[Tylko u nas] Wiceszef MSZ: Sprzeciwiamy się centralizmowi w UE. Nieprzemyślane próby rewizji traktatów są ryzykowne

– Nieprzemyślane i przedwczesne próby rozpoczęcia procesu rewizji traktatów wiązałyby się z poważnym ryzykiem – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl wiceszef polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Polska, NATO, UE [Tylko u nas] Wiceszef MSZ: Sprzeciwiamy się centralizmowi w UE. Nieprzemyślane próby rewizji traktatów są ryzykowne
Polska, NATO, UE / Flickr/Lukas Plewnia

Tysol.pl: – Obecnie jesteśmy w momencie historycznej chwili związanej z przyjęciem do NATO Finlandii i Szwecji. Akcesja jednak jest blokowana przez Turcję. Czy Polska, która ma dobre relacje z Ankarą, mogłaby odegrać rolę pośrednika w negocjacjach między Turcją a resztą NATO i krajami skandynawskimi w kwestii przyjęcia Szwecji i Finlandii do Paktu?

Szymon Szynkowski vel Sęk: – Przystąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego bez wątpienia wzmocni NATO politycznie i militarnie. Umocni też bezpieczeństwo w basenie Morza Bałtyckiego, a tym samym również Polski. Dlatego też Polska była jednym z pierwszych krajów, który wyraził poparcie dla przyjęcia do NATO Szwecji i Finlandii oraz zadeklarował natychmiastową ścieżkę ratyfikacji. Dlatego mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się znaleźć rozwiązanie pozwalające na zniesienie zastrzeżeń Turcji do wniosku Szwecji i Finlandii o członkostwo. Polska dyplomacja podejmuje działania w tym celu. Zarówno w kontaktach ze Szwecją i z Finlandią, jak również z Turcją i z pozostałymi sojusznikami w NATO staramy się ułatwić osiągnięcie porozumienia. Temat ten jest stale podnoszony w relacjach z Turcją na różnych szczeblach, także przez pana ministra Zbigniewa Raua podczas jego pobytu w Stambule 27 maja 2022 r. na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Polski, Turcji i Rumunii w formacie tzw. trilogu.

– Przy okazji przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO pojawia się kwestia współpracy z krajami skandynawskimi. Ostatnio Szwecja, Dania i Finlandia przyłączyły się do krajów Europy Środkowej w proteście przeciw próbom zmian traktatów unijnych. Czy moglibyśmy liczyć więc na Skandynawów także na forum UE?

– Powinniśmy być szczególnie ostrożni w komunikowaniu kwestii, wobec których brak jest konsensusu, czyli zmiany traktatów. Zwróciliśmy na to uwagę wraz z 12 innymi państwami członkowskimi we wspólnym non-paper. Potrzebna jest analiza raportu Konferencji ws. Przyszłości Europy, a nie jego instrumentalne użycie dla własnych interesów instytucjonalnych. Nieprzemyślane i przedwczesne próby rozpoczęcia procesu rewizji traktatów wiązałyby się z poważnym ryzykiem odwrócenia energii politycznej od poszukiwania rozwiązań problemów o kluczowym znaczeniu dla obywateli oraz pilnych wyzwań geopolitycznych, przed którymi stoi Europa. Reakcja UE na kryzysy ostatnich lat – w szczególności pandemię COVID-19 i agresję Rosji na Ukrainę – pokazuje zakres możliwych działań w ramach obecnie obowiązujących traktatów. Zmiany traktatowe nie są tematem tabu dla Polski, wskazujemy na prymat RE, której głos będzie decydujący w tej kwestii.

– Obok przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO pojawia się też kwestia przyjęcia Ukrainy do UE. Jednak w związku z faktem, że może to być długi proces, pojawiają się pomysły, żeby Ukraina rozpoczęła współpracę z Inicjatywą Trójmorza. Czy istnieje taka szansa, że do takiej współpracy dojdzie, a jeśli tak, to na jakich polach?

– Dołączenie Ukrainy do Inicjatywy Trójmorza nie jest nową ideą i zdecydowanie mamy nadzieję na taką współpracę. Polska od dawna postuluje bliską współpracę z Ukrainą w ramach Inicjatywy Trójmorza. Ponieważ głównym celem Inicjatywy Trójmorza jest budowa lepszych połączeń pomiędzy krajami Europy Środkowej w zakresie infrastruktury transportowej, energetycznej i cyfrowej, chodziłoby nam przede wszystkim o włączenie Ukrainy do realizacji takich wspólnych projektów. Należy podkreślić, że pozostałe państwa członkowskie Inicjatywy odnoszą się do tej propozycji pozytywnie.

– Jako argument przeciw szybkiej integracji Ukrainy z UE pojawia się kwestia integracji krajów Bałkanów z Unią. Ale czy rozpoczęcie współpracy Ukrainy z UE nie mogłoby być okazją na przyśpieszenie integracji Bałkanów z Unią? I czy polska dyplomacja mogłaby odegrać w tym jakąś rolę?

– Jak najbardziej. Te dwie kwestie są ze sobą powiązanie. Zgadzam się, że procesy integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich i Ukrainy nie powinny być traktowane w kategoriach konkurencji, i cieszy mnie, że podobnie kwestia ta postrzegana jest zarówno na Ukrainie, jak i w państwach Bałkanów Zachodnich. Świadczy o tym chociażby fakt, że Macedonia Północna i Albania, dwa państwa, które w naszej ocenie zdecydowanie zbyt długo czekają już na otwarcie negocjacji akcesyjnych z UE, wyraźnie popierają jednocześnie przyznanie statusu kandydata Ukrainie podczas czerwcowego posiedzenia Rady Europejskiej. Polska należy na tym polu do najbardziej aktywnych państw członkowskich UE. Lobbujemy zarówno za jak najszybszym przyznaniem statusu kandydata Ukrainie, jak i przyśpieszeniem procesu integracji europejskiej państw Bałkanów Zachodnich, w szczególności poprzez otwarcie negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią. Polityka rozszerzenia powinna zostać zdynamizowana. Pasywność Unii Europejskiej będzie wpływać na wzrost aktywności Rosji i Chin w regionie Bałkanów Zachodnich.

– Przed Polską otwierają się właśnie nowe pola do działania w polityce międzynarodowej. Wspomniane Turcja, Skandynawia, Ukraina, Trójmorze i Bałkany były obszarami intensywnego działania polskiej dyplomacji, co teraz przynosi efekty. Czy Polsce może się udać zbudować w naszym sąsiedztwie przeciwwagę dla skompromitowanego,niemiecko-francuskiego motoru UE?

– Nasza dyplomacja przypomina grę na wielu fortepianach równocześnie. Cały czas rozglądamy się uważnie po otoczeniu międzynarodowym Polski i wyciągamy stosowne wnioski. Szukamy najlepszej odpowiedzi na wyzwania, które niesie bieżąca sytuacja w Europie, toczący się za naszą wschodnią granicą konflikt zbrojny, ale także sytuacja wewnątrz Unii Europejskiej. Odpowiedź znajdujemy, między innymi, w konsekwentnie prowadzonej polityce regionalnej, w nieustannym poszukiwaniu partnerów, którzy podzielają naszą diagnozę sytuacji i percepcję zagrożeń, którzy we współpracy z nami gotowi są dawać odpór rosyjskiemu imperializmowi. Cieszymy się, że w Europie rośnie świadomość zagrożenia ze strony Moskwy, także wśród tych, którzy początkowo nie dostrzegali jego skali, a wręcz przez swoją krótkowzroczną politykę i uzależnienie energetyczne rozzuchwalili Moskwę. My, wspólnie z naszymi regionalnymi partnerami, od lat powtarzaliśmy, że Nord Stream 2 to projekt o charakterze geopolitycznym. Apelowaliśmy o wzmocnienie wschodniej flanki NATO, wzywaliśmy do prowadzenia przez Unię bardziej ambitnej polityki wobec naszych wschodnich sąsiadów. Zmiana, którą dziś dostrzegamy na zachodzie Europy, w ocenie natury państwa rosyjskiego to rezultat ciężkiej pracy polskiej dyplomacji. Być może i ja dołożyłem swoją cegiełkę swoimi wieloma rozmowami w Berlinie, Paryżu czy Rzymie. Polska, ze względu na swój potencjał, ma tu szczególną rolę do odegrania – musimy stale uświadamiać naszym partnerom, że liczą się nie tyle słowa, ile rzeczywiste czyny i działania. Jako region oczekujemy od Berlina i Paryża bardziej stanowczych działań, które pomogą powstrzymać rosyjską agresję.

Wyzwania dostrzegamy także w polityce europejskiej: tu wydarzenia są mniej spektakularne, nie odbywają się na polach bitew, ale w zaciszu gabinetów unijnych stolic – tym niemniej tam również decyduje się nasza przyszłość. Sprzeciwiamy się centralizmowi, biurokratyzacji i hierarchizacji wewnątrz UE. Wspieramy natomiast konsekwentnie rozszerzenie Unii – szybkie przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego byłoby jasnym sygnałem wysłanym Ukraińcom. W forsowaniu pozytywnej agendy – Unii suwerennych państw i wolnych narodów, wolnych także od ideologii poprawności politycznej – znów przychodzi nam w sukurs polityka regionalna – konsekwentnie i przez lata budowane więzi w rejonie pomostu bałtycko-czarnomorskiego, a także w rejonie Adriatyku.


 

POLECANE
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena z ostatniej chwili
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena

Karol Nawrocki ogłosił właśnie, że udało mu się podczas rozmowy z Donaldem Trumpem przekonać go do zmiany decyzji ws. ograniczenia eksportu do Polski chipów wysokiej technologii, potrzebnych w rozwoju technologii AI. Ograniczenia nałożyła na Polskę administracja Joe Bidena.

Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka tylko u nas
Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka

W dniu 10 maja 1923 roku Watykan opublikował dekret potępiający i zakazujący rozpowszechniania broszury zatytułowanej Pojawienie się Najświętszej Maryi Panny na świętej górze La Salette.Zawierała ona treść objawień maryjnych, w tym apokaliptyczne stwierdzenia, takie jak to, że „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”. W tej sprawie Jacques Maritain, jeden z najwybitniejszych filozofów chrześcijańskich XX wieku, spotkał się kiedyś z papieżem Benedyktem XV.

Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze z ostatniej chwili
Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze

– Prezydent Trump nie zrezygnuje z żądania, by sojusznicy wydawali 5 proc. PKB na obronność – powiedział we wtorek ambasador USA przy NATO Matthew Whittaker. Przestrzegł też Unię Europejską przed wykluczaniem amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego w tym kontekście.

Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał tylko u nas
Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał

- (...) wyglądał na zmęczonego i bez energii. Od samego początku zwróciłem na to uwagę, gdy tylko go zobaczyłem. Miał też bardzo zły makijaż, który go postarzał. Wypadł niekorzystnie, było widać znużenie - mówi po debacie w TVP ekspert ds. wizerunku, politolog dr Sergiusz Trzeciak.

Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał z ostatniej chwili
Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

"Nikt już nie wierzy w twoje kłamstwa i hipokryzję, Donaldzie" – pisze na platformie X kandydat na prezydenta Rumunii George Simion, odpowiadając na wpis Donalda Tuska.

Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa tylko u nas
Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa

„Słychać wycie? Znakomicie” – tak jedyny w Europie premier-hejter skwitował komentarze do jego sobotniej wyprawy do Kijowa. I opatrzył je swoim zdjęciem z Zełenskim, Macronem, Starmerem i Merzem. Na pozór Donald Tusk znalazł się przez moment niemal w centrum światowej polityki.

Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny

Narodowy Bank Polski (NBP) zgromadził już ponad 509 ton złota, wyprzedzając Europejski Bank Centralny. To nie tylko symboliczny sukces, ale też silny sygnał dla rynków i inwestorów.

Tusk planuje znów oszukać Polaków. Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie z ostatniej chwili
"Tusk planuje znów oszukać Polaków". Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie

"Na użycie Sił Zbrojnych poza granicami państwa niezbędna jest zgoda prezydenta. Tylko Karol Nawrocki gwarantuje, że jej nie będzie" – pisze na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując zaskakującą wypowiedź gen. Keitha Kellogga ws. misji pokojowej na Ukrainie.

Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion zachęcał we wtorek w Zabrzu do głosowania na Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS obywatelski kandydat podczas wiecu gratulował też mieszkańcom Zabrza, że w niedzielnym referendum odwołali popieraną przez KO prezydent miasta.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Ważna wiadomość dla mieszkańców Gdyni i wszystkich, którym leży na sercu lokalne dziedzictwo. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję ministra kultury, która wcześniej skreśliła historyczne korty i stadion przy ul. Ejsmonda z listy zabytków. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia.

REKLAMA

[Tylko u nas] Wiceszef MSZ: Sprzeciwiamy się centralizmowi w UE. Nieprzemyślane próby rewizji traktatów są ryzykowne

– Nieprzemyślane i przedwczesne próby rozpoczęcia procesu rewizji traktatów wiązałyby się z poważnym ryzykiem – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl wiceszef polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Polska, NATO, UE [Tylko u nas] Wiceszef MSZ: Sprzeciwiamy się centralizmowi w UE. Nieprzemyślane próby rewizji traktatów są ryzykowne
Polska, NATO, UE / Flickr/Lukas Plewnia

Tysol.pl: – Obecnie jesteśmy w momencie historycznej chwili związanej z przyjęciem do NATO Finlandii i Szwecji. Akcesja jednak jest blokowana przez Turcję. Czy Polska, która ma dobre relacje z Ankarą, mogłaby odegrać rolę pośrednika w negocjacjach między Turcją a resztą NATO i krajami skandynawskimi w kwestii przyjęcia Szwecji i Finlandii do Paktu?

Szymon Szynkowski vel Sęk: – Przystąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego bez wątpienia wzmocni NATO politycznie i militarnie. Umocni też bezpieczeństwo w basenie Morza Bałtyckiego, a tym samym również Polski. Dlatego też Polska była jednym z pierwszych krajów, który wyraził poparcie dla przyjęcia do NATO Szwecji i Finlandii oraz zadeklarował natychmiastową ścieżkę ratyfikacji. Dlatego mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się znaleźć rozwiązanie pozwalające na zniesienie zastrzeżeń Turcji do wniosku Szwecji i Finlandii o członkostwo. Polska dyplomacja podejmuje działania w tym celu. Zarówno w kontaktach ze Szwecją i z Finlandią, jak również z Turcją i z pozostałymi sojusznikami w NATO staramy się ułatwić osiągnięcie porozumienia. Temat ten jest stale podnoszony w relacjach z Turcją na różnych szczeblach, także przez pana ministra Zbigniewa Raua podczas jego pobytu w Stambule 27 maja 2022 r. na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Polski, Turcji i Rumunii w formacie tzw. trilogu.

– Przy okazji przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO pojawia się kwestia współpracy z krajami skandynawskimi. Ostatnio Szwecja, Dania i Finlandia przyłączyły się do krajów Europy Środkowej w proteście przeciw próbom zmian traktatów unijnych. Czy moglibyśmy liczyć więc na Skandynawów także na forum UE?

– Powinniśmy być szczególnie ostrożni w komunikowaniu kwestii, wobec których brak jest konsensusu, czyli zmiany traktatów. Zwróciliśmy na to uwagę wraz z 12 innymi państwami członkowskimi we wspólnym non-paper. Potrzebna jest analiza raportu Konferencji ws. Przyszłości Europy, a nie jego instrumentalne użycie dla własnych interesów instytucjonalnych. Nieprzemyślane i przedwczesne próby rozpoczęcia procesu rewizji traktatów wiązałyby się z poważnym ryzykiem odwrócenia energii politycznej od poszukiwania rozwiązań problemów o kluczowym znaczeniu dla obywateli oraz pilnych wyzwań geopolitycznych, przed którymi stoi Europa. Reakcja UE na kryzysy ostatnich lat – w szczególności pandemię COVID-19 i agresję Rosji na Ukrainę – pokazuje zakres możliwych działań w ramach obecnie obowiązujących traktatów. Zmiany traktatowe nie są tematem tabu dla Polski, wskazujemy na prymat RE, której głos będzie decydujący w tej kwestii.

– Obok przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO pojawia się też kwestia przyjęcia Ukrainy do UE. Jednak w związku z faktem, że może to być długi proces, pojawiają się pomysły, żeby Ukraina rozpoczęła współpracę z Inicjatywą Trójmorza. Czy istnieje taka szansa, że do takiej współpracy dojdzie, a jeśli tak, to na jakich polach?

– Dołączenie Ukrainy do Inicjatywy Trójmorza nie jest nową ideą i zdecydowanie mamy nadzieję na taką współpracę. Polska od dawna postuluje bliską współpracę z Ukrainą w ramach Inicjatywy Trójmorza. Ponieważ głównym celem Inicjatywy Trójmorza jest budowa lepszych połączeń pomiędzy krajami Europy Środkowej w zakresie infrastruktury transportowej, energetycznej i cyfrowej, chodziłoby nam przede wszystkim o włączenie Ukrainy do realizacji takich wspólnych projektów. Należy podkreślić, że pozostałe państwa członkowskie Inicjatywy odnoszą się do tej propozycji pozytywnie.

– Jako argument przeciw szybkiej integracji Ukrainy z UE pojawia się kwestia integracji krajów Bałkanów z Unią. Ale czy rozpoczęcie współpracy Ukrainy z UE nie mogłoby być okazją na przyśpieszenie integracji Bałkanów z Unią? I czy polska dyplomacja mogłaby odegrać w tym jakąś rolę?

– Jak najbardziej. Te dwie kwestie są ze sobą powiązanie. Zgadzam się, że procesy integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich i Ukrainy nie powinny być traktowane w kategoriach konkurencji, i cieszy mnie, że podobnie kwestia ta postrzegana jest zarówno na Ukrainie, jak i w państwach Bałkanów Zachodnich. Świadczy o tym chociażby fakt, że Macedonia Północna i Albania, dwa państwa, które w naszej ocenie zdecydowanie zbyt długo czekają już na otwarcie negocjacji akcesyjnych z UE, wyraźnie popierają jednocześnie przyznanie statusu kandydata Ukrainie podczas czerwcowego posiedzenia Rady Europejskiej. Polska należy na tym polu do najbardziej aktywnych państw członkowskich UE. Lobbujemy zarówno za jak najszybszym przyznaniem statusu kandydata Ukrainie, jak i przyśpieszeniem procesu integracji europejskiej państw Bałkanów Zachodnich, w szczególności poprzez otwarcie negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią. Polityka rozszerzenia powinna zostać zdynamizowana. Pasywność Unii Europejskiej będzie wpływać na wzrost aktywności Rosji i Chin w regionie Bałkanów Zachodnich.

– Przed Polską otwierają się właśnie nowe pola do działania w polityce międzynarodowej. Wspomniane Turcja, Skandynawia, Ukraina, Trójmorze i Bałkany były obszarami intensywnego działania polskiej dyplomacji, co teraz przynosi efekty. Czy Polsce może się udać zbudować w naszym sąsiedztwie przeciwwagę dla skompromitowanego,niemiecko-francuskiego motoru UE?

– Nasza dyplomacja przypomina grę na wielu fortepianach równocześnie. Cały czas rozglądamy się uważnie po otoczeniu międzynarodowym Polski i wyciągamy stosowne wnioski. Szukamy najlepszej odpowiedzi na wyzwania, które niesie bieżąca sytuacja w Europie, toczący się za naszą wschodnią granicą konflikt zbrojny, ale także sytuacja wewnątrz Unii Europejskiej. Odpowiedź znajdujemy, między innymi, w konsekwentnie prowadzonej polityce regionalnej, w nieustannym poszukiwaniu partnerów, którzy podzielają naszą diagnozę sytuacji i percepcję zagrożeń, którzy we współpracy z nami gotowi są dawać odpór rosyjskiemu imperializmowi. Cieszymy się, że w Europie rośnie świadomość zagrożenia ze strony Moskwy, także wśród tych, którzy początkowo nie dostrzegali jego skali, a wręcz przez swoją krótkowzroczną politykę i uzależnienie energetyczne rozzuchwalili Moskwę. My, wspólnie z naszymi regionalnymi partnerami, od lat powtarzaliśmy, że Nord Stream 2 to projekt o charakterze geopolitycznym. Apelowaliśmy o wzmocnienie wschodniej flanki NATO, wzywaliśmy do prowadzenia przez Unię bardziej ambitnej polityki wobec naszych wschodnich sąsiadów. Zmiana, którą dziś dostrzegamy na zachodzie Europy, w ocenie natury państwa rosyjskiego to rezultat ciężkiej pracy polskiej dyplomacji. Być może i ja dołożyłem swoją cegiełkę swoimi wieloma rozmowami w Berlinie, Paryżu czy Rzymie. Polska, ze względu na swój potencjał, ma tu szczególną rolę do odegrania – musimy stale uświadamiać naszym partnerom, że liczą się nie tyle słowa, ile rzeczywiste czyny i działania. Jako region oczekujemy od Berlina i Paryża bardziej stanowczych działań, które pomogą powstrzymać rosyjską agresję.

Wyzwania dostrzegamy także w polityce europejskiej: tu wydarzenia są mniej spektakularne, nie odbywają się na polach bitew, ale w zaciszu gabinetów unijnych stolic – tym niemniej tam również decyduje się nasza przyszłość. Sprzeciwiamy się centralizmowi, biurokratyzacji i hierarchizacji wewnątrz UE. Wspieramy natomiast konsekwentnie rozszerzenie Unii – szybkie przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego byłoby jasnym sygnałem wysłanym Ukraińcom. W forsowaniu pozytywnej agendy – Unii suwerennych państw i wolnych narodów, wolnych także od ideologii poprawności politycznej – znów przychodzi nam w sukurs polityka regionalna – konsekwentnie i przez lata budowane więzi w rejonie pomostu bałtycko-czarnomorskiego, a także w rejonie Adriatyku.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe