lokalnego, a służby apelowały o sprawdzanie informacji o lotach na stronie portu.

W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin Wiadomości
W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin

W piątek i w nocy z piątku na sobotę południowo-wschodnia Polska znajdzie się pod naporem dwóch stref intensywnych opadów śniegu. Miejscami może spaść nawet 30 cm białego puchu, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało już ostrzeżenia do mieszkańców zagrożonych powiatów.

Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki z ostatniej chwili
Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki

- Rozstaliśmy się z Piotrem. Nie będę robiła z tego dramy. Życzę mu dobrze i powodzenia w dalszym życiu! - pisze Marianna Schreiber na platformie "X".

Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy Wiadomości
Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy

W bydgoskim centrum handlowym przy ul. Jagiellońskiej doszło do brutalnego ataku, którego ofiarą padł 14-letni chłopiec. Nastolatek został raniony nożem w brzuch i trafił do szpitala. Policja zatrzymała 21-latka, który - według wstępnych ustaleń - miał związek ze zdarzeniem. Podejrzanemu może grozić nawet dożywotnie więzienie.

Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei pilne
Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei

Po weekendowych aktach dywersji na kolei polskie służby ujawniły pierwsze ustalenia, a minister Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał, że kluczowe informacje z Ukrainy do Polski nie dotarły na czas.

Powinniśmy to wykorzystać. Urban zabrał głos po losowaniu baraży z ostatniej chwili
"Powinniśmy to wykorzystać". Urban zabrał głos po losowaniu baraży

Nie możemy narzekać na losowanie - przyznał selekcjoner Jan Urban po tym, jak piłkarska reprezentacja Polski poznała rywali w barażach o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata.

REKLAMA

[Tylko u nas] Grzegorz Kuczyński: Szojgu? Kostiukow? Gierasimow? Kto zapłaci głową za Ukrainę?

Trudno o lepszego PR-owca. Przez dekadę przekonał wszystkich, od Putina zaczynając, na zachodnich wywiadach kończąc, że w pocie czoła modernizuje i profesjonalizuje siły zbrojne. Zbudował wizerunku rosyjskiej armii jako skutecznej maszyny bojowej i narzędzia polityki zagranicznej. Ten wizerunek właśnie tonie wraz ze spalonymi czołgami w stepowych błotach wschodniej Ukrainy. A co się stanie z Siergiejem Szojgu?
Siergiej Szojgu, Igor Kostiukow, Walerij Gierasimow [Tylko u nas] Grzegorz Kuczyński: Szojgu? Kostiukow? Gierasimow? Kto zapłaci głową za Ukrainę?
Siergiej Szojgu, Igor Kostiukow, Walerij Gierasimow / Wikipedia CC BY 4,0 Mil.ru

Są twarzami wojny z Ukrainą wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Pewne jest już jedno: nie będą ojcami błyskotliwego zwycięstwa. Rosyjskie wojsko na ukraińskich frontach powtarza stare błędy i ujawnia słabe punkty, których w teorii być już nie powinno. Tak przynajmniej od lat upewniał i Putina i wszystkich Rosjan minister obrony Siergiej Szojgu. To jego pierwszy grzech. Drugi, to nieudany blitzkrieg na Ukrainie. Można oczywiście spekulować, kto ostatecznie określił plany wojny, ale niewątpliwie robiono to na podstawie ustaleń wywiadu wojskowego kierowanego przez adm. Igora Kostiukowa, zaś współodpowiedzialnym za kampanię i generalnie stan armii jest też szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow. Po 12 dniach wojny Rosjanie zajęli tylko jedno (!) miasto obwodowe, stracili za to ponad 11 tys. ludzi, w tym trzech generałów. Słaba logistyka, błędna strategia i źle przygotowane oddziały oznaczają, że zwycięstwo – jeśli w ogóle do niego dojdzie - będzie niezwykle kosztowne, a okupacja trudna do utrzymania. W zapomnienie mogą pójść sukcesy, jak aneksja Krymu, pokonanie Ukraińców w Donbasie czy uratowanie (wspólnie z Iranem) reżimu Asada w Syrii. Okazuje się, że wojna hybrydowa, której to rosyjskiej doktryny ojcem jest gen. Gierasimow, to zupełnie co innego, niż regularna wojna z dużym europejskim państwem.

 

Potiomkinowska wioska

Okazuje się, że wszystkie reformy i modernizacja armii po 2008 to wioska potiomkinowska. Dlaczego?Kiedy poprzedni minister obrony Anatolij Sierdiukow, wyciągając wnioski z błędów i problemów wojny z Gruzją, zaczął wprowadzać realne zmiany, natrafił na opór koalicji wywiadu wojskowego (jego reforma potężnie uderzyła w GRU), skorumpowanych generałów i kręcących na boku lody dyrektorów zbrojeniówki. Nietrudno było Sierdiukowa utrącić - pretekstem były łapówki jego kochanki, wysokiej urzędniczki resortu. Ale nie zastąpił go wojskowy. Putin za cywila wstawił „strażaka-ratownika”, czyli wieloletniego i popularnego szefa resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. Szojgu od razu zahamował część reform poprzednika, a część wręcz cofnął. Potem przez lata gwarantował bezpieczeństwo korupcyjnym układom i układzikom w wojsku i zbrojeniówce. Tak więc z pomysłów unowocześnienia wojska zostało niewiele. Ale oczywiście oficjalnie wciąż je modernizowano. Głównie na papierze - kasa szła do kieszeni wojskowych, biznesmenów i kryjących to urzędników. W tym czasie Rosja nie prowadziła żadnej regularnej wojny z innym państwem (jak było to z Gruzją w 2008). Były działania hybrydowe, Krym, Donbas, potem operacja w Syrii vs IS i głównie rebeliantom antyasadowskim. Putin dostawał wciąż meldunki o sukcesach rosyjskiego oręża. Dziś widzimy, że car jest nagi, a krytyka spada oczywiście przede wszystkim na ministra obrony. Tyle że nie w Rosji, nie w rosyjskich mediach.

Szojgu jest jednak wciąż jednym z najbardziej wpływowych ludzi w otoczeniu Putina. Prezydent nie może go teraz tak po prostu ukarać, choćby dymisją, bo przyznałby się do wielu lat błędnej oceny ministra. Tym bardziej, że Szojgu wciąż jest popularny w Rosji, a w ostatniej kampanii przed wyborami do Dumy był nawet (wraz z Ławrowem) lokomotywą listy Jednej Rosji. Pomógł wzmocnić wizerunek Putina i jego ideologię, która koncentruje się na konfrontacji z Zachodem, rosyjskim nacjonalizmem i religią. Szojgu zmienił wygląd mundurów wojskowych na wzór tych, które wprowadził Józef Stalin, aby uczcić zwycięstwo ZSRS w II wojnie światowej. Wziął udział w poświęceniu Głównego Soboru Sił Zbrojnych Rosji, którego podłogi zostały wykonane z przetopionego metalu z czołgów zdobytych przez Sowietów. Dla pogrążającego się coraz bardziej w historii Putina to nie mniej ważne, niż kierowanie wojskiem. Skoro Putin spędza z nim wolny czas w syberyjskiej tajdze i górach Ałtaju, to znaczy, że uważnie słucha swego ministra obrony. Jak widać, rady te nieszczególnie się sprawdziły na Ukrainie.

 

Gierasimow? Szojgu?

Teoretycznie, więcej powodów do obaw powinien mieć Gierasimow. Wszak to jego sztab generalny przygotowywał plany operacji ukraińskiej. Tyle że i w tym wypadku Putin nie podniesie ręki na zawodowego wojskowego, który od początku, od 2012 roku, tworzył tandem z Szojgu. Szojgu może kochać mundury, ale nie ma wojskowego doświadczenia. Te profesjonalne braki ministra uzupełnia właśnie jego zastępca, jednocześnie szef sztabu generalnego. Warto zwrócić uwagę, że właściwie zawsze Putin w sprawach obronnych spotyka się nie tylko z Szojgu, ale też Gierasimowem. Tak jak podczas słynnej narady po trzech dniach wojny. Któż więc zapłaci głową za mało udaną kampanię ukraińską? Oprócz paru generałów ze sztabu generalnego czy nawet tych dowodzących na froncie, zagrożony może być szef GRU, adm. Kostiukow. Niepowodzeniom wywiadu wojskowego zapewne z satysfakcją przygląda się FSB, która już wcześniej odebrała „wojskówce” znaczną część wpływów w okupowanym Donbasie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe