Z. Kuźmiuk: Zakończyły się negocjacje w sprawie polskiego KPO. KE ma go zatwierdzić do końca maja

W ostatni piątek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że jego zespół zakończył dodatkowe negocjacje w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO), prowadzone z zespołem negocjacyjnym powołanym przez przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen.
 Z. Kuźmiuk: Zakończyły się negocjacje w sprawie polskiego KPO. KE ma go zatwierdzić do końca maja
/ pixabay.com

Wprawdzie polski KPO, spełniający wszystkie warunki zawarte w unijnym rozporządzeniu, które zawiera wszystkie regulacje dotyczące obowiązków obydwu stron w związku z przygotowaniem i realizacją planów odbudowy, został przekazany do KE z końcem sierpnia poprzedniego roku, ale w procesie jego zatwierdzania sformułowała ona dodatkowe warunki dla Polski o charakterze politycznym. Chodziło o prowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reformy wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a także pewną modyfikację systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Procedowana obecnie w Sejmie, przedłożona przez prezydenta, nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw zawiera rozwiązania dotyczące obydwu kwestii, które zostały przyjęte do wiadomości przez zespół unijnych negocjatorów i stąd zawarcie dodatkowego porozumienia z KE.

Przypomnijmy, że całość środków wynegocjowanych przez Polskę dotycząca planu odbudowy opiewa na 58 mld euro, z tego: 24 mld euro to granty (dotacje), z kolei 34 mld euro to atrakcyjne finansowo pożyczki. Przy czym polski rząd złożył zapotrzebowanie na całość dotacyjną i tylko na 11,5 mld euro z części pożyczkowej, a więc sumarycznie na kwotę 35,5 mld euro, ponieważ szczególnie ze strony samorządów, które miałyby być głównymi beneficjentami środków z KPO, nie było zainteresowania instrumentami o charakterze pożyczkowym. Przypomnijmy także, że zgodnie z rozporządzeniem regulującym powstanie i funkcjonowanie Funduszu Odbudowy i krajowych KPO, po zaakceptowaniu KPO przez KE i przegłosowaniu go przez Radę Unii Europejskiej (w tym przypadku Radę ministrów finansów, przy czym przynajmniej 15 państw musi być „za”), program jest uruchomiony. Gdyby KE przyjęła polski KPO do końca 2021 roku, wtedy była zobowiązana wypłacić krajowi członkowskiemu 13% zaliczki z części grantowej, w przypadku naszego kraju byłaby to kwota około 3 mld euro, ale ponieważ tak się nie stało, teraz już wypłat zaliczki nie będzie. Środki będą więc wypłacane beneficjentom projektów przewidzianych w ramach KPO proporcjonalnie do tempa ich realizacji, najdalej do końca 2026 roku, przy czym możliwa jest szybka refundacja części kosztów poniesionych przez nasz kraj na walkę z pandemią COVID-19, szczególnie w obszarze ochrony zdrowia.

Miejmy jednak nadzieję, że po decyzji KE, aby ostatecznie zaakceptować polskie KPO, nie będzie teraz z jej strony mocnych sugestii, by przy pomocy tych środków finansować koszty związane z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy w naszym kraju. Przypomnijmy bowiem, że KE do tej pory prezentuje stanowisko, że kraje członkowskie powinny wykorzystać na rzecz finansowania pobytu Ukraińców na swoim terytorium dotychczas przyznane im środki zarówno z tzw. resztówek wieloletniego budżetu 2014–2020, obecnego budżetu na lata 2021–2027, a także środków z planów odbudowy. W związku z tym, że projekty realizowane z budżetu UE na lata 2014–2020, zgodnie z obowiązująca zasadą n+3 będą rozliczne do końca 2023 roku, jest ciągle możliwe ich przeznaczanie na inne cele, niż były programowane, choć jak wspomniałem, są to już sumy niewielkie, niewspółmierne do potrzeb związanych z uchodźcami. Jeżeli chodzi o wieloletni budżet UE na lata 2021–2027 czy środki z KPO, to możliwości przeznaczania środków na inne cele niż te wcześniej zaprogramowane są wprawdzie większe, ale zarówno ministrowie zarządzający 6 programami sektorowymi, zarządy województw zarządzające 16 programami regionalnymi czy przyszli beneficjenci środków z KPO uważają, że trzeba realizować przede wszystkim wcześniej zaprogramowane przedsięwzięcia. Mimo więc tego, że KE zmieniła przepisy i pozwala na przesunięcia środków na inne cele, niż były wcześniej przyznane, ich dotychczasowi beneficjenci nie są specjalnie chętni, żeby się na to zgodzić.

 

 

POLECANE
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych, wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Zakończyły się negocjacje w sprawie polskiego KPO. KE ma go zatwierdzić do końca maja

W ostatni piątek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że jego zespół zakończył dodatkowe negocjacje w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO), prowadzone z zespołem negocjacyjnym powołanym przez przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen.
 Z. Kuźmiuk: Zakończyły się negocjacje w sprawie polskiego KPO. KE ma go zatwierdzić do końca maja
/ pixabay.com

Wprawdzie polski KPO, spełniający wszystkie warunki zawarte w unijnym rozporządzeniu, które zawiera wszystkie regulacje dotyczące obowiązków obydwu stron w związku z przygotowaniem i realizacją planów odbudowy, został przekazany do KE z końcem sierpnia poprzedniego roku, ale w procesie jego zatwierdzania sformułowała ona dodatkowe warunki dla Polski o charakterze politycznym. Chodziło o prowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reformy wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a także pewną modyfikację systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Procedowana obecnie w Sejmie, przedłożona przez prezydenta, nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw zawiera rozwiązania dotyczące obydwu kwestii, które zostały przyjęte do wiadomości przez zespół unijnych negocjatorów i stąd zawarcie dodatkowego porozumienia z KE.

Przypomnijmy, że całość środków wynegocjowanych przez Polskę dotycząca planu odbudowy opiewa na 58 mld euro, z tego: 24 mld euro to granty (dotacje), z kolei 34 mld euro to atrakcyjne finansowo pożyczki. Przy czym polski rząd złożył zapotrzebowanie na całość dotacyjną i tylko na 11,5 mld euro z części pożyczkowej, a więc sumarycznie na kwotę 35,5 mld euro, ponieważ szczególnie ze strony samorządów, które miałyby być głównymi beneficjentami środków z KPO, nie było zainteresowania instrumentami o charakterze pożyczkowym. Przypomnijmy także, że zgodnie z rozporządzeniem regulującym powstanie i funkcjonowanie Funduszu Odbudowy i krajowych KPO, po zaakceptowaniu KPO przez KE i przegłosowaniu go przez Radę Unii Europejskiej (w tym przypadku Radę ministrów finansów, przy czym przynajmniej 15 państw musi być „za”), program jest uruchomiony. Gdyby KE przyjęła polski KPO do końca 2021 roku, wtedy była zobowiązana wypłacić krajowi członkowskiemu 13% zaliczki z części grantowej, w przypadku naszego kraju byłaby to kwota około 3 mld euro, ale ponieważ tak się nie stało, teraz już wypłat zaliczki nie będzie. Środki będą więc wypłacane beneficjentom projektów przewidzianych w ramach KPO proporcjonalnie do tempa ich realizacji, najdalej do końca 2026 roku, przy czym możliwa jest szybka refundacja części kosztów poniesionych przez nasz kraj na walkę z pandemią COVID-19, szczególnie w obszarze ochrony zdrowia.

Miejmy jednak nadzieję, że po decyzji KE, aby ostatecznie zaakceptować polskie KPO, nie będzie teraz z jej strony mocnych sugestii, by przy pomocy tych środków finansować koszty związane z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy w naszym kraju. Przypomnijmy bowiem, że KE do tej pory prezentuje stanowisko, że kraje członkowskie powinny wykorzystać na rzecz finansowania pobytu Ukraińców na swoim terytorium dotychczas przyznane im środki zarówno z tzw. resztówek wieloletniego budżetu 2014–2020, obecnego budżetu na lata 2021–2027, a także środków z planów odbudowy. W związku z tym, że projekty realizowane z budżetu UE na lata 2014–2020, zgodnie z obowiązująca zasadą n+3 będą rozliczne do końca 2023 roku, jest ciągle możliwe ich przeznaczanie na inne cele, niż były programowane, choć jak wspomniałem, są to już sumy niewielkie, niewspółmierne do potrzeb związanych z uchodźcami. Jeżeli chodzi o wieloletni budżet UE na lata 2021–2027 czy środki z KPO, to możliwości przeznaczania środków na inne cele niż te wcześniej zaprogramowane są wprawdzie większe, ale zarówno ministrowie zarządzający 6 programami sektorowymi, zarządy województw zarządzające 16 programami regionalnymi czy przyszli beneficjenci środków z KPO uważają, że trzeba realizować przede wszystkim wcześniej zaprogramowane przedsięwzięcia. Mimo więc tego, że KE zmieniła przepisy i pozwala na przesunięcia środków na inne cele, niż były wcześniej przyznane, ich dotychczasowi beneficjenci nie są specjalnie chętni, żeby się na to zgodzić.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe